Witam
Jestem zadowolonym użytkownikiem Olympusa OM-D, ale obiektyw 12-50 nie do końca mi wystarcza we wszystkich zastosowaniach. O ile w fotografii rodzinno-okolicznościowej jego osiągi są wystarczające, to przy niektórych zastosowaniach jego ostrość jest niewystarczająca, że o za dużej głębi ostrości nie wspomnę...
Ponieważ listopad to miesiąc zakupów, mimo, że nie trzeba już (na szczęście ) płacić podwójnej zaliczki postanowiłem wydać kwotę ok. 5 tys. PLN na poprawę jakości.
Biorę pod uwagę trzy scenariusze:
1. Panasonic 12-35/2,8 + Olympus 45/1,8
2. Fuji X-E1 + 18-55
3. Olympus 12/2.0 + Panasonic 25/1,4 + Olympus 45/1,8
Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.
1. Chyba najlepsza ostrość i połączenie szybkiego autofocusa z jasnym ostrym obiektywem.
2. Dobry obiektyw, rewelacyjna matryca, no i drugie body, więc na wyjazdach do OMD mogę mieć na stałe podpięty 9-18, który bardzo lubię.
3. Wersja ekstremalna, bo wymaga mieszania szkłami bez przerwy i pewnie z czasem i tak wymagająca dokupienia przynajmniej EM2. Za to jakość najlepsza i największa kontrola nad głębią ostrości
Zdjęcia jakie robię to głównie fotografia krajobrazowo-dokumentalna na wyjazdach po całym świecie poświęconych w 100% fotografii oraz fotografia rodzinno-dokumentalna.
Co poradzicie?
Pozdrawiam
Tomek