PDA

Zobacz pełną wersję : Nauka rysunku jako ścieżka fotograficznego rozwoju.



hellbike
23.09.12, 17:31
Od dzis rozpoczynam nauke rysunku z nadzieja, ze rozwinie to moje poczucie estetyki. Znalazlem ksiazke, , ktora wiele obiecuje i jesli wierzyc amazonowskim recencja, spelnia swoje obietnice.

Takie postepy robia ludzie po 5-cio dniowych warsztatach opartych na tej ksiazce:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://c0834752.cdn.imgwykop.pl/01tfM1H_lpqNfjwEeB20eokP9yXwFul5c66CJuEt,w600.jpg)


ksiazka oprocz tego, ze nauczy nas rysowac, pozwoli "inaczej patrzec na swiat" - czyli artystyczne pieprzenie o tym, ze zamiast obiektow powinno dostrzegac sie ksztalty i kolory.

ja im wierze ^^ i zaczynam od dzisiaj.

W obawie przed tym, ze gdzies po drodze zrezygnuje, szukam osob ktore razem ze mna podaza ta droga, zapewniajac dodatkowa motywacje (np. poprzez wymienianie sie postepami).

markus74
23.09.12, 23:08
Jakoś sceptycznie podchodzę do tych przykładów. Czy jeśli ktoś nie ma talentu czy jakichkolwiek predyspozycji plastycznych to może się ot tak nauczyć korzystając z książki ?

aga_piet
23.09.12, 23:13
Jeśli nie ma talentu, artystą nie zostanie. Jednak rysunek do pewnego momentu to również rzemiosło, jeśli ktoś ma zapał aby podreperować warsztat - czemu nie?

hellbike
23.09.12, 23:25
niemal kazdy nauczyciel (dobry, swiatowej klasy, nie pan henio od plastyki z podstawowki) powie ci, ze przekonanie o "wrodzonym talencie" to brednie.

Autorka tej ksiazki pisze, ze nie miala ANI JEDNEGO przypadku osoby, ktora po warsztatach z nia nie nauczyla sie rysowac.

maciorra
24.09.12, 09:07
Autorka tej ksiazki pisze, ze nie miala ANI JEDNEGO przypadku osoby, ktora po warsztatach z nia nie nauczyla sie rysowac.

Reklama dźwignią handlu:)

cissic
24.09.12, 09:11
niemal kazdy nauczyciel (dobry, swiatowej klasy, nie pan henio od plastyki z podstawowki) powie ci, ze przekonanie o "wrodzonym talencie" to brednie.

Autorka tej ksiazki pisze, ze nie miala ANI JEDNEGO przypadku osoby, ktora po warsztatach z nia nie nauczyla sie rysowac.

Nauczyć można się wszystkiego. Z wyobraźnią tylko różnie bywa, ale rysowanie to fajna sprawa i napewno Ci nie zaszkodzi. Ojciec mojego kolegi z książki nauczył się malować i powiem szczerze, ze wychodzi to całkiem całkiem. Czasu troszkę to zajęło, ale na emeryturze inaczej zegar tyka:)

Mirek54
24.09.12, 17:57
Autorka tej ksiazki pisze, ze nie miala ANI JEDNEGO przypadku osoby, ktora po warsztatach z nia nie nauczyla sie rysowac.

Przed warsztatami tez kazdy umial rysowac.
Napisze inaczej-Kazdy po przeczytaniu wiersza nauczy sie go na pamiec.Jeden raz przeczytac musi,drugi sto razy.Ale nie kazdy nauczy sie go recytowac czytajac.

aga_piet
24.09.12, 18:14
Mirek chyba najtrafniej to ujął
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2012/01/good2-1.gif
źródło (http://dawnytczew.pl/forum/images/smilies/good2.gif)

Ania_
24.09.12, 18:16
Racja, ja tam wierzę, że sam talent jednak jest wrodzony. :wink: Można oczywiście nauczyć się odtwarzać pewną rzeczywistość, ale nie równa się to z jej tworzeniem. :)

Michal_G
24.09.12, 18:21
A tak na marginesie pozwolę sobie zauważyć iż jakiś czas temu odkryłem inną umiejętność która często idzie w parze z umiejętnościami fotograficznymi,a konkretnie mówiąc z robieniem nieporuszonych zdjęć w nieco trudniejszych warunkach. Jest to mianowicie strzelanie. Otóż dobrzy strzelcy mają wytrenowaną stabilna postawę i nie trzęsącą się rękę. Oraz delikatny palec na spuście (broni i migawki aparatu foto) - nie "zrywają" strzału i fotki. Wiem po sobie - kiedy zacząłem trochę strzelać ilość fotek zepsutych poruszeniem zdecydowanie mi spadła. Po paru znajomych też.

ziax
24.09.12, 18:31
Ktoś tu na forum (bodajże Wieprz) wrzucał tego linka, to tak odnośnie tego "militarnego" tła ;) http://www.pentaxforums.com/reviews/long-exposure-handhelds/introduction.html

Mirek54
24.09.12, 18:39
Ktoś tu na forum (bodajże Wieprz) wrzucał tego linka, to tak odnośnie tego "militarnego" tła ;) http://www.pentaxforums.com/reviews/long-exposure-handhelds/introduction.html

Pewnie jak by dekielek odlozyl na bok to by mial po co zagladac w ten wizjer.A tak to pomimo wypinania ciemnosc ,ciemnosc.Az sie boje ze sie od tego napiecia wzrok straci.
Tak mialem kiedys jak mi zona swiatlo zagasila w toalecie.Myslalem,ze mnie oczy pekly od napinania sie.A to tylko Ona wyłącznika uzyla.

ziax
24.09.12, 18:47
Bo to taka specjalna wojskowa technologia, widzi przez plastik, a zdjęcia zapisują mu się nie na karcie pamięci, a w głowie ;)

dobas
24.09.12, 18:54
widaomo że jak sie strzela to lepiej zdjęcia wychodzą :


http://www.youtube.com/watch?v=awq90APEVgw


http://www.youtube.com/watch?v=3PovspE6IVg&feature=relmfu

co do rysowania mam kilku znajomych którzy w moim odczuciu robią to świetnie. Twierdzą że to do wyuczenia.Że sami umieją tylko dlatego, że się uczyli
więc może to do ogarnięcia...

Krakman
24.09.12, 19:10
Więc może ja coś też powiem:
Żeby być dobrym rysownikiem trzeba się uczyć rysować a trening czyni mistrza jak wiadomo co widać czasem u portrecistów, którzy w kilka minut szkicują świetny portret.
Niestety trzeba mieć również choć trochę talentu, bo jednemu nauka przychodzi bardzo łatwo innemu wcale...

Można nauczyć się rysować, ale będzisz umiał tylko to co się "wytrenowało"
i oczywiście nauczysz się pewnych technik, kompozycji, która też obowiązuje w rysunku.
Dla kogoś z talentem plastycznym nauka rysunku to łatwizna, dla beztaleńcia - czasem droga nigdy nie do przebycia.

Można przy intensywnym treningu nauczyć się grać na fortepianie, ale muzykiem się nie będzie .... bez talentu muzycznego...
Tak samo z rysowaniem.

hellbike
24.09.12, 19:16
Ilu z was uczylo sie rysowac, tak na powaznie, ze mowicie takie rzeczy?

Niemal kazda osoba ktora jest na prawde dobra w swojej dziedzinie przyznaje, ze liczy sie przedewszystkim ciezka praca i talent ma bardzo niewiele do rzeczy.


Czy wasze opinie sa czyms, czymkolwiek poparte? Tak konkretnie, a nie "zbyszkowi na plastyce szlo lepiej odemnie". Kto poswiecil na to swoj czas, duzo czasu, a i tak sie nie nauczyl - i jest w stanie stwierdzic, ze nie byla to wina niewlasciwego sposobu nauki, a jego braku talentu - reka do gory.

lisiajamka1
24.09.12, 19:24
Dawno.... dawno temu bylem modelem... do nauki rysunku. Udało się, moja przyszła żona dostała się i skończyła ASP w Krakowie :)

dobas
24.09.12, 19:28
Ja uważam, że się da nauczyć. Chociaż nigdy nie próbowałem
Patrząc po moich znajomych, którzy umieją - umieją bo się uczyli
Z resztą kursy rysunku przed architekturą z nikąd się nie biorą :)

Ania_
24.09.12, 19:45
Zależy jeszcze o jakim rysunku mówimy. ;) Nauczyć się można wielu rzeczy, co jednak dla mnie nie idzie w parze z talentem. Jasne, że jak poświęcisz mnóstwo czasu to się nauczysz. Są osoby, które 15 razy podchodzą do egzaminu na prawo jazdy i w końcu go zdają, prawda? A swoje doświadczenia opieram na tym, że sama rysuję i maluję akwarele. I tyle.

Krakman
24.09.12, 19:53
Nauczyć to się można rysunku technicznego a i tego nie każdy będzie umiał "czytać"

Kursy przed architekturą biorą się ztąd, że znajomość rysunku na architekturze jest podstawą.
Ważne też o jakim rysunku mówimy, czy szkicowaniu rzutów, perspektyw (tego trzeba się nauczyć)
czy też rysowaniu abstrakcyjnym czego raczej się nie nauczymy. Trzeba czuć niestety blusa, czyli mieć talent.
Znam paru architektów i każdy ma większy lub mniejszy talent plastyczny.

To tak na temat architektów

Mirek54
24.09.12, 19:56
Żeby być dobrym rysownikiem trzeba się uczyć rysować a trening czyni mistrza jak wiadomo co widać czasem u portrecistów, którzy w kilka minut szkicują świetny portret.
Niestety trzeba mieć również choć trochę talentu, ....

Kurde.Masz racje.Ja,Ty rysowanie mamy we krwi.Ty trenowales rysowanie,ja rowniez.Wiele obrazow zesmy przerysowali.Czesto wielokrotnie ten sam obraz.
Ale Kalibabka ani ze mnie ani z Ciebie.:mrgreen::mrgreen::mrgreen:




Niestety trzeba mieć również choć trochę talentu, ....

On go mial-niestety:-P

hellbike
24.09.12, 20:21
:/ jesli uda mi sie wytrzymac w swoim postanowieniu, wroce tutaj za rok napisac wam, ze wszyscy jestescie ignorantami

:F

Ania_
24.09.12, 20:23
Z takim podejściem, to raczej nikt tutaj nie będzie czekał na Twoje opinie.

hellbike
24.09.12, 20:26
Z takim podejściem, to raczej nikt tutaj nie będzie czekał na Twoje opinie.

jesli faktycznie wytrzymam w tym postanowieniu, to za rok i tak uslysze od was, ze na pewno naleze do tych utalentowanych i stad ten postep, a jak wiadomo - utalentowanym wolno wiecej.

aga_piet
24.09.12, 20:32
No ale hellbike - z czym masz problem? Uważasz się za beztalencie, źle Ci z tym i masz nadzieję, że te lekcje Ci pomogą? Czy też może uważasz się za beztalencie ale gdzieś tam w duszy Cię ściska i chciałbyś coś z siebie wyrzucić i czujesz tę niemoc, coś pcha Cię do tych lekcji rysunku?

hellbike
24.09.12, 20:36
No ale hellbike - z czym masz problem? Uważasz się za beztalencie, źle Ci z tym i masz nadzieję, że te lekcje Ci pomogą? Czy też może uważasz się za beztalencie ale gdzieś tam w duszy Cię ściska i chciałbyś coś z siebie wyrzucić i czujesz tę niemoc, coś pcha Cię do tych lekcji rysunku?

hm? nie rozumiem. Nie potrzebnie szukasz zwiazku pomiedzy moja checia nauki, a dyskusja ktora sie tutaj nawiazala. Po prostu mam ochote nauczyc sie rysowac. A to, ze wasze opinie nt. wrodzonego talentu uwazam za kompletnie bezpodstawne, ignoranckie i poparte jedynie przekonaniem o wlasnej niemocy, to inna sprawa.

Jako, ze tego posta napisalem calkiem serio musze wyjasnic, ze te dwa pozwyzej do konca na serio nie byly - co mialem nadzieje, bedzie oczywiste.

Ania_
24.09.12, 20:36
Ale nie bardzo wiem do czego dążysz? Nie znamy Cię, skąd mamy wiedzieć, że nie masz talentu? Rysunek czy malarstwo to wykładania wielu spraw. Dam Ci przykład moim zdaniem niepodważalny jeśli chodzi o naukę i talent - mój prapradziadek (http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Tondos) malował akwarele. Był biegłym w przedstawianiu architektury, ale nie potrafił (sic!) malować postaci. Pomimo tego, że kształcił się przecież u wielu mistrzów (chociażby Władysław Łuszczkiewicz czy Jan Matejko). Dlatego współpracował z Kossakiem (najpierw z Juliuszem, potem z Wojciechem), który to uzupełniał jego prace o sylwetki ludzi czy zwierząt. Ta współpraca zaowocowała wieloma pracami, które teraz można zobaczyć w muzeach w całej Polsce. Praca i talent moim zdaniem idą więc w parze.

Poniżej przykład:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2012/09/Tondos2C_KoC59BciC3B3C582_C59Bw_Barbary-1.jpg
źródło (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fd/Tondos%2C_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_%C5%9Bw._Barbary. jpg)

aga_piet
24.09.12, 20:52
hm? nie rozumiem. Nie potrzebnie szukasz zwiazku pomiedzy moja checia nauki, a dyskusja ktora sie tutaj nawiazala. Po prostu mam ochote nauczyc sie rysowac. A to, ze wasze opinie nt. wrodzonego talentu uwazam za kompletnie bezpodstawne, ignoranckie i poparte jedynie przekonaniem o wlasnej niemocy, to inna sprawa.

Jako, ze tego posta napisalem calkiem serio musze wyjasnic, ze te dwa pozwyzej do konca na serio nie byly - co mialem nadzieje, bedzie oczywiste.

Nie wyczułam przymrużenia oka w Twoich postach, stąd taka odpowiedź. Poza tym, dlaczego uważasz, że nasze wypowiedzi są ignoranckie? Przecież są wśród nas różni ludzie, o różnym stopniu talentu i o różnym doświadczeniu. Nasze opinie też są różne przecież, a Ty wszystkich jedną miarą...

Krakman
24.09.12, 20:53
hm? nie rozumiem. Nie potrzebnie szukasz zwiazku pomiedzy moja checia nauki, a dyskusja ktora sie tutaj nawiazala. Po prostu mam ochote nauczyc sie rysowac. A to, ze wasze opinie nt. wrodzonego talentu uwazam za kompletnie bezpodstawne, ignoranckie i poparte jedynie przekonaniem o wlasnej niemocy, to inna sprawa.

Jako, ze tego posta napisalem calkiem serio musze wyjasnic, ze te dwa pozwyzej do konca na serio nie byly - co mialem nadzieje, bedzie oczywiste.

Moja opinia nie jest ignorancka i poparta przekonaniem o własnej niemocy jak piszesz, ale opieram się na własnych doświadczenia, gdyż rysowałem bardzo wiele w życiu, malowałem i maluje do tej pory, ale też przyznam,ze uczyłem się również w tej dziedzinie. Nie robiłbym tego pewnie gdybym choć trochę nie miał do tego "powołania"
(czyt. talentu)
Po Twoim wystąpieniu na temat tego, że jesteśmy głupi - odpowiem Ci cytatem fragmentu wiersza znanego poety:
" ... nawet i w Paryżu nie zrobisz z owsa ryżu..."

hellbike
24.09.12, 21:07
Moja opinia nie jest ignorancka i poparta przekonaniem o własnej niemocy jak piszesz, ale opieram się na własnych doświadczenia, gdyż rysowałem bardzo wiele w życiu, malowałem i maluje do tej pory, ale też przyznam,ze uczyłem się również w tej dziedzinie. Nie robiłbym tego pewnie gdybym choć trochę nie miał do tego "powołania"
(czyt. talentu)
Po Twoim wystąpieniu na temat tego, że jesteśmy głupi - odpowiem Ci cytatem fragmentu wiersza znanego poety:
" ... nawet i w Paryżu nie zrobisz z owsa ryżu..."

W jaki sposob to, ze rysujesz jest argumentem za tym, ze do rysowania potrzebny jest talent - nie rozumiem. "rysuje, wiec mam talent, a wiec do rysowania potrzebny jest talent" - mam wrazenie, ze w taki sposob przebieglo twoje rozumowanie.

Jak juz pisalem - nie uwazam, ze jestescie glupi (jedynie ignoranccy)

Ania_
24.09.12, 22:00
Miałeś argument wyżej, ale jakoś go przemilczałeś. Malarz po szkole u mistrzów, o jakich trudno teraz pomarzyć. A jednak wykazał się brakiem talentu w pewnej dziedzinie, więc wolała poprosić o pomoc, by powstało dzieło doskonałe. Gdyby jakość zależała wyłącznie od odbytych szkoleń, pojęcie talentu w ogóle by nie istniało. Są rzemieślnicy i są artyści.

Krakman
24.09.12, 22:01
Potrzebny talent do rysowania - Oczywiście !
Możesz wprawdze rysować bez tego ale będziesz dobrze rysował tylko to co się gdzieś , od kogoś nauczyłeś...

Dlatego, że niektórzy mają tą bożą iskrę, mamy muzyków, malarzy , rysowników, śpiewaków i piosenkarzy, mamy świetnych kierowców , pisarzy ale i też hydraulików z talentem..
Mamy architektów, którzy się wyuczyli i projektują kurniki i architektów którzy mają wspaniałe wizje miast przyszłości... Tak jest ze wszystkim , nie tylko świat artystyczny opiera się na talencie...
Ale już odpuść sobie,
Ucz się, pewnie nie będzie to czas stracony , tego ci życzę zupełnie szczerze.

aga_piet
24.09.12, 22:09
Na potwierdzenia mych słów o różnorodności naszych doświadczeń posłużę się innym przykładem - swoim. Jeśli chodzi o plastykę byłam w szkole średniarą. Jako że w podstawówce zainteresowałam się fotografią (bardziej od strony rzemiosła niż sztuki przez duże szy), wybrałam sobie liceum plastyczne. Siłą rzeczy mój średniarski warsztat przez 5 lat był szlifowany. Nie byłam najgorsza chyba dzięki temu, że bardzo lubiłam i malarstwo, i rzeźbę no i fotografię. Wiedząc, że będę chciała iść na studia artystyczne chodziłam na dodatkowe zajęcia z malarstwa i to na nich czułam, że trening czyni mistrza bo coraz pewniej się czułam i coraz lepiej oceniane były moje prace. Miałam bardzo utalentowanych kolegów, wielu nie dorastałam do pięt. Bardzo pozytywnie odczuwałam efekty wspólnych lekcji - mogłam ich podpatrywać, czasem coś uszczknąć. Mimo że szkołę skończyłam z bardzo dobrymi ocenami, na studia się nie dostałam.
Potem dużo rysowałam i malowałam odkrywszy, że w ten sposób mogę "uwolnić swoje demony". Znalazłam złoty środek - jak najlepiej wykorzystać to co umiem aby przekazać te swoje "wizje" ;) Do dziś uważam, że mój talent był umiarkowany ale to i tak dużo, bo mogłam dzięki temu coś tam z siebie wyrzucić.
Tak uważam i dziś - całkiem przerzuciłam się na fotografię, mój talent jest średni, umiejętności trochę poniżej średniej. Ale to i tak wystarcza aby "uwolnić demona". Na moje własne potrzeby. Gdybym miała większy talent, to hohohoooo :D
O taki przykład Ci chodzi?

hellbike
24.09.12, 22:20
Na potwierdzenia mych słów o różnorodności naszych doświadczeń posłużę się innym przykładem - swoim. Jeśli chodzi o plastykę byłam w szkole średniarą. Jako że w podstawówce zainteresowałam się fotografią (bardziej od strony rzemiosła niż sztuki przez duże szy), wybrałam sobie liceum plastyczne. Siłą rzeczy mój średniarski warsztat przez 5 lat był szlifowany. Nie byłam najgorsza chyba dzięki temu, że bardzo lubiłam i malarstwo, i rzeźbę no i fotografię. Wiedząc, że będę chciała iść na studia artystyczne chodziłam na dodatkowe zajęcia z malarstwa i to na nich czułam, że trening czyni mistrza bo coraz pewniej się czułam i coraz lepiej oceniane były moje prace. Miałam bardzo utalentowanych kolegów, wielu nie dorastałam do pięt. Bardzo pozytywnie odczuwałam efekty wspólnych lekcji - mogłam ich podpatrywać, czasem coś uszczknąć. Mimo że szkołę skończyłam z bardzo dobrymi ocenami, na studia się nie dostałam.
Potem dużo rysowałam i malowałam odkrywszy, że w ten sposób mogę "uwolnić swoje demony". Znalazłam złoty środek - jak najlepiej wykorzystać to co umiem aby przekazać te swoje "wizje" ;) Do dziś uważam, że mój talent był umiarkowany ale to i tak dużo, bo mogłam dzięki temu coś tam z siebie wyrzucić.
Tak uważam i dziś - całkiem przerzuciłam się na fotografię, mój talent jest średni, umiejętności trochę poniżej średniej. Ale to i tak wystarcza aby "uwolnić demona". Na moje własne potrzeby. Gdybym miała większy talent, to hohohoooo :D
O taki przykład Ci chodzi?

Tak, taka argumentacja mnie przekonuje i ma dla mnie sens. Nie moge oczywiscie powiedziec, ze to nagle zmienia moje zdanie, ale na pewno stawia mi jakis konktrargument.

maciorra
24.09.12, 22:20
A to, ze wasze opinie nt. wrodzonego talentu uwazam za kompletnie bezpodstawne, ignoranckie i poparte jedynie przekonaniem o wlasnej niemocy, to inna sprawa.

Cóż, obawiam się, że Twoja opinia nt. wrodzonego talentu jest kompletnie bezpodstawna, ignorancka i poparta przeświadczeniem, że wszystkiego można się nauczyć. :P
Owszem wszystkiego można się nauczyć na poziomie rzemieślniczym, do czegoś więcej potrzeba talentu. Jak kiedyś spotkasz osobiście kogoś utalentowanego to zrozumiesz o czym tu wszyscy piszą:)

Karampuk
24.09.12, 23:09
Tak, taka argumentacja mnie przekonuje i ma dla mnie sens. Nie moge oczywiscie powiedziec, ze to nagle zmienia moje zdanie, ale na pewno stawia mi jakis konktrargument.

Na zgodę w imieniu swoim i forumowiczów mogę Ci podarować książkę do nauki rysowania jako uzupełnienie Twojej książki. Leży u mnie i się marnuje, bom beztalencie. W zamian opublikujesz mam swoje prace w tym wątku. Ale dopiero za rok. Jak nie opublikujesz to trudno. Znaczyć będzie, że Ci się rysowanie znudziło :-)
Jeżeli jesteś zainteresowany to daj znać na priv

dobas
25.09.12, 00:45
rysuj wrzucaj jak chcesz się chwalić i nie zastanawiaj się za bardzo czy potrzeba talentu, pracy czy dobrego sprzętu...

Coś jak w fotografii - jak lubisz to rysuj, jak lubisz analizuj parametry kredek a jak chcesz się rozwijać to ćwicz czytaj zgłębiaj temat.
Jak byśmy tak się zastanawiali czy trzeba być utalentowanym, żeby zająć się fotografią to by nikt nie kupował aparatów :D :D :D

No właśnie ? A jak jest w fotografii ? trzeba talentu ? wystarczy żmudna praca ? musi być jedno i drugie... :) Tak pytam dla podtrzymania dyskusji ;) ??

skow
26.09.12, 08:58
Malarz po szkole u mistrzów, o jakich trudno teraz pomarzyć.

Zakładasz, że mistrz jest również dobrym nauczycielem, ma cierpliwość do gamoni (do tych z mniejszym talentem) i nie boi się przyszłej konkurencji.

PS. Ciekawe kto Twojemu dziadkowi malował rzeźby?

Ania_
29.09.12, 21:12
Zakładasz, że mistrz jest również dobrym nauczycielem, ma cierpliwość do gamoni (do tych z mniejszym talentem) i nie boi się przyszłej konkurencji.

PS. Ciekawe kto Twojemu dziadkowi malował rzeźby?

Myślę, że pojęcie konkurencji w sztuce nie jest takie samo jak w biznesie. :) A wybitni malarze nie muszą jednak się obawiać innych. To tak naprawdę zależy zawsze od człowieka. Faktem jest, że kompletne beztalencie nie miało prawa uzyskać dyplomu, ani nauczyć innych. Teraz to się zmieniło - studia, w moim odczuciu, nie są już wyzwaniem. A tym bardziej nie można ich porównywać do tych sprzed 2 wieków.

Odpowiadając na "P.S." ;) Z tego co wiem, z literatury (bądź przekazów rodzinnych), chodziło o malowanie jedynie ludzi i koni, więc myślę, że rzeźby można zakwalifikować do architektury. :)

kasper4433
10.10.12, 23:09
Ech, do rysynku trzeba mieć talent, a u mnie go niestety brak ..

Eddie
10.10.12, 23:21
Zakładasz, że mistrz jest również dobrym nauczycielem, ma cierpliwość do gamoni (do tych z mniejszym talentem) i nie boi się przyszłej konkurencji.

PS. Ciekawe kto Twojemu dziadkowi malował rzeźby?

Nie wiem jak to było w przypadku mysikrólikowego dziadka, ale drzewiej odbywało się to w ten sposób, że do mistrza na naukę nie mógł się dostać byle gamoń. Musiał mieć talent, który mistrz był łaskaw dostrzec i docenić a starzy dodatkowo musieli mieć gruby mieszek. A jak nie mieli grubego mieszka to talent młodego musiał być niebywały.

jarek_gd
24.10.12, 19:23
Wrzuć jakąś próbkę. Minął już miesiąc.

jagger
24.10.12, 21:11
trzeba też pamiętać że można też 'zapomnieć' ładnie rysować... gdy się ma dłuższą przerwę ręka 'sztywnieje' i jest zdecydowanie gorzej... trzeba rysować rysować i jeszcze raz rysować... :-)

dzemski
24.10.12, 21:34
do każdego rzemiosła trzeba mieć talent by być w tym rzemiośle kimś więcej niż tylko kopistą

LuiN
24.10.12, 23:08
Coś jak w fotografii - jak lubisz to rysuj, jak lubisz analizuj parametry kredek a jak chcesz się rozwijać to ćwicz czytaj zgłębiaj temat.
Jak byśmy tak się zastanawiali czy trzeba być utalentowanym, żeby zająć się fotografią to by nikt nie kupował aparatów :D :D :D

No właśnie ? A jak jest w fotografii ? trzeba talentu ? wystarczy żmudna praca ? musi być jedno i drugie... :) Tak pytam dla podtrzymania dyskusji ;) ??

Coś tam sobie rysuję od czasu do czasu i moim skromnym zdaniem trzeba rozdzielić talent od rzemiosła.

Dobry aparat to u plastyka odpowiednik sporej części rzemiosła jako takiego (nie tylko sprzętu). Umiejętność efektywnej obsługi aparatu i odpowiedniego doboru akcesoriów do body to z kolei plastyce dobór techniki wykonania pracy i wiedza jak w danej technice działać. No i w tym miejscu kończą się ochy-achy sprzętowe i odpowiadające im w plastyce rzemiosło.
Talentem będzie kreatywność, skuteczne łamanie schematów, zaskakiwanie i lekkość z jaką te operacje przychodzą osobie utalentowanej.

W myśl moich wypocin, ani ze mnie rzemieślnik, ani człek pełen talentu. Ot zwykły kopista. Czy łagodniej mówiąc - osoba łatwo inspirująca się pracami innych:wink:

hellbike
23.05.13, 02:09
pol roku temu jednak olalem ten temat i tak strasznie teraz tego zaluje! w tym roku na opave dostalem 29 pkt za teczke, a przechodzilo sie od 30. Uznalem, ze sprobuje dostac sie na ASP w poznaniu, na fotografie. Niestety, wymagaja tam egzaminu z rysunku i malarstwa. Egzaminy sa za miesiac. Od tygodnia bardzo intensywnie ucze sie rysowac i zobaczymy - czy po pierwsze uda mi sie nauczyc rysowac i po drugie jak wplynie to na moja zdolnosc percepcji i robienia zdjęc.

banc
23.05.13, 07:24
pol roku temu jednak olalem ten temat i tak strasznie teraz tego zaluje! w tym roku na opave dostalem 29 pkt za teczke, a przechodzilo sie od 30. Uznalem, ze sprobuje dostac sie na ASP w poznaniu, na fotografie. Niestety, wymagaja tam egzaminu z rysunku i malarstwa. Egzaminy sa za miesiac. Od tygodnia bardzo intensywnie ucze sie rysowac i zobaczymy - czy po pierwsze uda mi sie nauczyc rysowac i po drugie jak wplynie to na moja zdolnosc percepcji i robienia zdjęc.

Fotografia i malarstwo to dosyć pokrewne dziedziny. Rzutowanie obrazu 3D w 2D. Kadrowanie, operowanie światłem itp. to jest wspólne.
Niestety rysowanie wymaga sporego warsztatu technicznego. Jeśli nie rysowałeś wcześniej może być ciężko.
Ale życzę powodzenia. A jak już się dostaniesz, to się nie załamuj tym co będą od ciebie wymagać na tej fotografii ...

hellbike
23.05.13, 21:23
Ja w tym momencie widze juz spora roznice w moim "postrzeganiu" i mysle, ze powiazanie pomiedzy klasycznymi sztukami wizualnymi a fotografia, jest ogromna. Niestety miesiac to tak strasznie malo, zeby nauczyc sie rysowac i malowac, a tak bardzo chcialbym sie dostac na asp w tym roku :v mam juz 25 lat i kazdy kolejny rok czekania jest dla mnie niczym wyrok. Na szczescie oprocz egzaminow z rysunku, malarstwa i fotografii jest tez mozliwosc prezentacji teczki, co rzuca cien szansy na moja kandydature :v musialem sie gdzies wyzalic i poemocjonowac :v

Mirek54
23.05.13, 21:47
i mysle, ze powiazanie pomiedzy klasycznymi sztukami wizualnymi a fotografia, jest ogromna.

Bardzo jest ogromna.Nawet klasyczne obrazy reka mistrzow malowane i fotografia naleza do tej samej sztuki wizualnej.Pomijajac oczywiscie naswietlony i niewywolany negatyw lub pozytyw bo jego ciezko wizualnie odbierac.

hellbike
27.05.13, 22:24
Mijaja dzis ok. 2 tygodnie, od kiedy rozpoczalem nauke, o to obecny postęp:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/SiYian9-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/SiYian9.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/h2q0IGb-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/h2q0IGb.jpg) (rysunek niedokonczony i do tego pozostalosci innego rysunku w tle, niestety :f )

hellbike
9.06.13, 14:19
......

---------- Post dodany o 14:19 ---------- Poprzedni post był o 14:13 ----------

teraz bedzie lekki spam, ale bardzo na temat, wiec chyba nikt sie nie obrazi. Dokumentacja mojego *rozwoju*.

rysunki z okresu 12-27.05 (wybrane)



1. autoportret

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090005JPG-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-LV7yhtJI_1g/UbRsV-N7P7I/AAAAAAAACR8/veK_vkOvM_8/s1600/06090005.JPG)
2.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090008JPG-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-3fp8cuCLriA/UbRtev1T6eI/AAAAAAAACSY/zkE1fEURn0g/s1600/06090008.JPG)
3.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090007JPG-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-kL0QAx-SDzg/UbRtdfG2_lI/AAAAAAAACSQ/dEQ8tck3Yuw/s1600/06090007.JPG)
4.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090011JPG-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-azWEXZL8qk8/UbRtgiwh1ZI/AAAAAAAACSo/nOPpoAb-6Y4/s1600/06090011.JPG)
5.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090009JPG-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-CyBZH87R7nk/UbRtfhBXoHI/AAAAAAAACSg/AxuCnWkw7BA/s1600/06090009.JPG)
6.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090006JPG-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-6O8O2ZGD_CU/UbRtca5mkZI/AAAAAAAACSI/PYz_naPnkQk/s1600/06090006.JPG)
7. okno
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090012JPG-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-SQE8ofXWeoQ/UbRthhMG_rI/AAAAAAAACSw/b_lRNK1NE08/s1600/06090012.JPG)
8.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090013JPG-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-2VX6kayZSSs/UbRti_njwiI/AAAAAAAACS4/UiN7iUSrcAk/s1600/06090013.JPG)
9.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090014JPG-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-i99BCcZbNnc/UbRtj4KJEeI/AAAAAAAACTA/xk4PwKVEP8c/s1600/06090014.JPG)
10. cwiczenie z "drawing on the (...)" (przerysowane z ksiazki)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090017JPG-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-ZvpNS87vqDU/UbRtl2RuUzI/AAAAAAAACTQ/3oyrSBfELUQ/s1600/06090017.JPG)
11. Robie duzo rysowania konturowego(bez patrzenia na kartke), ktore wyglada tak:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090022JPG-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-YO4Sj6deGhQ/UbRtqT40IXI/AAAAAAAACTw/VpmjDUnMnF0/s1600/06090022.JPG)
12. szkice metodą z ksiazki "natural way to draw" - zarysowalem tak kilkadziesiat kartek i byl to stracony czas. Rysowalem ludzi na ulicy (biegalem ze szkicownikiem po miescie)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090018JPG-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-OE-QESSgne4/UbRtnAu3gFI/AAAAAAAACTY/C7k_Nzxnd68/s1600/06090018.JPG)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090019JPG-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-Mwwo7bkJSPs/UbRtoOvhccI/AAAAAAAACTg/nn5JW7RxoYI/s1600/06090019.JPG)
13. zajelo mi to 40 minut.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/06090023JPG-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-U0DP1TpO-Ag/UbRtraPvFGI/AAAAAAAACT4/sAc9lZ1DCp8/s1600/06090023.JPG)

hellbike
9.06.13, 14:28
okres 28.05-09.06

1. widok w pokoju

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-8YnfocfRTeg/UbRuzUAuNkI/AAAAAAAACUM/zLxwV3Wm3fg/s1600/06090024.JPG)
2. przerysowane z ksiazki
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-wLLGJVe4uAo/UbRu1lmrJyI/AAAAAAAACUc/XFa2xOCBpYY/s1600/06090027.JPG)
3.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-YthKZeJv4U0/UbRu21_e__I/AAAAAAAACUo/V6747e0TCZQ/s1600/06090028.JPG)
4.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-Rr0pKpJ1QPk/UbRu3ZMRreI/AAAAAAAACUs/pWPBjQipl_Y/s1600/06090029.JPG)
5.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-mlVYJCXej2c/UbRu6WXUnFI/AAAAAAAACU8/00eOPJ00tfc/s1600/06090031.JPG)
6.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-sghxuRGECmQ/UbRu7ux0vfI/AAAAAAAACVE/SoN0Ed2vD-0/s1600/06090032.JPG)
7. pierwsza proba malarska
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-qB0oiZrbf_Y/UbRvFMBcduI/AAAAAAAACWc/YheiXBcFVC8/s1600/06090045.JPG)
8. rozpoczalem nauke szkicowania inną metodą.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-4qApbvWj_bg/UbRu8lvnAaI/AAAAAAAACVM/m1sr2ta5BTs/s1600/06090033.JPG)
9. szkic stolu
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-bmxAamUrF7o/UbRu9_X8J4I/AAAAAAAACVU/I-od83oKZvc/s1600/06090035.JPG)
10.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-4Sf8BGdXAtQ/UbRu_Op3YLI/AAAAAAAACVg/GhebcBd53T8/s1600/06090037.JPG)
11. druga proba malarska
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-cG4w_UC-Ufw/UbRvGmN8UKI/AAAAAAAACWk/Kq2lpvWolRc/s1600/06090046.JPG)
12.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-xbAPaY87rNU/UbRu_cIG2bI/AAAAAAAACVo/ccvOnxsMmpU/s1600/06090038.JPG)
13. kolezanka lezaca na moim kolanie
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-5RcESKw6BAQ/UbRu_3umd_I/AAAAAAAACVs/KblNeJG2Brk/s1600/06090039.JPG)
14. szkic
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-mUcB7rzFK7g/UbRvA9a6QrI/AAAAAAAACV0/gcQ0jWi6CdE/s1600/06090040.JPG)
15. szkic
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-9iQkruVgn38/UbRvCM6NO7I/AAAAAAAACWA/VeiOsK9PvpQ/s1600/06090041.JPG)
16. kolejne szkice - te jako jedyne byly rysowane ze zdjecia
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-f06zSf0Q3ko/UbRvDJtfFtI/AAAAAAAACWM/dlZd7wv5j8c/s1600/06090043.JPG)
17. szkice z parku
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-Phu7rbVkCO4/UbRvD3jqQ5I/AAAAAAAACWU/6u0MFixnmDY/s1600/06090044.JPG)
18. trzecia proba malarska
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.bp.blogspot.com/--oRl6iVi13o/UbRvHqb9stI/AAAAAAAACWs/kw62Iltok6s/s1600/06090049.JPG)

jarek_gd
9.06.13, 14:37
Możesz już starować z wernisażem w piekarni cichej kobiety na przykład.

hellbike
13.06.13, 12:43
dokladnie miesiac nauki.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/ucZqv70-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/ucZqv70.jpg)

strOOs
13.06.13, 13:10
O, to efekt po miesiącu ciekawy. Generalnie - jak masz czas to Ci nie zaszkodzi :)

sepi19
13.06.13, 15:04
Wytrwałości!!!! Już widać duże postępy, o ile nie zejdzie z Ciebie para, to za rok.... A czy w tym czasie rozwiniesz się również fotograficznie? Któż to wie, na pewno inaczej będziesz patrzył przez obiektyw.
Trzymam kciuki :!:

hades
13.06.13, 15:06
Hellbike, rozwijałeś się przez ćwiczenia czy korzystałeś z kursu?

hellbike
13.06.13, 15:15
Korzystam z roznych zrodel, ale uzywam ich bardzo wybiorczo korzystajac tylko z tego, co wydaje mi sie sensowne. Nie znalazlem niestety zadnej ksiazki/strony internetowej, ktora w pojedynke wyjasnila by wszystkie podstawy i budowala odpowiednie fundamenty.

1. "Drawing on The right side of the brain", 2. http://ctrlpaint.com/library/, 3. "natural way to draw".

Ta pierwsza pozwala zrozumiec istote rysowania. Druga swietnie uzupelnia luki pierwszej ksiazki (http://ctrlpaint.com/videos/gesture-drawing-spoons - to video bylo dla mnie najbardziej przelomowe), a trzecia pozycja daje informacje o cwiczeniach jakie warto wykonywac, kiedy juz przerobi sie pierwsza pozycje (co wytrwala osoba zrobi w ciagu kilku dni) - z tym, ze tylko niektore cwiczenia sa uzyteczne. Podstawą jest blind contour drawing.

hellbike
21.08.13, 20:31
Na fotografię na ASP się nie dostałem - komisja zmasakrowała mnie za krótki staż w klasycznych formach sztuki.
Pilnie ucze się dalej, z zamiarem dostania się za rok.

A tymczasem zapraszam na mojego bloga, pozwalającego śledzić narodziny przyszłej gwiazdy świata sztuki (czyli mnie).

http://autopsjaartysty.blogspot.com/

jarek_gd
21.08.13, 21:34
Świeć nam Gwiazdo!

yac
21.08.13, 22:22
Wydaje mi się że za bardzo starasz sie dokładnie odtworzyć rzeczywistość, wolno i precyzyjnie prowadzisz ołówek. Koń jest bardzo trudny do narysowania i nie dziwię się że rysunek jest nie dokończony
Ale ćwicz, tym bardziej że sprawia Ci to przyjemność. Ponoć 10 tys godzin treningu wystarczy by zostać wirtuozem.
Spróbuj też stawiać kreski lekką ręką, tak od niechcenia. Pozwolę sobie wstawić rysunek mojej córki.(jak Ci mam mieszać w wątku to mów i usunę) Machnęła go od niechcenia w ciągu chyba dwóch minut podczas rozmowy przez telefon gdy miała 9 lat.
96224

hellbike
21.08.13, 22:36
Wszystkie uwagi na temat sa bardzo mile widziane, prezentacja prac swoich i corek - rowniez.

Staram sie jak najstaranniej oddac rzeczywistosc, bo to jest podstawa na poczatku. Kiedy juz naucze sie uwaznie obserwowac - wtedy zaczne upraszczac i skupie sie na tym, zeby rysunek byl przedewszystkim dobry, a dopiero pozniej realistyczny.

A te rysunki corki swietne :v (biorac pod uwage kontekst).

realnasty
22.08.13, 11:34
Wydaje mi się że za bardzo starasz sie dokładnie odtworzyć rzeczywistość, wolno i precyzyjnie prowadzisz ołówek. Koń jest bardzo trudny do narysowania i nie dziwię się że rysunek jest nie dokończony
Ale ćwicz, tym bardziej że sprawia Ci to przyjemność. Ponoć 10 tys godzin treningu wystarczy by zostać wirtuozem.
Spróbuj też stawiać kreski lekką ręką, tak od niechcenia. Pozwolę sobie wstawić rysunek mojej córki.(jak Ci mam mieszać w wątku to mów i usunę) Machnęła go od niechcenia w ciągu chyba dwóch minut podczas rozmowy przez telefon gdy miała 9 lat.
96224



I tu, moim zdaniem, od razu widać, że autor ma talent.

hellbike
24.08.13, 19:25
Geniusz uderza! Wpis drugi i trzeci Jak rodzą się gwiazdy? (http://autopsjaartysty.blogspot.com/2013/08/jak-rodza-sie-gwiazdy.html)

jarek_gd
24.08.13, 21:49
"metroseksualna barwa" mnie rozwaliła . Super :)