Zobacz pełną wersję : E-500, Pentax K100 czy poprzestać na Canonie S5?
fliegermaus
20.08.07, 15:50
Obecnie robię zdjęcia kompaktem Canona, A510, który przestaje mi wystarczać. Moją główną bolączką jest bardzo długi czas reakcji migawki na naciśnięcie spustu i zaszumione zdjęcia.
Przymierzam się do lustrzanki (aczkolwiek nie jestem do końca przekonany, czy nie jest to dla mnie za dużo). Lubię przede wszystkim robić zdjęcia widoczków oraz zwierząt (kotów). Poza tym usiłuję wydobywać piękno z widoków brzydkich i zwyczajnych :-)
Za Olympusem E-500 przemawia przekonujący mnie do niego kolega oraz cena, przeciwko natomiast marny zakres ogniskowych standardowego obiektywu (14-45mm).
Canon S5 podoba mi się ze względu na spory zoom, martwi natomiast spora długość najmniejszej ogniskowej (odpowiednik 36mm). Wyszukałem jeszcze Fuji S9600, który ma dość krótką najmniejszą ogniskową (28mm) i zoom 10x.
Nie wiem, jak jest z czasem reakcji tych aparatów, w moim aparaciku jest to podobno 0.9 sekundy zgodnie z dpreview.com (zgroza) - chciałbym aby aparat reagował jak najprędzej. Niestety na dpreview.com w recenzjach E-500 i K100D nie ma podanych czasów reakcji - czyżby dla lustrzanek nie miało to znaczenia? Dla S5 migawka ma ponoć opóźnienie 0.45 sekundy, wydaje mi się to sporo.
Moje kryteria wyboru to:
- cena do 2000, no maksymalnie 2500 zł
- szybki czas reakcji
- możliwie duży zakres ogniskowych
- możliwość robienia ładnych odbitek A3 (ewentualnie A4) - jeżeli to możliwe w tej klasie cenowej
Pomożecie..?
ja bym brał e500 sam go zamierzam kupić a robiłem nim już foty próbne i naprawdę jest ok.
Pomożecie..?
Pomożemy Towriszu :-)
Po pierwsze nie porównuj kompaktu i lustrzanki - to 2 DIAMETRALNIE różne segmenty.
Nawet najlepszy kompakt/hybryda nie da Ci tego co lustro (podobnie jak w tym powiedzeniu - nie da Ci tego ojciec, nie da matka, co może dać Ci Twoje sąsiadka :D )
Ja na Twoim miejscu wybrałbym E-500 - mam go od ponad półtora roku i póki co ani myślę o przesiadce (co w fali wypuszczania nowych body jest już jakąś oznaką zadowolenia :-)
Poza tym nie zapominaj, że wchodząc w body wchodzisz w system.
Generalnie poczytaj sobie tematy o rozterkach w przypadku różnych aparatów - pewnie znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie Twoje wewnętrzne pytania :-)
Co do opóźnienia migawki - w E-500 (i generalnie we wszystkich lustrzankach) jest to czas pomijalnie mały.
fliegermaus
20.08.07, 16:12
Pomożecie..?
Pomożemy Towriszu :-)
Po pierwsze nie porównuj kompaktu i lustrzanki - to 2 DIAMETRALNIE różne segmenty.
Zdaję sobie z tego sprawę, ale z drugiej strony -- może dobry kompakt, np. Canon S5 będzie robił zdjęcia porównywalne do E-500 z (jak się domyślam) najsłabszym w ofercie obiektywem 14-45. Nie będę na starcie inwestował w lepsze obiektywy, bo mnie nie stać, co najwyżej pokuszę się o znalezienie kompletu z dwoma obiektywami.
Moich zdjęć nie zamieszczam w prasie, nie robię z nich plakatów więc może lustrzanka nie jest dla mnie? Nie wiem.
Dobry kompakt ma też swoje plusy, np. podgląd zdjęcia na ekraniku, bo przyznam, że nie chce mi się korzystać z wizjera, gdy robię zdjęcia.
Przywykłem do zoomu 4x w A510 i nie wiem, czy obiektyw 14-45 nie będzie dla mnie trochę za ubogi.
Takie mam dylematy. Nie chcę lustrzanki wyłącznie dlatego, że ostatnio są modne i wstyd robić zdjęcia kompaktem. Mierzę zamiary na siły i swoje możliwości.
Za Olympusem E-500 przemawia przekonujący mnie do niego kolega oraz cena, przeciwko natomiast marny zakres ogniskowych standardowego obiektywu (14-45mm).
Niestety nie istnieje coś takiego jak super uniwersalny i dobry obiektyw ;). Zakres 14-45 co odpowiada 28-90 na klatce 35mm, jest standardowym makresem obiektywów kitowych.
Nie wiem, jak jest z czasem reakcji tych aparatów, w moim aparaciku jest to podobno 0.9 sekundy zgodnie z dpreview.com (zgroza) - chciałbym aby aparat reagował jak najprędzej. Niestety na dpreview.com w recenzjach E-500 i K100D nie ma podanych czasów reakcji - czyżby dla lustrzanek nie miało to znaczenia? Dla S5 migawka ma ponoć opóźnienie 0.45 sekundy, wydaje mi się to sporo.
Tu musisz oddzieliśc 2 sprawy:
1 - to czas na ustawienie ostrości i ten jest bardzo zależny od warunków oświetleniowych, kontrastu fotografowanego obiektu itp. - tu lustrzanki są generalnie zdecydowanie szybsze niż kompakty, ale nie oczekuj cudów szczególnie na kitowych obiektywach i w niesprzyjających warunkach.
2 - opóźnienie wykonania zdjęcia przy ustawionej ostrości - to bywa strasznie denerwujace w kompaktach (często na pozionie 0.2s), choć nie we wszystkich, zaś w lustrzankach praktycznie nie istnieje. opoźnienie jest tak małe, że go nie zauważysz.
Moje kryteria wyboru to:
- cena do 2000, no maksymalnie 2500 zł
- szybki czas reakcji
- możliwie duży zakres ogniskowych
- możliwość robienia ładnych odbitek A3 (ewentualnie A4) - jeżeli to możliwe w tej klasie cenowej
Tak naprawdę zastanów się, czy jesteś gotowy, w pewnej perspektywie czasowej ponieść dodatkowe koszty i poświęcić trochę czasu na zabawę fotografia, bo zakup lustrzanki to dopiero początek drogi ;).
Jeżeli tak, to nastaw się na to że efekty Twojej pracy na początku wydzą Ci się nezadowalające, zaczniesz ćwiczyć, męczyć swój sprzęt i siebie. Po jakimś czasie sięgniesz do starych zdjęć robionych kompaktem i ze zdziwieniem stwierdzisz, że w porówaniu do tego co teraz robisz to było straszne g.... i jak w ogóle mogłeś tym się zadowolić :mrgreen:
Lustrzanka jest świetnym narzędziem, tylko że wymaga pewnej wiedzy i wprawy, nie da Ci zdjęć lepszych od ręki.
Cześć tu Mysza.
Zdaję sobie z tego sprawę, ale z drugiej strony -- może dobry kompakt, np. Canon S5 będzie robił zdjęcia porównywalne do E-500 z (jak się domyślam) najsłabszym w ofercie obiektywem 14-45. Nie będę na starcie inwestował w lepsze obiektywy, bo mnie nie stać, co najwyżej pokuszę się o znalezienie kompletu z dwoma obiektywami.
Ja kupiłem podwójny KIT i jestem bardzo zadowolony. Dopiero niedawno dokupiłem najtańsze (i jak dobre!) macro 35mm :-) Poza tym żaden kompakt nie da Tobie takiej głębi ostrości jak nawet tani zoom do lustra
Moich zdjęć nie zamieszczam w prasie, nie robię z nich plakatów więc może lustrzanka nie jest dla mnie? Nie wiem.
Lustrzanka jest dla każdego, kto chce dowiedzieć się o fotografii więcej niż tylko gdzie jest spust.
Dobry kompakt ma też swoje plusy, np. podgląd zdjęcia na ekraniku, bo przyznam, że nie chce mi się korzystać z wizjera, gdy robię zdjęcia.
W takim razie poczekaj i kup sobie E-410/510. I jeszcze jedno - nie porównuj wizjera elektronicznego z kompaktu do optycznego w lustrzance. Używałeś kiedyś lustrzanki?
[quote]Przywykłem do zoomu 4x w A510 i nie wiem, czy obiektyw 14-45 nie będzie dla mnie trochę za ubogi.[quote]
Z 1 da się żyć :-) Na szczęście tanie teleobiektywy Olka są naprawdę dobre ... :-)
Kiedyś miałem zaawansowaną hybrydę (Dimage 5) i za nic bym nie wrócił do czegoś takiego. Jeżeli tylko oswoisz się z lustrem, to już nie będziesz chciał wracać do kompaktu :-)
fliegermaus
20.08.07, 16:47
W takim razie poczekaj i kup sobie E-410/510. I jeszcze jedno - nie porównuj wizjera elektronicznego z kompaktu do optycznego w lustrzance. Używałeś kiedyś lustrzanki?
Nie, nigdy, a chciałbym wreszcie spróbować.
Przywykłem do zoomu 4x w A510 i nie wiem, czy obiektyw 14-45 nie będzie dla mnie trochę za ubogi.
Z 1 da się żyć :-) Na szczęście tanie teleobiektywy Olka są naprawdę dobre ... :-)
Z jednym obiektywem?
fliegermaus
20.08.07, 16:50
Tak naprawdę zastanów się, czy jesteś gotowy, w pewnej perspektywie czasowej ponieść dodatkowe koszty i poświęcić trochę czasu na zabawę fotografia, bo zakup lustrzanki to dopiero początek drogi ;).
O coś takiego mi właśnie chodzi, tzn. o zabawę. No cóż, na razie nikt zdecydowanie nie odradził mi kupowania lustrzanki, to dobry znak :-)
W podanym przez Ciebie budżecie (2 tys pln) spokojnie kupisz na rynku wtórnym E-500 z dwoma obiektywami w starszych wersjach. Sam sprzedałem taki zestaw, na którym trudno się było doszukać śladów używania.
O czas reakcji E-500 się nie martw ale pamiętaj, że po włączeniu aparatu działa SSWF stąd aparat jest gotowy minimalnie później (3sek) niż konkurencja nie mająca czyszczarki.
Miałem E-500 - bardzo przyjemny aparat... - teraz za małe pieniążki do dostania. W Hybrydy bym się nie pchał a wszystko inne będzie nieco lub sporo droższe...
fliegermaus
21.08.07, 08:23
W podanym przez Ciebie budżecie (2 tys pln) spokojnie kupisz na rynku wtórnym E-500 z dwoma obiektywami w starszych wersjach. Sam sprzedałem taki zestaw, na którym trudno się było doszukać śladów używania.
O czas reakcji E-500 się nie martw ale pamiętaj, że po włączeniu aparatu działa SSWF stąd aparat jest gotowy minimalnie później (3sek) niż konkurencja nie mająca czyszczarki.
Miałem E-500 - bardzo przyjemny aparat... - teraz za małe pieniążki do dostania. W Hybrydy bym się nie pchał a wszystko inne będzie nieco lub sporo droższe...
To jeszcze jedno pytanie. Przeszedłem się po sklepach i nigdzie nie ma już E-500, jest za to E-400 i E-410, z czego na pierwszy mógłbym sobie jeszcze pozwolić. Czy to przyzwoite aparaty?
Poza tym w fotojokerze powiedziano mi, że do Olympusa nie sposób niczego dokupić (chodziło zapewne o obiektywy). Nie mam wielkich potrzeb i nie potrzebuję niczego wyjątkowego, ale czy to prawda, że Olympus ma tak słabe wsparcie? Polecono mi za to Canona 400D w tej samej cenie, co Olympus E-400 którego oglądałem.
Mam też pewien problem z wizjerem -- noszę okulary, więc rogi wizjera mam po przyłożeniu uzbrojonego oka nieco przysłonięte (nawet w Pentaksie K100, który wizjer ma podobno spory). Jest na to jakiś sposób?
Poza tym w fotojokerze powiedziano mi, że do Olympusa nie sposób niczego dokupić (chodziło zapewne o obiektywy).
To już wierutna bzdura :roll:
Użwywanych jest stosunkowo mało, bo jak ktoś ma lepsze szkło klasy Pro, albo TopPro, to niechętnie się go pozbywa. Ale nowych masz pełną ofertę za równo Olka, Sigmy i dochodzi jeszcze Leica.
Cześć tu Mysza.
dog_master
21.08.07, 11:27
Przeszedłem się po sklepach i nigdzie nie ma już E-500, jest za to E-400 i E-410, z czego na pierwszy mógłbym sobie jeszcze pozwolić. Czy to przyzwoite aparaty?
Tak
czy to prawda, że Olympus ma tak słabe wsparcie?
Nie
Polecono mi za to Canona 400D w tej samej cenie, co Olympus E-400 którego oglądałem.
Na jakiej podstawie? Nie kieruj sie body, tylko tym, co dalej...
Mam też pewien problem z wizjerem -- noszę okulary, więc rogi wizjera mam po przyłożeniu uzbrojonego oka nieco przysłonięte (nawet w Pentaksie K100, który wizjer ma podobno spory). Jest na to jakiś sposób?
Kup inna muszle oczna.
Ehh, sprawdz sam ceny i dostepnosc tego, co cie initeresuje, a potem sluchaj opinii innych... Najlepiej sprawdzic samemu.
To jeszcze jedno pytanie. Przeszedłem się po sklepach i nigdzie nie ma już E-500, jest za to E-400 i E-410, z czego na pierwszy mógłbym sobie jeszcze pozwolić. Czy to przyzwoite aparaty?
Poza tym w fotojokerze powiedziano mi, że do Olympusa nie sposób niczego dokupić (chodziło zapewne o obiektywy). Nie mam wielkich potrzeb i nie potrzebuję niczego wyjątkowego, ale czy to prawda, że Olympus ma tak słabe wsparcie? Polecono mi za to Canona 400D w tej samej cenie, co Olympus E-400 którego oglądałem.
Mam też pewien problem z wizjerem -- noszę okulary, więc rogi wizjera mam po przyłożeniu uzbrojonego oka nieco przysłonięte (nawet w Pentaksie K100, który wizjer ma podobno spory). Jest na to jakiś sposób?
Jak najbardziej przyzwoite, szczególnie różnicę jakościową wnosi E-410 - podgląd na żywo, znacznie mniej szumiąca matryca i z tej dwójki E-400/410 ten drugi jest z pewnością bardziej godny polecenia. E-500 jest większym aparatem (ale ciągle dość małym) i jak dla mnie się lepiej trzyma niż E-400/410. Najlepiej sam je obmacaj. Osobiście wolałbym E-500 niż E-400, który jest malutki, lekki i ma obiektyw(y) z bagnetem z tworzywa.
Sprzedawcami przy wyborze się nie kieruj - będą chcieć sprzedać to co mają, to na czym najwięcej zarabiają, czasem nawet dystrybutorzy poszczególnych firm dają im premie za sprzedaż właśnie aparatów określonej marki. Oczywiście nie wiem jak to jest w przypadku sklepu, w którym byłeś.
Kupisz 400D - dostaniesz bardzo słaby obiektyw kitowy w komplecie, chociaż pewnie sam aparat ma jakieś tam walory. Kupisz Ollka - możesz ciągle dokupić 40-150 - ten jaśniejszy za 6, 7 stówek. Za tyle samo bardzo dobre szkło do makro - oczywiście według potrzeb...
W Fotojokerze zawsze są chyba na nie. Wiem, jak sama chodziłam oglądać ;) Nigdy nie wiedziałam u nich niczego Olympusowskiego, ale możliwe, że to zbieg okoliczności. Poszukałabym, tak jak radzi Ktotek, e-500 na rynku wtórnym z 2 obiektywami. Myślę, że jak na początek to aż nadto. :)
widocznie nie handlują olympusem więc polecają to co mają.
przyznam się bez bicia to samo robie z drukarkami HP. mam tylko je i nie chce mieć więcej to samo co z tuszami do reszty.
Tylko tusz jak się skończy chcesz skoczyć do sklepu na osiedlu i kupić, a obiektyw przecież to nie to samo. Zawsze gdzieś dostaniesz, zamówisz.
To nie jest biały kruk, to że nie ma u pani "Stasi" po sąsiedzku to nie oznacza że jest nieosiągalny.
W Fotojokerze zawsze są chyba na nie. Wiem, jak sama chodziłam oglądać ;) Nigdy nie wiedziałam u nich niczego Olympusowskiego, ale możliwe, że to zbieg okoliczności. Poszukałabym, tak jak radzi Ktotek, e-500 na rynku wtórnym z 2 obiektywami. Myślę, że jak na początek to aż nadto. :)
Kiedyś mieli body olka z kitami ale teraz bieda, obskoczyłem 2 fotojokery przy okazji zakupów i zero sprzętu Olka, jedna strona żółta druga czerwona i słoiki różnej maści do tego.
PS. często słyszę reklamy Olka w Radiu ostatnio, nawet na gg szpanują nagrodą dla E-510 :)
pozdrawiam
E-500 to dla ambitnego fotoamatora bardzo dobry wybór. Myślę, że warto kupić z KITowym szkłem, a za małe pieniądze dokupić przejściówkę na M42 + jakieś dobre (i tanie) stałoogniskowe obiektywy. A może warto rozejrzeć się za używanymi puszkami i zaoszczędzone pieniądze zainwestować w optykę? Ja zrobiłem tak - kupiłem za 820 zł używanego E-300 w świetnym stanie i za 99 zł przejściówkę z Heliosem 44M-6 58mm/2. Dokupiłem jeszcze Tair'a 135mm/2.8 za 115 zł i mam zestaw do fotografii przyrodniczej :) Teraz zbieram kasę na KITa. Co do Pentaxa - zamiast K100D polecałbym raczej model ist DS (lub DS2). Nie mają stabilizacji, ale za to mają większy niż K100D wizjer (pentapryzmat zamiast układu luster). Myślę, że zarówno z Olka, jak i z Pentaxa będziesz zadowolony!
fliegermaus
22.08.07, 12:56
widocznie nie handlują olympusem więc polecają to co mają.
No właśnie mieli Olympusa E-410, a doradzali Canona 400D, którego nie mieli :-)
Ostatnio w Fotojokerze w Krakowie zapytałem Pana Sprzedawcę co by mi polecił, że jestem ambitny i chcę się rozwijać, ale z kasą jest różnie. Od razu włożył mi do ręki 30D a na pytanie o szklarnie powiedział- mnóstwo i doskonały stosunek jakość- cena. Zapytałem podstępnie o Olka i szklarnię Zuiko, że ponoć ekstra słoiki. Usłyszałem, że Zuiko owszem tak, ale dawno temu i że obecnie Zuiko nie mają praktycznie ani jednego (sic!) dobrego słoika w ofercie.
Wspomniałem, że 50-tka wygrała jakieś tam plebiscyty na No.1 stałkę do lustrzanki cyfrowej, że ten 14-54 też ponoć niezły jest... Wiecie co usłyszałem? Robił pan kiedyś tym zdjęcia? No właśnie, jakby pan robił to by pan wiedział o czym mówię. TYLKO Canon!
I jak sądzicie, jakie aparaty po takim praniu mózgu może sprzedawać ten punkt?
dinx:
hehe, pewnie koleś chce zapracować na wycieczkę tudzież co innego. takie bonusy dostaje się od firm za grube wpychanie konkretnej marki...
jakbyś widział w perspektywie karaiby z mnóstwem dupeczek, to też byś popychał badziewie, z prędkością światła.
Niezależnie od tego co sprzedawcy polecają zawsze będą zainteresowani swoim interesem - taki już perfidny zawód. W dodatku często są to postawy bardzo agresywne na zysk tu i teraz - bez myślenia perspektywicznego - żeby klient był zadowolony i jeszcze wrócił a przy okazji polecił sklep znajomym. Ot taka metoda, żeby się nachapać na szybko. Będąc w NY w sumie wiele m-cy dość często robiłem zakupy w tamtejszych sklepach. Mam na myśli B&H i Adoramę. Widziałem jak handlują, nawet znam niektórych sprzedawców. Są to sklepy żydowskie - sensie większość sprzedawców jest Żydami co ma odbicie w stroju, wyglądzie i harmonogramie otwarcia tych sklepów. Oczywiście im też chodzi o zysk - po to prowadzą sklep, jednak do dziś jestem pod wrażeniem ich podejścia - utożsamiali zadowolonego klienta z własnym interesem, wiedzieli, że taki klient wróci i zrobi dobrą reklamę.
U nas ciągle dziki kapitalizm - wchodzi klient - rozeznać ile ma kasy i wyciągnąć z niego wszystko. Co z tego, że będzie może potem pluć sobie w brodę - przyjdzie kolejny jeleń... Rabaty, zwrot towaru do sklepu, czasem tylko kompetencja czy uprzejmość - po co? - przecież można wyrwać kasę szybciej...
Takie moje ot....
fliegermaus
27.08.07, 09:48
Kupiłem w końcu Canona 400D -- przeważyła wygoda obudowy w stosunku do E-400 i cena w stosunku do E-510. Co do kitowego obiektywu -- z lustrzanką dopiero zaczynam, więc na pewno mi wystarczy, a z czasem dokupię coś, co bardziej odpowiada moim potrzebom.
Nie będę tu zapewne częstym gościem, więc dziękuję wszystkim za opinie oraz pomoc.
Kupiłem w końcu Canona 400D -- przeważyła wygoda obudowy w stosunku do E-400 i cena w stosunku do E-510. Co do kitowego obiektywu -- z lustrzanką dopiero zaczynam, więc na pewno mi wystarczy, a z czasem dokupię coś, co bardziej odpowiada moim potrzebom.
Nie będę tu zapewne częstym gościem, więc dziękuję wszystkim za opinie oraz pomoc.
Tak czy tak - gratulacje - miej dobrą zabawę. Sugeruję - dokup do kita canonowską stałkę 1.8/50 - za malutkie pieniądze dostaniesz szkiełko zabijające jakością kita, które da Ci sporo frajdy focenia stałoogniskowym obiektywem.
400D... też dobre narzędzie i na pewno umożliwi zrobienie dobrych zdjęć (niekoniecznie ze słoikiem z zestawu). O właściwościach fotograficznych tego korpusu można powiedzieć sporo dobrego, choć parę rzeczy mnie od niego odstrasza w porównaniu do E-300, którego używam (bawiłem się dwoma 400D: jeden ze słoikiem, drugi z Tamronem 18-250):
- sprawia wrażenie plastikowej wydmuszki
- kiepsko leży w dużej dłoni, mało miejsca między gripem a obiektywem
- stosunek jakość/cena
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.