PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki program do obróbki zdjęć polecacie?



Strony : 1 [2] 3

And.N
16.01.14, 20:36
Acrobata stworzył zespół: CIA, GRU, Greenpeace, MI5 i Mossad.
Flasha też.
No dobra to Adobe DNG Converter jest darmowy:)

Saboor
16.01.14, 20:38
No dobra to Adobe DNG Converter jest darmowy:)
Za tym nawet nie Chcesz wiedzieć kto stoi.:shock:

And.N
16.01.14, 20:41
Za tym nawet nie Chcesz wiedzieć kto stoi.:shock:
Też nie Adobe:cry: Skoro twierdzisz, że nie chcę to nie chcę:) Dobrze w każdym razie, że takie cuś jest.

Saboor
16.01.14, 20:45
Też nie Adobe:cry: Skoro twierdzisz, że nie chcę to nie chcę:) Dobrze w każdym razie, że takie cuś jest.
Pewnie. :-D
Kończymy OT?

Namor1
17.01.14, 08:11
Co to jest PhotoshopCS5Portable? Jak się mają jego możliwości w stosunki do pozostałych programów Adobe. W sieci krążą informacje, że jest darmowy, ale na polskiej stronie Adobe nie znalazłem tego produktu.

Mirek54
17.01.14, 08:30
Co to jest PhotoshopCS5Portable? Jak się mają jego możliwości w stosunki do pozostałych programów Adobe. W sieci krążą informacje, że jest darmowy, ale na polskiej stronie Adobe nie znalazłem tego produktu.

Moze najpierw wytlumacz sobie slowo portable.
A pozniej popatrz tu http://www.photoshoponlinefree.net/

Namor1
17.01.14, 08:37
Wiem co znaczy to słowo, ale jaki jest sens dawania wygodniejszego darmowego produktu z tym samym zakresem jak b.drogi komercyjny? Pytałem o zakres.

kris12
17.01.14, 08:47
Cześć wszystkim, nie wiem na ile będę tu oryginalny ale na samym początku dla amatora (piszę w imieniu tych którzy dopiero rozpoczynają zabawę z fotografią) bardziej istotne będzie inwestowanie w sprzęt aniżeli w programy do obróbki zdjęć.
Kilka propozycji już padło, mam nadzieję że nie zdubluję czyjegoś posta (jeżeli tak to z góry przepraszam) ale ostatnio natrafiłem w sieci na darmową wersję starego Photoshopa CS2

Można się pobawić, ja dopiero co ściągnąłem:
http://www.chip.pl/news/oprogramowanie/programy-narzedziowe/2013/01/pelna-wersja-photoshopa-do-pobrania-bezplatnie

Pozdrawiam
czytałem aktualizację i chyba nie jest już tak " różowo" . program jest darmowy jeśli mieliśmy już kupiony ten program...

Saboor
17.01.14, 09:17
Moze najpierw wytlumacz sobie slowo portable.
A pozniej popatrz tu http://www.photoshoponlinefree.net/
Podałeś linka do Photoshop online, Namor1 pytał o portable czyli nieinstalacyjną, przenośną wersję photoshop.
A ta z tego co wiem jest nie legalna. Licencja przy zakupie photoshop,a zezwala na użytkowanie na jednej tylko
maszynie z opcją cichego przyzwolenia na instalację typu: x64 na desktop i x86 na laptop.

Namor1
17.01.14, 23:04
Podmieniłem Camera Raw.8bi w PhotoshopCS5Portable, ale dalej nie widzi ORF. Coś jeszcze trzeba zmienić?

jarek_gd
18.01.14, 00:08
Podmieniłem Camera Raw.8bi w PhotoshopCS5Portable, ale dalej nie widzi ORF. Coś jeszcze trzeba zmienić?
Co to znaczy "nie widzi". Nie otwiera, czy tylko nie masz podglądu miniaturek?

Namor1
18.01.14, 00:24
Co to znaczy "nie widzi". Nie otwiera, czy tylko nie masz podglądu miniaturek?

Jest podmieniony grudniowy Camera Raw.8bi, który otwiera ORF z E-M1 w Photoshop Elements 12.

108330

And.N
18.01.14, 01:31
Podmieniłem Camera Raw.8bi w PhotoshopCS5Portable, ale dalej nie widzi ORF. Coś jeszcze trzeba zmienić?
Nie można tak sobie dowolnie podmieniać ten plik pomiędzy programami (wersjami programów). Dla przykładu jakbym podmienił w moim PSE6 ten plik z tym od PSE12 też nie będzie widział RAW-ów z nowych aparatów (i zdaje się żadnych RAW-ów nie będzie otwierał). Tym bardziej pliki nie są kompatybilne pomiędzy PS, a PSE.

Namor1
18.01.14, 01:42
Nie można tak sobie dowolnie podmieniać ten plik pomiędzy programami (wersjami programów). Dla przykładu jakbym podmienił w moim PSE6 ten plik z tym od PSE12 też nie będzie widział RAW-ów z nowych aparatów (i zdaje się żadnych RAW-ów) nie będzie otwierał. Tym bardziej pliki nie są kompatybilne pomiędzy PS, a PSE.
Ja właśnie podmieniałem na nowszy, który ma już E-M1 [gdzieś czytałem, że te wtyczki są kompatybilne, ale mogę nie mieć racji].

And.N
18.01.14, 01:54
Camera RAW z PS (nie wiem jak jest z tym Portable) znacznie różni się od tej z Elements i nie będzie pasować. Jak jest duża różnica w wersji programu też nie będzie działać. Np, do mojego PSE 6 będzie działać z tym od PSE7 może 8. Teraz nie chce mi sie już dokładnie szukać i sprawdzać.

Saboor
18.01.14, 11:51
PhotoshopCS5Portable,
Skąd toto wziąłeś?

Namor1
18.01.14, 11:59
Skąd toto wziąłeś?
Kolega podrzucił, ale dalej ORF z E-m1 nie czyta.

Saboor
18.01.14, 12:03
Kolega podrzucił.
Sorry ale chrzanić kolegę, PhotoshopCS5portable to pirat, a za to się płaci i to słono.
Warto?

Namor1
18.01.14, 12:23
[zakłopotanie]

Saboor
18.01.14, 12:30
[zakłopotanie]
Na przyszłość:


wizyta na stronie producenta oprogramowania
zbadanie rodzajów licencji na nie
treść tejże (namiętnie pomijana)

przy licencji powiedzmy "standardowej" nie ma wiekszego znaczenia, ale wersje: EDU, dla oświaty etc. mają swoje widzi misie/ widzi rysie
nawet te na wiele stanowisk. Warto czytać.
Pozdrawiam

Namor1
18.01.14, 13:18
Na ich stronie
http://www.adobe.com/pl/products/photoshopfamily.html
jak wybiorę Photoshop to jest przekierowanie na Photoshop CC. PhotoshopCS5 ani CS6 nie ma. To jakieś wcześniejsze wersje teraz zamienione na CC?

Saboor
18.01.14, 13:25
Na ich stronie
http://www.adobe.com/pl/products/photoshopfamily.html
jak wybiorę Photoshop to jest przekierowanie na Photoshop CC. PhotoshopCS5 ani CS6 nie ma. To jakieś wcześniejsze wersje teraz zamienione na CC?
Adobe teraz mocno promuje wersje "w chmurze" oprogramowanie "normalne" można kupić u partnerów Adobe.
Te chmurzaste np. photoshop to koszt circa 110PLN miesięcznie.
"Normalny" photoshop to koszt od 987PLN do 4200PLN(wersja dla uczniów i pełna komercyjna)

And.N
18.01.14, 13:38
"Normalny" photoshop to koszt od 987PLN do 4200PLN(wersja dla uczniów i pełna komercyjna)
Czym różni się na przykład ta wersja komercyjna: http://www.winmedia.com.pl/adobe/adobe-photoshop-cs6-win-pl-details w cenie 2100 od takiej w cenie 4200. Tylko ceną?

Namor1
18.01.14, 13:45
Adobe teraz mocno promuje wersje "w chmurze" oprogramowanie "normalne" można kupić u partnerów Adobe.
Te chmurzaste np. photoshop to koszt circa 110PLN miesięcznie.
"Normalny" photoshop to koszt od 987PLN do 4200PLN(wersja dla uczniów i pełna komercyjna)
W sumie to co najmniej nieeleganckie traktowanie klientów przez Adobe. Na oficjalnej stronie ani słowa o normalnej licencji a tylko czasowy dostęp.
Więcej się dowiedziałem na Wikipedii niż ich stronie.

Saboor
18.01.14, 14:06
Czym różni się na przykład ta wersja komercyjna: http://www.winmedia.com.pl/adobe/adobe-photoshop-cs6-win-pl-details w cenie 2100 od takiej w cenie 4200. Tylko ceną?
Nie. Nie ma możliwości "odsprzedania" licencji. Ty kupiłeś, więc na Ciebie jest zarejestrowane oprogramowanie.
Opisy: "kupione w krajowej dystrybucji" "z dystrybucji UE" i podobne to zwykła ściema.
Albo Kupujesz jako Partner/dystrybutor Adobe "do dalszej odsprzedaży" albo kupujesz dla siebie i w tym przypadku licencja jest dożywotnia.
Ponieważ sam mam sprawę do helpdesku Adobe we wtorek przy okazji dopytam o detale.
----
edit:
To mnie zaciekawiło:

Sprzedawany na aukcji pakiet składa sie z Adobe Photoshop CS6 WIN PL upgrade oraz Adobe Photoshop CS5 będący podstawą (nowy,nieużywany,niezarejestrowany)

I o to się dopytam.

W sumie to co najmniej nieeleganckie traktowanie klientów przez Adobe. Na oficjalnej stronie ani słowa o normalnej licencji a tylko czasowy dostęp.
Więcej się dowiedziałem na Wikipedii niż ich stronie.
Odkąd pamiętam zawsze byli enigmatyczni a za kołnierzem sami sporo mają.... choćby bzdet:
co to będzie w CS6(algorym deblur) pokazy przedpremierowe jakie to jest cudo i... i d00pa.
Ale wokół sprawy cisza.

And.N
18.01.14, 14:17
Nie. Nie ma możliwości "odsprzedania" licencji. Ty kupiłeś, więc na Ciebie jest zarejestrowane oprogramowanie.
Opisy: "kupione w krajowej dystrybucji" "z dystrybucji UE" i podobne to zwykła ściema.
Albo Kupujesz jako Partner/dystrybutor Adobe "do dalszej odsprzedaży" albo kupujesz dla siebie i w tym przypadku licencja jest dożywotnia.
Ponieważ sam mam sprawę do helpdesku Adobe we wtorek przy okazji dopytam o detale.
Tak nieco później doczytałem i tez mnie to zastanowiło. Nie sądzę jednak aby tu: http://www.ceneo.pl/16757878 wszystkie oferty były na takiej zasadzie sprzedawane, a max. cena to 2,8k to jednak duża różnica pomiędzy 4,2k.
Na alledrogo podobne ceny od 2 do 2,8k. Czy wszystkie te oferty to ściema jakaś?

ahutta
18.01.14, 14:37
Nie. Nie ma możliwości "odsprzedania" licencji. Ty kupiłeś, więc na Ciebie jest zarejestrowane oprogramowanie.

To jest akurat kwestia względna, oczywiście producent zawsze będzie starał się zablokować możliwość odsprzedaży, ale jaskółka już jest, na razie tylko w Niemczech, ale jest:

http://europa.eu/rapid/press-release_CJE-12-94_pl.htm
http://www.dobreprogramy.pl/Reseller-oprogramowania-wygrywa-z-producentem-ograniczanie-odsprzedazy-licencji-nielegalne,News,49772.html

Saboor
18.01.14, 14:44
Tak nieco później doczytałem i tez mnie to zastanowiło. Nie sądzę jednak aby tu: http://www.ceneo.pl/16757878 wszystkie oferty były na takiej zasadzie sprzedawane, a max. cena to 2,8k to jednak duża różnica pomiędzy 4,2k.
Na alledrogo podobne ceny od 2 do 2,8k. Czy wszystkie te oferty to ściema jakaś?
Wyciągnąłem z międzynarodowego pdf'a polski i Tu mamy treść licencji na oprogramowanie Adobe z przeznaczeniem: komputery stacjonarne:
108368

Namor1
18.01.14, 14:55
Wyciągnąłem z międzynarodowego pdf'a polski i Tu mamy treść licencji na oprogramowanie Adobe z przeznaczeniem: komputery stacjonarne:
108368
Dobrnąłem do 4 strony. Prawda jest taka, że gdybym czytał wszystkie umowy, które podpisuje [dostawca gazu, dostawca energii elektrycznej, jedno, drugie trzecie ubezpieczenie, gwarancja na aparat, obiektyw, warunki prowadzenia 1, 2 konta, regulamin przewozu koleją, autobusem], to na życie już by mi czasu nie starczyło.

Saboor
18.01.14, 15:00
Dobrnąłem do 4 strony. Prawda jest taka, że gdybym czytał wszystkie umowy, które podpisuje [dostawca gazu, dostawca energii elektrycznej, jedno, drugie trzecie ubezpieczenie, gwarancja na aparat, obiektyw, warunki prowadzenia 1, 2 konta, regulamin przewozu koleją, autobusem], to na życie już by mi czasu nie starczyło.
Ciężko prawda? Ja wiem, ale po to, to jest, żebyś wiedział do czego możesz się przypiąć. :-D
generalnie lepiej telefon do przyjaciela(supporta jakiegoś) dla wnikliwych.
z reguły to co powinieneś wiedzieć - wiesz. Kupujesz dla siebie jest twoje, a jak będziesz chciał sprzedać, dowiedz się czy możesz.
Wrzuciłem bo pomyślałem: może się komuś przyda?
:-D

And.N
18.01.14, 15:08
Wyciągnąłem z międzynarodowego pdf'a polski i Tu mamy treść licencji na oprogramowanie Adobe z przeznaczeniem: komputery stacjonarne:
108368
Jest tam taki punkt:
14.4 Dezaktywacja. Klient może zdezaktywować i odinstalować Oprogramowanie z Komputera w celu
zainstalowania i aktywowania Oprogramowania na innym Komputerze zgodnie z niniejszą umową
(„Dezaktywacja”) i dodatkowymi informacjami opisanymi na stronie
http://www.adobe.com/go/activation_pl. Do dezaktywacji wymagane jest połączenie z Internetem.

W niektórych aukcjach przy sprzedaży używanego PS CS6 jest taki opis:..."Program został zarejestrowany na moim AdobeID. Po zakończeniu sprzedaży zostanie przeniesiona licencja na nowego właściciela poprzez Adobe License Transfer (http://helpx.adobe.com/x-productkb/policy-pricing/transfer-product-license.html). Program został odinstalowany i dezaktywowany."...

Pozostaje pytanie czy na pewno masz tu rację (tego nie wiem):

Nie ma możliwości "odsprzedania" licencji. Ty kupiłeś, więc na Ciebie jest zarejestrowane oprogramowanie.

Przenieść licencję na inna platformę najwyraźniej można: klik (http://blog.eduweb.pl/jak-przeniesc-licencje-adobe-na-inna-platforme/), a jak z właścicielem, hmm...

Saboor
18.01.14, 15:14
Pozostaje pytanie czy na pewno masz tu rację (tego nie wiem):
Przenieść licencję na inna platformę najwyraźniej można: klik (http://blog.eduweb.pl/jak-przeniesc-licencje-adobe-na-inna-platforme/), a jak z właścicielem, hmm...
Właśnie dlatego wolę się upewnić u źródła: Adobe help. Chcę mieć pewność, co do legalności tego typu działań.
Na dzień dzisiejszy bo pierwsze wygrane sprawy.... jakoś mnie nie przekonują.
Wolę poczekać i mieć pewność, że jest ok.
Jak pisałem we wtorek dzwonię do Adobe.

Mirek54
18.01.14, 15:51
Czym różni się na przykład ta wersja komercyjna: http://www.winmedia.com.pl/adobe/adobe-photoshop-cs6-win-pl-details w cenie 2100 od takiej w cenie 4200. Tylko ceną?

Dla 80-90% naszego forum tylko cena.Ja tez nie uzywam tego co daja pelna opcja.

strOOs
18.01.14, 16:00
W niektórych aukcjach przy sprzedaży używanego PS CS6 jest taki opis:..."Program został zarejestrowany na moim AdobeID. Po zakończeniu sprzedaży zostanie przeniesiona licencja na nowego właściciela poprzez Adobe License Transfer (http://helpx.adobe.com/x-productkb/policy-pricing/transfer-product-license.html). Program został odinstalowany i dezaktywowany."...

Jeśli kupujesz BOX standardowy to możesz go sprzedać. Jeśli OEM z jakimś urzadzeniem to nie, jeśli EDU to nie, jest Student/Teacher to także NIE.

Rozmawiałem o tym jakiś czas temu z przedstawicielem Adobe i tak samo uważał...

Mcarto
18.01.14, 17:39
Jakiś czas temu zarejestrowałem LR3 i klucz upgrade do LR4 na stronie Abobe. Po zmianie kompa i przesiadce na Maca nie miałem żadnych problemów z ponowną instalacją programów; nie mam w MiniMacu stacji DVD-CD więc cieszyła mnie możliwość pobrania z ich sieci oprogramowania.
W Adobe nie robią problemów dopóki posługuje się tym programem zarejestrowany wcześniej użytkownik.

sylwiusz
18.01.14, 20:24
Akurat Adobe dopuszcza odsprzedaz oprogramowania. Tylko aby to bylo w pelni legalne, trzeba u nich zrobic "licence transfer", gdzies powinni miec takowy formularz na stronie, juz kiedys tak robilem. Wypelnia go sprzedajacy.

---------- Post dodany o 19:24 ---------- Poprzedni post był o 19:21 ----------

Ponizej link do kompletnej procedury:
http://helpx.adobe.com/x-productkb/policy-pricing/transfer-product-license.html

Saboor
18.01.14, 20:37
Akurat Adobe dopuszcza odsprzedaz oprogramowania. Tylko aby to bylo w pelni legalne, trzeba u nich zrobic "licence transfer", gdzies powinni miec takowy formularz na stronie, juz kiedys tak robilem. Wypelnia go sprzedajacy.
Ponizej link do kompletnej procedury:
http://helpx.adobe.com/x-productkb/policy-pricing/transfer-product-license.html
O Widzisz!
Dzięki (+) rep.

And.N
18.01.14, 20:38
Właśnie dlatego wolę się upewnić u źródła: Adobe help. Chcę mieć pewność, co do legalności tego typu działań.
Jak na razie przeważają głosy, że to jest legalne. Z drugiej strony jak już miałbym kupować (raczej mało prawdopodobne :) ) jednak dołożyłbym te 100 czy 200zł i wybrałbym jakiś duży sklep internetowy gdzie piszą, ze program jest nowy, (czyli nierejestrowany) w wersji pudełkowej i z fakturą na moje nazwisko. Tak zresztą kupowałem Lightroom 4. Kupując od osoby prywatnej cuś powyżej 1000zł należy jeszcze odwiedzić Urząd Skarbowy i odprowadzić podatek, a to miejsce raczej nikt z przyjemnością nie odwiedza:grin: chyba, że po zwrot nadpłaconego podatku:)

... Tylko aby to bylo w pelni legalne, trzeba u nich zrobic "licence transfer", gdzies powinni miec takowy formularz na stronie, juz kiedys tak robilem. Wypelnia go sprzedajacy.
O tym własnie pisałem, a dokładnie to cytowałem:

Po zakończeniu sprzedaży zostanie przeniesiona licencja na nowego właściciela poprzez Adobe License Transfer (http://helpx.adobe.com/x-productkb/policy-pricing/transfer-product-license.html).
Ale sie jeszcze upewnij przy okazji.

Saboor
18.01.14, 21:46
Ale sie jeszcze upewnij przy okazji.
Tak zrobię, mimo doświadczenia sywiusza zadzwonię i wyślę mail z zapytaniem,
lepiej mieć pewność, niż umoczyć.

Mcarto
18.01.14, 22:32
Tak zrobię, mimo doświadczenia sywiusza zadzwonię i wyślę mail z zapytaniem,
lepiej mieć pewność, niż umoczyć.
Przerabiałem temat jakiś czas temu przy zakupie programu NIKa.
Dwa lata temu Legislatura EU zaaprobowała możliwość sprzedaży oprogramowania (tego w pudełkach jak też zakupionego poprzez sieć ze strony producentów).
Większość firm dopuszcza teraz możliwość odsprzedaży oprogramowania ale trzeba właśnie zgłosić transfer.
Problem może być jeśli zakupiliśmy program z poza EU - Stany wciąż się bronią przed przyjęciem podobnych rozwiazań.

Saboor
18.01.14, 22:35
Przerabiałem temat jakiś czas temu przy zakupie programu NIKa.
Dwa lata temu Legislatura EU zaaprobowała możliwość sprzedaży oprogramowania (tego w pudełkach jak też zakupionego poprzez sieć ze strony producentów).
Większość firm dopuszcza teraz możliwość odsprzedaży oprogramowania ale trzeba właśnie zgłosić transfer.
Problem może być jeśli zakupiliśmy program z poza EU - Stany wciąż się bronią przed przyjęciem podobnych rozwiazań.
Sprawdzimy jak z Adobe u źródła i będziemy jak... jak Tommy Lee Jones w ściganym!

And.N
18.01.14, 23:36
Stany wciąż się bronią przed przyjęciem podobnych rozwiazań.
Też powinniśmy sie bronić przed tymi stanami, moze wizy dla nich wprowadzić.
Podobnie jak oni dla nas najlepszych sojuszników? w wojenkach.
Wiem, że to już polityka ale szlag mnie trafia jak taki duży kraj jak Polska przed wszystkimi na kolanach się ugina i błaga o jałmuznę. Poźniej sie jeszcze cieszy, że podobnoż ileś tam euro wywalczyli.
Żal i żenada po krótce jak bym miał skomentować.

jagger
19.01.14, 23:36
Witam... nie wiecie czy photoshop elements 12 czyta Rawy z Em5 i EM1?
pozdrawiam

Koriolan
19.01.14, 23:37
Czyta. Na pewno

jagger
19.01.14, 23:38
bardzo dziękuję...

Namor1
20.01.14, 00:01
Witam... nie wiecie czy photoshop elements 12 czyta Rawy z Em5 i EM1?
pozdrawiam

Z EM1 czyta po aktualizacji wtyczki AdobeRaw.

jagger
20.01.14, 00:32
dzięki :-)

jarek_gd
30.01.14, 11:20
Podepnę się pod temat.
Czy w gimpie jest możliwość nagrania i odtworzenia powtarzalnych akcji?

a z resztą nie istotne :(

ZYSKI
30.01.14, 12:49
Miałem podobny problem z ponowną rejestracją LR5, działa u mnie jednocześnie na Macu i Win (umowa dopuszcza używania programów Adobe na dwóch systemach).
Po awarii kampa usunąłem program, ściągnąłem z ich strony ponownie i niestety nie udało się uruchomić, wykonałem telefon przedstawiłem całą sytuację i panienka z obsługi bez żadnych problemów wprowadziła co trzeba tak, że mogłem uruchomić ponownie. Gdybym w połączeniu z internetem odinstalował program to ponowna instalacja przebiega pomyślnie, natomiast gdy usunąłem z dysku bez internetu to ponowna instalacja widzi jako trzeci komputer i następuje blokada, tak mi wyjaśniono w rozmowie telefonicznej aczkolwiek nie robiąc problemów.

monstro
30.01.14, 14:15
Czy jeśli użytkuje się na dwóch kompach, to na macu jest wersja w języku angielskim, a windowsie można mieć z polskim?

ZYSKI
30.01.14, 15:41
Dokładnie tak mam

---------- Post dodany o 14:41 ---------- Poprzedni post był o 14:40 ----------

tz elements 11 mam na Macu po angielsku a na Win po polsku natomiast LR5 miałem na macu i Win po angielsku a teraz wgralem na Win spolszczenie

monstro
30.01.14, 16:10
dzięki za odpowiedź :-) Mam elements 12 na maca i zastanawiałam się, czy jakbym musiała przenieść się na windowsa, to czy mogłabym go dalej normalnie użytkować

ZYSKI
2.02.14, 18:05
Jeżeli masz na Mac-a to teraz ściągnij "exe" pod Win i wszystko będzie działać na cacy, tak mam i jest to też potwierdzone w rozmowie telefonicznej, problem się zaczyna gdy wgrasz na trzeci kamp. Proponuje zadzwonić i się upewnić. Pozdrawiam

Saboor
2.02.14, 19:17
dzięki za odpowiedź :-) Mam elements 12 na maca i zastanawiałam się, czy jakbym musiała przenieść się na windowsa, to czy mogłabym go dalej normalnie użytkować
Bez problemu.

zbyma72age
6.02.14, 20:20
Namor1
Jeśli zdjęcia będą w formacie RAW, może warto spróbować darmowy soft do obróbki zdjęć pod Windows:
Scarab Darkroom
http://www.scarablabs.com/scarab-darkroom
http://www.scarablabs.com/Scarab_manual.html
Requirements:
2 GB of RAM
Graphics chip supporting OpenGL 1.2
Windows XP / Vista / 7 / 8
Scarab Darkroom 2.13 Lite za friko, płatna wersja 29Eur (po wypróbowaniu można zadecydować)
praca bardzo szybka, w czasie rzeczywistym pokazuje wszystkie zmiany w wersji Lite brak np. odszumiania...
Czyta dane z powyżej 100 modeli aparatów - Canon, Fujifilm, Nikon, Olympus, Panasonic, Pentax, Samsung, Sony...
Zapis wyniku jpg i TIFF.

Nie wszystkich stać na zakup Photoshop`a,
mnie od wielu lat do obróbki zdjęć musi wystarczyć GIMP (z zainstalowanymi dodatkowymi plug-in i script-fu)
Do RAW: UFraw, Helicon Filter lub Photivo (bardzo rozbudowany ale po opracowaniu zdjęcia można je otworzyć bezpośrednio w GIMP) i ...
Helicon Filter 4.93.2 (za friko) http://download.komputerswiat.pl/grafika-i-fotografia/edytory-graficzne/helicon-filter-free/podziekowanie
Obsługuje 8 i 16bit kolor. Ma obsługę profili kolorów sRGB, Adobe RGB, ProPhoto RGB, ColorMath RGB.
Kilka języków w tym Polski. Możliwość dodawania komentarzy tekstowych i głosowych. (dużo poradników)
Również Helicon Photo Safe 4.0 http://www.heliconsoft.com/filter_downloads.html jest całkowicie free.
Można otwierać przy pomocy menu kontekstowego Windows Explorer, możliwość zapisu na dysk CD i DVD, można obrazy szyfrować hasłem ZIP, teraz zintegrowana z Helicon Filter. Interfejs także w j.polskim,
naprawdę warto zainstalować zamiast wielu innych.

Pozdrawiam

pe72
8.02.14, 01:32
Do obróbki zdjęć polecam przede wszystkim darmowe oprogramowanieDo RAW: RAW Therapee, Photivo, Darktable (ten: linux, mac) [oczywiście można w nich obrabiać też jpg]; do wykończenia obróbki GIMP z kompletem plug-in-ów i wystarcza aż świat, do typowej obróbki.

Renni
10.05.14, 22:10
Na samym początku można pobawić się też w darmowych FastStone Image i PhotoScape. Można je ściągnąć np. tutaj Programy komputerowe (http://www.instalkipc.pl/)

zbyma72age
12.05.14, 21:54
Pisałem prze pomyłkę w innym wątku:
https://forum.olympusclub.pl/threads/83847-Program-do-obr%C3%B3bki-zdj%C4%99%C4%87-porada-przy-zakupie/page14

Okazuje się że za jedyne 5,99zł można mieć wartościowy program.

Ukazał się PC Format nr 6/2014, a w nim pełna wersja Zoner Photo Studio 15 Pro
Program nie wymaga rejestracji.

Zoner Photo Studio 15 Pro
Zarządzanie i retusz zdjęć. Zoner Photo Studio to program, który w poprzednich wersjach gościł już na płytach PC Format (nie w wersji Pro!!).
Zaspokoi potrzeby domowych entuzjastów cyfrowej fotografii jak i profesjonalistów.
Składa się on z pięciu modułów, każdy służy do innych zadań.
Pierwszy moduł służy do importowania plików, przenosi on zdjęcia z aparatu na dysk komputera.
Drugi moduł to menedżer. Porządkuje on zdjęcia, pozwala tworzyć i przeszukiwać albumy.
Trzecim modułem jest przeglądarka. Wyświetla wybrane zdjęcia na pełnym ekranie, generuje pokazy slajdów z animacjami i muzyką.
Kolejnym modułem jest edytor. Służy on do usuwania wad i poprawiania wyglądu zdjęć. Pozwala również dodawać ciekawe efekty.
Ostatni z dostępnych modułów przeznaczony jest dla profesjonalistów. Pozwala on obrabiać zdjęcia w formacie RAW.

Zoner Software
http://www.zoner.com
Windows XP/Vista/7/8;1000 MHz;512 MB

Nic tylko kupować

Pozdrawiam

zosia
18.05.14, 17:44
Mam pytanie licencyjne ... bo się gubię w tym wszystkim.

Chciałabym sobie kupic LR i zastanawia mnie czy licencja jest związana z osobą czy z urządzeniem na którym jest zainstalowana czy jeszcze jakoś inaczej.

Mój laptop bardzo podupadł na zdrowiu i korzystam w tej chwili z nieswojego. Czy jeśli kupiłabym teraz LR to czy później będę mogła go sobie przenieść na mój komputer legalnie i korzystać dalej, czy trzeba kupować drugi raz?

A druga rzecz:ma ktoś doświadczenie ze zniżką studencką którą oferuje adobe? Jak to się ma do licencji kiedy się przestaje być studentem - trzeba kupić pełnopłatną wersję od nowa czy można dopłacić i używać dalej?

ahutta
18.05.14, 17:57
Program kupujesz jako konkretny użytkowniki licencja jest dla Ciebie. Gdy wymienisz komputer, możesz dalej z programu korzystać.
Co do zniżki dla studentów, to w momencie, gdy przestaniesz być studentką, nie będzie konieczności zakupu wersji "pełnopłatnej" w miejsce tej dal studentów.

Saboor
18.05.14, 17:57
Mam pytanie licencyjne ... bo się gubię w tym wszystkim.
Chciałabym sobie kupic LR i zastanawia mnie czy licencja jest związana z osobą czy z urządzeniem na którym jest zainstalowana czy jeszcze jakoś inaczej.
Mój laptop bardzo podupadł na zdrowiu i korzystam w tej chwili z nieswojego. Czy jeśli kupiłabym teraz LR to czy później będę mogła go sobie przenieść na mój komputer legalnie i korzystać dalej, czy trzeba kupować drugi raz?
A druga rzecz:ma ktoś doświadczenie ze zniżką studencką którą oferuje adobe? Jak to się ma do licencji kiedy się przestaje być studentem - trzeba kupić pełnopłatną wersję od nowa czy można dopłacić i używać dalej?
Kupowałem photoshopa dla córy licencja: dla uczniów i nauczycieli. Adobe helpdesk udzieliło informacji, że jest to licencja dożywotnia również do zastosowania
komercyjnego. Podejrzewam, że z LR jest to samo.

zosia
18.05.14, 18:11
Wow Świetne :)Dzięki. I to jest ta sama wersja programu co ta do pobrania testowa ze strony adobe - tylko licencja inna? Aż ciężko uwierzyć - tylko studiować:)

Saboor - zazdroszczę córze :) - fajnie mieć tatów co takie prezenty kupują.

And.N
18.05.14, 18:18
Wow Świetne :)Dzięki. I to jest ta sama wersja programu co ta do pobrania testowa ze strony adobe - tylko licencja inna? Aż ciężko uwierzyć - tylko studiować:)
Nie chce mi się sprawdzać ale zdaje się nie trzeba studiować wystarczy być uczniem i licencja na daną osobę jest dożywotnio także w późniejszym ewentualnym komercyjnym wykorzystaniu programu (przez tą osobę).

Saboor
18.05.14, 18:20
Wow Świetne :)Dzięki. I to jest ta sama wersja programu co ta do pobrania testowa ze strony adobe - tylko licencja inna? Aż ciężko uwierzyć - tylko studiować:)
Fenomen Adobe dla ucznia PS ok. 1000PLN dla firmy ponad 4000PLN :-D
Saboor - zazdroszczę córze :) - fajnie mieć tatów co takie prezenty kupują.[/QUOTE]
Zdolna jest a i ja na tym skorzystałem :-D

---------- Post dodany o 18:20 ---------- Poprzedni post był o 18:19 ----------


Nie chce mi się sprawdzać ale zdaje się nie trzeba studiować wystarczy być uczniem i licencja na daną osobę jest dożywotnio także w późniejszym ewentualnym komercyjnym wykorzystaniu programu.
Uczniem, stróżem, woźną... byle w placówce akredytowanej przez Ministerstwo Oświaty.

And.N
18.05.14, 18:26
...Zdolna jest a i ja na tym skorzystałem :-D
W celach komercyjnych to na pewno skorzystać nie możesz, a i w takich tylko dla pokazania efektu użycia programu na forum to też nieco dyskusyjne moim zdaniem. Ale ja lubię pomarudzić i się czepiać (trzeba wziąć poprawkę):wink::grin:

zosia
18.05.14, 18:26
A są jakieś różnice czy się kupuje w pudełku czy wersję downloadową ze strony adobe? ( np. w perspektywie tych późniejszych przenosin z kompa na komp - wystrczy wpisać swój numerek i albo sobie włożyć płytę albo ściągnąć drugi raz?)

Saboor, albo zlikwodowali tą opcję z photoshopem, bo jak patrzę na ich stronie to można sobie tylko kupić coś w stylu abonamentu studenckiego- albo nie umiem się na tej stonie odnaleźć.

tymczasowy_
18.05.14, 19:18
A są jakieś różnice czy się kupuje w pudełku czy wersję downloadową ze strony adobe? ( np. w perspektywie tych późniejszych przenosin z kompa na komp - wystrczy wpisać swój numerek i albo sobie włożyć płytę albo ściągnąć drugi raz?)Nie ma żadnej różnicy, poza tym, że w pudełku jest często najstarsza wersja x.0 (z zerem na końcu). Po zainstalowaniu takiej wersji pudełkowej, następuje pobranie upgrade do najnowszej wersji. Najlepiej więc pobrać sobie z netu, potestować, a potem kupić pudełko z numerem licencji. W przypadku wersji student&teacher numer licencji i tak dostajemy z "centrali" za pomocą emaila, bo wcześniej trzeba wysłać im dokumenty do walidacji statusu ucznia-nauczyciela. Ja kupowałem LR na syna z II klasy szkoły podstawowej, potem kolejne wersje kupowałem jako upgrade do normalnej komercyjnej wersji (podobna cena upgrade).


Saboor, albo zlikwodowali tą opcję z photoshopem, bo jak patrzę na ich stronie to można sobie tylko kupić coś w stylu abonamentu studenckiego- albo nie umiem się na tej stonie odnaleźć.Faktycznie chyba PS'a nie ma już w tej promocji ... może jest jakaś promocja na wersji z chmury.

Saboor
18.05.14, 19:39
W celach komercyjnych to na pewno skorzystać nie możesz, a i w takich tylko dla pokazania efektu użycia programu na forum to też nieco dyskusyjne moim zdaniem. Ale ja lubię pomarudzić i się czepiać (trzeba wziąć poprawkę):wink::grin:
Może Cię zdziwi ale mogę, licencja dla uczniów i nauczycieli obejmuje również zastosowanie komercyjne.

And.N
18.05.14, 19:45
Może Cię zdziwi ale mogę, licencja dla uczniów i nauczycieli obejmuje również zastosowanie komercyjne.
No tak bardzo mnie zdziwiło, że licencja obejmuje dwie osoby. Sądziłem, że licencja dotyczy kupującego (osoby której licencja się tyczy), a nie członków rodziny, widać się myliłem. (jesteś uczniem czy nauczycielem? )

tymczasowy_
18.05.14, 19:53
Może Cię zdziwi ale mogę, licencja dla uczniów i nauczycieli obejmuje również zastosowanie komercyjne.Zgadza się, tyle, ze licencja jest przyznawana konkretnej osobie. Czyli jak licencja jest dla Twojej córki, to córka może używać licencji komercyjnie ... a Ty nie masz w zasadzie prawa używać tego oprogramowania w zaden sposób :wink:

Saboor
18.05.14, 20:00
No tak bardzo mnie zdziwiło, że licencja obejmuje dwie osoby. Sądziłem, że licencja dotyczy kupującego (osoby której licencja się tyczy), a nie członków rodziny, widać się myliłem. (jesteś uczniem czy nauczycielem? )
Aa oto Ci chodzi! :)
---
edit:
Licencja jest przypisana do osoby i jest wieczysta, nie myliłeś się.

Zgadza się, tyle, ze licencja jest przyznawana konkretnej osobie. Czyli jak licencja jest dla Twojej córki, to córka może używać licencji komercyjnie ... a Ty nie masz w zasadzie prawa używać tego oprogramowania w zaden sposób :wink:
Tak, to prawda. I do pracy używam swojego Photoshopa, ale często coś sobie grzebnę na Edzi lapku. :mrgreen:
To taka nieoczywista oczywistość. :wink:

k@czy
18.05.14, 20:02
Zgadza się, tyle, ze licencja jest przyznawana konkretnej osobie. Czyli jak licencja jest dla Twojej córki, to córka może używać licencji komercyjnie ... a Ty nie masz w zasadzie prawa używać tego oprogramowania w zaden sposób :wink:

Masz PS dla studentow/nauczycieli, czy sobie gdybasz?
W licencji jest tylko mowa o tym, kto jest uprawniony do zakupu studenckiej wersji oraz to, ze moze byc uzywana do celow komercyjnych na komputerze tej osoby. Albo nawet na dwoch, pod warunkiem, ze nie beda uzywane jednoczesnie.

tymczasowy_
18.05.14, 20:28
Masz PS dla studentow/nauczycieli, czy sobie gdybasz?
Przede wszystkim używam takiego organu co mieści się między uszami ...
Miałem LR w ramach licencji s&t, aby dostać kod licencyjny, trzeba było wysłać dokumenty potwierdzające, że zakup jest dla studenta/nauczyciela.
Zastanów się, jaki sens miałoby aby Adobe, zbierało takie papiery, sprawdzało je, aby potem pozwalało KOMUKOLWIEK INNEMU na używanie (i to komercyjne) swojego produktu?


W licencji jest tylko mowa o tym, kto jest uprawniony do zakupu studenckiej wersji oraz to, ze moze byc uzywana do celow komercyjnych na komputerze tej osoby. Albo nawet na dwoch, pod warunkiem, ze nie beda uzywane jednoczesnie.

Wyciąg z licencji:

"Osoby uprawnione

Wersje produktów firmy Adobe dla uczniów i nauczycieli są dostępne dla następujących osób:

Studenci — studenci szkół wyższych, zdefiniowanych jako publiczne lub prywatne uniwersytety albo inne uczelnie wyższe (w tym wyższe szkoły społeczne, młodzieżowe i zawodowe), które są akredytowane i wymagają odpowiednika co najmniej dwóch lat nauki w pełnym wymiarze czasu do przyznania stopnia naukowego
Uczniowie szkół podstawowych i średnich — uczniowie akredytowanych szkół podstawowych lub średnich publicznych lub prywatnych nauczających w pełnym wymiarze czasu
Wykładowcy i inni pracownicy instytucji edukacyjnych — nauczyciele i inni pracownicy zatrudnieni w akredytowanej instytucji edukacyjnej, takiej jak szkoła podstawowa lub średnia albo uniwersytet lub inna szkoła wyższa (również prywatna)
Profesorowie o statusie emeritus

Uwaga: przed zainstalowaniem programu należy wysłać do firmy Adobe formularz zawarty w pudełku i potwierdzenie uprawnień, aby uzyskać numer seryjny.

Osoby, które zakupią* oprogramowanie w wersji S&T mogą go używać zarówno na potrzeby osobiste, jak i w celach zarobkowych."


* jak dla mnie osoby uprawnione do zakupu w wersji s&t to studenci i/lub nauczyciele - i one mogą używać tego oprogramowania. Takie jest ograniczenie licencji s&t.


PS
Po to jest licencja komercyjna, aby z jednego komputera (na którym jest zainstalowane oprogramowanie) mogło korzystać wiele osób.

Można zainstalować na dwóch komputerach (np. dom i praca) - ale w jednym czasie można używać tylko jednego komputera ...


PPS
Interpretować zapisy licencyjne każdy może jak mu wygodnie ... ale jakby co to większą wagę ma interpretacja twórcy/sprzedawcy oprogramowania i sądu :wink: Tak więc jak to w przysłowiu, "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka".

ahutta
18.05.14, 20:53
Przede wszystkim używam takiego organu co mieści się między uszami ...

Nosa? :shock::mrgreen:

k@czy
18.05.14, 20:54
Nadal nie widze zakazu uzytkowania "Glownego komputera", na ktorym jest zainstalowana glowna kopia oprogramowania, przez innych uzytkownikow gospodarstwa domowego.
Na temat interpretacji tworcow oprogramowania nie bede sie wypowiadal, bo to jest wysoce bez sensu - nie rozumiem tez dlaczego interpetacja tworcy softu ma miec wieksza wage przed sadem, niz moja.

apz
18.05.14, 21:12
Nadal nie widze zakazu uzytkowania "Glownego komputera", na ktorym jest zainstalowana glowna kopia oprogramowania, przez innych uzytkownikow gospodarstwa domowego.
Na temat interpretacji tworcow oprogramowania nie bede sie wypowiadal, bo to jest wysoce bez sensu - nie rozumiem tez dlaczego interpetacja tworcy softu ma miec wieksza wage przed sadem, niz moja.Ja za to nadal nie dostrzegamy obowiązku wołania zdjęć w sofcie Adobe, zwłaszcza po zmianach dotyczących wprowadzenia comiesięcznego abonamentu...

tymczasowy_
18.05.14, 21:22
Nadal nie widze zakazu uzytkowania "Glownego komputera", na ktorym jest zainstalowana glowna kopia oprogramowania, przez innych uzytkownikow gospodarstwa domowego.
Bo to nie kwestia widzenia lecz logicznego myślenia. Gdyby było tak jak Ty "widzisz" to powiedz jaka jest różnica pomiędzy licencją komercyjną LR a licencją s&t dla LR?

---------- Post dodany o 19:22 ---------- Poprzedni post był o 19:20 ----------


Ja za to nadal nie dostrzegamy obowiązku wołania zdjęć w sofcie Adobe, zwłaszcza po zmianach dotyczących wprowadzenia comiesięcznego abonamentu...Za chwilę wszyscy zrobią tak jak Adobe.

salvadhor
18.05.14, 21:24
Wy się jeszcze łapiecie w tych licencjach? Nie szkoda wam życia na ich rozgryzanie? Ale wszystko sparszywiało, niedługo do zakupu oprogramowania będzie potrzebne zaświadczenie o przekazaniu organów...

Proszę państwa, do obróbki rawów - Darktable, Rawtherapee, Lightzone. Jeżeli ktoś uważam, że koniecznie musi zapłacić za program do obróbki - Aftershot Pro, Pixeluvo. Dlaczego? Pierwsza trójka to programy opensource, działają na każdej platformie, bez zliczania ile komputerów ma to zainstalowane, jaka wersja systemu, itp. Po prostu - bierzesz, korzystasz. Podoba ci się - możesz przesłać twórcom datek (nie wiem czy przyjmują). Aftershot jak pisałem, płatny, ale też działa na wszystkich platformach - z zakupem zalecam wstrzymać się do wydania wersji 2.0.

ahutta
18.05.14, 21:38
Aftershot jak pisałem, płatny, ale też działa na wszystkich platformach - z zakupem zalecam wstrzymać się do wydania wersji 2.0.

Biorąc pod uwagę jak często wychodzą aktualizacje, to bym się wersji 2.0 najwcześniej za 3-4 lata spodziewał. A szkoda, bo swego czasu testowałem i nawet byłem tak daleko, że chciałem kupić, ale mam wrażenie, że Corel przejął Bibble, przemianował na Aftershot i program przestał się rozwijać.

salvadhor
18.05.14, 21:56
Biorąc pod uwagę jak często wychodzą aktualizacje, to bym się wersji 2.0 najwcześniej za 3-4 lata spodziewał. A szkoda, bo swego czasu testowałem i nawet byłem tak daleko, że chciałem kupić, ale mam wrażenie, że Corel przejął Bibble, przemianował na Aftershot i program przestał się rozwijać.

Też*sie*zawiodłem na przejęciu Bibble przez Corela, ale zarzekają*się, że wydadzą nową*wersję*2.0 w przeciągu tygodnia. No to zerkam do nich od czasu do czasu.

Janeczek
18.05.14, 21:56
Bibble dobre bylo, uzywalem na Ubuntu, a tez bylo platne.
Teraz polecam Darktable, wow.
RT juz nie to, a Lightzone na razie czeka na swoja kolej:)

pozdroofka

tymczasowy_
18.05.14, 22:16
Ja używałem w dawnych czasach RawShooter'a, potem Adobe zrobiło sobie z niego LR. Pierwszą wersję LR sobie odpuściłem bo RS dawał radę. LR zaczełem używać od wersji nr 2, bardzo długo działała wersja beta, a bardzo mi się podobała, bo wiele odziedziczyła po RS. Wersję LR nr 3, już zakupiłem, bo w LR2 nie było aparatów których używałem. LR daje całkiem fajne efekty, ma przyjemny interface, trzy stówki raz na jakiś czas to żaden wydatek.

TOKIN
18.05.14, 22:30
Czy Darktable istnieje w wersji dla Windows?

Bodzip
18.05.14, 22:31
Czy Darktable istnieje w wersji dla Windows?
Niestety lub stety - nie.

ahutta
18.05.14, 22:41
Czy Darktable istnieje w wersji dla Windows?

Jedynie wersja LiveCD, którą możesz ew. pod Windows na maszynie wirtualnej uruchomić, ale pod względem wydajności nie ma to sensu.

k@czy
19.05.14, 04:18
Bo to nie kwestia widzenia lecz logicznego myślenia. Gdyby było tak jak Ty "widzisz" to powiedz jaka jest różnica pomiędzy licencją komercyjną LR a licencją s&t dla LR?

---------- Post dodany o 19:22 ---------- Poprzedni post był o 19:20 ----------

Za chwilę wszyscy zrobią tak jak Adobe.

Zycie mnie nauczylo jednego - tam gdzie sie zaczyna prawo, tam sie konczy logiczne myslenie i zaczyna sie bezkres belkotu. Ale staram sie trzymac ich regul - skoro nie jest zabronione, to jest dozwolone. Idac twoim tokiem "logicznego myslenia" to kazdy w Polsce powinien placic abonament RTV - nie jako rodzina, tylko kazdy z osobna.
Nic nie wiem o LR, ani tym bardziej o licencjach na uzywanie ich wersji.
Jedyne licencje jakie znam, to te, ktore mnie dotycza - CS6 i jakies tam od softu do odzyskiwania danych. W reszte nie mam zamiaru wnikac.

tymczasowy_
19.05.14, 10:40
dac twoim tokiem "logicznego myslenia" to kazdy w Polsce powinien placic abonament RTV - nie jako rodzina, tylko kazdy z osobna.
Ty tak na poważnie, czy żartujesz? Przecież w sprawie abonamentu napisane jest wyraźnie, ze płaci się konkretny egzemplarz TV lub radia, czyli masz w domu trzy odbiorniki TV, to zgodnie z prawem powinieneś zapłacić trzy abonamenty. Masz radio w samochodzie, to też powinieneś za nie zapłacić abonament ...

Co do oglądania to regulują to inne przepisy. Włączysz radio (z opłaconym abonamentem oczywiście), a radia będą słuchać Twoi klienci, to spodziewaj się kontroli ZIKSu i naliczenia opłat z tytułu tantiem dla artystów :wink:

Co do użytkowania licencji oprogramowania, to można oczywiście interpretować jak komu wygodnie ... ale do czasu, a jak wiadomo tłumaczenie się nieznajomością prawa nie jest żadnym argumentem, co nie oznacza, że każdy nieuczciwie korzystający z licencji będzie ścigany i sądzony. Choć każdy swoje sumienie ma i przynajmniej wyspowiadać się powinien :wink:

PS
Ja od pewnego czasu używam wyłącznie płatnego oprogramowania, zazwyczaj kosztuje ono od 10$ do 70$.
Mam kilka korzyści:
raz - jak coś nie chce działać to mam wsparcie,
dwa - mam wyraźnie mniej zainstalowanego softu na komputerze,
trzy - bardziej staram się wyszukać oprogramowanie mi pasujące i potrzebne,
cztery jak ktoś dostaje kasę za swoją prace, to bardziej rozwija produkt, a kolejne upgrade kosztują zazwyczaj 25% kosztów pierwszej licencji.

And.N
19.05.14, 12:32
... Przecież w sprawie abonamentu napisane jest wyraźnie, ze płaci się konkretny egzemplarz TV lub radia, czyli masz w domu trzy odbiorniki TV, to zgodnie z prawem powinieneś zapłacić trzy abonamenty.
Chyba niezupełnie tak jest :"Gospodarstwa domowe płacą abonament za jeden odbiornik, niezależnie od tego, ile odbiorników posiadają. Należy zarejestrować pierwszy telewizor i pierwsze radio zakupione do domu, odbiorniki zakupione później nie wymagają zgłoszenia."
W Firmie tak jest, że płaci się za każdy odbiornik. Możliwe, że w gospodarstwie domowym jak zamieszkują dwie oddzielne już rodziny być może wtedy każda powinna płacić za swój odbiornik.

Bodzip
19.05.14, 12:51
Wiecie co, dobrze, że używam oprogramowania open source - tak systemu operacyjnego jak i programów do grafiki.
No bo kto mi zabroni skorzystać z laptopa córki, który kupiła za moje pieniądze, program za moje pieniądze, na dokładkę jest na moim utrzymaniu. I co - mam zamknąć oczy i nie widzieć :shock: paranoja jakaś.
Podobnie z tym co andtor pisze: to jak już jaja sobie robimy to kupuję dwa telewizory. Jeden rejestruję, drugiego nie muszę. Potem pierwszy sprzedaję i mam za friko :roll:
Ludzie, nie dajmy się zwariować.

ahutta
19.05.14, 12:56
kupuję dwa telewizory. Jeden rejestruję, drugiego nie muszę. Potem pierwszy sprzedaję i mam za friko :roll:

Dopiero jak ten pierwszy wyrejestrujesz na poczcie :p
Płacisz za fakt, że na gospodarstwo domowe zarejestrowałeś TV/radio, a to czy je masz i z niego korzystasz nikogo nie interesuje. Ważne żeby kasa leciała :p

k@czy
19.05.14, 13:12
Ty tak na poważnie, czy żartujesz? Przecież w sprawie abonamentu napisane jest wyraźnie, ze płaci się konkretny egzemplarz TV lub radia, czyli masz w domu trzy odbiorniki TV, to zgodnie z prawem powinieneś zapłacić trzy abonamenty. Masz radio w samochodzie, to też powinieneś za nie zapłacić abonament ...
Taaaaa.....


a jak wiadomo tłumaczenie się nieznajomością prawa nie jest żadnym argumentem...
No wlasnie widze..... Podobnie zreszta dziala nadgorliwosc, lub jak kto woli - nadinterpretacja- zwlaszcza licencji producentow, ktore to z prawem czasami nie maja nic wspolnego.


cztery jak ktoś dostaje kasę za swoją prace, to bardziej rozwija produkt, a kolejne upgrade kosztują zazwyczaj 25% kosztów pierwszej licencji.
Powiedz to tym z Microsoftu :mrgreen:

tymczasowy_
19.05.14, 14:15
Powiedz to tym z Microsoftu :mrgreen:Używam na kilku PC'tach, tablecie i telefonach. Jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. Wszystko kompatybilne, nawet na telefonie można edytować pliki z MS Office. Kiedyś używałem Open Office - niby można, czemu nie - do domowego stosowania, ale ze światem zewnętrznym żadnej kompatybilności, słowem tragedia i nigdy więcej darmówek i tanich podróbek.

hades
19.05.14, 14:17
Bez polityki proszę.

ahutta
19.05.14, 14:48
Używam na kilku PC'tach, tablecie i telefonach. Jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. Wszystko kompatybilne, nawet na telefonie można edytować pliki z MS Office. Kiedyś używałem Open Office - niby można, czemu nie - do domowego stosowania, ale ze światem zewnętrznym żadnej kompatybilności, słowem tragedia i nigdy więcej darmówek i tanich podróbek.

To nie jest kwestia darmowości. "Tanie podróbki" jest tu zupełnie nie uzasadnione. Sprawa jest bardzo prosta jeśli format plików będzie jawny i ogólnodostępny, to będziesz miał całą tonę programów, które poprawnie obsługują plik Office. I tu wracamy do programów graficznych. Format JPG nie jest tajny i w programach do obróbki możesz przebierać jak w ulęgałkach - zarówno płatnych jak i darmowych. To jest kwestia potrzeb. W naszym wspaniałym kraju utarło się, że musimy mieć zawsze najbardziej wypasioną, topową wersję programu. To że docelowo wykorzystamy może 5% funkcjonalności to jest już nieistotne. Jeden będzie potrzebował PhotoShopa i całej tony płatnych filtrów i wyciśnie z tego maksimum, a innemu wystarczy inny płatny lub darmowy program i w ogólnym rozrachunku będzie więcej niż zadowolony.

tymczasowy_
19.05.14, 15:12
To nie jest kwestia darmowości. "Tanie podróbki" jest tu zupełnie nie uzasadnione. Sprawa jest bardzo prosta jeśli format plików będzie jawny i ogólnodostępny, to będziesz miał całą tonę programów, które poprawnie obsługują plik Office.No i właśnie o pieniądze tu chodzi, MS tu rozdaje karty i pewnie od udostępnienia formatu oczekuje opłat, no i słusznie bo to przecież biznes a nie fundacja charytatywna.

k@czy
19.05.14, 15:39
Używam na kilku PC'tach, tablecie i telefonach. Jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. Wszystko kompatybilne, nawet na telefonie można edytować pliki z MS Office. Kiedyś używałem Open Office - niby można, czemu nie - do domowego stosowania, ale ze światem zewnętrznym żadnej kompatybilności, słowem tragedia i nigdy więcej darmówek i tanich podróbek.

Skoro odniosles sie tylko do ostatniej części mojej wypowiedzi, to uważam, że sprawe abonamentu masz już obcykana? :mrgreen:
Uzywam openoffice (libre office) od ladnych kilku lat na zmiane z MS Office - tylko dlatego, ze mam za darmo. Nie robi mi żadnej roznicy - moze u ciebie problemem jest znajomosc obslugi a nie "darmowosc"?
A czy przypadkiem windows na wszystkie urządzenia z ekranem do 9" nie jest dostarczany producentom za darmo przez Microsoft? Bedziesz teraz zmienial telefon z tego powodu?

zosia
19.05.14, 16:09
Dostałam wiadomość od Pana z Adobe w mojej sprawie (dla przypomnienia zastanawiałam się czy mogę zainstalować na nieswoim kompie a później jak będę już miała swój to przenieść).
Żeby przenieść trzeba sobie numer seryjny zarejestrować na adobe id i przeprowadzić dezaktywację (czyli że odinstalować tylko czy jeszcze jakieś formalności przez adobe?)

W kwestii sporów licencyjnych: pytałam czy jeśli zainstaluję na komputerze kolegi to czy on też będzie mógł korzystać legalnie czy musi omijać ten folder z daleka :D i dostałam odpowiedź: "Tak, osoba może z niego korzystać do czasu gdy nie zostanie on zainstalowany na nowym komputerze - Możecie się dzielić ;)"
Zinterpretujcie sobie jeśli chcecie :)

Saboor
19.05.14, 16:15
Dostałam wiadomość od Pana z Adobe w mojej sprawie (dla przypomnienia zastanawiałam się czy mogę zainstalować na nieswoim kompie a później jak będę już miała swój to przenieść).
Żeby przenieść trzeba sobie numer seryjny zarejestrować na adobe id i przeprowadzić dezaktywację (czyli że odinstalować tylko czy jeszcze jakieś formalności przez adobe?)

W kwestii sporów licencyjnych: pytałam czy jeśli zainstaluję na komputerze kolegi to czy on też będzie mógł korzystać legalnie czy musi omijać ten folder z daleka :D i dostałam odpowiedź: "Tak, osoba może z niego korzystać do czasu gdy nie zostanie on zainstalowany na nowym komputerze - Możecie się dzielić ;)"
Zinterpretujcie sobie jeśli chcecie :)
Jak dla mnie bąba :-D
Wick i wszystko jasne.

zosia
19.05.14, 16:17
zamiast zarejestruję miało być zainstaluję -w interpretacjach każde słowo ważne ;P

Koriolan
19.05.14, 16:18
Corel After Shot ma mieć nową wersję? Nie wierzę.
Przez dobre 3 lata wyszła jedna aktualizacja z wsparciem dla nowszych puszek. Dla EM1 nie ma jej do dzisiaj.
Bardzo mi pasował ale za kolejną wersję nie zapłacę, już kupiłem LR

Saboor
19.05.14, 16:19
zamiast zarejestruję miało być zainstaluję -w interpretacjach każde słowo ważne ;P
U mnie w cytacie poprawione.

And.N
19.05.14, 16:45
...W kwestii sporów licencyjnych: pytałam czy jeśli zainstaluję na komputerze kolegi to czy on też będzie mógł korzystać legalnie czy musi omijać ten folder z daleka :D i dostałam odpowiedź: "Tak, osoba może z niego korzystać do czasu gdy nie zostanie on zainstalowany na nowym komputerze - Możecie się dzielić ;)" ...

...Wick i wszystko jasne.
Jak dla mnie pogmatwane:) Dwie osoby będą mogły korzystać z jednego programu (licencji) w jednakowym zakresie (np. komercyjnie)? Nie sądzę. Bo, że kolega może używać programu aby sobie obrobić i wydrukować zdjęcie dla siebie (czy komuś nieodpłatnie) to nie ulega wątpliwości. Ale to samo będzie mógł zrobić gdy program zostanie zainstalowany na nowym kompie, a Ty mu udostępnisz.

k@czy
19.05.14, 17:02
Tak, tak..... pan z Adobe na pewno nie zrozumiał pytania.....

zosia
19.05.14, 17:05
Moje pytanie dopana było takie:"Czy osoba która jest moim współlokatorem i właścicielem komputera na którym chcę zainstalować Lightroom też ma prawo z niego korzystać(czy na przykład ma prawo ale w celach niekomercyjnych lub jeszcze inaczej)?"

A ja się nie zastanawiałam komerycyjnie czy nie... bo ja chcę mieć żeby się nauczyć porządnie i coś wrzucić do sieci jak mi w końcu pięknie wyjdzie żeby się pochwalić;P . A kolega też by chciał w związku z tym :D

A miły Pan z adobe przesłał mi jeszcze ofertę co jest do czerwca ważna że można mieć i Lihgtroom i Photoshop za 12 euro miesięcznie... jak sobie to przeliczam na pizze to w sumie tanioszka. Nie sądziłam nawet że mogłabym mieć w najbliższym czasie ps-a...

tymczasowy_
19.05.14, 17:15
Uzywam openoffice (libre office) od ladnych kilku lat na zmiane z MS Office - tylko dlatego, ze mam za darmo. Nie robi mi żadnej roznicy - moze u ciebie problemem jest znajomosc obslugi a nie "darmowosc"?Libre to ja używam tylko pod postacią rumu ... "Używalność" openoffice jest dobra jak uzywa się owych 5% z pełnej funkcjonalności MS Office, czyli mówiąc prosto dla amatora styknie taki "opensofcik". Schody się zaczynają jak ktoś używa więcen niż 5% funkcjonalności MS Office - nagle taki "open" dostaje zadyszki i niewydolności wszelakiej. A na urządzeniach mobilnych, taki "open" to całkowita porażka. Mając MS Office na PC, tablecie i smartfonie działa wszystko bez problemu i jedynie wielkość ekranu stanowi jakieś tam utrudnienie. Nawet w starej Lumii 800 pptx można było edytować, i prawidłowo odtwarzać.

A czy przypadkiem windows na wszystkie urządzenia z ekranem do 9" nie jest dostarczany producentom za darmo przez Microsoft? Bedziesz teraz zmienial telefon z tego powodu?Nie rozumiem co chciałeś przekazać, powyższą wypowiedzią? Może bardziej po polsku napisz, a nie po polskiemu ... :lol:

And.N
19.05.14, 17:17
Tak, tak..... pan z Adobe na pewno nie zrozumiał pytania.....
Odliczałem kiedyś od podatku "coś" (nieważne co, ile :) ) przez kilka lat i była na to specjalna pozycja w zeznaniu podatkowym. Pewnego roku ta pozycja zniknęła. Po odwiedzeniu kompetentnej urzędniczki w US wskazała, że mam tą kwotę wpisać w "to" okienko. Odliczałem jeszcze chyba z dwa, trzy lata dopiero kiedy doczytałem, ze już ta ulga nie przysługuje. Na szczęście minęło już grubo ponad 5 lat i konsekwencje nie grożą:) ale jakbym został sprawdzony nie byłoby tłumaczenia, że tak zostałem poinstruowany w Urzędzie Skarbowym. Buliłbym sporo, a odsetki tam maja zarąbiste. Także do słowa bo ktoś powiedział podchodzę z dużą rezerwą.

tymczasowy_
19.05.14, 17:26
Dostałam wiadomość od Pana z Adobe w mojej sprawie (dla przypomnienia zastanawiałam się czy mogę zainstalować na nieswoim kompie a później jak będę już miała swój to przenieść).
Żeby przenieść trzeba sobie numer seryjny zarejestrować na adobe id i przeprowadzić dezaktywację (czyli że odinstalować tylko czy jeszcze jakieś formalności przez adobe?)

W kwestii sporów licencyjnych: pytałam czy jeśli zainstaluję na komputerze kolegi to czy on też będzie mógł korzystać legalnie czy musi omijać ten folder z daleka :D i dostałam odpowiedź: "Tak, osoba może z niego korzystać do czasu gdy nie zostanie on zainstalowany na nowym komputerze - Możecie się dzielić ;)"
Zinterpretujcie sobie jeśli chcecie :)Przy normalnej komercyjnej licencji powyższe jest OK. Obrazowo licencję "użytkujemy" jak książkę, możesz kupić, przeczytać, dać do poczytania koledze, ale nie kserować i nie czytać jednocześnie ... tak w wielkim przybliżeniu.

Natomiast to co napisałaś powyżej nie tyczy się licencji s&t ... niestety.

---------- Post dodany o 15:26 ---------- Poprzedni post był o 15:19 ----------


Na szczęście minęło już grubo ponad 5 lat i konsekwencje nie grożą:) ale jakbym został sprawdzony nie byłoby tłumaczenia, że tak zostałem poinstruowany w Urzędzie Skarbowym. Buliłbym sporo, a odsetki tam maja zarąbiste. Nie 5 lat, ale w pewnych przypadkach może to być 7 lat, oni w US (Urząd Skarbowy - jakby ktoś nie zrozumiał :lol: ) jakoś tak zgrabnie liczą, nie chodzi o 5 lat kalendarzowych od "incydentu" skarbowego, a o pełne okresy obrachunkowe ... czy toś w tym stylu, najlepiej dopytać się kogoś kto zna się na karno-skarbowym.

zosia
19.05.14, 17:35
Natomiast to co napisałaś powyżej nie tyczy się licencji s&t ... niestety.

hmm... ja go pytałam o wersję studencką... mógł nie powiązać jednego z drugim?

Ja już nie mam pomysłu gdzie się można dowiedzieć na pewno. Dzowniłam też na infolinię ale rozmowa się odbywa z konsultantem gdzieś z Indii lub okolic sądząc po akcencie... i jedynym efektem pewnym było dużo radości z rozmowy ale mało pewności co do jej treści.

k@czy
19.05.14, 17:39
Dobra- ja wysiadam.
Po raz kolejny potwierdza sie stare powiedzenie, ze co Polak, to (tu wstaw jakikolwiek zawod, ktory ci przychodzi do glowy).
Jeszcze więcej samozadowolenia zycze panom I serdecznie pozdrawiam :)

salvadhor
19.05.14, 17:42
Libre to ja używam tylko pod postacią rumu ... "Używalność" openoffice jest dobra jak uzywa się owych 5% z pełnej funkcjonalności MS Office,

Rozumiem uprzedzenia i inne takie, w końcu opensource to niemal ideologia,a ideologie w nowym porządku świata są złe i niewskazane. Niemniej, OpenOffice i LibreOffice u mnie i mojej okolicy napisał kilkadziesiąt pracy licencjackich, magisterskich i funkcjonuje zupełnie normalnie podczas przeróżnych prac związanych z pisaniem pism, formatowaniem, exportowaniem i drukowaniem. Twierdzenie zatem, że szkoda na ten soft nerwów, bo nic się w nim nie da zrobić świadczą o nieznajomości tematu, albo zbytniemu i wygórowanemu oczekiwaniu po edytorze tekstu np. nieliniowej obróbki materiału wideo.

Tylko komercja ratuje sprawę i czas podczas pracy na komputerze? Powiedz to ludziom którzy ostatnio z powodu awarii chmury Adobe nie mieli dostępu do swoich danych i usług (za które zapłacili). Powiedz to userom, którzy zapłacili za jakiś program i nigdy nie doczekają się już aktualizacji, bo producent padł, albo został wykupiony (video Bibble kupione przez Corela) czy firma pisząca soft przestawiła się na nawozy do zwalczania zmutowanych robali. Ja sam kupiłem onegdaj program Lightzone (Aftershot nawiasem mówiąc też) i po rozpadzie firmy tworzącej (Lightcraft) zostałem na lodzie z nieaktualizowanym softem. Jednak w tym przypadku twórcy mieli na tyle jaj i odpowiedzialności, że udostępnili źródła, a resztę pociągnęła społeczność opensource i dzięki temu Lightzone jest dziś jak najbardziej używalnym kawałkiem oprogramowania. Powiedz o wspaniałości płatnych rozwiązań mojemu ojczulkowi, który nabył klawiaturę midi, niestety podłączaną przez ps2 do kompa (sic!) i wg. zapewnień znanego producenta, najlepszą z najlepszych. Do czasu, gdy okazało się, że producent poza sterownikami do XP nie wydał już nic innego i trzepie kasę na nowym wspaniałym produkcie, który łudząco przypomina tę klawiaturę na ps2, tyle, że już podłączaną do usb. I takie przykłady trwonienia pieniędzy na produkty najlepsze, bo komercyjne, a potem martwe bo porzucone, mogę mnożyć i czworzyć. Ufaj korporacjom, masz do tego prawo, by wybierali ci kasę z portfela.

Wracając do wątku licencji, to matkoboskaczestochowska. Podziwiam :)

ahutta
19.05.14, 17:54
"Używalność" openoffice jest dobra jak uzywa się owych 5% z pełnej funkcjonalności MS Office, czyli mówiąc prosto dla amatora styknie taki "opensofcik". Schody się zaczynają jak ktoś używa więcen niż 5%

Widzę, że zaczyna się święta wojna... ech... ale ciekawość mnie zżera (i tu pytam poważnie), jakich funkcjonalności pakietu biurowego używasz, że OO jest niewystarczający?

PS.
Jeden woli blondynki, inny brunetki, jeszcze inny rude. Mi się podobają wszystkie kobiety ;)

tymczasowy_
19.05.14, 18:05
Rozumiem uprzedzenia i inne takie, w końcu opensource to niemal ideologia,a ideologie w nowym porządku świata są złe i niewskazane. Niemniej, OpenOffice i LibreOffice u mnie i mojej okolicy napisał kilkadziesiąt pracy licencjackich, magisterskich i funkcjonuje zupełnie normalnie podczas przeróżnych prac związanych z pisaniem pism, formatowaniem, exportowaniem i drukowaniem. Twierdzenie zatem, że szkoda na ten soft nerwów, bo nic się w nim nie da zrobić świadczą o nieznajomości tematu, albo zbytniemu i wygórowanemu oczekiwaniu po edytorze tekstu np. nieliniowej obróbki materiału wideo.
To nie uprzedzenia, to samo życie, nie dalej niż kilkanaście dni temu, właśnie jakiś "opensource" komputer obsługiwał konferencję i moja naprawdę nieskomplikowana prezentacja zrobiona PowerPointem się lekko "wykopyrtnęła", co tylko utwierdziło mnie w moim dużo wcześniejszym postanowieniu.

Nie problem w tym, ze open czymś tam nie napiszesz pracy takiej czy siakiej - napiszesz. Problem pojawia się, jak z całej Polski i całego świata dostajesz różne dokumenty, złączniki itp. - zazwyczaj w 100% zrobione na oprogramowaniu MS - nie mają w miarę nowego softu z MS wypadasz, leżysz i kwiczysz. Niestety przerabiałem, próbowałem - w zasadzie nie da rady albo szkoda czasu na ciągłe szukanie wtyczek i upgradów w necie, aby ten "cholerny załącznik" w końcu odczytać - czas to pieniądz. A nasi biedni naukowcy i studenci to i owszem mogą się posługiwać open bo to zamknięty i hermetyczny światek. Ja nie mam czasu na zabawę.

---------- Post dodany o 16:05 ---------- Poprzedni post był o 15:58 ----------


Widzę, że zaczyna się święta wojna... ech... ale ciekawość mnie zżera (i tu pytam poważnie), jakich funkcjonalności pakietu biurowego używasz, że OO jest niewystarczający?Niekoniecznie ja używam, muszę sprawnie odczytać / użyć to co inni mi przysyłają.
Na opisanej konferencji nie odpalił slajd z jakim osadzonym video - dobrze, ze nie wywaliło w powietrze tej całej opensoursowej namiastki PowerPointa :wink:
Na mobilnych sprzętach z nie MS Office, nie działają np. proste animacje z PowerPointa - a czasami i na PC z opensoftem też dostają małpiego rozumu.


PS.
Jeden woli blondynki, inny brunetki, jeszcze inny rude. Mi się podobają wszystkie kobiety ;)Ja też lubię, ale najbardziej (właściwie wyłącznie) polegam ta tej mojej własnej, wypróbowanej - rudej :wink:

ahutta
19.05.14, 19:49
Powiem Ci tak, jak bedziesz miał nieskomplikowaną prezentację zrobioną w PowerPoincie i do obsługi konferencji trafi Ci się komputer z komercyjnym softem, gdzie jest zainstalowany PowerPoint w wersji nieco starszej, to będziesz w dokładnie takiej samej sytuacji. I to jest dopiero smutne. Jeszcze parę lat temu to był cyrk jak MS wprowadził Office 2007 i połowa ludzi dzwoniła i psioczyła, że dostali załaczniki podobno w Wordzie zrobione, a nie mogą załącznika otworzyć. Przecież kupili pakiet za grube pieniądze. Grube, czytaj wersję OEM z jakąś myszą, czy coś w ten deseń i teraz mają znowu płacić? Przecież to jest oszustwo, oni powinni tak robić te programy, żeby to wszystko działało, to złodzieje są. A nie daj Boże trafi Ci się ktoś z takim Office 97. To dopiero są jaja. Jak berety.
Tyle razy się już nasłuchałem, że daleki jestem od szafowania takich wyroków, że tylko komercyjny soft jest jedynie poprawny albo tylko opensource. Wybierając dany program, zgadzasz się na ograniczenia danego rozwiązania i warunki licencji i tu niespodzianka, w obydwu przypadkach są one bardzo podobne - producent programu nie odpowiada za ewentualne szkody jakie może on wyrządzić, że spełni on oczekiwania użytkownika itd. itp. W opensource dostajesz jeszcze kod źródłowy i możesz dostosować funkcjonalność do swoich potrzeb. Oczywiście trzeba umieć. Jeśli się nie umie, to zawsze można zapłacić komuś kto umie.

Gdyby ten opensource był taki zły, to w tej chwili nie mielibyśmy 1/1000 tego całego wielkiego internetu, z którego na codzień korzystamy, tylko się nie zastanawiamy jak to działa, dlaczego działa. Działa i jest OK.

Janeczek
19.05.14, 20:23
Niestety lub stety - nie.

Jeszcze czego lyndolsiarzom dobrze robic:)

pozdroofka:mrgreen:

tymczasowy_
19.05.14, 20:24
Powiem Ci tak, jak bedziesz miał nieskomplikowaną prezentację zrobioną w PowerPoincie i do obsługi konferencji trafi Ci się komputer z komercyjnym softem, gdzie jest zainstalowany PowerPoint w wersji nieco starszej, to będziesz w dokładnie takiej samej sytuacji. I to jest dopiero smutne. Jeszcze parę lat temu to był cyrk jak MS wprowadził Office 2007 i połowa ludzi dzwoniła i psioczyła, że dostali załaczniki podobno w Wordzie zrobione, a nie mogą załącznika otworzyć. Przecież kupili pakiet za grube pieniądze. Grube, czytaj wersję OEM z jakąś myszą, czy coś w ten deseń i teraz mają znowu płacić? Przecież to jest oszustwo, oni powinni tak robić te programy, żeby to wszystko działało, to złodzieje są. A nie daj Boże trafi Ci się ktoś z takim Office 97. To dopiero są jaja. Jak berety.
Tyle razy się już nasłuchałem, że daleki jestem od szafowania takich wyroków, że tylko komercyjny soft jest jedynie poprawny albo tylko opensource. Wybierając dany program, zgadzasz się na ograniczenia danego rozwiązania i warunki licencji i tu niespodzianka, w obydwu przypadkach są one bardzo podobne - producent programu nie odpowiada za ewentualne szkody jakie może on wyrządzić, że spełni on oczekiwania użytkownika itd. itp. W opensource dostajesz jeszcze kod źródłowy i możesz dostosować funkcjonalność do swoich potrzeb. Oczywiście trzeba umieć. Jeśli się nie umie, to zawsze można zapłacić komuś kto umie.

Gdyby ten opensource był taki zły, to w tej chwili nie mielibyśmy 1/1000 tego całego wielkiego internetu, z którego na codzień korzystamy, tylko się nie zastanawiamy jak to działa, dlaczego działa. Działa i jest OK.Powiem Ci tak, jakby ludzie kupowali licencje, a nie lecieli na "piracikach" MS Office, to w momencie pojawienia się Office2007 upgradowali by swoje kilkuletnie Office2003 czy jeszcze starsze wcześniejsze wersje i nie było by problemu z nierozpoznawaniem plików. Ale każdy robi jak mu wygodniej.

PS
Czyli co, po zakupie opensource muszę jeszcze założyć własny Microsoft? :lol:

nyny
19.05.14, 20:37
A wystarczylo taka prezentacje odpowiednio zapisac :)
Zeby wstydu nie bylo, moza sie bylo popisac ynteligencja, polotem i w 5 sekund zassac darmowy powerpointviewer od majkrosoftu.

Ale nie, trza biadolic i beczec jaki to opensource jest dziadowski...


pozdro

ahutta
19.05.14, 20:41
Powiem Ci tak, jakby ludzie kupowali licencje, a nie lecieli na "piracikach" MS Office, to w momencie pojawienia się Office2007 upgradowali by swoje kilkuletnie Office2003 czy jeszcze starsze wcześniejsze wersje i nie było by problemu z nierozpoznawaniem plików. Ale każdy robi jak mu wygodniej.

Ale to przecież jest nasza polska mentalność. Kupuję komputer a programy to mi kolega z netu ściągnie. Czyż nie? Jak w '94 kupowałem swojego pierwszego peceta i do niego kupiłem oryginalnego DOS-a i Windows 3.1 to mi wszyscy mówili, że jestem idiotą. Czy od tego czasu coś się zmieniło? Niewiele. Dalej jest tak, że ludzie kosztu oprogramowania nie biorą pod uwagę przy zakupie sprzętu. Dalej mamy "kolega załatwi", "znajmy ma", "się ściągnie". Wydanie kilku tysięcy na sprzęt jest jak najbardziej zrozumiałe, ale wydanie 300zł na program, to już jest zdzierstwo, bo "za co oni chcą 300zł".


Czyli co, po zakupie opensource muszę jeszcze założyć własny Microsoft? :lol:

Po pierwsze, opensource się nie kupuje ;)
Po drugie, za wiedzę się płaci :p

tymczasowy_
19.05.14, 21:43
A wystarczylo taka prezentacje odpowiednio zapisac :)
Zeby wstydu nie bylo, moza sie bylo popisac ynteligencja, polotem i w 5 sekund zassac darmowy powerpointviewer od majkrosoftu.

Ale nie, trza biadolic i beczec jaki to opensource jest dziadowski...


pozdroNo niestety, w pewnym sensie, jest dziadowski, pomimo, ze sama najlepsza z najlepszych inteligencja go toworzy ... ale jak się za darmo pracuje to potem takie efekty. I pewnie dlatego taki niedorobiony, aby potem kasę od naiwnych wyciągać jak ahutta pisze :lol:

Dziękuję, wolę krwiopijcom z pod znaku MS dać zarobić :lol:

PS
Choć ten darmowy opensourse nie jest taki głupi, zawsze jak coś się wysypie lub zawiesi można powiedzieć że "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda" :wink:

PPS
nyny, dzięki Nokia Beamer i MS Office na telefonie nic nie muszę odpowiednio zapisywać ani zassysać :lol: To co sugerujesz to archaiczne technologie, tego co ja używam jeszcze nie ma w opensource :wink:

nyny
19.05.14, 22:02
Choć ten darmowy opensourse nie jest taki głupi, zawsze jak coś się wysypie lub zawiesi można powiedzieć że "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda" :wink:
Na nieudolnosc operatora to i sam wielki Bill nie pomoze....


nyny, dzięki Nokia Beamer i MS Office na telefonie nic nie muszę odpowiednio zapisywać ani zassysać :lol: To co sugerujesz to archaiczne technologie, tego co ja używam jeszcze nie ma w opensource :wink:
Ja nic nie sugeruje...
Twierdze, ze sobie za bardzo pozwalasz jadac po opensource nie majac kompletnie zielonego pojecia.
I zadne technologie na niewiedze nie poradza, to ze czegos nie umiesz zrobic, nie wiesz jak, czy tez jestes przyzwyczajony tylko do jednego interfejsu nie powoduje, ze masz monopol na wiedze i mozesz ferowac tak kategoryczne wyroki.
Z jednej strony to zrozumiale, wielu przed nowinkami czy innoscia sie wzbrania :)

p.s. Beamer? myslalem, ze czyms powazniejszym zaskoczysz, a nie darmowka.... I to niby ta hipertechnologia?



pozdro

tymczasowy_
19.05.14, 22:19
Na nieudolnosc operatora to i sam wielki Bill nie pomoze....Tu raczej winy szukałbym w nieudolności czy niedopracowanym GUI opensoursowych aplikacji, a nie w nieumiejętności operatora. Z iOSem moje 4 letnie dziecko dało sobie radę bez problemu. Teraz nie mam problemu z większością znajomych, którym wyperswadowałem opensource - póki używali, ciągle mi zawracali głowę, przeszli na inne środowisko - problem z głowy.
Już pisałem wcześniej, używałem Open Office jakiś czas temu, ale dałem sobie spokój bo zaoszczędzone pieniądze nie były warte czasu jaki trzeba inwestować w taki soft. Nie ma sensu, gdy 100% mojego otoczenia biznesowego używa MS, silić się na opensource, sorry takie są moje wnioski i wielu wielu innych. Jakoś opensource nie wyeliminował giganta MS :lol:


Ja nic nie sugeruje...
Twierdze, ze sobie za bardzo pozwalasz jadac po opensource nie majac kompletnie zielonego pojecia.
I zadne technologie na niewiedze nie poradza, to ze czegos nie umiesz zrobic, nie wiesz jak, czy tez jestes przyzwyczajony tylko do jednego interfejsu nie powoduje, ze masz monopol na wiedze i mozesz ferowac tak kategoryczne wyroki.
Z jednej strony to zrozumiale, wielu przed nowinkami czy innoscia sie wzbrania :)

p.s. Beamer? myslalem, ze czyms powazniejszym zaskoczysz, a nie darmowka.... I to niby ta hipertechnologia?
I vice versa Ty jedziesz po MS, chyba też nie mając wiedzy w tym kierunku, albo po prostu wystarcza Ci opensource - mi niestety nie wystarcza.

ahutta
19.05.14, 22:25
tego co ja używam jeszcze nie ma w opensource :wink:

Duzi też niszowe rozwiązania zauważają https://play.google.com/store/apps/details?id=com.microsoft.office.officehub&hl=pl ;)

---------- Post dodany o 22:25 ---------- Poprzedni post był o 22:21 ----------


Jakoś opensource nie wyeliminował giganta MS :lol:

Tak samo jak MS nie wyeliminował opensource'a, Apple nie wyeliminował MS, MS nie wyeliminował Apple itd. itp. Rynek jest na to zbyt duży i nie lubi monotonii.

nyny
19.05.14, 22:27
I vice versa Ty jedziesz po MS
Zacytujesz gdzie jechalem po MS, czy sie cos przywidzialo?


chyba też nie mając wiedzy w tym kierunku, albo po prostu wystarcza Ci opensource - mi niestety nie wystarcza.
Niezwyklem sie przechwalac, nie zagladam tez nikomu w metryke, bo tak jestem wychowany. Mam jednak dobra rade, czasami sie porzadnie kilka razy zastanow zanim palniesz nastepnym razem jakas glupote, zwlaszcza nie majac odpowiedniej wiedzy w danym temacie...


pozdro

tymczasowy_
19.05.14, 22:44
Tak samo jak MS nie wyeliminował opensource'a, Apple nie wyeliminował MS, MS nie wyeliminował Apple itd. itp. Rynek jest na to zbyt duży i nie lubi monotonii.Podział rynku: MS 90%, Apple 9,1%, Opensource 0,9% :wink:

---------- Post dodany o 20:44 ---------- Poprzedni post był o 20:40 ----------


Niezwyklem sie przechwalac, nie zagladam tez nikomu w metryke, bo tak jestem wychowany. Mam jednak dobra rade, czasami sie porzadnie kilka razy zastanow zanim palniesz nastepnym razem jakas glupote, zwlaszcza nie majac odpowiedniej wiedzy w danym temacie...Ja też nie lubię zaglądać w metrykę, ale jeśli wierzyć wpisom, i gdy ktoś butnie (oraz niegrzecznie i bez polotu) wywołuje do tablicy, to powiem Ci, gdy ja ujeżdżałem pierwszego IBM PC XT Ty ujeżdżałeś rowerek Bobo z bocznymi kółkami :wink:

PS
A gdy Ciebie nie było jeszcze na świecie, ja pisałem swoje pierwsze programy w Fortranie i uruchamiałem je na Odrze 1205 :wink: Mam nadzieję, że w Wikipedii znajdziesz odpowiednie definicje :lol:

jaclas
19.05.14, 22:47
Myślałem, że tylko o fotografii ślubnej można z takim zacięciem:)

nyny
19.05.14, 22:50
Ja też nie lubię zaglądać w metrykę, ale jeśli wierzyć wpisom, i gdy ktoś butnie (oraz niegrzecznie i bez polotu) wywołuje do tablicy, to powiem Ci, gdy ja ujeżdżałem pierwszego IBM PC XT Ty ujeżdżałeś rowerek Bobo z bocznymi kółkami :wink:
I na tym zakonczmy ta dyspute, bo nawet nie wiesz jak teraz sie usmialem, ujezdzanie dobre dobre...
Nawet nie mam sil z tego smiechu sie licytowac, zreszta to tez nie w moim stylu.

p.s. Z Toba jest jeden problem, wydaje sie Tobie, ze Ty wszystko a inni nic :)


pozdro

ahutta
19.05.14, 22:54
Podział rynku: MS 90%, Apple 9,1%, Opensource 0,9% :wink:

Dziwne, ja mam taki:

MS: 33.41%
OpenSource: 52,16%
Google: 2,12%

tymczasowy_
19.05.14, 22:56
No popatrz rowerki Romet Bobo to nawet w Bydgoszczu były produkowane :wink:

wyszomir
19.05.14, 23:06
To nie uprzedzenia, to samo życie, nie dalej niż kilkanaście dni temu, właśnie jakiś "opensource" komputer obsługiwał konferencję i moja naprawdę nieskomplikowana prezentacja zrobiona PowerPointem się lekko "wykopyrtnęła", co tylko utwierdziło mnie w moim dużo wcześniejszym postanowieniu.


I uważasz, że w płatnym oprogramowaniu takie rzeczy się nie zdarzają? Nawet Bill Gates podczas urządzanej z wielką pompa prezentacji kolejnej wersji Windows nadział się kiedyś przed kamerami na bluescreena...

tymczasowy_
19.05.14, 23:25
Dziwne, ja mam taki:

MS: 33.41%
OpenSource: 52,16%
Google: 2,12%A ja mam coś takiego:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.chip.pl/blobimgs/2013/10/full/GgbMEEtxA0Kn3EdNIE3j.png)

Z resztą można się przerzucać danymi, ale poważny software to płatny software, rynek opensource to naprawdę margines ... może coś znaczy dla zwykłych amatorów.

---------- Post dodany o 21:25 ---------- Poprzedni post był o 21:12 ----------


I uważasz, że w płatnym oprogramowaniu takie rzeczy się nie zdarzają? Nawet Bill Gates podczas urządzanej z wielką pompa prezentacji kolejnej wersji Windows nadział się kiedyś przed kamerami na bluescreena...No i co z tego? Ja też nie rzucam się na nowinki, wiadomo, że trzeba odczekać czasami kilka miesięcy. Taka wpadka konferencyjnego sprzętu na MS mi się nigdy nie przytrafiła.

nyny
19.05.14, 23:30
ale poważny software to płatny software, rynek opensource to naprawdę margines ...
Jakies zrodla do tych rewelacji?


może coś znaczy dla zwykłych amatorów.
No teraz to juz nie wiem czy smiac sie, czy plakac...


pozdro

---------- Post dodany o 23:30 ---------- Poprzedni post był o 23:26 ----------


No i co z tego? Ja też nie rzucam się na nowinki, wiadomo, że trzeba odczekać czasami kilka miesięcy. Taka wpadka konferencyjnego sprzętu na MS mi się nigdy nie przytrafiła.
No to jak to w koncu jest, placisz za cos co nie dziala?
Przeciez idac Twoim tokiem rozumowania, jak cos kosztuje to jest de best, wiec po co i na co czekac kilka miesiecy?
Czyzby w przeciagu tego czasu to cos za co zaplacilesz w rzeczywistosci nie rozni sie niczym od tego co dali za darmo...
W sumie placisz za bycie betatesterem, to chyba jest bardziej chore niz filizofia opensource.


p.s. Taki mistrzu z Ciebie, a nie umiesz normalnie zacytowac multiposta?

EDIT: Oooo juz sie naumiales :)


pozdro

k@czy
19.05.14, 23:34
A ja mam coś takiego:
...

No mialem juz nie, ale jak czytam takie wywody, to mi sie plakac chce.
Na pocztaku sie jeszcze zastanawialem, co te brakujace i nieuzywane przeze mnie 95% MS Office robi, ale teraz juz wiem - te 95% to po prostu PowerPoint.
Pieknie.

Nie bardzo rozumiem, jak cie sie udaje nierozrozniac pakietu MS Office od systemu operacyjnego, ale to juz twoja sztuka. Po czesci to tlumaczy twoja zawzietosc w dyskusji - ty po prostu nie masz zielonego pojecia o czym jest rozmowa.
Tutaj masz rysunek - moze to chociaz troche przyblizy ci zagadnienie, chociaz naprawde watpie...


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/tietokone-2.png
źródło (http://www.italovignoli.org/wp-content/uploads/2012/09/tietokone.png)

Dzizas..... powerpoint mu sie wykrzaczyl.....


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/ac61e62b17f2_zpsbbcc1f03-1.gif
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/GIF/ac61e62b17f2_zpsbbcc1f03.gif)

tymczasowy_
19.05.14, 23:47
No popatrz a ja mam taki rysunek


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.chip.pl/blobimgs/2013/10/full/Ikno4UOlcXixRPG4ZkDM.jpeg)

Jakiś open source system operacyjny i jego udział w rynku ...

Jakaś open source baza danych i udział w rynku ...

Jakaś open source SCADA, CAD, CRM i udział w rynku ...

Marne procenciki, o ile w ogóle.

ahutta
19.05.14, 23:51
Z resztą można się przerzucać danymi, ale poważny software to płatny software, rynek opensource to naprawdę margines ... może coś znaczy dla zwykłych amatorów.

I tymi słowami potwierdziłeś, że nie masz o rynku opensource pojęcia :)
Powyższe liczby moje i Twoje dotyczą akurat innej grupy oprogramowania. Ja akurat podałem dane dotyczące serwerów WWW. Wynika z niego, że ponad 50% serwerów WWW działa pod kontrolą oprogramowania opensource. Rozumiem że preferujesz oprogramowanie płatne, jednak twierdzenie, że wolne oprogramowanie jest be, tylko dlatego, że jest za darmo jest (delikatnie mówiąc) nieuzasadnione. A to, że jest dla amatorów, to już zupełnie. Ot, przykład pierwszy z brzegu:
http://ti.arc.nasa.gov/opensource/
A tu możesz sobie przejrzeć ich katalog oprogramowania na 2014 rok http://technology.nasa.gov/NASA_Software_Catalog_2014.pdf dość sporo pozycji jest opisanych hasłem OpenSource. Tacy amatorzy to chyba nie są. Jak znam życie, to zaraz napiszesz, że są to zastosowania niszowe. Ilościowo pewnie tak, jednak jakość oprogramowania się tu liczy. W innym wypadku wybrano by rozwiązania płatne.
Jakieś 10 lat temu świat obiegła wiadomość, że Microsoft w swoich laboratoriach testuje Linuksa, by jak powiedziano "czegoś się nauczyć". Żart? Wątpię. Jestem skłonny się założyć, że takie fajne narzędzie - Power Shell - jakie pojawiło się jakiś czas temu w systemach z Redmond, jest jednym z efektów owego uczenia się od "softu dla amatorów". Gdybyś tak się dobrze rozejrzał, to okazaloby się, że otacza Cię więcej wolnego oprogramowania niż owego płatnego, tylko jest ono wykorzystywane głównie w specjalistycznych zastosowaniach, których na co dzień nie dostrzegasz: systemy monitoringu, serwery WWW, telefony komórkowe, odtwarzacze DVD/Blueray, wszelkiej maści MP3/4 playery. Przykłady można mnożyć.

k@czy
19.05.14, 23:56
Ankieta na 148 adminach z 2011... ty sie nazywasz profesjonalista z biegla obsluga PowerPointa? :mrgreen:
Na twoim miejscu wzialbym urlop od forum, bo tylu plam co w tym watku, to jeszcze nie dales :mrgreen:
Najpierw abonament, pozniej nadinterpretacja licencji Adobe, klopoty z PP, teraz problem z rozroznieniem OS od MSOffice i ta ankieta.....
Ciezko teraz wyjsc z twarza, co...?
Podalbym ci linka z lista krajow i rzadowych agencji, ktore uzywaja i wspieraja uzywanie OO, ale pewnie w rewanzu podeslesz mi jakis artykul z Super Expressu o psie, ktory jezdzil koleja....

ahutta
20.05.14, 00:04
Jakaś open source baza danych i udział w rynku ...

Proszę Cię bardzo http://db-engines.com/en/ranking MySQL na drugiej pozycji (licencja opensource), PostgreSQL na czwartej (licencja opensource).
Ja bym tego marnymi procencikami nie nazwał, ale jak tam chcesz.

PS.
Prawdziwy macho wie kiedy odpuścić ;) Z dobrego serca Cię proszę, odpuść, bądź macho, bo w tej chwili zawzięcie wiosłujesz, tylko wody nieznane i nie bardzo wiesz, gdzie jest brzeg.

---------- Post dodany o 00:03 ---------- Poprzedni post był o 00:00 ----------


o psie, ktory jezdzil koleja....

Nie bluźnij, to jest naprawdę fajna książka (http://pl.wikipedia.org/wiki/O_psie,_kt%C3%B3ry_je%C5%BAdzi%C5%82_kolej%C4%85). W szkole podstawowej dwa razy ją czytałem i za każdym razem beczałem jak bóbr.

---------- Post dodany o 00:04 ---------- Poprzedni post był o 00:03 ----------


Ankieta na 148 adminach

Jakich adminach? Tam pisze "IT decision-makers" :mrgreen:

k@czy
20.05.14, 00:08
Dobra - zamieniam na "Opowiesci Drzewa Sandalowego" :mrgreen:

O fak.... faktycznie... to nawet nie admini..... blednie zalozylem, ze jednak ktos chociaz troche zwiazany z branza....
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/images/smiles/icon_omg.gif) Mea culpa....

Saboor
20.05.14, 10:52
Dobra - zamieniam na "Opowiesci Drzewa Sandalowego" :mrgreen:
A... "Janko Muzykant" się nada?
Panowie po kiego czorta tak się przerzucacie wykresami, rzeźba przed zlotem? Siłka jakaś?
Jedno ale tak na serio:

/.../ może coś znaczy dla zwykłych amatorów.
Pokaż mi amatora, który po wykrzaczeniu aplikacji znajdzie błąd i dopisze patcha, czy napisze własną aplikację.

ahutta
20.05.14, 11:22
Pokaż mi amatora, który po wykrzaczeniu aplikacji znajdzie błąd i dopisze patcha, czy napisze własną aplikację.

Ja, ja, ja.

Saboor
20.05.14, 12:06
Ja, ja, ja.
Weź no, chopie...

helmuth
20.05.14, 12:44
Ludzie!
O czym Wy piszecie? :shock:

... Romet Bobo to nawet w Bydgoszczu były produkowane :wink:


Ja akurat podałem dane dotyczące serwerów WWW.
Czy w tym da się obrabiać zdjęcia? :roll:

ahutta
20.05.14, 12:50
Czy w tym da się obrabiać zdjęcia? :roll:

Oczywiście, http://www.photoshoponlinefree.net :mrgreen:

helmuth
20.05.14, 13:45
Oczywiście ...W tym Bobo z Bydgoszczy też?

ahutta
20.05.14, 13:49
W tym Bobo z Bydgoszczy też?

Trzeba by kogoś z Bydgoszczy zapytać. Ja tam tylko przejazdem byłem.

realnasty
20.05.14, 16:11
I znowu pięć stron wątku poświęcone na świętą wojnę nie mającą nic wspólnego z tematem. Może wydzielić wątek opensource vs korporacje? Bo jak ktoś będzie chciał się dowiedzieć coś o programach do obróbki, to się może wkurzyć ;)

Bodzip
20.05.14, 16:14
I znowu pięć stron wątku poświęcone na świętą wojnę nie mającą nic wspólnego z tematem. Może wydzielić wątek opensource vs korporacje? Bo jak ktoś będzie chciał się dowiedzieć coś o programach do obróbki, to się może wkurzyć ;)
Już to wcześniej pisałem. Ale powiem szczerze, że czytałem jak najlepszy kryminał :mrgreen:

Saboor
20.05.14, 16:27
Już to wcześniej pisałem. Ale powiem szczerze, że czytałem jak najlepszy kryminał :mrgreen:
Coś jak A.Hitchcok zaczynasz się bać czegoś, czego nie widziałeś więc jeszcze bardziej się boisz! :mrgreen:

ahutta
20.05.14, 16:44
A.Hitchcok

Inicjały takie same, więc coś w tym jest.

maver1ck
23.05.14, 08:55
A ja po raz kolejny próbowałem przymierzyć się do Lightrooma i zdecydowanie mi jakoś nie leży ten program.

Chyba kwestia przyzwyczajenia.

Więc w końcu dorobiłem się legalnego Capture One Pro :)

BTW: Da się ustawić tak LR na 2 monitory ?
118556

dojarek
23.05.14, 09:06
Da się:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/lr_2mon-2.jpg
źródło (http://jarekdabrowski.pentax.org.pl/pub/lr_2mon.jpg)

maver1ck
23.05.14, 09:09
Da się:



A w trybie Develop ? :)

PS. Co to za szkło ze zdjęcia ?

pers
23.05.14, 12:00
Jeżeli ktoś jest zainteresowany Capture One Pro/Express to właśnie zaczęła się promocja z 50% zniżką do końca maja. Moim zdaniem program godny polecenia.

And.N
23.05.14, 12:02
A w trybie Develop ? :)
Też jest możliwość korzystania z dwu monitorów, a czy w takim samym zakresie funkcjonalności co w C1 tego nie wiem.
klik1 (http://tv.adobe.com/watch/the-complete-picture-with-julieanne-kost/using-a-secondary-display/)

dojarek
23.05.14, 14:12
W trybie Develop nie można skorzystać z grida, ale to nie zależy od ilości monitorów. Zdjęcia wybiera się z paska na dole.


Co to za szkło ze zdjęcia ?SMC Pentax 67 105/2.4

lcf
5.06.14, 18:45
Jeżeli ktoś jest zainteresowany Capture One Pro/Express to właśnie zaczęła się promocja z 50% zniżką do końca maja. Moim zdaniem program godny polecenia.
A nawet do końca czerwca - Pro w sklepie poniżej za $150 do wzięcia, przy checkoucie trzeba użyć kodu "DTC150". Jak się ktoś zastanawia czy warto, to polecam trialem się pobawić - jak dla mnie wymiata :).
http://www.digitaltransitions.com/page/capture-one-pro

And.N
5.06.14, 20:17
...polecam trialem się pobawić - jak dla mnie wymiata :).
Zacząłem się właśnie nim bawić. Faktycznie wstępnie efekty wyglądają lepiej niż z LR. Jak można wyłączyć (ukryć) pasek podglądu na dole z miniaturami podczas obróbki zdjęcia?

lcf
5.06.14, 21:06
Zacząłem się właśnie nim bawić. Faktycznie wstępnie efekty wyglądają lepiej niż z LR. Jak można wyłączyć (ukryć) pasek podglądu na dole z miniaturami podczas obróbki zdjęcia?
View -> Hide Browser (lub CTRL-B).

Na start warto też rzucić okiem na to video:

https://www.youtube.com/watch?v=6dQg_UqiAhY&t=4m7s
(pierwsze 4m można odpuścić, opowiada o katalogowaniu) i ew. później na tą playlistę: https://www.youtube.com/playlist?list=PLDMRz3ssFQH6HhCcWLh7xL0SapRxUNzs9

Kacpero_1
24.10.14, 15:38
a ja się zapytam, czy duża jest różnica między Elements 12 a 13 ?
byłem zdecydowany na zakup 12, gdy właśnie znalazłem ofertę nowej wersji 13
program ma by do domowego polepszania Rawów z M-10 :wink:

And.N
24.10.14, 16:37
a ja się zapytam, czy duża jest różnica między Elements 12 a 13 ?
byłem zdecydowany na zakup 12, gdy właśnie znalazłem ofertę nowej wersji 13
program ma by do domowego polepszania Rawów z M-10 :wink:
Jeśli różnica w cenie nie jest duża to zawsze warto kupić nowszą wersję. Mi wystarcza Elements w wersji 6 ale do RAW-ów go już nie używam i nawet by RAW-a z M-10 nie otworzył:)

Mcarto
24.10.14, 16:50
Zacząłem się właśnie nim bawić. Faktycznie wstępnie efekty wyglądają lepiej niż z LR. Jak można wyłączyć (ukryć) pasek podglądu na dole z miniaturami podczas obróbki zdjęcia?
Miałem, używałem darmowej wersji i płatnego triala. Jak dla mnie program genialny, lepszy od Lightrooma, bardziej intuicyny, łatwiej było mi uzyskać żądany efekt zwłaszcza na początku mojej przygody z RAW ale później też do niego próbowałem wracać.
Przegrał z Lightromem tylko brakiem biblioteki (LR fajnie układa cały bałagan) i obsługą wtyczek.

Kacpero_1
24.10.14, 16:56
cena praktycznie zbliżona
pytam o różnice, dlatego że na początku wiadomo że trzeba będzie posilić się pomocnymi filmikami instruktażowymi, a tych jest więcej dla Elementsa 12

And.N
24.10.14, 16:56
cena praktycznie zbliżona
pytam o różnice, dlatego że na początku wiadomo że trzeba będzie posilić się pomocnymi filmikami instruktażowymi, a tych jest więcej dla Elementsa 12
Jak cena zbliżona to kupuj nowszy, filmiki instruktazowe będą pasować w 99% podejrzewam. Ściągnij wersję trial najpierw i sprawdź.

Kacpero_1
24.10.14, 17:17
chodzi mi o wersję PL no i troszkę prostszą w obsłudze niż LR5 :roll:

And.N
24.10.14, 17:27
Podobnoż triale Elements są też w PL. Jeśli dobrze pamiętam ktoś taką informację na forum podawał. Co prawda dotyczyła wersji wcześniejszej, chyba 12. Elements jeśli chodzi o obróbkę RAW jest na pewno dużo prostszy od LR5, a to z tego względu, że nie ma aż tylu funkcji.

Kacpero_1
24.10.14, 17:36
tak, ale mnie myślę że na początku zupełnie wystarczy właśnie Elements
czyli kupuję już 13tkę

bo nikt nie porównywał w/w wersji ?

Koriolan
24.10.14, 17:42
To bardzo nowa wersja, mam 12 i propozycje upgrade otrzymałem w tym tygodniu.

And.N
24.10.14, 17:46
tak, ale mnie myślę że na początku zupełnie wystarczy właśnie Elements
czyli kupuję już 13tkę
bo nikt nie porównywał w/w wersji ?

Mnie też Elements wystarczał na długo jeśli chodzi o RAW-y. Jak uznasz, że to za mało kupisz wtedy LR. Ewentualnie są i darmowe bardziej zaawansowane wywoływarki RAW jak choćby tu ostatnio wspomniany DxO Optics Pro 8 ELITE (http://www.dxo.com/intl/dphotographer)


To bardzo nowa wersja, mam 12 i propozycje upgrade otrzymałem w tym tygodniu.
ale pewnie za dopłatą ?

Koriolan
24.10.14, 17:49
Oczywiście drobne $70

And.N
24.10.14, 17:56
Oczywiście drobne $70
Faktycznie drobne:wink::)
Dlatego pisałem, ze warto kupić nowszą wersję, jak różnica nieduża w cenie. Nowsza wersja będzie też obsługiwała (pliki RAW) nowsze aparaty, a 12-ka już może nie mieć aktualizacji (Camera RAW)

Kacpero_1
24.10.14, 17:56
LR4 leży w opakowaniu, ale nie czas na instalacje :-x

Koriolan - porównywałeś już ? chyba menu i sam panel jest taki sam

And.N
24.10.14, 18:07
LR4 leży w opakowaniu, ale nie czas na instalacje :-x...
a to dlaczego?, instaluj:) czy komputer nie spełnia wymogów ? Musisz tylko wiedzieć, ze LR4 nie obsługuje RAW-ów z M10. Trzeba je konwertować na format .dng (darmowym programem Adobe DNG Converter )

Kacpero_1
25.10.14, 10:02
spełnia warunki,
ale na początku chciałem zacząć od Elementsa , tym bardziej że jest po polsku

easy_rider
25.10.14, 12:40
Też chciałem Elements'a kupić - ale niestety ściągnąłem triala i kicha - nie instaluje się, błąd jakiś wywala :cry:
Przypuszczam że z komercyjną wersją będzie tak samo, bo to przecież to samo...
Co ciekawe mam Windows 7 świeżo po reinstalacji, żadnych śmieci, czyściutki, ledwie parę programów :???:

And.N
25.10.14, 12:58
Też chciałem Elements'a kupić - ale niestety ściągnąłem triala i kicha - nie instaluje się, błąd jakiś wywala :cry:
Przypuszczam że z komercyjną wersją będzie tak samo, bo to przecież to samo...
Co ciekawe mam Windows 7 świeżo po reinstalacji, żadnych śmieci, czyściutki, ledwie parę programów :???:
Trudno coś powiedzieć dlaczego. Może należy się skupić na tym błędzie co tam pisze wpisać w google, może dlatego, że system po reinstalacji i czegoś mu brakuje.
Ściągałeś PSE 12 czy 13 ? Ta druga wersja jest zdaje się w wersji 32 i 64 bit, a win7 masz też 64 bit ? Może tu jakaś niezgodność (dużo tych może :) )
Ewentualnie w instalce jakiś błąd i spróbować ściągnąć raz jeszcze.

fret
25.10.14, 13:53
...tym bardziej że jest po polsku

To akurat nie zawsze jest zaleta, tutoriale są głównie po angielsku.

Kacpero_1
27.10.14, 17:32
więc tak,
Element 12 od razu będzie widział rawy z M10, czy muszę najpierw je "przekonwerterować"
a jak a ACR ? mogę pracować na samej wtyczce, czy lepiej uruchamiać ją z poziomu właśnie Elementsa ?

SlawekPS
28.10.14, 18:30
Sam jakiś czas temu przerabiałem temat: "Jaki program..." I wybrałem PSE8 a potem PSE9 . Teraz mam LR4 i pluję sobie w brodę, że wcześniej go nie zainstalowałem.
Katalogowanie i tworzenie bazy zdjęc w LR jest świetne, choć pewnie jeszcze nawet 10% jego możliwości nie wykorzystuję. I sama "wywoływanie" zdjęć fantastyczne. Oryginały zostają nie ruszone tylko parametry obróbki zapisane, potrzebujesz jotpega na fejsa, pyk, eksporcik i już jest, potrzebujesz foteczkę dziecka dla Babci, pyk, eksporcik z parametrami do druku, na płytkę i niech sobie Babcia w labie odbitki zrobi.
Teraz mam bazę zdjęc w LR, gdzie jest w miarę wszytko uporządkowane i bajzel na dwóch dyskach zewnętrznych z fotami archiwizowanymi przez PSE 8 i 9, Olympus Viever oraz inne wynalazki. W sumie za koszt jednej licencji PE + jednej aktualizacji masz legalnego LR. Nie dowierzałem tym, co mówili, że LR jest jednym z najlepszych programów dla fotografa, posprawdzałem kilka darmowych i komercyjnych, także z konkurencji Adobe czyli z Corela no i ... LR wygrał. A ja mam teraz zabawę z tworzeniem nowego archiwum na czas bliżej nie oznaczony. :(
Aaaa, i żeby było jasno i na temat - dla mnie katalogowanie i archiwizacja zdjęć to także fragment obróbki foty.
Pozdrawiam

Kacpero_1
28.10.14, 18:39
mnie chodziło o jak najprostszą obsługę, dlatego czytając opinię wybrałem Emenentsa, a ponieważ cena 13 jest troszkę wyższa niż 12, więc chciałem zapytać się czy jest sens jej właśnie kupowania, zgodnie z powiedzeniem, że nowsze nie zawsze znaczy lepsze...

fret
28.10.14, 18:58
mnie chodziło o jak najprostszą obsługę, dlatego czytając opinię wybrałem Emenentsa, a ponieważ cena 13 jest troszkę wyższa niż 12, więc chciałem zapytać się czy jest sens jej właśnie kupowania, zgodnie z powiedzeniem, że nowsze nie zawsze znaczy lepsze...

Wszystko zalezy od osobistych preferencji. Ja dopiero w tym roku odpusciłem sobie Elementsa 5 i tylko dlatego, że ze względu na inne programy musiałem wejść w CC. Z punktu widzenia obróbki zdjęć nie doznałem szoku. Owszem, jest trochę wygodniej, ale jeśli nie obrabia się masowo ślubniaków to różnicę da się przeżyć. Tak ogólnie, to mam wrażenie, że onanizm sprzętowy w fotografii jest malutkim pikusiem w porównaniu z onanizmem sprzętowo-programowym w tematach komputerowych.

Kacpero_1
28.10.14, 19:03
To akurat nie zawsze jest zaleta, tutoriale są głównie po angielsku.

tzn że ACR nie ma po polsku ?

Mirek54
28.10.14, 19:33
tzn że ACR nie ma po polsku ?
Ja mam po polsku tez.Wiec chyba jest.

Saboor
28.10.14, 19:36
tzn że ACR nie ma po polsku ?
Jest pl. ACR w Elements jest mocno poobcinany w porównaniu do PS.

Kacpero_1
28.10.14, 22:59
Jest pl. ACR w Elements jest mocno poobcinany w porównaniu do PS.

ok, więc co proponujesz dla amatora i zastosowań domowych ?

Kacpero_1
29.10.14, 14:25
i jeszcze jedno pytanko :

kolejność jest taka, że zaczynamy obróbkę w ACR potem np w Elements, czy można od razu zacząć w Elements ?

Saboor
29.10.14, 14:39
ok, więc co proponujesz dla amatora i zastosowań domowych ?
Ciężko mi odpowiedzieć, ja zaczynałem od PSa i na nic innego bym go nie zamienił.

i jeszcze jedno pytanko :
kolejność jest taka, że zaczynamy obróbkę w ACR potem np w Elements, czy można od razu zacząć w Elements ?
Zaczynamy w ACR albo Rawtherapy a potem Elements. To jak ciemnia: najpierw wywołujesz negatyw, potem robisz odbitkę kombinując z naświetlaniem.

fret
29.10.14, 15:16
...

Zaczynamy w ACR albo Rawtherapy a potem Elements. To jak ciemnia: najpierw wywołujesz negatyw, potem robisz odbitkę kombinując z naświetlaniem.

Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :).

And.N
29.10.14, 15:22
...kolejność jest taka, że zaczynamy obróbkę w ACR potem np w Elements, czy można od razu zacząć w Elements ?
Kolejność zależy też czy masz zamiar obrabiać RAW czy JPG.
RAW-a nie możesz zacząć obrabiać w Elements, najpierw automatycznie otworzy się w module ACR i warto tu (jeśli jest taka potrzeba) skorygować ekspozycję czy balans bieli.

Saboor
29.10.14, 15:35
Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :).
......

Kacpero_1
29.10.14, 16:09
Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :).

oczywiście że fotografem
i ewentualne poprawki chciałbym tylko ograniczać do min, dlatego chcę zacząć i skończyć na prostym programie do poprawek rawów czy nawet jpegów
dlatego pytałem o te programy, ale rozumiem że mając Elemnets 13, ACR mam w pakiecie i zaczynam od niego potem w razie potrzeby przenoszę się do Elementsa

Saboor
29.10.14, 16:20
oczywiście że fotografem
i ewentualne poprawki chciałbym tylko ograniczać do min, dlatego chcę zacząć i skończyć na prostym programie do poprawek rawów czy nawet jpegów
dlatego pytałem o te programy, ale rozumiem że mając Elemnets 13, ACR mam w pakiecie i zaczynam od niego potem w razie potrzeby przenoszę się do Elementsa
Daj sobie spokuj z pierdołami pt. "minimalna ingerencja" i po prostu znajdź swoją drogę.
"Prawdziwy fotograf nie obrabia", "prawdziwy fotograf nie robi w RAW" bzdury siane przez nieuków i dyletantów.
Gdyby tak było dalej tworzyli byśmy obraz na polerowanej metalowej płycie pokrytej asfaltem syryjskim przy pomocy Camera Obscura,
które znali starożytni mieszkańcy Peloponezu.

Kacpero_1
29.10.14, 16:59
właśnie najczęstszymi poprawkami myślę że będzie właśnie poprawa ekspozycji, balansu bieli, czy konwersję na B&W :-P

Saboor
29.10.14, 17:01
właśnie najczęstszymi poprawkami myślę że będzie właśnie poprawa ekspozycji, balansu bieli, czy konwersję na B&W :-P
No, to do roboty! :grin:

Mirek54
29.10.14, 17:14
Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :).

Swiete slowa.Tylko nikt Ciebie nie poprze.

Saboor
29.10.14, 17:37
Swiete slowa.Tylko nikt Ciebie nie poprze.
A kto ma poprzeć? Z całości:

Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :smile:.
Tylko to co wytłuściłem zgadza się z prawdą?:-P

grizz
29.10.14, 17:39
Daj sobie spokuj z pierdołami pt. "minimalna ingerencja" i po prostu znajdź swoją drogę.
"Prawdziwy fotograf nie obrabia", "prawdziwy fotograf nie robi w RAW" bzdury siane przez nieuków i dyletantów.
Gdyby tak było dalej tworzyli byśmy obraz na polerowanej metalowej płycie pokrytej asfaltem syryjskim przy pomocy Camera Obscura,
które znali starożytni mieszkańcy Peloponezu.

Prawdziwy fotograf od obrabiania ma ludzi. ;)

A dla amatora, to moim zdaniem im mniej obróbki tym lepiej. Czas spędzony na fotografowaniu jest ciekawszy i przyjemniejszy niż ten spędzony na obrabianiu. A przynajmniej ja się jeszcze nei spotkałem z inną opcją.

Saboor
29.10.14, 18:05
Prawdziwy fotograf od obrabiania ma ludzi. ;)
Jeżeli pozwoli na to, by ktoś tknął jego prawdziwe dzieła. ;-)


A dla amatora, to moim zdaniem im mniej obróbki tym lepiej. Czas spędzony na fotografowaniu jest ciekawszy i przyjemniejszy niż ten spędzony na obrabianiu. A przynajmniej ja się jeszcze nei spotkałem z inną opcją.
A, no.. od człowieka zależy.

grizz
29.10.14, 18:09
Jeżeli pozwoli na to, by ktoś tknął jego prawdziwe dzieła. ;-)


A, no.. od człowieka zależy.

1. Heh - zerknij na opisy jak pracuje wiekszość znanych.
2. Taaak? Wskażesz kogoś, kto woli dłubać nad zdjeciami niż je robić? Ale zaraz. to wtedy trudno będzie go nazwać fotografem ;)

Mirek54
29.10.14, 18:17
1. Heh - zerknij na opisy jak pracuje wiekszość znanych.
2. Taaak? Wskażesz kogoś, kto woli dłubać nad zdjeciami niż je robić? Ale zaraz. to wtedy trudno będzie go nazwać fotografem ;)

Ad 1.No wlasnie.Nic dodac nic ujac.
Ad2.Dlubacz forumowy zostanie tylko dlubaczem.Chocby nie wiem ile tematow otworzyl,ile by nie dlubal dlubaczem pozostanie.Do fotografa daleka mu droga.

Saboor
29.10.14, 18:40
1. Heh - zerknij na opisy jak pracuje wiekszość znanych.
2. Taaak? Wskażesz kogoś, kto woli dłubać nad zdjeciami niż je robić? Ale zaraz. to wtedy trudno będzie go nazwać fotografem ;)
1. Na zlocie w Łodzi Wacek Wantuch prezentował reportaż, w którym wypowiadali się fotograficy i Wiesz co? Żaden z nich nie pozwoliłby na
edycję swoich zdjęć. Co pokazuje, że zależy od człowieka. Są tacy, którzy zatrudniają retuszerów i tacy, którzy robią to sami.
2.Nie nie jestem w stanie wskazać z marszu :oops:. A czemu? Czemu trudno nazwać go fotografem? Przecież fotografuje co nie?:wink:

---------- Post dodany o 17:40 ---------- Poprzedni post był o 17:39 ----------


Ad 1.No wlasnie.Nic dodac nic ujac.
Ad2.Dlubacz forumowy zostanie tylko dlubaczem.Chocby nie wiem ile tematow otworzyl,ile by nie dlubal dlubaczem pozostanie.Do fotografa daleka mu droga.
AD1. Patrz post wyżej.
AD2.Nie piszę o forum.

Mirek54
29.10.14, 18:51
Patrze.
Ad 1:Sam napisales,ze:"Są tacy, którzy zatrudniają retuszerów i tacy, którzy robią to sami."
Jeden ma salon sprzedazy samochodow i sam siedzi w kanale a drugi zatrudnia mechanikow.
Tez moge napisac,ze widzialem reportaz w ktorym bylo pokazane,ze wszyscy zatrudniaja zespol do pokazania koncowego efektu.
Czyli dyskusja bez sensu.
Ad 2:Tylko wielu z nas mysli,ze jesli sie jest na forum na gorze to jest sie guru i fotografem,dlubaczem,dlatego odnioslem sie do forum

Saboor
29.10.14, 19:35
Patrze.
Ad 1:Sam napisales,ze:"Są tacy, którzy zatrudniają retuszerów i tacy, którzy robią to sami."
Jeden ma salon sprzedazy samochodow i sam siedzi w kanale a drugi zatrudnia mechanikow.
Tez moge napisac,ze widzialem reportaz w ktorym bylo pokazane,ze wszyscy zatrudniaja zespol do pokazania koncowego efektu.
Czyli dyskusja bez sensu.
Ad 2:Tylko wielu z nas mysli,ze jesli sie jest na forum na gorze to jest sie guru i fotografem,dlubaczem,dlatego odnioslem sie do forum

Ad1.Bynajmniej, ta dyskusja dużo dała. Przede wszystkim pokazała że są i tacy i tacy, mało tego to na dodatek, że obróbka to nie grzech. ;-)
Ad2. To prawda. :mrgreen:

grizz
29.10.14, 22:19
Piszący-niefotografujący to jeszcze inna kategoria

Saboor
31.10.14, 14:48
Piszący-niefotografujący to jeszcze inna kategoria
Taa... :-D a ten co jeździ walcem to Admin? :-P

Kacpero_1
7.11.14, 11:46
szanowni koledzy, czy ktoś dysponuje jeszcze filmikami instruktażowymi jak zacząć pracę z Elementsem ? krok po kroku ?
zainstalowałem wczoraj EL 13 i mam małe problemy, a mianowicie przede wszystkim po korekcie rawa w ACR(wer 8.6) przy zapisie wyskakuje mi tylko format dng (ani tiff ani też jpeg), przy przeglądaniu zapisanych zdjęć na dysku, jpeg wyświetlają się normalnie, natomiast rawy są widziane jako ikonki ale bez podglądu tzn żeby zobaczyć jakie to zdjęcie muszę je otworzyć :cry:
pacjent to Olek M-10

Saboor
7.11.14, 11:49
szanowni koledzy, czy ktoś dysponuje jeszcze filmikami instruktażowymi jak zacząć pracę z Elementsem ? krok po kroku ?
zainstalowałem wczoraj EL 13 i mam małe problemy, a mianowicie przede wszystkim po korekcie rawa w ACR(wer 8.6) przy zapisie wyskakuje mi tylko format dng (ani tiff ani też jpeg), przy przeglądaniu zapisanych zdjęć na dysku, jpeg wyświetlają się normalnie, natomiast rawy są widziane jako ikonki ale bez podglądu tzn żeby zobaczyć jakie to zdjęcie muszę je otworzyć :cry:
pacjent to Olek M-10
Edytujesz w ACR-> otwierasz w Elements->zapisz jako->TIFF

Kacpero_1
7.11.14, 12:03
Edytujesz w ACR-> otwierasz w Elements->zapisz jako->TIFF

a jeżeli satysfakcjonują mnie zmiany na poziomie ACR to nie mogę zapisać w tiff czy jpeg ? muszę otwierać je dalej w Elementsie ?

Koriolan
7.11.14, 12:13
Zaczynamy od podjęcia decyzji: chcę być fotografem, czy grafikiem komputerowym (nawet amatorsko-domowym)? Jeśli fotografem, to uczymy się robienia zdjęć i ograniczamy potrzebę wywoływania rawów do naprawdę istotnych przypadków, jeśli grafikiem, to pstrykamy na automacie i ratujemy się rawami. Mit ciemni wiecznie żywy, ale trzeba pamiętać, że w wielu dziedzinach rządziły slajdy, a tam nie było miejsca na poprawki po pstryknięciu. Czyli na początek Elements, a reszta wyjdzie w praniu :).

gdybym miał użyć porównania do ery analogowej.

JPG--> wyjmujesz film z aparatu, oddajesz do labu i czekasz co wyjdzie.
RAW--> samodzielnie wywołujesz film i robisz odbitki.

Obróbka komputerowa to jest taki sam etap fotografii cyfrowej, jak wywoływanie filmu i wykonanie odbitek w erze filmu.

rzecz w tym, że na plikach cyfrowych można dokonywać daleko większych manipulacji niż na kliszy, a w każdym razie jest to o wiele łatwiejsze.

Każdy z nas musi sobie powiedzieć , gdzie dla niego kończy się fotografia a zaczyna grafika komputerowa.

Daleko nie patrząc - wiele znanych i cenionych prac dr_feelgood (chyba nie pomyliłem nicka). czy to jeszce fotografia czy już cos więcej ?

Saboor
7.11.14, 12:17
a jeżeli satysfakcjonują mnie zmiany na poziomie ACR to nie mogę zapisać w tiff czy jpeg ? muszę otwierać je dalej w Elementsie ?
Sprawdź: zapisz obraz->rozszerzenie pliku-> DNG, jpg,TIFF

And.N
7.11.14, 12:19
a jeżeli satysfakcjonują mnie zmiany na poziomie ACR to nie mogę zapisać w tiff czy jpeg ? muszę otwierać je dalej w Elementsie ?
Jeśli się nic nie zmieniło od wersji 6 Elements, a pewnie nie, tak musisz po zmianach w ACR otworzyć w Elements, a tam już możesz wybrać dowolny format zapisu.
PS.
Przy edycji zdjęcia w ACR lepiej wybrać głębię 16 bitów/na kanał. Najwyżej później zmienisz w Elements na 8 bit/na kanał.

Kacpero_1
7.11.14, 12:22
Sprawdź: zapisz obraz->rozszerzenie pliku-> DNG, jpg,TIFF

tak, więc w ACR jest tylko dng

---------- Post dodany o 11:22 ---------- Poprzedni post był o 11:20 ----------


Jeśli się nic nie zmieniło od wersji 6 Elements, a pewnie nie, tak musisz po zmianach w ACR otworzyć w Elements, a tam już możesz wybrać dowolny format zapisu.
PS.
Przy edycji zdjęcia w ACR lepiej wybrać głębię 16 bitów/na kanał. Najwyżej później zmienisz w Elements na 8 bit/na kanał.

16 jest włączona, chodzi mi bardziej o to, czy po wstepnych korektach w ACR mogę zapisać zdjęcie jako jpeg i chwalić się nim :wink:

And.N
7.11.14, 12:22
tak, więc w ACR jest tylko dng
Tak jest w Elements, być może w pełnym Photoshopie są inne formaty zapisu w ACR.

... chodzi mi bardziej o to, czy po wstepnych korektach w ACR mogę zapisać zdjęcie jako jpeg i chwalić się nim https://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_wink.gif
Nie możesz, ale to chyba nie jest wielki problem. Otwierasz w Elements i zapisujesz.
ACR musisz traktować jako wtyczkę do Elements. Jak obrabiałem kiedyś RAW-y w PSE to najpierw uruchamiałem właśnie ten program. Do niego "przciągałem" RAW-a (lub plik/otwórz) i automatycznie uruchamia się ACR.

Saboor
7.11.14, 12:29
tak, więc w ACR jest tylko dng
Czyli tak jak pisze andtor2 i ja wcześniej: acr->elemets->zapisz jak chcesz.

Kacpero_1
7.11.14, 14:20
dobrze
a dlaczego mając zgrane zdjęcia już na dysku, to podgląd mam tylko na jpeg, a rawy są tylko widoczne jako ikonki i żeby obejrzeć muszę je otworzyć w programie... ?

And.N
7.11.14, 14:58
dobrze
a dlaczego mając zgrane zdjęcia już na dysku, to podgląd mam tylko na jpeg, a rawy są tylko widoczne jako ikonki i żeby obejrzeć muszę je otworzyć w programie... ?
Też tak mam i w niczym mi to nie przeszkadza. Możesz sobie to wytłumaczyć tym, ze RAW jako taki nie służy do przeglądania tylko do obróbki, ściślej wywołania zdjęcia. To jest surowy plik z matrycy, jakby odpowiednik kliszy w analogu. Po wywołaniu i zapisaniu jako np. jpg możesz oglądać.
Tak w ogóle RAW ma zaszyty w sobie plik jpg do podglądu. Zainstaluj sobie darmowy program IrfanView+pluginy+spolszczenie i będziesz mógł RAW-a szybko podejrzeć. Są też do Windows specjalne codeki do podglądu RAW (aby był widoczny jak jpg) ale nigdy się w to nie bawiłem.

Kacpero_1
7.11.14, 15:13
Też tak mam i w niczym mi to nie przeszkadza. Możesz sobie to wytłumaczyć tym, ze RAW jako taki nie służy do przeglądania tylko do obróbki, ściślej wywołania zdjęcia. To jest surowy plik z matrycy, jakby odpowiednik kliszy w analogu. Po wywołaniu i zapisaniu jako np. jpg możesz oglądać.
Tak w ogóle RAW ma zaszyty w sobie plik jpg do podglądu. Zainstaluj sobie darmowy program IrfanView+pluginy+spolszczenie i będziesz mógł RAW-a szybko podejrzeć. Są też do Windows specjalne codeki do podglądu RAW (aby był widoczny jak jpg) ale nigdy się w to nie bawiłem.

ja aktualnie mam Fast Stone który wyświetla rawy, dlatego byłem przekonany że w nowym już bardziej profi programie też będzie tego typu udogodnienie...

Kacpero_1
7.11.14, 18:55
można (lub jak?) ustawić, żeby każdego rodzaju zdjęcie nawet jepg otwierało się tylko w ACR, potem jezeli chcemy to w Elementsie ?
bo mam wrażenie, że ACR otwiera rway, natomiast jpeg otwierane są bezpośrednio w Elementsie - i nie chodzi mi o zakładkę "otwórz za pomocą", tylko ustawienie domyślne

Saboor
7.11.14, 19:06
można (lub jak?) ustawić, żeby każdego rodzaju zdjęcie nawet jepg otwierało się tylko w ACR, potem jezeli chcemy to w Elementsie ?
bo mam wrażenie, że ACR otwiera rway, natomiast jpeg otwierane są bezpośrednio w Elementsie - i nie chodzi mi o zakładkę "otwórz za pomocą", tylko ustawienie domyślne
W photoshop: Edycja->Preferencje->obsługa plików->Preferencje CameraRaw->obsługa formatów JPG i TIFF

And.N
7.11.14, 19:39
W photoshop: Edycja->Preferencje->obsługa plików->Preferencje CameraRaw->obsługa formatów JPG i TIFF
W Elements 6 nie znalazłem preferencji co do CameraRaw ale kto wie może w wersji 13 coś takiego jest.


można (lub jak?) ustawić, żeby każdego rodzaju zdjęcie nawet jepg otwierało się tylko w ACR, potem jezeli chcemy to w Elementsie ?

Obawiam się jednak, że pozostanie Ci tylko taki sposób:


http://www.youtube.com/watch?v=CJAco8f0B5s

Kacpero_1
7.11.14, 20:07
chodzi o to, żebym na początku miał ustawienia, że wszystkie zdjęcia (niezależnie od formatu) otwierają mi się w ACR

And.N
7.11.14, 20:11
chodzi o to, żebym na początku miał ustawienia, że wszystkie zdjęcia (niezależnie od formatu) otwierają mi się w ACR
To Saboor i ja Ci odpowiedzieliśmy. Jak dojdziesz do tego aby w Elements było tak jak chcesz nie omieszkaj podzielić się wiedzą.

Kacpero_1
7.11.14, 20:53
ok
myślę że z czasem będę używał Elementsa gdyż daje większe możliwości, o
większość zdjęć mam jeszcze w jpeg i chciałem z poziomu ACR delikatnie je polepszyć :wink:
natomiast wszystkie nowe to już raw

And.N
7.11.14, 21:16
Tak nawiasem mówiąc poprawa plików JPG w ACR to nie jest zły pomysł. Taki JPG jest przetwarzany w ACR na plik z 16 bit. głębią koloru i mocniejsza obróbka nie wpływa tak destrukcyjnie na obrazek.
Po otwarciu go później w PSE dalej jest 16 bitowy i w tym trybie można kontynuowac obróbkę (co prawda nie wszystkie narzędzia są wtedy dostępne). Dopiero przed ponownym zapisem można przekonwertować na 8 bit lub zapisać jako 16 bit. tifa jeśli będziemy mieli jeszcze zamiar później kontynuować obróbkę.

apz
7.11.14, 22:14
Tak nawiasem mówiąc poprawa plików JPG w ACR to nie jest zły pomysł. Taki JPG jest przetwarzany w ACR na plik z 16 bit. głębią koloru i mocniejsza obróbka nie wpływa tak destrukcyjnie na obrazek.
Po otwarciu go później w PSE dalej jest 16 bitowy i w tym trybie można kontynuowac obróbkę (co prawda nie wszystkie narzędzia są wtedy dostępne). Dopiero przed ponownym zapisem można przekonwertować na 8 bit lub zapisać jako 16 bit. tifa jeśli będziemy mieli jeszcze zamiar później kontynuować obróbkę.

Prawdę mowiąc wolałbym wołać RAW-a, no chyba, że go nie mam jak np. z TG-1/2/3 Pomysł na poprawiane jpg-a jest tylko ratowaniem się z gorszej fotograficznej sytuacji.
Czasem tak też trzeba...

And.N
7.11.14, 23:06
Prawdę mowiąc wolałbym wołać RAW-a, no chyba, że go nie mam jak np. z TG-1/2/3 Pomysł na poprawiane jpg-a jest tylko ratowaniem się z gorszej fotograficznej sytuacji.
Czasem tak też trzeba...
Oczywiście masz rację, że lepiej z RAW-a. Moja odpowiedź była w związku z tym co napisał Kacpero_1:

...większość zdjęć mam jeszcze w jpeg i chciałem z poziomu ACR delikatnie je polepszyć :wink:...
i tu ACR z trybem 16 bit/kanał to dobry wybór.

apz
8.11.14, 00:09
Oczywiście masz rację, że lepiej z RAW-a. Moja odpowiedź była w związku z tym co napisał Kacpero_1:

i tu ACR z trybem 16 bit/kanał to dobry wybór.Się zgadzam, w takich przypadkach, jeśli chodzi o jakość wynikowego pliku, jest to całkiem sensowny wybór.

Bodzip
8.11.14, 10:13
Wybaczcie niedoświadczonemu, ale cały czas się uczę.
Jakim cudem gdy do programu wpakujemy plik 8 bitowy otrzymamy 16 bitowy ? Tak, tak - wiem, program przekonwertuje i wynikowo rzeczywiście będzie 16 bit, ale czy przybędzie informacji ? śmiem wątpić.
Moje Linuxowe Darktable ma możliwość eksportować tify nawet 32 bitowe. Ale to będzie z RAW-a.
Cały czas zastanawia mnie jak z cieniutkiego 8 bitowego jpg-a otrzymamy 16 bitowy wypaśny plik. Interpolacja to nie wszystko.

Kacpero_1
8.11.14, 11:00
dokładnie, tym bardziej że wcześniej nieświadomie robiłem zdjęcia w jpeg, bo było szybciej i wygodniej (oczywiście mówię o udostępnianiu ich)

Mirek54
8.11.14, 11:06
Wg mnie jedyna logiczna kolejnosc to otworzenie w ACR rawa,pozniej przejscie do PS jako obiektu ineligentnego.Zabawa z plikiem jako obiektem inteligentnym.Gdy w trakcie suwakowania stwierdzamy,ze cos na poczatku zesmy sknocili to zawsze mamy mozliwosc jednym klikiem powrotu do ACR .Robimy to wszystko bezstratnie.Kazde sztuczne interpolowanie i zabawa ,ze z osemki robimy szesnastki to taka jazda bez sensu.Ale jak to Ferdek mowi "niezbadane jest ......."

fret
8.11.14, 11:16
Wybaczcie niedoświadczonemu, ale cały czas się uczę.
...

Tym prostym stwierdzeniem rozwaliłeś system forumowej reputacji ;) Samo wpakowanie pliku niczego nie zmieni, ale przy intensywnej obróbce szersza przestrzeń zostanie wykorzystana i pojawią się wyraźne różnice.

apz
8.11.14, 11:34
Tym prostym stwierdzeniem rozwaliłeś system forumowej reputacji ;) Samo wpakowanie pliku niczego nie zmieni, ale przy intensywnej obróbce szersza przestrzeń zostanie wykorzystana i pojawią się wyraźne różnice.

A możesz te wyraźne różńice jakoś zilustrować????

fret
8.11.14, 12:04
Każdy może sam przeprowadzić procedurę testową, mnie i tak połowa tutaj nie uwierzy :D. Chyba najprostszą operacją wypełniająca przestrzeń 16-bitową jest przeskalowanie pliku. Później powiel warstwę, wymieszaj w trybie overlay/nakładka, spłaszcz, powiel, wymieszaj w trybie screen/ekran, spłaszcz. Następnie skopiuj zdjęcie 16-bitowe na 8-bitowe i przełączajac warstwy porównaj obraz. 16-bitowy ma wyraźnie łagodniejsze przejścia tonalne. Dla porównania możesz obrobić jeszcze podobnie obrazek 8-bitowy przed przeskalowaniem i przeskalowć na końcu. Róznica też jest widoczna. Jak ktoś nie wierzy własnym oczom, to niech obserwuje histogram. Przy 8 bitach bardo szybko pojawiają sie dziury podczas obróbki, a przy 16 trzeba sie o te dziury mocno postarać. W praktyce ta różnica jest najbardziej widoczna na dużych niemal jednorodnych powierzchniach takich jak niebo lub gładkie studyjne tło.

Saboor
8.11.14, 12:19
Każdy może sam przeprowadzić procedurę testową, mnie i tak połowa tutaj nie uwierzy :D. /.../
Mam propozycję: wstaw .zip 16bit jpg z rawa i 16bit jpg z 8bit jpg po kombinacjach. Wtedy wszyscy Tomasze uwierzą. :-)
Nie do reputowany frecie.:mrgreen:

fret
8.11.14, 12:27
Jak sami sobie zrobią, to uwierzą jeszcze bardziej :)

Saboor
8.11.14, 12:28
Jak sami sobie zrobią, to uwierzą jeszcze bardziej :)
Osz ty leniu! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

And.N
8.11.14, 12:59
Odnośnie tego czy przed obróbka warto przekonwertować 8 bitowy JPG na 16 bit.

..."W Photoshopie utwórzmy nowy 8 bitowy obraz (File->New) o rozmiarach np. 1024x300 pikseli z rozdzielczością np. 72 DPI. Obraz wypełnijmy gradientem od czarnego do białego. Następnie pięciokrotnie "męczymy" obrazek Level’ami (Image->Adjustments->Levels lub ctrl+L) wstawiając naprzemiennie 2.0 i 0.2 dla parametru gamma (środkowy suwak albo środkowe okienko w wierszu Input Levels). Za każdym razem akceptujemy "poprawki" wciskając "Enter".Ja zrobiłem to dość precyzyjnie wpisując wartości z klawiatury ale nie jest to konieczne, to w końcu tylko eksperyment. Paskowanie jest widoczne już po pierwszej ingerencji. Po trzeciej "poprawce" nasze umowne zdjęcie jest zniszczone a po piątej to już katastrofa. Wiem, że mocno przesadziłem i że w praktyce aż tak duże niszczenie nie następuje. Bardziej chodzi mi uzmysłowienie czym grozi i skutkuje obróbka ośmio bitowych obrazków. Teraz wykonajmy drugą część eksperymentu. Zanim zaczniemy bawić się Levelami zmieniamy 8 bitowy obrazek w 16 bitowy (Image->Mode->16 bit/Channel). Potem dokonujemy na nim dokładnie takie same operacje i na koniec zamieniamy obrazek z powrotem na 8 bitowy. Rezultat poniżej. U góry oryginał, w środkowym rzędzie wynik działań na 8 bitach i na samym dole te same działania na 16 bitach. ..."

134873 żródło (http://www.potoczek.com/fotoporadnik/KorekcjaTonalna.html)

Pisałem o tym co nieco w tym wątku (https://forum.olympusclub.pl/threads/91669-Obróbka-w-8-czy-16-bit-kanał?highlight=)
Oczywiście obrabiając oryginalny JPG i jeśli ta obróbka nie będzie jakaś mocna różnicy nie zauważymy pomiędzy 8, a 16bit.
Gorzej jeśli w już pomniejszonym zdjęciu chcemy wprowadzić jeszcze jakieś korekty, wtedy moze byc to zauważalne i najczęściej zdjęcie traci na jakości. Wcale nie rzadko można spotkać zdjęcia gdzie na jednolitym niebie widoczne są przejscia tonalne, jakby gradienty. To właśnie efekt obróbki w 8 bitach i być może także pomniejszonego wcześniej zdjęcia.

Saboor
8.11.14, 13:06
Odnośnie tego czy przed obróbka warto przekonwertować 8 bitowy JPG na 16 bit.
O widzisz! Od razu lepiej i jak ktoś może to niech przywali andtor2 (+) bo wyłożył to piełknie.

apz
8.11.14, 19:32
O widzisz! Od razu lepiej i jak ktoś może to niech przywali andtor2 (+) bo wyłożył to piełknie.

Dwa razy dać nie mogę i jakiś czas po pierwszym razie także... Wolę jeden eksperyment od bez sensu gadania o nim.

Kacpero_1
11.11.14, 15:40
W photoshop: Edycja->Preferencje->obsługa plików->Preferencje CameraRaw->obsługa formatów JPG i TIFF

nie mam takowego polecenia :cry:

---------- Post dodany o 14:40 ---------- Poprzedni post był o 14:28 ----------

mam osobne polecenie :

plik<otwórz Camera Raw.... tylko muszę za każdym razem otwierać, a nie wiem jak ustawić autom
no i jeszcze jedno, otwieram plik jepg i potem wybierając zapisz, znowu mam tylko rozszerzenie .dng

Saboor
11.11.14, 15:42
nie mam takowego polecenia :cry:
mam osobne polecenie :
plik<otwórz Camera Raw.... tylko muszę za każdym razem otwierać, a nie wiem jak ustawić autom
no i jeszcze jedno, otwieram plik jepg i potem wybierając zapisz, znowu mam tylko rozszerzenie .dng
odp. na PW

zbyma72age
23.12.14, 18:03
Może nie trzeba kupować Elements, teraz można za free skorzystać z DXO Optic PRO ELITE v8.5.0 Build 437 ( 64 bit )

https://forum.olympusclub.pl/threads/89702-Pe%C5%82ne-wersje-oprogramowania-za-free/page51?p=1155926#post1155926

powtarzam info dla tych co tam nie zaglądali

And.N
23.12.14, 19:22
Może nie trzeba kupować Elements, teraz można za free skorzystać z DXO Optic PRO ELITE v8.5.0 Build 437 ( 64 bit )...
Chyba miałeś na myśli Lightroom, a nie Elements. Ktoś kto ma nowszy aparat i będzie chciał mieć lepsze narzędzie do wołania RAW i tak będzie skazany na wydanie kasy. Tym bardziej, ze DxO nie obsługuje formatu .DNG

Mirek54
23.12.14, 19:51
Tym bardziej, ze DxO nie obsługuje formatu .DNG

Hmmm Mi obsluguje,.Nie zapisuje tylko wtedy jak wyjsciowy jest JPG.Poza tym to czyta i przetwarza wszystkie.137750

And.N
23.12.14, 20:22
Nie widać aby na dole na pasku podglądu, zdjęcia miały rozszerzenie .dng.
DxO ver.8.5 nie widzi plików .dng, a tym samym nie można ich obrabiać.

wyszomir
23.12.14, 20:36
Nie widać aby na dole na pasku podglądu, zdjęcia miały rozszerzenie .dng.
DxO ver.8.5 nie widzi plików .dng, a tym samym nie można ich obrabiać.

Dziwne... U mnie widzi - dowód poniżej.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/lwxslplf-2.jpg
źródło (http://fs1.directupload.net/images/141223/lwxslplf.jpg)

And.N
23.12.14, 20:46
Dziwne... U mnie widzi - dowód poniżej....
To rzeczywiście dziwne... Wygląda w takim razie, że byłem w błędzie. U mnie na razie nie widzi .dng. Może trzeba coś dodatkowo w preferencjach ustawić. Po instalacji w zasadzie nic nie zmieniałem gdyż głównie LR używam.

Mirek54
23.12.14, 21:06
No i nie mozna.Moze w darmowej i nie mozna Moja moze i obrabia.Moze wersja niemiecka jest inna,pojecia nie mam.137751137752Z orfa albo jpg do dng.Pozniej ten dng wrzucam i moge z nim robic co chce.Zapisuje dng jako xxxxx.DxO.DNG.A moze to jest jpg jako dng,Abo jeszcze cos gorszego.

Ale wazne,ze programik dobry< i sprawny

And.N
23.12.14, 21:21
W preferencjach nic nie znalazłem. W folderze gdzie mam plik RAW i .dng, program DxO widzi u mnie tylko RAW-a 137753
Nawet zapisanego przez siebie .dng też nie widzi. Ciekawe czy ktoś ma podobny "problem". Za bardzo mi to nie wadzi gdyż programu używałem bardziej w celach porównawczych do innych wołarek RAW.

jck
23.12.14, 22:34
W preferencjach nic nie znalazłem. W folderze gdzie mam plik RAW i .dng, program DxO widzi u mnie tylko RAW-a 137753
Nawet zapisanego przez siebie .dng też nie widzi. Ciekawe czy ktoś ma podobny "problem". Za bardzo mi to nie wadzi gdyż programu używałem bardziej w celach porównawczych do innych wołarek RAW.
Mam to samo co ty. Tyle tylko, że nie widzę najmniejszego sensu w otwieraniu DNG zamiast oryginalnego RAWa.

And.N
23.12.14, 22:51
Mam to samo co ty. Tyle tylko, że nie widzę najmniejszego sensu w otwieraniu DNG zamiast oryginalnego RAWa.
Sens jest taki, że dla kogoś kto posiada np. OMD EM10 czy M1 i chciałby mieć (za darmo) dużo lepszy program do wołania RAW od OV3 mógłby sobie przekonwertować RAW-a do .dng. Tym samym program byłby użyteczny. (RAW-ów DxO 8.5 z tych aparatów nie obsługuje)
Już chyba wiem jak to jest z tą obsługą .dng przez DXO Optic PRO ELITE v8.5.0. Jest taka połowiczna można powiedzieć. Nie widzi (tak sądzę) plików .dng utworzonych przez program Adobe Dng Converter.
Potrafi zapisać do formatu .dng i widzi pliki .dng utworzone przez aparat fotograficzny. Na przykład widzi u mnie pliki .dng utworzone przez aparat Pentax K5 II, który ma w ustawieniach taki format zdjęć.

petreq
23.12.14, 23:05
DNG zapisanego przez Lumie 1020 też nie widzi... więc to chyba inny problem.

And.N
23.12.14, 23:11
DNG zapisanego przez Lumię 1020 też nie widzi... więc to chyba inny problem.
Najprawdopodobniej dlatego, że to za nowa maszynka dla DxO w wersji 8.5. Musi być dodatkowo na liście programu jako obsługiwany model aparatu. Wiem, wydaje się to dziwne ale tak doczytałem.
Format .dng powinien być uniwersalny jednak w przypadku tego programu widać tak nie jest (.dng utworzone przez Adobe DNG Converter też niewidoczny).