Ale beszczel, niech sobie na stocki idą - tam jest tanio.
Wersja do druku
Nie przesadzajcie.
Dla niektórych, sam fakt, że jego foto bedzie na okładce jest wystarczającą gratyfikacją.
Niektórym sam fakt zaistnienia na okładce czasopisma wystarczy za tantiemy. Choć wydaje mi się to nieco nieetyczne. Wystarczyła by symboliczna kasa.
Pozdrawiam
Ojoj, a tak ladnie sie zapowiadalo...
Panowie bez przesady. Pamiętajcie, że koszty i tak przerzucane są ostatecznie na klienta.
Może dzięki bezpłatnym zdjęciom gazeta będzie tańsza? :)
Ech, nie róbcie z ciekawej inicjatywy krzywej jazdy.
Pozdrawiam
Jeżu, czy w tym kraju naprawdę na wszystkim, trzeba zarabiać?
Na wszystko można patrzeć w dwie strony - czy na wszystkim w tym kraju trzeba sępić? Jak komuś pasuje to weźmie udział w konkursie i tyle....
Słowem wyjaśnienia, nie mam nic przeciwko udostępnianiu swoich zdjęć za friko (mi się to zdarzyło bodajże 4x) jakiś nieznany nikomu (mi również) artysta szukał okładki na demo, zapytał - dostał, ktoś potrzebował zdjęcia na plakat aktory robili również za darmo - poprosił - dostał. Tutaj mamy do czynienia z firmą która ewidentnie zarabia - nie jest to gazetka rozdawana za darmo na stacji metra.