Zamieszczone przez
Karol
Nie sądzę, żeby znalazł się jeleń na Canona, ale jakby się udało polecam jeszcze lepsze rozwiązanie - małe aparaty kompaktowe z tzw. fixed focus - AF jest wówczas super szybki, w zasadzie zawsze jest ostro, no przynajmniej prawie ostro, ale to nawet lepiej bo nie trzeba potem doartystyczniać zdjęć w PSie. No i obiektywy są na stałe - nie ma obawy, że się przypadkiem odkręci. Kilka takich małych kompaktów z obiektywami o różnych kątach widzenia wydaje się idealnym rozwiązaniem. Co prawda nie ma tam zwykle stopki na lampę, ale to nie problem w dobie mody na światło zastane.
P.S. - te aparaty muszą być od Olka? Medion robi coś takiego...