e-500 prawie "u cioci na imieninach" i już kłopot
Drodzy użytkownicy dslr,
mam straszny problem :? . Moja druga połowa zabrała e-500 na imprezę firmową w stylu "siedzimy za stołem" i wróciła strasznie zdegustowana :shock: (do tej pory fociła głównie na analogu Canon Eos 300 i C G5). Stwierdziła, że 3/4 zdjęć musiała wykasować bo:
a. zdjęcia nie wyraźne (te co zostały są wg. mnie OK)
b. jak robiła ogólny pogląd na ludzi za stołem to mała GO, a to nie miały być portrety
c. wcześniejsza cyfra (C G5) radził sobie lepiej z ostrością i jakością (wg mnie z tego co na szybko przejrzałem wcale nie)
Program ustawiony był w E-500 głównie na AUTO (proszę nie piszcie, że z tego się nie korzysta). Boje się, że cała historia skończy się nie używaniem aparatu. Nie mam za bardzo pomysłów jak ją przekonać żeby próbowała i przez to się uczyła. W domu awantura :( ; ja żeby czytała i się uczyła; ona, że jak w eos 300/g5 było AUTO to było dobrze, że ona robiła wszystko OK. Jakie polecić ustawienia żeby było ostro powiedzym +- 2 m za AF i przy wbudowanej lampie? Jak zachęcić do dalszych prób i jakie polecić ustawienia które szybko się nastawia? Jak zmodyfikować AUTO żeby było dobrze - (i chyba na tym trzeba się skupić)?
Ja oczywiście celem zwiększenia GO, ustawiłbym aparat na priorytet przysłony i manipulował głównie tym parametrem. a może kurde kupić kompakt? R1? :roll: help me!
Re: e-500 prawie "u cioci na imieninach" i już kło
Cytat:
Zamieszczone przez blady
a. zdjęcia nie wyraźne (te co zostały są wg. mnie OK)
b. jak robiła ogólny pogląd na ludzi za stołem to mała GO, a to nie miały być portrety
c. wcześniejsza cyfra (C G5) radził sobie lepiej z ostrością i jakością (wg mnie z tego co na szybko przejżałem wcale nie)
ad. a) Czy jakośc zdięć była oceniana na LCD aparatu? Co prawda LCD e-500 jest jego mocną stroną, ale ja nie pokusiłbym się na ocenę fotek na podstawie LCD :wink: Nie wyraźne mogły być również z powodu poruszenia obiektów. Automatyka dslr olków "promuje" niskie ISO więc i czasy są dłuższe, a na żwawe towarzystwo to czasami 1/100sek to za długo.
ad. b) niestety w kompakcie GO jest zdecydowanie większa niż w dslrach. A ponieważ optyka olka jest całkiem niezła na dużych otworach przesłony więc i automatyka częściej pozwala na "dużą dziurkę" W Canonach 300/350 konstruktorzy zapewne znają kiepskość kita i w algorytmie przesłonka jest o kilka działek większa :wink: więc i GO większa.
ad. c) E-500 ma 8mega piksli i coś około 3500 na 2500 rozdzielczości czyli po przeskalowaniu fotki na ekranie do 1024x786 bez wyostrzenia może być słabo, szczególnie w systemowej przeglądarce Win XP :wink: :D
Re: e-500 prawie "u cioci na imieninach" i już kło
Cytat:
Zamieszczone przez jacek2004
ad. a) Czy jakośc zdięć była oceniana na LCD aparatu? Co prawda LCD e-500 jest jego mocną stroną, ale ja nie pokusiłbym się na ocenę fotek na podstawie LCD :wink: Nie wyraźne mogły być również z powodu poruszenia obiektów. Automatyka dslr olków "promuje" niskie ISO więc i czasy są dłuższe, a na żwawe towarzystwo to czasami 1/100sek to za długo.
- jakość zdjęć ona oceniała na LCD. Czasy na zdjęciach to 1/30 do 1/80 i f3,5 (exif) - to te nie wyraźne. Wydaje mi się, że tutaj chyba wchodziło w grę poruszenie aparatem. Te z "żwawymi człowiekami", poruszone, miały czas 1s :oops: i chyba były robione "na próbę" na P bez lampy.
Nie rozumiem, dlaczego aparat mając możliwość synchronizacji lampy na 1/180 ustawia od 1/30 do 1/80? Wygląda jakby dopasowywał czas trwania błysku do automatycznie ustawionego czasu migawki, a moc błysku ustawiał w zależności od tego jaką odległość zanotował AF. Ręczna korekcja ISO nie wiele zmienia np. iso 1600 czy iso 400 to T=1/80 f=4.9.
Cytat:
ad. b) niestety w kompakcie GO jest zdecydowanie większa niż w dslrach. A ponieważ optyka olka jest całkiem niezła na dużych otworach przesłony więc i automatyka częściej pozwala na "dużą dziurkę" W Canonach 300/350 konstruktorzy zapewne znają kiepskość kita i w algorytmie przesłonka jest o kilka działek większa :wink: więc i GO większa.
nie da się ukryć tej małej GO. przetestowaliśmy w domu w ramach ćwiczeń. jak się ustawi f11...f16 jest jak w kompakcie :wink: tylko, że wtedy wbudowana lampa trochę nie radzi sobie z doświetlaniem tła. i tutaj wychodzi, że program auto nie jest najlepszy do pomieszczeń zamkniętych i zdjęć imprezowych właśnie ze względu na dużą dziurkę...
Cytat:
ad. c) E-500 ma 8mega piksli i coś około 3500 na 2500 rozdzielczości czyli po przeskalowaniu fotki na ekranie do 1024x786 bez wyostrzenia może być słabo, szczególnie w systemowej przeglądarce Win XP :wink: :D
nie jest tak źle z tymi przeglądarkami :wink: na irfanie ogląda się dobrze.
Co do wyostrzenia odkryłem pewien brak zasady ale e-500 czasami ustawiał soft (-1) na sharpness (dane z exif) Jak ja focę też tak czasami robi. Nie odkryłem jeszcze zasady dlaczego tak się dzieje (iso?, ogniskowa?, program focenia?). W ustawieniach wszystko na 0, a e-500 daje właśnie poziom soft na ostrość. Natomiast jak się da na +1 wtedy zawsze sharpness jest na normal czyli 0 albo +1 :?:
dzisiaj się pocieszyłem. obejrzałem zdjęcia z tej samej imprezy z 300d. powiem krótko (nawet przy tych kłopotach z programem AUTO): cieszę się, że mam e-500 :)