Zobacz pełną wersję : E-420 - coś w środku lata...
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
Reedmooley
21.04.12, 09:48
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
W moim jest tak samo-Nie trzachac i bedzie git;)
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
bardzo mozliwe ze takie odglosy daja dwie prowadnice lampy blyskowej , zauwazylem ze moje E-3 wydawalo tez dziwne odglosy podczas obracania aparatu , po chwili doszedlem do tego ze te dzwieki wydaja dwie prowadnice lampy blyskowej , myslalem ze mam poluzowane srobki od ich mocowania , ale w domu sprawdzilem i obie byly dokrecone , wiec przestalem na to zwracac uwage ;)
To jest mechaniczno - grawitacyjny czujnik położenia korpusu ( kawałek drutu z ciężarkiem ). :-)
Albo w środku siedzi jakaś latawica. :-(
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.