Zobacz pełną wersję : silniki swd a stare body....
no właśnie...jak to będzie grało ze starymi body ( E-1 mnie interesuje )...
na chłopski rozum silnik jest w szkle więc body nie powinno mieć znaczenia ale czy dobrze kumam?
niech jakiś spec mi to potwierdzi...
coś mnie ostatnio ciągnie do 50-200 a że szkło potrzebuję pilniej niż nowe E-3 to muszę się trochę pomęczyć z Dziadkiem.
Czy AF będzie ryrał szybciej z silnikiem przy Dziadku, czy Dziadek zarżnie ten tandem?
no właśnie...jak to będzie grało ze starymi body ( E-1 mnie interesuje )...
na chłopski rozum silnik jest w szkle więc body nie powinno mieć znaczenia ale czy dobrze kumam?
niech jakiś spec mi to potwierdzi...
coś mnie ostatnio ciągnie do 50-200 a że szkło potrzebuję pilniej niż nowe E-3 to muszę się trochę pomęczyć z Dziadkiem.
Czy AF będzie ryrał szybciej z silnikiem przy Dziadku, czy Dziadek zarżnie ten tandem?
Co za pytanie - musi szybciej działać ;)
szybciej pewnie tak... ale czy pewniej :?:
na pewność to ja nie narzekam nawet 40-150...bardziej mi chodziło czy Dziadek pociągnie ten silnik z 50-200..
na pewność to ja nie narzekam nawet 40-150...bardziej mi chodziło czy Dziadek pociągnie ten silnik z 50-200..
Bateria ta sama przecież :roll:
no to mnie uspokoiłeś...
bo mam zamiar porobić jeszcze trochę Dziadkiem, zresztą i tak go zostawię dla siebie nawet jak kupię E-3...ale kto to będzie dźwigał :roll:
Nikt ci tego nie powie póki nie sprawdzi! Już niedawno o to pytałem na forum.
Poczekaj trochę to ci powiem jak sam sprawdzę.
Ludzie którzy podpięli 12-60SWD do starych puszek są zachwyceni AF to czemu inaczej miałby być z 50-200? :roll:
Ludzie którzy podpięli 12-60SWD do starych puszek są zachwyceni AF to czemu inaczej miałby być z 50-200? :roll:
wiecie co?
ja to chyba jakiś zapyziały jestem...
mnie zachwyca 14-54 i nie wyobrażam sobie że można szybciej...jak zamienię na 12-60 to pewnie się posikam z wrażenia... :mrgreen:
ale kto to będzie dźwigał :roll:
zapytało chucherko :D
mnie zachwyca 14-54 i nie wyobrażam sobie że można szybciej...jak zamienię na 12-60 to pewnie się posikam z wrażenia... :mrgreen:
bo jest szybkie :twisted: tyle że czasem dłuużej myśli w słabych warunkach.. ale.. starość dziadka nie radość
mnie zachwyca 14-54 i nie wyobrażam sobie że można szybciej...jak zamienię na 12-60 to pewnie się posikam z wrażenia... :mrgreen:
bo jest szybkie :twisted: tyle że czasem dłuużej myśli w słabych warunkach.. ale.. starość dziadka nie radość
Dziadka używałem za mało żeby się wypowiadać. Jednak E-330 + ZD 14-54 jest generalnie OK ale w gorszych warunkach potrafi bardzo wkurzać. Chociażby ciemna sala i tańce - wspomagaczka z FL-36 na niewiele się zdaje - AF się gubi, nie wyrabia... - fotografowanie w takich warunkach to niezła gimnastyka...
Dla mnie istotne jest pytanie czy wpięcie w E-3 starszych szkieł - chociażby 14-54 zaowocuje poprawą działania AF, czy jednak muszę mieć szkła z nowymi napędami?
Zwiększenie punktów AF w E-3 jest krokiem w zdecydowanie dobrym kierunku.
Dla mnie istotne jest pytanie czy wpięcie w E-3 starszych szkieł - chociażby 14-54 zaowocuje poprawą działania AF, czy jednak muszę mieć szkła z nowymi napędami?
Pomyśl...
Dostaniesz AF o większej czułości z 11 krzyżowymi punktami - powinno się poprawić czy nie?
Nawet na E-510 jest lepiej niż na E-1 jeżeli chodzi o AF. Wiec na pewno tak.
Dla mnie istotne jest pytanie czy wpięcie w E-3 starszych szkieł - chociażby 14-54 zaowocuje poprawą działania AF, czy jednak muszę mieć szkła z nowymi napędami?
Pomyśl...
Dostaniesz AF o większej czułości z 11 krzyżowymi punktami - powinno się poprawić czy nie?
Pomyślałem -nawet nie bolało- powinno ;-) Obecnie - w E-330 - jak mi się wydaje większym problemem jest "myślenie" aparatu niż praca silnika AF, który w 14-54 wydaje się być szybki...
Chciałbym to jednak przetestować...
Teraz mnie nurtuje pytanie czy warto zmieniać ZD 14-54 na ZD 12-60.... pomijając zakres, na ile ten obiektyw będzie szybszy, bo pewnie optycznie bardzo podobnie. Ale na to pytanie chyba jeszcze za wcześnie odpowiadać. Może Radek coś powie.
Teraz mnie nurtuje pytanie czy warto zmieniać ZD 14-54 na ZD 12-60.... pomijając zakres, na ile ten obiektyw będzie szybszy, bo pewnie optycznie bardzo podobnie. Ale na to pytanie chyba jeszcze za wcześnie odpowiadać. Może Radek coś powie.
IMHO 14-54 jest wystarczająco szybki. Oczywiście nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej. Dla mnie dość ważnym jest pytanie o zdjęcia z bliskiej odległości (ZD 12-60) bo lubię taką zabawę - tu 14-54 jest mocnym zawodnikiem. Moją motywacją do wymiany byłby właśnie zakres ZD 12-60 na szerszym końcu. Niewątpliwie będzie to bardzo uniwersalne szkło. Z drugiej strony za koszt wymiany 14-54 na 12-60 można mieć ZD 11-22 - szkło przecież też ciekawe, którego obecnie można się spodziewać w dobrych cenach...
Teraz mnie nurtuje pytanie czy warto zmieniać ZD 14-54 na ZD 12-60.... pomijając zakres, na ile ten obiektyw będzie szybszy, bo pewnie optycznie bardzo podobnie. Ale na to pytanie chyba jeszcze za wcześnie odpowiadać. Może Radek coś powie.
dla mnie każdy mm w dół jest na wagę złota więc w przyszłym tygodniu ogłoszę rozstanie z moim 14-54, ktoś będzie miał szczęście przytulić wymuskane, nietknięte praktycznie szkiełko, jeszcze na gwarancji... :razz:
muszę tylko pomyśleć ile mogę zaśpiewać za to cacko
Z drugiej strony za koszt wymiany 14-54 na 12-60 można mieć ZD 11-22 - szkło przecież też ciekawe, którego obecnie można się spodziewać w dobrych cenach...
Przecież 12-60 jest tylko o 200 zł droższy od 11-22 :roll:
ktotek chyba miał na myśli, że używane 14-54 i 11-22 można będzie dostać niewiele drożej niż nowe 12-60.
Z drugiej strony za koszt wymiany 14-54 na 12-60 można mieć ZD 11-22 - szkło przecież też ciekawe, którego obecnie można się spodziewać w dobrych cenach...
Przecież 12-60 jest tylko o 200 zł droższy od 11-22 :roll:
Biję się w piersi - przekalkulowałem. Znacznie taniej wymienić wspomniane szkła niż dokupić ZD 11-22. ZD 11-22 to wydatek 650-700$. ZD 14-54 mógłbym sprzedać w Polszy za jakieś 1300 zł - idealny, gwarancja, a ZD 12-60 kupić z USA za jakieś - hmmm 800-900$ - Oly USA na to szkło do końca roku daje 100$ "mail in rabate", z tym, że nie ma go jeszcze w sklepach. Jakby nie liczyć taka zmiana to nie więcej niż 1000 zł - chyba warto, poczekam na testy i porównania obu szkieł.
Polskich cen nie śledziłem, pewnie taka zamiana to większa inwestycja...
A ja tam wolę 14-54 + 11-22. Zawsze byłem przekorny. :D A tak poważnie, to myślę, że jednak uniwersalność to musi być pewien kompromis, choćby ten jeden milimetr na szerszym końcu. Optycznie pewnie też coś się ucieknie, choć nieznacznie. 11-22 to szkło jest dla pejzażystów, nie dla reporterów. Tym pierwszym się zazwyczaj nie spieszy, więc mogą sobie spokojnie szkło zmienić na najlepsze w danej sytuacji. Oczywiście wygodniej jest mieć szkło uniwersalne, dobrej jakości. Jednak ja już to przerabiałem. Miałem uniwersalne jasne szkło 28-300/2.8-4.9. Teraz idę w kierunku przeciwnym. Po to przecież kupiłem sobie "lustro". Wybrałem Olka ze względu na jakość "szklarni". Mam dwa solidne szkła bez SWD i dobrze mi z nimi. Myślę, że kupię z czasem jaszcze te pozostałe tj. 11-22 i 50 oraz TC-20 i EX-25. Z tym całym kramem to chyba będę "skazany na dożywocie" z Olkiem, ale z własnego wyboru. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
cadman:
11-22 do reporterki też się nadaje, szeroki kąt, uszczelnienia, ostry jak brzytwa. optycznie na pewno lepszy od 12-60, choćby z racji zakresu ogniskowych.
Reporterkę, w klasycznym wydaniu, wyobrażam sobie jako uwiecznianie obrazów z wydarzeń, gdzie akcja zmienia się dynamicznie. W takich zastosowaniach to tego szkła nie widzę. Jest za mały zakres ogniskowych. Tam nie ma czasu na zmianę szkła. Reportaż z podróży w ciekawe miejsca na ziemi (dla National Geographic) to tak. Tu 11-22 się sprawdzi.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.