Zobacz pełną wersję : Nikon A - kompakt DX 28mm f/2.8
16 MP, bez fildta dolnoprzepustowego,
18.5mm (28mm) f/2.8
http://www.dpreview.com/previews/nikon-coolpix-a/
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://4.static.img-dpreview.com/files/news/5106788844/520/CoolpixA.jpg?v=1978)
Węcej info:
http://nikon.com/news/2013/0305_cpx_01.htm
dużo zdjęć nowego Coolpix'a
http://www.photographyblog.com/news/nikon_coolpix_a_hands-on_photos/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+photographyblog+PhotographyBL OG
coraz ciekawiej, coraz fajniej się na rynku robi. Tak, to maleństwo będzie z ceną szalało ale to tak zawsze na debiucie... Pewnie niedługo doczekamy się czasów gdy zdjęcia z kompaktów nie będą oznaczały odszumionej papki...
Z drugiej strony - to taki trochę zamach na bezlusterkowce, ciekawe, naprawdę ciekawe jak się ta tendencja będzie rozwijać
Póki co do zamachu jeszcze trochę... stałka o dalmierzowej ogniskowej nie będzie aż tak popularna wedłóg mnie. Pstrykacze tego nie kupią bo jednak jakiś zumik zawsze bardziej się przyda, mając bezlusterkowca nie kupię czegoś w takim stylu. Gdyby było tam szkiełko o ogniskowej 24-50 w ekwiwalencie ff to było by to bardzo kuszące. Gdyby tak producenci wzięli się za aparaty ekstremalne i tam dali większe matryce, nie mówię że koniecznie APSC ale takie 1" to rozumiem. Szybciej bym się skusił niż na drogi kompakt o stałej ogniskowej. Plusem jest to że coś się ruszyło w kompaktach na lepsze, że zamiast megapikseli idzie to w kierunku matryc. To daje jakąś nadzieję na przyszłość.
To chyba już było za czasów analogu :) Były lustra, dalmierze i kompakty, i jakoś to dało się pogodzić. Obecnie bezlustra wypełnią miejsce starych dalmierzy. Tak mi się wydaje. W dłuższym terminie lustra pewnie znikną, ale to jeszcze trochę potrwa.
W znikanie luster wierzyć mi się nie chce, to ogromny rynek, myślę, że takie kompakty to raczej wypełnienie po dalmierzach o czym przez jakiś czas producenci zapomnieli. Wychodzi na to, że spadek popularności zwykłych kompaktów na rzecz coraz lepszych aparatów w komórkach zmusza producentów do szukania nowych rozwiązań. Dla mnie to dobry kierunek, bo jeśli w końcu powstanie porządny kompakt z matrycą APSC, w miarę dobrą optyką o ciekawym zakresie to chętnie zamienię bezlusterkowca na coś takiego.
To by było fajne z jakimś zoomem 28-85 mm, np. f/2,8-4. Kompakt ze stałką f/2,8 mnie w ogóle nie grzeje. No chyba, że zrobiliby kilka wersji z obiektywami o różnej ogniskowej, tak jak Sigma.
To chyba już było za czasów analogu :) Były lustra, dalmierze i kompakty, i jakoś to dało się pogodzić. Obecnie bezlustra wypełnią miejsce starych dalmierzy. Tak mi się wydaje. W dłuższym terminie lustra pewnie znikną, ale to jeszcze trochę potrwa.
Też mam takie wrażenie że bezlustra wchodzą w rolę dawnych dalmierzy, ale wydaje mi się że te dwie konstrukcje będą zgodnie koegzystować. Popełniłem niedawno taki wątek
https://forum.olympusclub.pl/threads/86642-Statystyki-rynku-fotograficznego
Abstrahując od interpretacji przytoczonych liczb, bo każdy inaczej je czytał, pozostaje faktem że wg. C.I.P.A w 2012 wyprodukowano o milion lustrzanek więcej niż rok wcześniej łącznie wszystkich aparatów z wymienną optyką.
yamada (https://forum.olympusclub.pl/members/15287-yamada) - myślę że na kompakta z zoomem optycznym w ekw. 24-70 i dodatkowym cyfrowym cropem 1,3 doczekamy się już niedługo, wiadomo producent nie da wszystkiego od razu - Klienta trzeba doić stopniowo...
Ciekawostką jest, że Nikon który "olał" bezlusterkowce, próbuje walczyć w lidze zapoczątkowanej przez Sigmy DP / Fuji X100 / Sony RX1 / (pewnie jeszcze jakieś inne) czyli kompaktowych aparatów ze stałoogniskowymi obiektywami matrycami o relatywnie dużych rozmiarach. Ciekawe co leży u podstaw tego ruchu! przecież wydaje się że na takie aparaty popyt będzie mniejszy niż na bezlusterkowce czy choćby zoomy jak Canon G1X
Przy tej ogniskowej przesadna jasność nie ma większego sensu - częściowe rozmycie tła, które ma sens przy ujęciach z tego kąta to można nawet uzyskać przy matrycy 4/3 i świetle 3,5 więc przy APSC i świetle 2,8 powinno styknąć. Inna sprawa, że stałoogniskowy 28 mm - to tak średnio wypada. Chodziło chyba o to, żeby na siłę udrożnić się od Fuji X100 z jednej strony i Sony RX100 z drugiej. Na pierwszy rzut oka pod względem ergonomii ten gadżet wygląda dużo słabej od Coolpixa 7700. który pod tym względem jest chyba najlepszym kompaktem na rynku - wręcz przykleja się do dłoni. Wiadomo, trendy są takie, że ma być małe, ma mieć dużą matrycę - nawet jeśli nie ma w tym za dużo sensu. Kolejny breloczek.
spoko spoko, będzie i wersja ze światłem 2,0, pewnie będą też inne ogniskowe a może nawet zoom...
Wiadomo, nie można dać od razu wszystkiego bo by się klientom w głowach poprzewracało...
Z drugiej strony - ciekawe jak wyglądaja fizyczne ograniczenia w konstrukcji jaśniejszego obiektywu, co byłoby kompromisem: większe gabaryty? nieskładana konstrukcja?
A komukolwiek ma się przewracać w czymkolwiek? Powstał kolejny produkt bez wyrazu. Do tego cena ma być ponad 1000 euro - X100s to przy nim okazja. Oczywiście nabywcy się znajdą. Mam już nawet pomysł tekstu do folderu: "Szanowni klienci, mając świadomość, jak bardzo jesteście znudzeni ofertą naszego koncernu, przygotowaliśmy produkt idealnie pasujący do Waszego samopoczucia." "Nie możesz przezwyciężyć nudy i beznadziei? Zaakceptuj je!" "Oto aparat, który utwierdzi Cię w przekonaniu, że największą przygodą fotograficzną jest zawsze sam zakup. Reszta to złudzenia..."
dzarro (https://forum.olympusclub.pl/members/9963-dzarro) - może i jest to aparat bez wyrazu, ale nie wyrokowałbym czy to będzie sukces czy klapa. Pers z Kuala Lumpur donosił że wyśmiewany u nasz Sony RX1 tam cieszy się powodzeniem.
Zresztą, Nikon akurat nie ma powodów do zmartwienia o swoją ofertę - owszem, jego produkty trapią lepiej lub gorzej udowodnione problemy ale oferta jest dosyć szeroka i atrakcyjna i na pewno nie jest nudna.
Przecież napisałem, że klienci się znajdą. Nuda jest jednym z synonimów dobrobytu.
coraz ciekawiej, coraz fajniej się na rynku robi. Tak, to maleństwo będzie z ceną szalało ale to tak zawsze na debiucie... Pewnie niedługo doczekamy się czasów gdy zdjęcia z kompaktów nie będą oznaczały odszumionej papki...
Z drugiej strony - to taki trochę zamach na bezlusterkowce, ciekawe, naprawdę ciekawe jak się ta tendencja będzie rozwijać
Szczerze mowiac nie widze za bardzo sensu takiego aparatu. Wielkosciowo bedzie na poziomie EPM2 z ktorakolwiek z opcji 17/1.8,20/1.7,14/2.5 przy wyzszej cenie i IMHO mniejszej funkcjonalnosci. Nikon po raz kolejny robi rozwiazanie w abstrakcyjnej cenie i z funkcjonalnoscia taka zeby przez przypadek nie konkurowac z DSLR. Jak zwykle znajda sie chetni wsrod zoltych ale IMHO jest to najmniej ciekawa oferta z kompaktow ze stala ogniskowa
Cóż, pożyjemy zobaczymy, czy będzie hit czy będzie kit.
Mówi się że bezlusterkowce łączą zalety lustrzanek i kompaktów, ale złośliwi też mówią że bezlusterkowce łączą wady kompaktów i lustrzanek. Ot, kwestia podejścia. Ja się czasem zastanawiam, czy zamiast bezlusterkowca "do wszystkiego" nie byłby lepszy mariaż ambitnego kompaktu na co dzień i lustrzanki do "cięższych zajęć". Może właśnie taka idea przyświecała konstruktorom z Nikona?
Wydaje się że mógłby być w tym sens...
Taki kompakt wydaje mi się ciekawszą opcją od Nikona 1.
28/2.8 daje szerszy kąt niż m4/3 z 17/1.8 więc to żadna konkurencja.
Owszem, obiektyw mogliby dać jaśniejszy, chociaż f2.0.
Cena to jeszcze inna sprawa, ale konkurencja na rynku zawsze cieszy :)
Mówi się że bezlusterkowce łączą zalety lustrzanek i kompaktów, ale złośliwi też mówią że bezlusterkowce łączą wady kompaktów i lustrzanek. Ot, kwestia podejścia. Ja się czasem zastanawiam, czy zamiast bezlusterkowca "do wszystkiego" nie byłby lepszy mariaż ambitnego kompaktu na co dzień i lustrzanki do "cięższych zajęć". Może właśnie taka idea przyświecała konstruktorom z Nikona?
Wydaje się że mógłby być w tym sens...
Ale jeśli wiesz do czego aparat jest Ci potrzebny to nie masz takich dylematów. Jest zapewne 1000 i jedno zastosowanie, dla których lustrzanka będzie niezbędna. Mi ona nie jest potrzebna bo: nie robię ujęć dynamicznych, przyzwyczaiłem się do kontroli ekspozycji w wizjerze, preferuję rozmiar w stylu seria G Panasa/Fuji X/większe Nexy. Jakość obrazu jest ta sama.
Uważam, duża matryca ma sens w takim kompakcie jak Fuji X-100, w którym wszystko - matryca/wizjer/szkło/wielkość i funkcjonalność body - jest wynikiem pewnej przemyślanej koncepcji. Nie jest koncepcja dla mnie - ale jest OK.
Uważam, że dobry kompakt wcale nie musi mieć dużej matrycy - ideałem jest format zastosowany w RX100 - taka matryca pozwala korzystać z dużej GO na dużych przesłonach, a to dla mnie duża zaleta. Ideałem dla mnie byłby aparat o funkcjonalności X-10/C-7700 z wizjerem i taką matrycą. Obiektyw mógłby mieć ekwiwalent 24-50 mm. Wiem, że nic takiego nie powstanie.
A co to są w ogóle "cięższe zajęcia" przy fotografii amatorskiej? OM-D im nie podoła? Czegoś mu brakuje? :wink:
.....
A co to są w ogóle "cięższe zajęcia" przy fotografii amatorskiej? OM-D im nie podoła? Czegoś mu brakuje? :wink:
Sam napisałeś - choćby zdjęcia dynamiczne, ruchomy cel etc... W OMD jest dużo lepiej niż było w starszych PENach ale do zaawansowanych lustrzanek jeszcze trochę chyba brakuje....
------ Dopisek ------
Żeby nie było że cuda na kiju wymyślam - kot idący na wprost aparatu już jest dla AF z OMD niemałym wyzwaniem.
Mnie się wydaje, że ten Nikon miał być takim bardziej kieszonkowym rywalem Fuji X100.
Sterowanie źle nie wygląda: ring wokół obiektywu, pierścień na górze i kółko z tyłu, do tego jasny obiektyw, brak filtra i pewnie sprawdzony AF Nikona.
Osobiście nie podobają mi się: Migawka 1/2000, brak filtra ND? i zbyt krótka mało uniwersalna ogniskowa.
Cena wg mnie jest z kosmosu - powinien być sporo tańszy od Fuji X100.
Mnie się wydaje, że ten Nikon miał być takim bardziej kieszonkowym rywalem Fuji X100.
Sterowanie źle nie wygląda: ring wokół obiektywu, pierścień na górze i kółko z tyłu, do tego jasny obiektyw, brak filtra i pewnie sprawdzony AF Nikona.
Osobiście nie podobają mi się: Migawka 1/2000, brak filtra ND? i zbyt krótka mało uniwersalna ogniskowa.
Cena wg mnie jest z kosmosu - powinien być sporo tańszy od Fuji X100.
Fuji nie ma magicznego napisu Nikon ...
Fuji nie ma magicznego napisu Nikon ...
Fuji ma magiczny napis Fuji :) :) :)
Sterowanie źle nie wygląda: ring wokół obiektywu, pierścień na górze i kółko z tyłu, do tego jasny obiektyw, brak filtra i pewnie sprawdzony AF Nikona.
Ten ring służy tylko do ręcznego ustawiania ostrości, plus jest tam gwint do mocowania tulei na filtry.
Do sterowania zostają tylko dwa dwa pokrętła. Podobno tego drugiego nie można użyć do kompensacji ekspozycji. Przynajmniej przy obecnym firmware.
TPodobno tego drugiego nie można użyć do kompensacji ekspozycji. Przynajmniej przy obecnym firmware.
To będzie kluczowe usprawnienie w modelu Nikon A-2 :-P
Mnie się wydaje, że ten Nikon miał być takim bardziej kieszonkowym rywalem Fuji X100.
Sterowanie źle nie wygląda: ring wokół obiektywu, pierścień na górze i kółko z tyłu, do tego jasny obiektyw, brak filtra i pewnie sprawdzony AF Nikona.
Osobiście nie podobają mi się: Migawka 1/2000, brak filtra ND? i zbyt krótka mało uniwersalna ogniskowa.
Cena wg mnie jest z kosmosu - powinien być sporo tańszy od Fuji X100.
- przypuszczam, że nie konkurentem, ale innym segmentem
- i znów przypuszczam (materiał prasowy nazywa go kompaktem), że zastosowano migawkę centralną, dlatego ograniczenie najkrótszego czasu do 1/2000, ale też plusy, czyli cicha praca i synchronizacja z błyskiem przy wszystkich czasach (ale to moje przypuszczenia)
- cena wyjściowa porównywalna z systemem nikon 1, więc przy "marnej sprzedaży" w naszym kraju można się spodziewać szybkiego spadku ceny, a być może już w okolicach nowego roku wielkiej przeceny (patrz nikon 1)
dla zainteresowanych, aparat przetestowany przez fotopolis.pl
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=16865&nikon-coolpix-a-test (http://www.fotopolis.pl/index.php?n=16865&nikon-coolpix-a-test)
Oceniony widzę bardzo wysoko za osiągi matrycy.
Szkoda, że w recenzji są takie kwiatki stylistyczne:
daje dużą lepszą jakość zdjęć na wysokich czułościach
Gdyby jeszcze był tańszy, to bym pomyślał o kupnie :D
Jak dla mnie dwie wady (jak na kompakt tak czy inaczej): drogi (kwestia punktu widzenia) i stałoogniskowy (spokojnie dałoby się zrobić chyba składany 18-55 2,8-5,6 choćby).
Jak dla mnie dwie wady (jak na kompakt tak czy inaczej): drogi (kwestia punktu widzenia) i stałoogniskowy (spokojnie dałoby się zrobić chyba składany 18-55 2,8-5,6 choćby).
Myślę że trzeba jeszcze chwilę poczekać. Sam śledzę rynek małych gabarytem a wielkich możliwościami aparatów. Pewnie już niedługo zacznie się ostra walka w tym segmencie i zaczną się pojawiać bardzo interesujące propozycje.
Niestety póki co te propozycje które już są na rynku straszą ceną. (zresztą to pojęcie bardzo względne, niestety mocno uzależnione od mediany zarobków w danym kraju)
Myślę że trzeba jeszcze chwilę poczekać. Sam śledzę rynek małych gabarytem a wielkich możliwościami aparatów. Pewnie już niedługo zacznie się ostra walka w tym segmencie i zaczną się pojawiać bardzo interesujące propozycje.
Niestety póki co te propozycje które już są na rynku straszą ceną. (zresztą to pojęcie bardzo względne, niestety mocno uzależnione od mediany zarobków w danym kraju)
nie trzeba czekać. trzeba robić zdjęcia, a narzędzie każdy może sobie wybrać pod siebie. poza tym, dla przeciętnego kowalskiego nie ma różnicy czy to mała małpka czy lustro, bo zrobione zdjęcia wyglądają tak samo. co innego profesjonaliści, ale oni doskonale wiedzą czego chcą. i najtrudniejsza chyba grupa - pasjonaci nowych technologii (w tym forumowicze wszystkich producentów) - im najtrudniej dogodzić, zawsze coś jest nie tak i bez końca czekają na poprawki :)
Ten nowy Ricoh fajniejszy na oko.
nie trzeba czekać. trzeba robić zdjęcia, a narzędzie każdy może sobie wybrać pod siebie. poza tym, dla przeciętnego kowalskiego nie ma różnicy czy to mała małpka czy lustro, bo zrobione zdjęcia wyglądają tak samo. co innego profesjonaliści, ale oni doskonale wiedzą czego chcą. i najtrudniejsza chyba grupa - pasjonaci nowych technologii (w tym forumowicze wszystkich producentów) - im najtrudniej dogodzić, zawsze coś jest nie tak i bez końca czekają na poprawki :)
Myśląc o aparacie jak w tytule wątku, mam na myśli aparat dodatkowy. Mam już odpowiednio ciężki plecak foto, dobry na każdą okazję. Teraz szukam czegoś małego gabarytem a wielkiego duchem. ;-) Taki sprytny aparat który zawszę będzie ze mną.
Tylko w tym kontekście napisałem iż cierpliwość jest cnotą. Rynek takich aparatów szybko się będzie rozwijał. Możliwości wzrosną w krótkim czasie a cena... liczę że spadnie. ;-)
Pytanie czy potrafisz się obyć z jedną ogniskową?
Sam pomyślałem o Fuji x100 bo podobną ogniskową wykonuje 80%zdjęć ale co by było gdybym chciał trochę szerzej ew. odległość nie pozwalałaby na zdjęcie o dobrej rozdzielczości?
Fuji X100 + kompakt w razie potrzeby? a może budżetowy bezlusterkowiec z dobrym kitem(wiem wiem) i jedna ulubiona stałka?
Chyba bez testów w terenie się nie obędzie:wink:
Pytanie czy potrafisz się obyć z jedną ogniskową?
Sam pomyślałem o Fuji x100 bo podobną ogniskową wykonuje 80%zdjęć ale co by było gdybym chciał trochę szerzej ew. odległość nie pozwalałaby na zdjęcie o dobrej rozdzielczości?
Fuji X100 + kompakt w razie potrzeby? a może budżetowy bezlusterkowiec z dobrym kitem(wiem wiem) i jedna ulubiona stałka?
Chyba bez testów w terenie się nie obędzie:wink:
Kwestia przyzwyczajeń albo umiejętność ich zmiany. Kiedyś dobrze się czułem mając ze sobą zoomy od 24 do 400mm plus coś jasnego na wszelki wypadek. Dzisiaj mogę wyjść z tylko jednym obiektywem stałoogniskowym. Najczęściej 35mm a bywa że wezmę 50mm, z kolei 85tki nigdy nie wezmę samej, zawsze w komplecie z 35mm.
Czasami zoom to nie jest dobry wybór. Za dużo czasu się traci na zoomowanie i mniej go zostaje na myślenie nad kadrem.
Wbrew pozorom 35tka da się ogarnąć sporo tematów.
Wbrew pozorom 35tka da się ogarnąć sporo tematów.
Tak u mnie 80% tematów:wink:
Tylko ja kupowałem z myślą o wyjazdach a czasami przydaje się dłuższa ogniskowa ew. coś szerszego.
Pytanie czy potrafisz się obyć z jedną ogniskową?
Sam pomyślałem o Fuji x100 bo podobną ogniskową wykonuje 80%zdjęć ale co by było gdybym chciał trochę szerzej ew. odległość nie pozwalałaby na zdjęcie o dobrej rozdzielczości?
Fuji X100 + kompakt w razie potrzeby? a może budżetowy bezlusterkowiec z dobrym kitem(wiem wiem) i jedna ulubiona stałka?
Chyba bez testów w terenie się nie obędzie:wink:
Jest chyba konwerter na 18 mm.
Jest chyba konwerter na 18 mm.
Jest ale kosztuje tyle co obiektyw.
Natomiast w GR ciekawostką jest tryb 35mm ale on wykorzystuje tylko 10mpx.
Ja już wybrałem Panasa do tego kit i jedna stałka.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.