PDA

Zobacz pełną wersję : Fuji X-S1 czy warto?



Antares
10.03.12, 14:50
Czy taki uniwersalny aparat może dać wystarczająca jakość zdjęć? Wystarczająca to nie ma znaczyć format 10-15. Z reguły jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, czy i w tym przypadku?

Ar2
10.03.12, 16:40
Wszystko zależy od wymagań. Duży zoom na pewno się przydaje.
Polecam filmik na yt:

http://www.youtube.com/watch?v=AgNJ-gOOqxY

Jd
10.03.12, 17:25
Poczytaj sobie na jego temat na forum Fuji tylko w dziale FinePiX S mimo ,że aparat jest z serii FinePix X :)

A wracając do tytułu wątku. Biorąc pod uwage cenę i możliwości to bym się bardzo zastanowił.

epicure
10.03.12, 19:10
Miałem dzisiaj ten aparat w rękach. Fajnie wykonany, ale strasznie brzydki. Musiałby mieć dużo jaśniejszy obiektyw, żeby w ogóle można było pomyśleć o jego zakupie za takie pieniądze.

Antares
10.03.12, 20:12
Miałem dzisiaj ten aparat w rękach. Fajnie wykonany, ale strasznie brzydki. Musiałby mieć dużo jaśniejszy obiektyw, żeby w ogóle można było pomyśleć o jego zakupie za takie pieniądze.
A jak z ergonomią i wielkością? Gdyby cena była o 1tys. mniejsza to było by warto.

Jd
10.03.12, 20:24
Co do ergonomii to sie nie wypowiem bo go nie macałem, a co do wielkości to http://camerasize.com/compare/#242,179

epicure
10.03.12, 20:27
A jak z ergonomią i wielkością?

Jak w małej lustrzance, wszystko co potrzebne jest na wierzchu.

TomekH
12.03.12, 16:41
Widziałem w weekend w MM, straasznie to duże jest - przy tym rozmiarze i cenie lustrzanka jest chyba lepszym wyborem. pozdrawiam

Jd
12.03.12, 17:31
Na forum Fuji przyjęty nie za bardzo przychylnie.

Jd
12.03.12, 22:44
Dodatkowo problem z blomingiem jak w X10 http://www.dpreview.com/news/2012/03/12/Fujifil-X10-X-S1-white-disc-cause-and-fixes

dzarro
11.04.12, 13:50
Dla kogoś kto chce kupić zestaw lustrzankowy za 5-6 tys(a więc gabaryty nie są problemem) i nawet nie myśli o wchodzeniu w tryb manualny czy choćby priorytet przysłony, to moim zdaniem świetny wybór - i duża oszczędność. W razie czego zawsze można się nawrócić na bardziej zaawansowane focenie - na co pozwala bardzo dobra klawiszologia. Ktoś kupuje lustrzankę z zoomem 18-200 i potem dziwi się, że mu macro-kwiatki nie wychodzą albo inne takie. Z tym brykiem Fuji powinno być lepiej. W dodatku tzw. zwyczajnemu użytkownikowi zależy raczej na dużej GO (zdjęcia maja być "ostre") a to z takiego kompaktu też łatwiej uzyskać.
Problem z tym, że świadomość własnych potrzeb i ograniczeń to już spory kapitał wiedzy, którego tacy potencjalni klienci nie będą posiadać, więc i tak wybiorą aparat bardziej zaawansowany i "prestiżowy" i przez następne lata będą bez końca zbierać się do poważnego focenia - cokolwiek by to miało znaczyć.

---------- Post dodany o 13:50 ---------- Poprzedni post był o 13:40 ----------


Czy taki uniwersalny aparat może dać wystarczająca jakość zdjęć? Wystarczająca to nie ma znaczyć format 10-15. Z reguły jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, czy i w tym przypadku?

Wejdź sobie np. na optyczne i zobacz ich pstryki przykładowe(oczywiście te w plenerze) a potem zobacz podobne pstryki z dowolnej lustrzanki w podobnej cenie. Sam będziesz mógł sobie odpowiedzieć czy widzisz różnicę.

I jeszcze jedno. Warto przeanalizować sobie EFIX-y własnych zdjęć pod kątem używanych ogniskowych(oczywiście w ekwiwalencie dla 35 mm). Jeśli większość zdjęć jest robionych na ogniskowych rzędu 24-50 mm, wtedy kupowanie tele(lub takiego mega-zooma) nie ma sensu. Ale jeśli wychodzi na to, że dużo zdjęć powstało z wykorzystaniem długich ogniskowych wtedy warto rozważyć, czy inwestować w lepszy system z tele czy może taki aparat "wszystko w jednym" wystarczy. Ja np. większość zdjęć robię na ogniskowych 24-35 mm, ale wiem też, że 90-120 mm też mi się czasem przydaje.

Olimp20
26.04.12, 14:23
stosunek cena do możliwości jest bardzo niekorzystna. Nawet na forach związanych z Fuji aparat ten nie wywołał zachwytu, więc raczej nie warto.

Janeczek
26.04.12, 17:02
Jezeli spelnia kogos oczekiwania, to pewnie, ze warto, akurat tym, ktorzy nie przywiazuja uwagi do pieniazkow, to dynda i powiewa, fuji nigdy tanie nie bylo ale ma to cos, za co trzeba bylo zawsze placic, a xs1, pomimo, ze wg mnie piekny, to nie jest, jednak cos tam fajnego ma.

pozdrowionka