Jak w temacie. Co o tym myślicie?
Od 2 miesięcy jestem posiadaczem E-400. Aparat spełnia moje oczekiwania poza dwoma aspekatmi:
- Jest zbyt mały
- Posiada tylko 3-stopniowy bracketing.
Przyznam że mały rozmiar nie jest zły przy robieniu zdjęć na mieście. Aparat mieści się do futerału od kompaktu i szybko można go wyciągnąć i strzelać fotki. Problem pojawia się, kiedy chcemy pracować z nim dłużej. W związku z tym chciałbym coś większego, najchętniej ze stajni Olympusa. Opłaca się wymienić na używkę E-1, czy raczej coś nowego?
pozdrawiam![]()