Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Ciekawostka - Sowa z E1 przy ISO 3200



jvad
28.05.07, 17:16
Jako ciekawostkę chciałbym pokazać nocne zdjęcie sowy uszatki. Zrobione przy oświelteniu, ciągłym nieomal studyjnym :D tj. 2 lampy uliczne

Parametry: ISO 3200; 1/1.3sek; F3.5; 200mm; MF
Sprzęt, jak zwykle: Olympus E1 + Zuiko Digital 50-200; statyw; wężyk

1 wersja kolorystyczna bez rozjaśnienia po odszumianiu:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
.jpg]źródło (http://www.debskijarek.republika.pl/pliki/uszatka/asio_otus1[www.jarek-debski.com)

2 wersja kolorystyczna, rozjaśniona, obróbka szumu identyczna jak powyżej:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
.jpg]źródło (http://www.debskijarek.republika.pl/pliki/uszatka/asio_otus2[www.jarek-debski.com)

Crop 1:1 oryginalnego nie obrabianego pliku jpg; RAW wywołany z zerowymi ustawieniami; w pliku dostępny exif:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
.jpg]źródło (http://www.debskijarek.republika.pl/pliki/uszatka/asio_otus_crop_noise[www.jarek-debski.com)

Bardzo ciekawy jestem waszych uwag i komentarzy. Prosiłbym także o opinie jak odbieracie kolorystykę i wygląd obu zamieszczonych wersji.

grizz
28.05.07, 17:35
Nie wiem czy nie lepsze efekty jakościowe dałoby zrobienie tego na ISO 800 (przy tym samym czasie) i podbicie w programie graficznym.

mariush
28.05.07, 17:37
Bardzo ciekawy jestem waszych uwag i komentarzy. Prosiłbym także o opinie jak odbieracie kolorystykę i wygląd obu zamieszczonych wersji.Tragedia... albo jeszcze gorzej. Ten fiolet, czyli gigantyczny szum, wygląda beznadziejnie.. sówka z resztą tez nie nadaje sie do niczego.

luc4s
28.05.07, 17:37
a skoro na statywie to czy nie lepiej było dać dłuższy czas i mniejsze ISO? Sowy chyba siedzą nieruchomo na drzewie, z tego co mi się wydaje, chociaż Ty tu jesteś ekspertem :)

The z00m
28.05.07, 17:43
Wygląda to okropnie... :?

jvad
28.05.07, 17:47
1. Regularnie i dość często poruszają głową. Z wielu naświetlonych klatek jakie zrobiłem tylko nieliczne nie zarejestrowały jej ruchu.
2. Przewód na którym siedzi również porusza się wskutek wiejącego wiatru.

Każde wydłużenie czasu naświatlania (i tak długiego) zmniejsza prawdopodobieństwo uzyskania wyraźnego ujęcia. Chociaż przy dużej dozie szczęścia nie jest to niemożliwe (jak wszystko:).

grizz
28.05.07, 18:00
1. Regularnie i dość często poruszają głową. Z wielu naświetlonych klatek jakie zrobiłem tylko nieliczne nie zarejestrowały jej ruchu.
2. Przewód na którym siedzi również porusza się wskutek wiejącego wiatru.

Każde wydłużenie czasu naświatlania (i tak długiego) zmniejsza prawdopodobieństwo uzyskania wyraźnego ujęcia. Chociaż przy dużej dozie szczęścia nie jest to niemożliwe (jak wszystko:).

To sprawdź patent z mojego poprzedniego posta.

jvad
28.05.07, 18:05
Nie wiem czy nie lepsze efekty jakościowe dałoby zrobienie tego na ISO 800 (przy tym samym czasie) i podbicie w programie graficznym.

Prawdę mówiąc też nie wiem. Możliwe. W E1 bodajże ISO3200 jest zaimplementowane programowo a nie sprzętowo. To bardzo ciekawa uwaga. Moje dotychczasowe doświadczenie w tym zakresie uczy, że każde rozjaśnianie (podbijanie) niedoświetlonego zdjęcia nasila zaszumienie w stosunku do tego co uzyskalibyśmy przy tej samej czułości ale prawidłowym naświetleniu (dłuższym czasie naświetlania)
Natomiast
czy nie lepsze efekty jakościowe dałoby zrobienie tego na ISO 800 (przy tym samym czasie) i podbicie w programie graficznym. też nie wiem. Ale to problem wart wyjaśnienia. Może ktoś dysponuje większą wiedzą w tym zakresie?

Tadeusz Jankowski
28.05.07, 19:02
Zdjęcie dobre, dlatego tak je oceniam, bo nie jestem zbytnio wrazliwy na szum, a za dużą wagę przywiązuję do treści. Widoczne jest światło na ptaku, granat nieba intensywny, druty ciemne, pazurki ptaka na nich zaciśnięte, wzrok czujny, kompozycja udana.
Jeśli chodzi o szum, to:
- pierwsza sprawa - niestety trendy są takie, że żaden szanujący się fotograf amator, który przeleciał 100 forów fotograficznych łowiąc szum, nie podłozy się i nie powie, jak odbiera szum naprawdę, po prostu nie wypada być fotograficznym buractwem, miast tego wali zapożyczonym poglądem w stylu - katastrofa, tragedia. Trochę przesadziłem, aby wzmocnić retorykę, ale coś w tym jest chyba.
- po drugie - myślę, że takie same trendy są w wydawnictwach i trudno jest wcisnąć im zaszumioną, jak ta z sową, fotkę. Powód prosty - kup pan 1Ds MkII, lub MkIII, nie będziesz pan miał TAKIEGO szumu. Samo istnienie kamer dających stosunkowo mały szum powoduje przesunięcie w górę wymagań pod tym względem.
Pzdr, TJ

jvad
28.05.07, 19:29
- po drugie - myślę, że takie same trendy są w wydawnictwach i trudno jest wcisnąć im zaszumioną, jak ta z sową, fotkę. Powód prosty - kup pan 1Ds MkII, lub MkIII, nie będziesz pan miał TAKIEGO szumu. Samo istnienie kamer dających stosunkowo mały szum powoduje przesunięcie w górę wymagań pod tym względem.
Pzdr, TJ

To prawda, niestety. To już całkiem daleko zaszło. Zdarzyło się, że z powodu szumu zwracano mi zamówione zdjęcia zrobione E1 przy ISO 400 jak np. znajdujące się w galerii Olympus Clubu zdjęcie lisa

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2007/05/debski_lis_vulpes_vulpes-1.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/11991/debski_lis_vulpes_vulpes.jpg)

Większa część na poły zawodowo fotografujących przyrodę używa właśnie wymienione przez Pana modele korpusów Canona a w porównianiu z nimi szumy E1 rażą wielu w oczy.

Tadeusz Jankowski
28.05.07, 19:48
Te fotkę powyżej, to chyba przez lupę musieli oglądać, aby móc sie przyczepić do szumu. Moim zdaniem mogli pójść na kompromis, ale z drugiej strony z modą i trendami jeszcze nikt nie wygrał. Szkoda, że słaby szum jest klasyfikowany jako element zakłócający w sposób zasadniczy perfekcjonizm techniczny zdjęcia, a ten z kolei rzutuje w sposób zasadniczy na odbiór całości pracy. Po prostu po dostrzeżeniu oznak zaszumienia zdjęcie leci automatycznie przez sito w dół bez żadnej taryfy ulgowj i bez żadnego zastanowienia, chyba, ze jest to scena przedstawiająca zwłoki zastrzelonego i jakiegoś partyzanta maoistowskiego np. w Boliwii lub Nepalu z karabinem z dymiącą lufą.
Pozdr, TJ

C+
28.05.07, 19:55
jvad z E3 będzie lepiej ;)


BTW nigdy nie widziałem sowy w naturalnym środowisku i jako ptak wygląda dziwnie ;) zdjęcie kiepskiej jakości :?

grizz
28.05.07, 19:57
Ja bym kiedyś zawału dostał jak slepia jej zobaczyłem po zmroku ;p

jvad
28.05.07, 20:15
Ja bym kiedyś zawału dostał jak slepia jej zobaczyłem po zmroku ;p

Kiedyś spotkałem pewnego myśliwego, który opowiedział mi taką historię o swoim przyjacielu:
Otóż ów przyjaciel, także myśliwy, postanowił się zasadzić na grubego zwierza. Schował się na ambonie ale takiej, bez zadaszenia, gdzie barierka sięgała jedynie do pasa i samotnie zamierzał przesiedzieć noc by o świcie zdobyć wymarzone trofeum. Po pewnym czasie usłyszał szelest i coś lekko zachwiało amboną. Chwycił broń i ostrożnie wychylił się na zewnątrz. W pierwszej chwili nic nie dostrzegł. Gdy wtem, nagle sowa która tam wylądowała odwróciła sie i spojrzała mu z bliska z kilkudziesięciu centymetrów w oczy. Człowiek tak bardzo się przeraził, że w panice rzucił się do tyłu. Karabin spadał obijając się o szczeble drabiny aż grzmotnął o ziemię, a myśliwy w ostaniej chwili zdołał uchwycić się barierki i uchronić przed upadkiem.

Może trochę ubarwiłem ale sens opowieści zachowałem :razz:

kasprzyk
28.05.07, 21:17
Ja jestem pełen podziwu dla Ciebie, że sfotografowałeś sowę - może fotka nie jest najlepszej jakości, ale należy się uznania za uchwycenie tak rzadkiego okazu (bynajmniej nigdy nie widziałem na żywo, a co dopiero ją sfocić ;) ) i w dodatku w tak trudnych warunkach.
Pozdrawiam i czekam na więcej.
A przygoda z amboną - współczuję - w środku lasu w dodatku w nocy, samemu to i ćmy można się przestraszyć. ;) Może koledzy wędkarze podzielą zdanie, że na nocce w kompletnej ciszy jak "chlaśnie" się jakaś solidna ryba metr od Ciebie to i pod zawał można podejść ;)