Ostrzenie bez końca

Witam!

Nie wiem czy w dobrym dziale (może powinno być w dziale dla początkujących), ale spróbuję.

Co może być przyczyną "ostrzenia bez końca"? Ostatnio robiłem zdjęcia na małej imprezie (słabe oświetlenie) i aparat (E510) ciągle doświetlał lampą nie mogac złapać ostrości. Zwaliłem to na oświetlenie, ale wczoraj próbowałem robić portrety w "normalnym" oświetleniu i efekt był taki sam... Wydaje mi się, że wcześniej w bardzo podobnych warunkach nie było takiego problemu. Czy to może być efekt jakiegoś uszkodzenia? A może jakieś specyficzne ustawienia mogą powodować takie problemy? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

Tomek

Nie masz przypadkiem trybu pracy AF przestawionego na C-AF? W S-AF sprzęt łapie ostrość i już, w C-AF podąża z ostrością za obiektem (inaczej, ostrzy co chwilę).

PAsuje mi to co napisał salvadhor. Byc może masz tryb C-AF. Jeśli jednak w normalnym (czyt. dobrym) oswietleniu ostrzy jak piszesz to jest coś "nie halo" . Spróbuj podpiąć inne szklo.

Przez chwilę myślałem, że faktycznie, jakieś "małe pomagiery" coś poprzestawiały w ustawieniach, ale jednak to nie to. Poobserwuję, popróbuję, może przewrażliwiony jestem? :-)

S-AF i ostrz centralknym punktem tylko... wystarczą wtedy 2 przedblyski lampy...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Stalker73

...Czy to może być efekt jakiegoś uszkodzenia? A może jakieś specyficzne ustawienia mogą powodować takie problemy? ...

---

Te "uszkodzenia" i "problemy" wynikają ze:
- stosowania trybu AUTO i programów tematycznych, gdzie standardowo lampa podnosi się automatycznie i jest uruchomiona "spawarka"
Wniosek - nie używaj.
- o ile pracujesz w P/A/S/M - to z włączonego w menu automatycznego podnoszenia lampy i wspomagania autofokusa. Nawet w nieco trudniejszych warunkach oświetleniowych, centralny punkt autofokusa radzi sobie dużo lepiej samodzielnie, niż przy wspomaganiu "spawarką"
Wniosek - wyłącz jedno i drugie.
Pozdrawiam
Jack