Zobacz pełną wersję : Czy jest sens zamienić 2-miesięczne E-400 na E-1?
Jak w temacie. Co o tym myślicie?
Od 2 miesięcy jestem posiadaczem E-400. Aparat spełnia moje oczekiwania poza dwoma aspekatmi:
- Jest zbyt mały
- Posiada tylko 3-stopniowy bracketing.
Przyznam że mały rozmiar nie jest zły przy robieniu zdjęć na mieście. Aparat mieści się do futerału od kompaktu i szybko można go wyciągnąć i strzelać fotki. Problem pojawia się, kiedy chcemy pracować z nim dłużej. W związku z tym chciałbym coś większego, najchętniej ze stajni Olympusa. Opłaca się wymienić na używkę E-1, czy raczej coś nowego?
pozdrawiam :)
Jeśli sam tego nie wiesz, to nie ma.
Nie rozumiem dlaczego kupiłeś (chyba że ktoś Ci podarował) E400 skoro jest za mały :roll:
niedawno była na forum propozycja takiej zamiany (i to jaka :mrgreen: )
Tylko ten kto nic nie robi, nie popełnia błędów. Chcę się tylko upewnić, że nie popełnię kolejnego :D
Dla kogoś kto ma mniejsze dłonie, to naprawdę niezły aparat :)
oba aparaty są dobre
ale docelowo przeznaczone są dla różnej klienteli
jesteś z tych co wolą starsze i większe auto czy mniejsze ale młodsze?
Wolę puchacza albo omegę, niż pandę ;)
fotomic? gdzie jest fotomic? wołajcie fotomica! :razz:
jak najbardziej ma to sens, jak najbardziej. pamietaj że jak ci nie pasuje to nie będize dawać Ci to spokoju, trzeba zamienić.
Zrywam się po nocach a moja dłoń szuka czegoś, na czym mogła by się zacisnąć.. śni mi się grip ;)
Dzięki za odpowiedzi.. czekam na jeszcze:)
Zrywam się po nocach a moja dłoń szuka czegoś, na czym mogła by się zacisnąć.. śni mi się grip ;)
Bardzo obrazowo opisałeś swe nocne rozterki.
Uważaj tylko, na czym zaciskasz wtedy dłoń bo to niekoniecznie musi być grip.
A i pościel zabrudzisz.
Zależy to od tego jakiej rozdzielczości wyjściowe zdjęcia potrzebujesz i w jakich warunkach fotografujesz... jaki masz osprzęt do całego interesu itd. Ja raczej na E1 bym E400 nie zamieniał.
AndrzejSzczecin
8.12.07, 11:24
Jesli potrafisz robić zdjecia głównie tylko przy niskim ISO (100,200) - to E-1 jest świetnym aparatem - jesli chodzi o jakość zdjęć - o ergonomi pisał nie będę, bo wszyscy wiedzą że dopiero teraz E-3 może mu podskoczyć.
Ja po prostu nie kupiłbym E-400 - chyba ze jako drugie body - a w Twojej sytuacji bym się zamienił :)
No coz. Jesli faktycznie łapska masz jak drwal i z E400 nijako uzytku nie zrobisz to musisz wymienic. Jesli natomiast to nie jest glowny powód to ja bym dokupil E1 i miał dwa. Kieszonkowy E400 zawsze ci sie przyda, np. wycieczki. E1 natomiast jesli bedziesz chcial poobcować z aparatem na serio sam na sam no i ekstremalne warunki bo wodoodporny.
E1 natomiast jesli bedziesz chcial poobcować z aparatem na serio sam na sam no i ekstremalne warunki bo wodoodporny. czyli E400 to już nie na serio ? taki mały OT (za co przepraszam) ale bardzo mnie to stwierdzenie zaciekawiło.
Ta zamiana nie ma sensu. Robisz po dwieście, trzysta zdjęć dziennie? Kup E-3. Ergonomia wtedy jest ważna. Robisz mniej – daj sobie spokój z zamianą. Naucz się korzystać z tego, co masz a na pewno więcej osiągniesz a mniej stracisz. No chyba, że lubisz zmieniać zabawki to wtedy nie ma rady – trzeba zmienić.
Ta zamiana nie ma sensu. Robisz po dwieście, trzysta zdjęć dziennie? Kup E-3. Ergonomia wtedy jest ważna. Robisz mniej – daj sobie spokój z zamianą. Naucz się korzystać z tego, co masz a na pewno więcej osiągniesz a mniej stracisz. No chyba, że lubisz zmieniać zabawki to wtedy nie ma rady – trzeba zmienić.
Ja nawet jesli robilbym 1 zdjec na miesiac to wolalbym robic je E1 niz E400. Moze jest "troche" ciezki ale za to profi :)
Nie da się ukryć, że E-400 jest trochę mniejszy od E-1..
http://www.olympusclub.pl/olypedia/images/thumb/c/c6/E1-e400v2.jpg/180px-E1-e400v2.jpg (http://www.olympusclub.pl/olypedia/images/thumb/c/c6/E1-e400v2.jpg/600px-E1-e400v2.jpg)
no.. jeśli komuś chodzi o to żeby wyglądać jak profi to E1 rzeczywiście jest świetny do tego celu. Poza tym że jest bardzo ergonomiczny i wygodny to robi wrażenie wśród tłumu. Wyjmując go na ulicy zwracasz na siebie uwagę bo duży jest. Pstrykając na imprezach też będziesz obdarzony większym szacunkiem. sprawdzone.
Jeśli nie potrzebujesz wysokiego ISO i dużej rozdzielczości, e1 będzie ok. Ergonomia, wykonanie.. przewyższa wieeele aparatów o głowę, a takie cacka jak e400 o dwie. Naprawdę można się w nim zakochać.
Ale po miesięcznym użytkowaniu e1, muszę powiedzieć, że czasem brakuje tego czystszego iso800 lub używalnego 1600. Bo czasem zdarza mi się go potrzebować. I jeszcze jedno, czasem przydałaby się lampa - trzeba się w coś wyposażyć. I jeśli e1 to z 14-54 - na podstawie rozmów z różnymi ludźmi sądze, że nie ma sensu przypinać do niego ciemnego kita. I e1 to trochę specyficzny aparat. Potrzeba do niego trochę wiedzy i doświadczenia. Ja na razie zdobywam. Ale o ile wierzę, że np e400 można dać do ręki laikowi, to z e1 już pożytku mieć nie będzie.
Jeśli chodzi o mnie, z e1 jestem baaardzo zadowolony i praca z nim daje mi dużo satysfakcji.
Pozdrawiam
Bynajmniej szpanować nie chcę. Z resztą na kolesia z aparatem to teraz chyba mało która leci :P
Głównie zależy mi na ergonomii i funkcjach. Mniejsza matryca w porównaniu do E-400 to dla mnie plus. Nauczę się przemyślanie kadrować i więcej fotek wejdzie mi na kartę i dysk :)
Ergonomię i funkcje na plus będziesz miał. Jeśli nie chcesz inwestować w lampę systemową to w sumie E1 też jest na korzyść bo w body masz wspomaganie AF (czerwona lampka) , czego E400 nie ma (jest wprawdzie wbudowana "spawarka", ale to lipny patent).
Przy słabym świetle E1 i 14-45 muli dosyć i trzeba się trochę gimnastykować, żeby ostrość chwycić, ale E400 z kitem i bez wspomagacza AF jeszcze gorzej wychodziła jak robiłem testy na szybko. Z lampą z dedykacją obawiam się,że jednak lepiej E400 pociągnie.
Jeśli chodzi o E1 i ISO 800 to w/g mnie nie ma tragedi choć lepiej daje radę już E300.
Jak masz założenia głównie plenerowe i studyjne to E1 ładnie chodzi.
Spawarka to minus. Dziwnie ludzie reagują jak im się błyska po oczach :P
Głównie plener, więc powinno być OK. Imprez (brrr) i studia nie robię :)
no.. jeśli komuś chodzi o to żeby wyglądać jak profi to E1 rzeczywiście jest świetny do tego celu. Poza tym że jest bardzo ergonomiczny i wygodny to robi wrażenie wśród tłumu. Wyjmując go na ulicy zwracasz na siebie uwagę bo duży jest. Pstrykając na imprezach też będziesz obdarzony większym szacunkiem. sprawdzone.
A ostatnio się denerwowałem, jak ludzie na mieście patrzyli się na mój aparat. Lubie chodzić niezauważony :)
A czemu na E-1? A nie na e-500 lub e-330? :mrgreen:
Uszczelnienie, rozmiar, cena, stosunek cena-jakość.. :)
Mam być szczera? Aż tak mnie te argumenty nie przekonują. ;) Myślałam bardziej o zastosowaniu, czy faktycznie się sprawdzi, bo raczej to wygląda tak z tego co napisałeś - mam mały aparat, potrzebuję większy...
A czemu na E-1? A nie na e-500 lub e-330? :mrgreen:
Też tak bym raczej celował :mrgreen: , popieram - jeśli oczywiście głównym celem jest zamiar fotografowania ;) . Osobiście brałym w następującej kolejności: E330, E300, E500. Mniejsze, a dobrze się trzymają w rękach, szybciej chodzą, nie kopią tak po oczach jak stoisz na ulicy .. no i więcej można z nich wycisnąć.. taka prawda niestety.. :roll:
cóż ja poradzę, że mi się E-1 podoba :D
cóż ja poradzę, że mi się E-1 podoba :D
O gustach sie nie dyskutuje i koniec ktopka.
fotomic piszac swoje słowa chodzilo mi o ergonomie vs guzikologia. Brak programów tematycznych.
dawid-z twoich postów wynika, że chcesz mieć E-1, raczej dla szpanu, bo racjonalnie to E400 mimo pewnych wad nic zarzucić nie mozna i moim zdaniem ma nie gorsze możliwości od E1, jest konstrukcją nowszą, mniejszą co jest dla Ciebie minusem-bierz E1 i po zawodach. Osobiście mam E400 i nie widzę sensu zamiany na inny.
... no jeśli idzie o rozmiar to E-400 wciąż jest lustrzanką o największej rozdzielczości (wśród Olympusów)
skow-chyba w stosunku do wagi... ;)
chcesz mieć E-1, raczej dla szpanu
Dla szpanu nie. Oczywiście coś w tym jest że mi się bardziej podoba, ale pomimo tego głównie zależy mi na rozmiarze i bracketingu.
Dawidzie, z mojej strony to był żart z tym szpanem. Zdziwiło mnie tempo w jakim porzucasz e400/ chcesz zamienić/ Te dwa aparaty to jednak inna bajka, profesjonał obok amatora-dobrze wyposażonego. Skoro pada słowo bracketing to jak sadzę zamierzasz doskonalić obraz w HDR Nie masz wyjścia, spodobał się E1/co nikogo nie dziwi/ to go bierz, zapewni Ci komfort nie tylko obsługi , ale i psychiczny.Aparat super, dla mnie za duży/ jeżdżę rowerem i chodzę po górach i tu rozmiar ma znaczenie/ Pozdrawiam.
Dzięki, wiem że żart :)
Naoglądałem się wytworów Qbic'a i też tak chcę ;)
E-400 chcę się pozbyć puki jest w dobrym stanie.
skow-chyba w stosunku do wagi... ;)
????
Ale o co chodzi?
E-400 ma matrycę o największej (możliwej do wykorzystania) rozdzielczości.
Nawet od E-3/E-510/E-410.
E-400 ma matrycę o największej (możliwej do wykorzystania) rozdzielczości.
Nawet gdyby, to nie robi na mnie wrażenia ;) Nie drukuję wielkich formatów. Prawdę mówiąc to w ogóle niewiele drukuje. Poza tym staram się kadrować już w fazie robienia zdjęcia.
Nawet gdyby, to nie robi na mnie wrażenia ;) Nie drukuję wielkich formatów. Prawdę mówiąc to w ogóle niewiele drukuje. Poza tym staram się kadrować już w fazie robienia zdjęcia.
Wzrost ilości pikseli w matrycach Kodaka wychodzi na dobre jeśli chodzi o szum. E400 szumi mniej niż wszystkie poprzednie modele (oczywiście po przeskalowaniu, nie w 1:1).
E-400 ma matrycę o największej (możliwej do wykorzystania) rozdzielczości.
Nawet od E-3/E-510/E-410.
Tylko że to nic nie daje. Jaka to jest różnica rozdzielczości? 0,1 mpx? Oczywiście w porównaniu do tych wymienionych, a nie starszych modeli.
E-400 ma matrycę o największej (możliwej do wykorzystania) rozdzielczości.
Nawet od E-3/E-510/E-410.
Tylko że to nic nie daje. Jaka to jest różnica rozdzielczości? 0,1 mpx? Oczywiście w porównaniu do tych wymienionych, a nie starszych modeli.
Chciałem zwrócić jedynie uwagę, że przynajmniej w jednej dziedzinie E-400 jest "naj" - nic więcej.
E-400 ma matrycę o największej (możliwej do wykorzystania) rozdzielczości.
Nawet od E-3/E-510/E-410.
Tylko że to nic nie daje. Jaka to jest różnica rozdzielczości? 0,1 mpx? Oczywiście w porównaniu do tych wymienionych, a nie starszych modeli.
Chciałem zwrócić jedynie uwagę, że przynajmniej w jednej dziedzinie E-400 jest "naj" - nic więcej.
Acha. No to ok :).
ja chciałem sie pochwalić, że mam E400 a opchnąlem E1 :D
ja chciałem sie pochwalić, że mam E400 a opchnąlem E1 :D
I jak pierwsze wrażenia???
ja chciałem sie pochwalić, że mam E400 a opchnąlem E1 :D
I jak pierwsze wrażenia??? bedzie dobrze, ale dopiero do mnie dotarło co oddałem.
bedzie dobrze, ale dopiero do mnie dotarło co oddałem.
:D
Kawałek histori, troche sentymentu i kawałek dobrego sprzętu.
Pozdrówka!
:twisted: hehehe ;)
Korzystając z okazji chciałem Ci jeszcze raz podziękować. Wszystko działa bez najmniejszego zarzutu. Przyjemnie się z nim pracuje choć rzeczywiście jest nieco duży. Za to ergonomia jest doskonała! Wielkość matrycy zupełnie mi nie przeszkadza, bo nie drukuje wielkich odbitek. DZIĘKI :)
:twisted: hehehe ;)
Korzystając z okazji chciałem Ci jeszcze raz podziękować. Wszystko działa bez najmniejszego zarzutu. Przyjemnie się z nim pracuje choć rzeczywiście jest nieco duży. Za to ergonomia jest doskonała! Wielkość matrycy zupełnie mi nie przeszkadza, bo nie drukuje wielkich odbitek. DZIĘKI :) to sie ciesze, niech Ci dobrze służy ;)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.