PDA

Zobacz pełną wersję : 5000 do wydania :)



tomtomek
27.11.12, 10:34
Witam
Jestem zadowolonym użytkownikiem Olympusa OM-D, ale obiektyw 12-50 nie do końca mi wystarcza we wszystkich zastosowaniach. O ile w fotografii rodzinno-okolicznościowej jego osiągi są wystarczające, to przy niektórych zastosowaniach jego ostrość jest niewystarczająca, że o za dużej głębi ostrości nie wspomnę...
Ponieważ listopad to miesiąc zakupów, mimo, że nie trzeba już (na szczęście ) płacić podwójnej zaliczki postanowiłem wydać kwotę ok. 5 tys. PLN na poprawę jakości.
Biorę pod uwagę trzy scenariusze:
1. Panasonic 12-35/2,8 + Olympus 45/1,8
2. Fuji X-E1 + 18-55
3. Olympus 12/2.0 + Panasonic 25/1,4 + Olympus 45/1,8

Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.
1. Chyba najlepsza ostrość i połączenie szybkiego autofocusa z jasnym ostrym obiektywem.
2. Dobry obiektyw, rewelacyjna matryca, no i drugie body, więc na wyjazdach do OMD mogę mieć na stałe podpięty 9-18, który bardzo lubię.
3. Wersja ekstremalna, bo wymaga mieszania szkłami bez przerwy i pewnie z czasem i tak wymagająca dokupienia przynajmniej EM2. Za to jakość najlepsza i największa kontrola nad głębią ostrości

Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie poświęconych w 100% fotografii oraz fotografia rodzinno-dokumentalna.

Co poradzicie?

Pozdrawiam
Tomek

wyrwiflak
27.11.12, 10:43
Skoro potrzebne ci drugie body to może E-PL5 + 25/1,4 (i 45/1,8 w zapasie) jako uzupełnienie OMD z 9-18?

Jan_S
27.11.12, 10:49
ad 1. W tej koncepcji chyba najważniejszą zaletą jest poręczność, głębia ostrości jak 5,6 na FF więc miodu chyba nie będzie. W piątce chyba też się ciężko zmieścić chyba że liczysz ceny netto

ad 2. Zauważam że w mikrusach powraca koncepcja dwóch korpusów z zapiętymi dwoma różnymi szkłami...czy to jest tańsze, wygodniejsze i lżejsze niż jedna FF lustrzanka z 24-70/2,8? nie wiem. W każdym razie rozwiązanie takie daje spore możliwości a co więcej wydaje się że X-E1 z OMD wzajemnie uzupełniają swoje wady i zalety. Co do ceny uwaga jak w p. 1.

ad 3. Z tego co pamiętam - to kiedyś już miałeś Panasonica 25/1,4. Poszedł do ludzi? skoro kiedyś Ci nie podpasował to chcesz do tej koncepcji wracać tylko po to by wydać pieniądze? Cenowo chyba wyjdzie najdrożej ale będzie to zestaw bardzo uniwersalny. Nawiasem mówiąc - coś podobnego chyba można skompletować w Fuji a 35tka (odpowiednik 25 Panasonica) potrafi już ładnie tło rozmyć i pierwszy plan wyciągnąć.

adambieg
27.11.12, 10:51
Miałem przez pewien czas i używałem dwóch body. Mało wygodne.

Wybrał bym wariant "1 zmodyfikowany". Zamiast 45/1,8 proponuję 20/1,7 lub 17/1,8 (jasna stałka o takich ogniskowych najlepiej się sprawdza) ewentualnie 25/1,4.

Gratuluję problemów, w razie czego mogę podać nr konta :wink::mrgreen:

chreasy
27.11.12, 11:02
wybierając zestaw nr 2 obawiam się, że OM-D będzie rzadko wykorzystywany ( do zastosowań krajobrazowo-dokumentalnych ). Niestety. XE-1, Bokeh, kolory etc mniam . Wybierz opcje 1 w przeciwieństwie do żonglerki (3)

Bacio
27.11.12, 11:02
1. Panasonic 12-35/2,8 + Olympus 45/1,8
2. Fuji X-E1 + 18-55
3. Olympus 12/2.0 + Panasonic 25/1,4 + Olympus 45/1,8

Jeśli OM-D się u mnie sprawdzi pod względem funkcjonalności, to kolejnym krokiem będzie właśnie Panasonic 12-35/2,8. Muszę jednak przekonać się ile tu zależy od szkła, a ile od aparatu - nie jest to dla mnie oczywiste. Być może najpierw przejdę przez 17/2,8.

Rozważałem X-E1, ale zrezygnowałem głównie z uwagi na kiepski autofocus. Jeżeli jednak OM-D się nie sprawdzi, to wrócę do X-E1.
Jak na razie zdjęcia OOC z X100 biją w każdym ustawieniu zdjęcia z OM-D z kitem - pod każdym względem.

Kiedyś ganiałem po świecie z dwoma czy nawet trzema korpusami. Nie sprawdziło mi się zupełnie. W tej chwili wolę mieć jeden, nawet z gorszą jakością zdjęcia. Zmiana aparatu to jak zmiana obiektywu - najciekawsze rzeczy dzieją się właśnie wtedy, kiedy nie da się zrobić zdjęcia już zestawem A i jeszcze się nie da zrobić zdjęcia zestawem B.

Będę śledził ten wątek :-)

adambieg
27.11.12, 11:06
...najciekawsze rzeczy dzieją się właśnie wtedy, kiedy nie da się zrobić zdjęcia już zestawem A i jeszcze się nie da zrobić zdjęcia zestawem B.


Właśnie :mrgreen: Oprócz dylematu konieczności zmiany obiektywu trzeba wybrać na którym body go zmienić.

tomtomek
27.11.12, 11:20
Rzeczywiście PanaLeikę 25 już miałem, ale nie mogę o niej złego słowa powiedzieć. Sprzedałem ją bo miałem wizję D600+28+50+85, ale już się z niej wyleczyłem.
Natomiast fakt faktem, że u mnie bez względu na system 50 to taka niszowa ogniskowa, wolę 35 lub 80-90.

Więc żeby namieszać powstała jeszcze czwarta ewentualność:
4. Olympusy: 17/1,8 i 45/1,8

Pozdrawiam
Tomek

Karol
27.11.12, 11:20
Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie

Nie przydałby się jakiś dłuższy obiektyw?

tomtomek
27.11.12, 11:34
Nie przydałby się jakiś dłuższy obiektyw?
Ogniskowe powyżej pełnoklatkowego 200mm mogą dla mnie nie istnieć, przez 25 lat fotografowania zrobiłem nimi ze 100 zdjęć...

Koriolan
27.11.12, 11:35
Jak napisałeś, "Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie poświęconych w 100% fotografii oraz fotografia rodzinno-dokumentalna"

Dla mnie w takiej sytuacji "must have" to byłoby jednak 14-150 jako świetny podstawowy obiektyw wyjazdowy.
Do tego jedna jasna stałka wedle uznania.

apz
27.11.12, 11:50
Rzeczywiście PanaLeikę 25 już miałem, ale nie mogę o niej złego słowa powiedzieć. Sprzedałem ją bo miałem wizję D600+28+50+85, ale już się z niej wyleczyłem.
Natomiast fakt faktem, że u mnie bez względu na system 50 to taka niszowa ogniskowa, wolę 35 lub 80-90.

Więc żeby namieszać powstała jeszcze czwarta ewentualność:
4. Olympusy: 17/1,8 i 45/1,8

Pozdrawiam
Tomek

Te dwie stałki i 9-18, może tak konfiguracja zaspokoi Twoje potrzeby?

Karol
27.11.12, 11:53
Ogniskowe powyżej pełnoklatkowego 200mm mogą dla mnie nie istnieć, przez 25 lat fotografowania zrobiłem nimi ze 100 zdjęć...
Nie zwróciłem uwagi na Twoją stopkę i pomyślałem, że dysponujesz jedynie ciemnym długim końcem m.zd 12-50.


Dla mnie w takiej sytuacji "must have" to byłoby jednak 14-150 jako świetny podstawowy obiektyw wyjazdowy.
Do tego jedna jasna stałka wedle uznania.
Bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie uzupełniane Lumixem 20/1.7, szczególnie kiedy trzeba oszczędzić miejsce. Z drugiej strony zamiast megazooma może być 12-50, 40-150, które autor wątku już ma. Osobiście przy wolnych środkach do wydania, chcąc mieć super jakość, możliwość zabawy z GO i obiektyw, który "daje kopa", możliwość robienia na wyjazdach dyskretnych portretów itp. bez namysłu kupiłbym m.zd 75/1.8 i tak zrobię. Na ale nie chcę mieszać, każdy lubi co innego.

tomtomek
27.11.12, 13:02
Rzeczywiście szukam jakości, więc megazoom nie jest tu rozwiązaniem.
Do 75-ki jeszcze nie dojrzałem, komputer mówi mi, że od czasów cyfrowych 99% zdjęć zrobiłem ogniskowymi 15-100 (w przeliczeniu na FF) i w tym zakresie szukam lepszej jakości niż mam z moimi obiektywami.

Pozdrawiam
Tomek

gietrzy
27.11.12, 13:33
Rzeczywiście szukam jakości, więc megazoom nie jest tu rozwiązaniem.
Do 75-ki jeszcze nie dojrzałem, komputer mówi mi, że od czasów cyfrowych 99% zdjęć zrobiłem ogniskowymi 15-100 (w przeliczeniu na FF) i w tym zakresie szukam lepszej jakości niż mam z moimi obiektywami.

Niezalogowany zobaczyłem twoją stopkę... no ja bym sobie darował wszystko inne oprócz jednego, najbardziej uniwersalnego dla ciebie i jasnego szkła - ja wybrałem 25/1.4. Masz w ten sposób całkiem uniwersalny zestaw wycieczkowy 9-18, 14-45, którego ostrość jest bardziej niż OK i ostre (rekomendacja ;) Janko dla 16 MPx matryc) 40-150 czyli idealne szkło do wycieczkowego krajobrazu.
Pewnie, jak chcesz ostrych krawędzi to stałki, ale to jest/może być żonglerka - nie każdemu pasuje, jednak MZ bardzo usprawiedliwiona, ja np. przy foto rodzinnej nie ruszam się z domu bez GH2, 12/2 i 25/1.4 i w przyszłości Panasowej 43/1.2OIS :mniam mniam:

Kontrola GO to również mega żyletka 75/1.8 czy 35-100/2.8X
Cytując Dziadziusia: "so many ideas..."

Na koniec uwaga nt. potencjalnych zumów Oly: zakładając, że anons usłyszymy w lutym, realna dostępność to - NIESTETY - koniec lipca/początek sierpnia - warto o tym pamiętać bo to jakby środek wakacji.

pers
27.11.12, 13:44
Nie sądze aby ktoś mógł tak naprawdę Ci doradzić. Każdy ma inne preferencje, przyzwyczajenia i potrzeby. Na przykład ja na Twoim miejscu mając już OMD nawet nie brałbym pod uwagę zakup X-E1. Wybrałbym chyba Panasonica 12-35/2,8 + Olympus 45/1,8 ale ja jestem zdanie, że im mniej szkieł tym lepiej ;-)

tomtomek
27.11.12, 14:04
wybierając zestaw nr 2 obawiam się, że OM-D będzie rzadko wykorzystywany ( do zastosowań krajobrazowo-dokumentalnych ). Niestety. XE-1, Bokeh, kolory etc mniam . -ciach-

I tu mnie kusisz...
W tej wersji będę miał wybór w zależności od potrzeby chwili:
- wolno, słaby AF, super jakość - XE1 + 18-55
- szybko, dobry AF, średnia jakość - OMD + 12-50
Albo wybrać coś po środku i:
- szybko, dobry AF, bardzo dobra jakość (ale nie taka jak z XE1) - OMD + 12-35
Czyli 1 lub 2
No cóż, trzeba się przespać i jutro podjąć decyzje

Pozdrawiam
Tomek

fret
27.11.12, 16:21
5. = 2. - (12-60) + 45/1,8

nightelf
27.11.12, 16:37
Myślisz, że będzie Ci się chciało brać na wyjazd dwa korpusy z obiektywami do nich?
Chyba, że to wyjazdy stricte fotograficzne, wtedy takie targanie sprzętu ma jak najbardziej sens.

12-35 Panasonica to ciekawy obiektyw, choć ja mimo wszystko czekam na jakąś odpowiedź Olympusa w podobnym zakresie ogniskowych.

Dla siebie pewnie wybrałbym opcję numer 3, bo lubię stałki i jednak większa światłosiła pozwoli na lepszą kontrolę nad GO.

apz
27.11.12, 17:29
Myślisz, że będzie Ci się chciało brać na wyjazd dwa korpusy z obiektywami do nich?
Chyba, że to wyjazdy stricte fotograficzne, wtedy takie targanie sprzętu ma jak najbardziej sens.

12-35 Panasonica to ciekawy obiektyw, choć ja mimo wszystko czekam na jakąś odpowiedź Olympusa w podobnym zakresie ogniskowych.

Dla siebie pewnie wybrałbym opcję numer 3, bo lubię stałki i jednak większa światłosiła pozwoli na lepszą kontrolę nad GO.

Na moje wyjazdy zabieram ZD 12-60, 50-200 i 9-18, i jakiś tam stałeczki mikro- Samiego 7,5, 14/2,5, 45.1,8 w małym plecaczku się to to mieści z butelką wody mineralnej i EPL-1 i E-M5. Jak spodziewam sie wschodu lub zachodu dobieram 12-50. i to by było na tyle.
Ale ja fotografuję głównie od 35-150mm

tomtomek
27.11.12, 17:41
Obecnie mój zestaw na podróżny to:
G3+9-18 i OMD+12-50, dodatkowo 40-150.
Zmieniłby się na:
OMD+9-18 i X-E1+18-55, dodatkowo 40-150.
Czyli zarówno na 9-18 jak i na standardowym zoomie poczuję poprawę.
A kiedyś Oly 17/1,8 lub Fuji 23/1,4 (jak będzie)

W wersji 12-35 jedyne co się zmieni to poprawa w zakresie 12-35 na OMD. No i częściej będę go zmieniał na 40-150.

Pozdrawiam
Tomek

sylwiusz
27.11.12, 17:42
Ja tak jak nightelf (https://forum.olympusclub.pl/threads/85268-5000-do-wydania-%29/members/11734-nightelf) - tez bylbym za opcja nr 3. Rozpiescilem sie dobrymi stalkami na FF, nie przeszkadzalo mi nawet zonglowanie, wiec dla mnie tez teraz 12-50 jest po prostu optucznie zwyczajnie sredni. Za to 45/1.8 baaardzo w tym wzgledzie sympatyczny i podejrzewam, ze inne, aktualne stalki ze stajni Olka tez tutaj beda do niego podobne :-)

epicure
27.11.12, 21:09
Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie poświęconych w 100% fotografii oraz fotografia rodzinno-dokumentalna.

Co poradzicie?

Jeśli wybierzesz drugi system, będziesz jeździł po całym świecie z dwoma różnymi ładowarkami i dwoma kompletami różnych baterii. Jak Ci padnie jedna puszka, nie użyjesz szkieł do niej z innym body.

dobas
27.11.12, 21:14
Jeśli wybierzesz drugi system, będziesz jeździł po całym świecie z dwoma różnymi ładowarkami i dwoma kompletami różnych baterii. Jak Ci padnie jedna puszka, nie użyjesz szkieł do niej z innym body.

właśnie to samo chciałem napisać i dorzuić od siebie pytanie co zyskasz kupując ten aparat że jest wart prowadzenia dwóch systemów równolegle.
jeśli wchodzisz w drugi korpus kup z tego samego systemu.

Mnie osobiście już wkurza, że mamy inna ładowarkę do EPL1 a inną do OMD mimo, że to ten sam system. No ale przynajmniej szkła pasuja lampy pasują i wciąż to ten sam system

Mirek54
27.11.12, 21:21
Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie poświęconych w 100% fotografii oraz fotografia rodzinno-dokumentalna.

Co poradzicie?

Pozdrawiam
Tomek

No to w takim razie kilka puszek od nikona z kpl szkiel.Nic wiecej Ci nie bedzie potrzebne.
W katalogu sprzetu i akcesorii jemu towarzyszacym jest 800 stron o nikonie,800 o canonie,300 stron to sprzet ogolny,150 stron to reklamy a na 50 o innych systemach szczegolowo opisuja..Katalog ma 2000 stron

alnico
27.11.12, 21:38
Ja osobiście poszedłem w kierunku stałek czyli 3-cia opcja (u mnie 75, 45, 20 i w planie 12). Trochę się obawiałem konieczności częstych zmian, szczególnie że wcześniej pracowałem prawie wyłącznie z zoomami (Canon), ale nie narzekam. Stałki są na tyle małe i lekkie, że mi to nie przeszkadza.

voovoo2
27.11.12, 21:49
Zazdroszczę Wam!Jakbym umiał robić ładne fotki tez bym chciał miec dużo róznych obiektywów........moze nawet wiecej niz duzo:-)

alnico
27.11.12, 22:09
Zazdroszczę Wam!Jakbym umiał robić ładne fotki tez bym chciał miec dużo róznych obiektywów........moze nawet wiecej niz duzo:-)

E tam! Gorzej jak się ma dużo obiektywów i zazdrości zdjęć temu co ma jeden :grin:

tomtomek
27.11.12, 22:14
Posiadanie sprzętu nijak ma się do umiejętności robienia ładnych zdjęć.
Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie, im mam więcej sprzętu, tym mniej dobrych zdjęć robię. Ale tak jedno na rok mi się trafi :)
A najlepsze zdjęcie zrobiłem Zenitem 12XP z przypiętym starym dobrym Heliosem...

Pozdrawiam
Tomek

P.S. Co nie zmienia tego, że w ramach poprawy humoru lubię sobie kupić nowe zabawki.

---------- Post dodany o 21:14 ---------- Poprzedni post był o 21:10 ----------


No to w takim razie kilka puszek od nikona z kpl szkiel.Nic wiecej Ci nie bedzie potrzebne.
W katalogu sprzetu i akcesorii jemu towarzyszacym jest 800 stron o nikonie,800 o canonie,300 stron to sprzet ogolny,150 stron to reklamy a na 50 o innych systemach szczegolowo opisuja..Katalog ma 2000 stron

Ale chyba 5000 nie starczy, chyba, że plująco-nieostrzące Nikony ostatnio mocno potaniały. Ale nic mi o tym nie wiadomo...

Pozdrawiam
Tomek

Mirek54
28.11.12, 18:10
Ale chyba 5000 nie starczy, chyba, że plująco-nieostrzące Nikony ostatnio mocno potaniały. Ale nic mi o tym nie wiadomo...

Pozdrawiam
Tomek

Piszesz,ze jezdzisz w celach strikto fotograficznych.Nie jezdzisz ogladac koscioly i w sumach brac udzial,tylko jezdzisz je fotografowac(to tylko przyklad z tymi kosciolami)Wiec mysle,ze te 5 tys to masz z ostatniego zlecenia.Wpadnie nastepnych kilka i juz ma 15 a nie piec.Jednak jesli to hobby to moze kredyt,albo inna pozyczka.
Tak sobie gdybam jak ja bym zrobil.A gdybym nie mial kasy to bym przestal jezdzic ,odlozyl troche,w tym czysie w krajiu pofocil(jest tyle swietnych miejsc-naprawde)
Mnie osobiscie bardziej podoba sie polska krowa,rodzima w dobrym swietle jak nieostra tajlandzka poprzepalana:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Te kilka puszek i kpl szkiel to oczywiscie rozwiniete w czasie-nie od razu Krakmana doceniono:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

tomtomek
28.11.12, 18:30
Witaj Mirku.
Nie zarabiam na fotografii, zdjęcia robię tylko dla przyjemności. Z kasą (szczęśliwie) też chwilowo nie ma problemu i stać mnie i na podróżowanie i na sprzęt.
Natomiast nie widzę sensu kupowania pełnoklatkowego Nikona, bo o ile G3, OMD, 12-50, 9-18 jestem skłonny nosić wszędzie ze sobą, to dwa Nikony, 16-35 i 24-120 już nie. A wiem co mówię, bo właśnie z Nikona tu trafiłem i etap D700 mam już za sobą.

Postanowiłem więc sobie wydać 5000 złotych, ale na coś o dobrej jakości i niewielkiego. Stąd moje pytanie o Waszą radę.

Jutro jadę przymierzyć się ostatecznie do X-E1 we Wrocławiu i być może będę miał potem dłuższą okazję porównać go z OMD.
I jeszcze (o zgrozo) sprzedam później mojego OMD,w którym ekranik nie jest jeszcze pęknięty... :)

Pozdrawiam
Tomek

pers
28.11.12, 18:57
O kurcze a ja wolałbym wydać te 5 tyś na wyjazd do Tajlandii i zrobić tam nawet gorsze zdjęcia albo nie zrobić ich wcale. Bo zdjęcia predzej czy później trafiaja do archiwum a to co zobaczylismy zostaje w nas na zawsze.

tomtomek
28.11.12, 19:03
Każdy ma własny sposób na spędzanie wolnego czasu. Mi największą przyjemność sprawia robienie zdjęć w czasie podróżowania. Chyba nie sądzisz, że chodzę tylko z aparatem przy oku? Wręcz przeciwnie, jestem ze starej analogowej szkoły i z 2-3-tygodniowego wyjazdu przywożę średnio tylko 400-500 zdjęć.
A na Tajlandię też przyjdzie czas, ale dopiero po Ameryce Południowej.

Pozdrawiam
Tomek

Mirek54
28.11.12, 19:04
Nie zarabiam na fotografii, zdjęcia robię tylko dla przyjemności.
Jutro jadę przymierzyć się ostatecznie do X-E1 we Wrocławiu i być może będę miał potem dłuższą okazję porównać go z OMD.
I jeszcze (o zgrozo) sprzedam później mojego OMD,w którym ekranik nie jest jeszcze pęknięty... :)

Pozdrawiam
Tomek


To jednak mamy inny poglad na wspolny cel:grin:.
Ja bym jednak dzwigal,uzywal pelnej klatki.Mam takie zdanie ze na A 4 jest lepiej narysowac o odczytac schemat niz na A6.
Fakt,ze lepiej jest jak sie nie dzwiga,ma sie male zabawki.Tylko dlaczego Ci z branzy,tego waskiego wysokiego grona nadal dzwigaja,strasza dlugimi,ciezkimi lufami.Filmowcy kreca filmy nadal duzymi kamerami,modziarze nadal sredni format w lapie,a nikt nie bierze malej zabawki do wszystkiego,co filmuje,fotografuje i do kieszeni sie miesci.

Koriolan
28.11.12, 19:09
Dlatego Mirku, że tym targającym te wszystkie klamoty, za to płacą. Płaca dużo również dlatego, że oni dźwigają te poważne klamoty. tzw sprzężenie zwrotne.
Płaca im na tyle duzo, że stać ich na remont kręgosłupa.
A kolega Tomek fotografuje dla przyjemności.

Rozmawialiśmy o tym ostatnio w ruinach Ołowianki. Jak Pan Fotograf podjeżdza do klienta dziesięcioletnim Golfem II ubrany w morro, to rozmawia się z nim o 500 zdjeciach za kwotę 200 PLN i zrobi pan sobie promocję. Jak podjeżdża przyzwoitym samochodem i dobrze- choc niekoniecznie sztampowo- ubrany- to jest zupełnie inna rozmowa.

tomtomek
28.11.12, 19:10
To jednak mamy inny poglad na wspolny cel:grin:.
Ja bym jednak dzwigal,uzywal pelnej klatki.Mam takie zdanie ze na A 4 jest lepiej narysowac o odczytac schemat niz na A6.
Fakt,ze lepiej jest jak sie nie dzwiga,ma sie male zabawki.Tylko dlaczego Ci z branzy,tego waskiego wysokiego grona nadal dzwigaja,strasza dlugimi,ciezkimi lufami.Filmowcy kreca filmy nadal duzymi kamerami,modziarze nadal sredni format w lapie,a nikt nie bierze malej zabawki do wszystkiego,co filmuje,fotografuje i do kieszeni sie miesci.

Całe nasze życie jest kompromisem.
Dla mnie wybór aparatu to też kompromis pomiędzy jakością zdjęć a wielkością i ciężarem. Pewnie, że chciałbym, żeby RX100 mojej żony robił zdjęcia jak D800 z 24-70, ale trzeba wybrać coś pośrodku.
Decyzję o sprzedaży systemu Nikona podjąłem po ostatniej wyprawie do USA, a szczególnie po wspinaczce po zboczach Wielkiego Kanionu w 35 stopniach z plecakiem z D700, D90, 16-35 i 24-120. Wiem, że z OMD nie osiągnę tej samej jakości zdjęć, ale z X-E1+18-55 już bardzo zbliżoną.

Pozdrawiam
Tomek

epicure
28.11.12, 19:23
Gdybym był na Twoim miejscu i chciał podejść do tematu czysto praktycznie, to kupiłbym Panasa 12-35 i może jakąś jaśniejszą stałkę, jeśliby starczyło. Ale gdybym miał kierować się tylko funem, wziąłbym Fuji :)

Mcarto
28.11.12, 19:52
@tomtomek wg. mnie nie ma sensu pchać się w aparat drugiego systemu jeśli masz zamiar z tym podróżowac.
Tyle piszesz o poręczności a nawet taki X-E1 z jednym obiektywem swoje waży a zabierać dwa aparaty do dzikich krajow to nieostrożność.
Ja zwykle używam lustrzankę z 3 obiektywami ale na wyjazdach lepiej sprawdza się jeden dobry zoom i ulubiona stałka.

Mirek54
28.11.12, 20:08
A kolega Tomek fotografuje dla przyjemności.



Tak.Masz racje.Jednak kolega Tomek napisal,ze jedzie daleko nie dlatego,ze to daleko,tylko,ze jedzie tam bo chce tam porobic pare ladnych kadrow.Tak sobie mysle,ze kolega Tomek gdyby nie mial mozliwosci porobienia tam paru dobrych kadrow to by nie pojechal.Bo i po co?Sasiadom sie pochwalic,ze byl,bo do dobrego tonu nalezy caly rok odkladac i za te odlozone na dwa tygodnie pojechac.
Ja lubie dmuchac na zimne,nosic zamiast prosic.Dlatego wiec koledze Tomkowi radze to a nie co innego,Bo co zrobi jesli otrzyma tel z propozycja kupienia slicznego kadru pod warunkiem,ze bedzie to FF.Odpowie, kuzwa ,cholera,jasny gwint,po co ja to .....,ze to 4/3,bo on nie chcial dzwigac?????A jak zona bedzie chciala fototapete 9x2,4 do lazienki i zadna firma jakosci nie zapewni,bo wyjsciowka za mala.
Tiia odpowiemy,ze to tylko hobby,przyjemnosc,ze na forum pisali,ze da rade sliczne fototapety z mikrofilmow zrobic,nawet linka dawali.:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

tomtomek
28.11.12, 20:14
Kurcze Mirek, podoba mi się Twoje poczucie humoru. Publikujesz gdzieś coś?
A w życiu sprzedałem tylko jedno zdjęcie, w dodatku do wydawnictwa, które po chwili zbankrutowało i nie zdążyli wydrukować... Więc jak widzisz doświadczenia mam niemiłe i z tego raczej nie wyżyję.
A na serio. Dlaczego 16 MPix z E-X1 czy OMD ma być gorsze niż 12 MPix z D700 czy 5dmk1? A te dwa ostatnie to przecież pełna profeska !

Pozdrawiam

dobas
28.11.12, 20:28
Fakt,ze lepiej jest jak sie nie dzwiga,ma sie male zabawki.Tylko dlaczego Ci z branzy,tego waskiego wysokiego grona nadal dzwigaja,strasza dlugimi,ciezkimi lufami.Filmowcy kreca filmy nadal duzymi kamerami,modziarze nadal sredni format w lapie,a nikt nie bierze malej zabawki do wszystkiego,co filmuje,fotografuje i do kieszeni sie miesci.

Pare razy chyba juz pisałem jak działają Ci z branży z wąskiego grona. Nie noszą. mają pół tony nadbagażu. Do tego ponton, ultralekki samolot, namioty, agregaty, i kilku ludzi do pomocy i podawania tego obiektywu, który sobie zażyczą.

Wiesz z jakiś przyczyn wąskie grono speców nie ma w samochodach kanapy, skórzanej tapicerki i radia, tylko klatkę bezpieczeństwa. A z całą pewnością to fachowcy... Gdzieś trzeba dobrać narzędzie do potrzeb. Jestem wielkim fanem średnioformatowej czy wielkoformatowej fotografii ale nie jeżdżę do Nepalu zrobić trzy zdjęcia tylko łączyć przyjemność trekingu z przyjemnością fotografowania jednak zdjęcia sprzedaję. To się nazywa chyba kompromis..

Co więcej zapewniam Cię, że osób kręcących nosem na zdjęcia z tego "nieprofesjonalnego' E3 czy jeszcze bardziej 'nieprofesjonalnego" EPL-1 jest baaardzo baaardzo mało. Ostatnie obostrzenie z jakim się spotkałem u Japończyków to rzeczywiście minimalne 16 mpix które sobie winszują

Myślę że mając do dyspozycji całą masę narzędzi warto skończyć z zadęciem i bezmyślną pogonią za sprzętem wykorzystywanym przez zawodowców z najwyższej półki. Taka prosta analiza za i przeciw i bagaż doświadczeń na prawdę dadzą Ci pogląd na sprawę że te maleństwa do wszystkiego nie sa takie złe.

Co więcej - małe aparaty takie dalmierze z dobrą optyką są obecne także wśród światowej czołówki mimo że to małe i nie ma wielkiej lufy. Może tu warto szukać inspiracji a nie koniecznie w to pro obiektywach po kilka kilogramów... Oczywiście jak zwykle podstawowe pytanie do czego...

Co do filmowców... hmmm. Zwróć uwagę na wzrost udziału małego GOPRO do wszystkiego w produkcjach w których jednocześnie pracuje Jakiś RED EPIC... :)


Żeby nie być gołosłownym w fotografi Sebastiao Salgado jakoś daje radę maleństwem a nie wielkimi lufami...

garść jego zdjęć na google
(https://www.google.pl/search?q=sebastiao+salgado+web&hl=en&tbo=u&rlz=1C1SAVI_enPL511PL511&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=xVe2UN_BKJP54QSj9ICgAQ&ved=0CDQQsAQ&biw=1280&bih=933#hl=en&tbo=d&rlz=1C1SAVI_enPL511PL511&tbm=isch&sa=1&q=sebastiao+salgado+&oq=sebastiao+salgado+&gs_l=img.3..0l10.9707.9707.0.9904.1.1.0.0.0.0.102. 102.0j1.1.0...0.0...1c.1.g0w6RePi3d4&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&fp=741170decdcdf13f&bpcl=38897761&biw=1280&bih=933)
Więc to nie tak że tylko duze ciężkie lustra i tylko wielkie ciężkie lufy. Ja osobiście jego zdjęcia uwielbiam i jemu sprzętu chyba nosić nie trzeba ze względu na gabaryty :)

"Salgado uses three Leica cameras. Most of the time he uses 28mm, 35mm and 60mm lenses (one for each camera body). He uses black-and-white Tri-X film. In low-light situations and indoors he uses T-Max 3200 film, which precludes the need for flash. He does not develop his own film but has a friend do it for him. He does most of his own printing but sometimes calls upon friends to help in this darkroom work also".

Read more on LeicaRumors.com: http://leicarumors.com/2009/04/13/sebastiao-salgado-a-conversation.aspx/#ixzz2DXkU7iuR


(http://leicarumors.com/2009/04/13/sebastiao-salgado-a-conversation.aspx/#ixzz2DXkU7iuR)

Mirek54
28.11.12, 20:31
Niebezpiecznie skrecamy w strone czysto techniczne.Zebysmy tylko sensu samego fotkowania nie zatracili.
Odpowiem pokretnie.Ile diablow miesci sie na ostrzu szpilki??? Ile sie jeszcze zmiesci??I czy ten diabel jest diabla warty???
Albo inaczej.Czy wygodniej i lepiej jest przekazywac info 16 osobom z pomieszczenia 2x3m² czy 12 osobom z pomieszczenia 9x12m²
Takie upychanie tych pikseli tez nie jest do konca dobre.
A na serio.Czy ja gdzies napisalem ze cos jest gorsze od czegos:-PNie nie,na tym mnie nie zlapiesz.:mrgreen::mrgreen:
Dla mnie profeska to produkt,a nie narzedzie,zupa a nie garnek.Wiadomo,ze Makita to dobre aku,Hilti to udar,a Stihl to przecinanie.Black-deker jest we wszystkim super :mrgreen:

dobas
28.11.12, 20:36
Nie napisałeś ale napisałeś :


Tylko dlaczego Ci z branzy,tego waskiego wysokiego grona nadal dzwigaja,strasza dlugimi,ciezkimi lufami.

Więc podałem pierwszego lepszego gościa z wysokiego grona jakim jest Sebastiao Salgado. Który nie dźwiga a daje rade małym do wszystkiego :)

Mirek54
28.11.12, 21:47
Pare razy chyba juz pisałem jak działają Ci z branży z wąskiego grona. Nie noszą. mają pół tony nadbagażu. Do tego ponton, ultralekki samolot, namioty, agregaty, i kilku ludzi do pomocy i podawania tego obiektywu, który sobie zażyczą.



(http://leicarumors.com/2009/04/13/sebastiao-salgado-a-conversation.aspx/#ixzz2DXkU7iuR)

Ale ja nie pisze tak,bo ich w pelni popieram.Pisze tylko tak,zeby przedstawic diametralnie inna punkt w dyskusji.Zeby byla dyskusja z ktorej wyciaga sie wnioski.Wnioski za i przeciw.
Zeby nie bylo,ze male to najlepsze,ze tylko to i nic innego.To tak jak jade na urlop i fotografuje na nim,albo jade fotografowac wykorzystujac urlop.

Kurde.Foce E510 i dwoma kitami.Nie ma nic lepszego ponad to.:mrgreen::-P:-P

---------- Post dodany o 20:47 ---------- Poprzedni post był o 19:40 ----------





Żeby nie być gołosłownym w fotografi Sebastiao Salgado jakoś daje radę maleństwem a nie wielkimi lufami...



(http://leicarumors.com/2009/04/13/sebastiao-salgado-a-conversation.aspx/#ixzz2DXkU7iuR)

Tak.Tylko to malenstwo to FF(24x36) klisza.Szeroki EV.Malo ktore z matryca podskoczy takiemu malenstwu.:wink:
Mysle,ze tej klasy kucharz to i w menazce na ognisku cos smakowitego nagotuje.

dobas
28.11.12, 22:04
A
Tak.Tylko to malenstwo to FF(24x36) klisza.Szeroki EV.Malo ktore z matryca podskoczy takiemu malenstwu.:wink:
Mysle,ze tej klasy kucharz to i w menazce na ognisku cos smakowitego nagotuje.

takie samo maleństwo FF(24x36) klisza masz w Nikonie F100 albo Nikonie F6...
Ba nawet taką samą masz w Zenicie 12 XP.
Rozmawiamy o typie sprzętu i jego funkcjonalności oraz różnicy między dużym czymś np niech to będzie F6 a małym czymś niech to będzie Leica :)

sylwiusz
28.11.12, 22:11
Więc podałem pierwszego lepszego gościa z wysokiego grona jakim jest Sebastiao Salgado. Który nie dźwiga a daje rade małym do wszystkiego :)
Uprzejmie donosze, ze Salgado oprocz Leici zwykl byl uzywac rowniez srednioformatowego Pentaxa 645 do swoich zdjec, ktory mimo ze dosc kompaktowy jak na sredni format (wazy tyle co profi Canony i Nikony), to jednak nadal troche kobylka :-P

LuiN
28.11.12, 22:20
Obecnie mój zestaw na podróżny to:
G3+9-18 i OMD+12-50, dodatkowo 40-150.
Zmieniłby się na:
OMD+9-18 i X-E1+18-55, dodatkowo 40-150.
Czyli zarówno na 9-18 jak i na standardowym zoomie poczuję poprawę.
A kiedyś Oly 17/1,8 lub Fuji 23/1,4 (jak będzie)

W wersji 12-35 jedyne co się zmieni to poprawa w zakresie 12-35 na OMD. No i częściej będę go zmieniał na 40-150.


Na wyjazdach uwielbiam szeroki kąt i to nim głównie robię zdjęcia - ten jak widzę już masz w świetnym wydaniu (9-18)... choć rzecz jasna możesz mieć inne zwyczaje podróżnicze.

Chcąc bezstresowo robić zdjęcia rodzinne dodałbym do tego jasną porterówkę. 45 mm jest tanie, ostre i zabójczo szybkie - absolutny must have w tym systemie. Jakby było za długie, w pomieszczeniach świetnie powinno sprawdzić się wspomniane przez Ciebie 12-35 F/2.8. O ile podany przez Ciebie budżet nie jest kwotą netto, to na 45-tce i 12-35 zakończyłbym zakupy.

Co zaś chodzi o zmianę body, to w moim odczuciu rozsądniejszą ekonomicznie opcją niż świetny, ale drogi i słaby gdy chodzi o filmy X-E1 będzie EPL5 z matrycą z OMD. Oczywiście, jeśli spieszy Ci się. Bo jeśli nie, to zdecydowanie zaczekałbym na następcę OMD i jego wariant Pro. Targanie 2 body w tym samym systemie daje tę niewątpliwą przewagę, że w razie awarii jednego z nich, w dalszym ciągu masz dostęp do kompletu obiektywów.

To tyle gdy chodzi o moje odczucia - listopad się kończy, ciekaw jestem co ostatecznie wybierzesz.

Pozdrawiam,
Lech

tomtomek
29.11.12, 17:22
No to wybrałem, żeby zakończyć temat.
Fuji X-E1 + 18-55 - już się ładuje bateria. Pozdrawiam przemiłych kolegów sprzedawców w Foto-Master.

Pozdrawiam
Tomek

epicure
29.11.12, 17:28
No to witaj w klubie :)

pers
29.11.12, 17:35
Tak, witaj :-) Na polepszenie humoru zakup znakomity.

Jd
29.11.12, 17:39
Gratuluję . Widzę , że ceny też mają niewygórowane . A co zrobisz z OM-D ?

chreasy
29.11.12, 18:28
No to wybrałem, żeby zakończyć temat.
Fuji X-E1 + 18-55 - już się ładuje bateria. Pozdrawiam przemiłych kolegów sprzedawców w Foto-Master.

Pozdrawiam
Tomek

Gratuluje zakupu. Podziel się oczywiście swoimi wrażeniami. Masz OM-D & XE-1. Czekamy.

Mogłeś dokupić 2 zamienniki > http://www.cyfrowe.pl/aparaty/akumulator-hahnel-hl-f126-odpowiednik-fujifilm-np-w126.html

na jednej to sobie można :)

tomtomek
29.11.12, 18:38
Akumulator na pewno dokupię.
Na pewno zrobię test porównawczy, przynajmniej w zakresie ostrości (OMD+12-50 vs XE1+18-55).
OMD na razie zostaje

Pozdrawiam
Tomek

epicure
29.11.12, 19:26
Mogłeś dokupić 2 zamienniki > http://www.cyfrowe.pl/aparaty/akumulator-hahnel-hl-f126-odpowiednik-fujifilm-np-w126.html

O, dzięki! Kupiłem sobie... :)

tomtomek
29.11.12, 20:22
Ja kupiłem w fotoenergii za 55 zł.
Z X100 ich zamiennik działał bardzo dobrze.

Pozdrawiam
Tomek

ayu
29.11.12, 21:39
Ja też tam kupiłem do OM-D i słabo. Połowa tego co oryginał.

alnico
29.11.12, 22:16
Ja też tam kupiłem do OM-D i słabo. Połowa tego co oryginał.
I ja podobnie :cry:. Jak kupowałem kiedyś zamienniki do Canona to też na początku było kiepsko ale po kilkunastu ładowaniach niewiele odbiegały od oryginału, więc mam jeszcze nadzieję, że będzie lepiej.