-
Zdjęcia samochodów
Witam wszystkich.
Jest taki fotograficzny problem - w ciemnym warsztacie stoi rozbity samochód i trzeba zrobić mu zdjęcia. Oczywiście cel jest tylko jeden - zdjęcia muszą być wyraźne tak, aby wszystkie uszkodzenia, nawet te drobne, było widać.
Na przeszkodzie stoi kilka mniejszych lub większych problemów:
- ciemność
- mało miejsca
- odblaskowy lakier i szyby
Co polecacie w takiej sytuacji? Jakie ustawienia aparatu?
Dysponuję dwoma kompaktami Olympusa - FE-290 i SP-550UZ oraz od niedawna E-520. Lustro kupiłem raczej w innym celu, ale jak nie będzie innego wyjścia to trzeba będzie zabierać je do pracy.
- czy FL-36R + dyfuzor dostatecznie oświetli obiekt w takich warunkach?
- czy odbijanie światła od ścian, które od dawna nie są białe, to dobry pomysł?
-
Pytanie.
Do czego Ci te fotki.Jesli pracujesz jako rzeczoznawca to do dokladnego opisu dokladasz fotki jako dodatkowy podglad do dokumentow.Jakosc moze byc dostateczna.Jesli chcesz te fotki jako dowod,zeby podwazyc opis rzeczoznawcy to tylko analog i dostarczyc wywolany negatyw dodatkowo.
Zakrec polara i blyskaj w sufit-powinno wyjsc dobrze.Kolor scian chyba Ciebie nie interesuje.Przecie i tak fotografujesz male fragmenty i naklejasz tasme pogladowa(taka bialo-czarna szachownica,lub papierowa metrowka.)
-
Tak, pracuję jako rzeczoznawca i wszystko co wpiszę w protokół musi być poparte dowodami. Zdziwiłbyś się o jakie głupoty potrafi się "Warszawa" czepiać - przecież muszą za wszystko zapłacić. Nie jestem związany z żadną ubezpieczalnią, tylko pracuję prywatnie dla różnych. Czasem wykonanie nawet ogólnego zdjęcia samochodu jest trudne, bo flesz się odbija w lakierze a światło zastane jest słabe - zwłaszcza teraz, gdy po 16 jest już ciemno. Najgorzej uwiecznić drobne wgniecenia lakieru, których na pierwszy rzut oka nie widać a kwalifikują dany element do naprawy. Starałem się w takich sytuacjach podnieść ISO i pokazać załamanie światła w tym miejscu. Może polar lepiej by sobie z tym poradził - muszę sprawdzić. A co do ścian, to nie chodzi o zmianę koloru światła, tylko o ich - mówiąc wprost - czarny kolor oraz masę brudnych rzeczy dookoła, które chyba nie będą zbyt dobrze rozpraszać światła.
Odbijanie światłą odpada znów, gdy samochód stoi na zewnątrz i nie możliwości wprowadzić go do pomieszczenia. Dyfuzor wtedy się sprawdzi?