Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : E-520 - czy warto zamienić na E-30 ,E-620 lub ... ??



Arni2003
29.12.11, 03:23
Od jakiegoś czasu przeglądam forum i próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie, czy jest sprzęt, którym warto zastąpić moje poczciwe E-520 ? Wątków są setki, problemów tysiące, a ja delej nie wiem, co robić. Swoje kitowe szkła zgodnie z Waszymi zamieszczonymi na Forum radami zamieniłem na ciekawsze, dokupiłem sobie jeszcze inne zabawki i teraz znowu zaczyna brakować mi "czegoś" ... Chciałbym lepiej wykorzystać posiadane sprzęt, szczególnie 14-54, które baaardzo polubiłem. Nie piszcie mi jednak proszę o E-5, gdyż tego mój budżet nie zniesie, ani o Nikonach, Canonach itp superaparatach. Rozpatruję tak naprawdę dwie opcje:
1) E-30
2) E-620
Zaznaczam, że nie jestem zawodowcem, jednak lubię focić. Przez 3 lata zrobiłem kilkanaście tysięcy zdjęć, najczęściej dzieci. Pstrykam tylko dla siebie i czasami dla znajomych, używam z reguły automatyki, a za ustawienia manualne biorę się tylko, jak mam wolny czas, czyli bardzo rzadko. Nie boję się lamp błyskowych, chciałbym jednak móc zrobić dobre zdjęcie przy kiepskim oświetleniu bez błyskania.

Reasumując: co (czy w ogóle coś !!) da mi taka zmiana body ? Jeden z moich kandydatów jest bardziej profi, drugi za to nowszy, czyli teoretycznie oba lepsze ...

sepi19
29.12.11, 04:21
jakis czas temu zmienilem na e-620. Różnica jest na plus, z tym że ja musialem dokupic gripa. Ten korpus jest poprostu za wąski dla mnie, a na reszte na razie nie narzekam. Jesli moge cos poradzic, to pomacaj, pobaw się obydwoma, który bedzie lepiej leżal w ręce, ten bierz. Banalne, ale moim zdaniem sie sprawdza. Zadowolenia z wyboru :wink:

winnetou
29.12.11, 04:59
Przez rok z kawałkiem używałem E-400. Z puszki w połączeniu z posiadaną szklarnią (jupiter, heilos, 2 kity) byłem bardzo zadowolony. Ale w pewnym momencie zaczęło mi brakować "czegoś". Tym czymś okazało się wyższe używalne iso. Lubię sobie wyskoczyć na koncert i nie tylko i jak pozwolą wnieść puszkę i popstrykać dla siebie. Ale na E-400 brakowało mi ISO. Nawet dokupienie lampy nie wiele mi pomogło. Chodziła za mną zmiana puszki. Rozważałem wszystkie opcje (od C przez P do N :) ) Okazja chciała że na forum ktoś sprzedawał E-30. Zamiany nie żałuję, choć kosztowała mnie 3 miesiące wegetacji od pierwszego do pierwszego ;) Plusy: z używalnego iso na E-400 oscylującego w okolicach 400 (tak wiem pewnie by się dało więcej ale mnie dobijało pojawiające się już wtedy widoczne ziarno) teraz z podobnym ziarnem dochodzę o ISO 800 (choć i tak staram się nie przekraczać ISO400 ;) ) E-620 nie macałem więc się nie wypowiem, ale jeśli masz wolną gotówkę i chcesz zostać przy E-systemie to z czystym sumieniem mogę polecić przesiadkę na E-30 ;)

Patrząc na Twoją stopkę to szkiełka masz zacne więc jak Ci brakuje tego "czegoś" to chyba tylko wymiana puszki.


Na zakończenie dodam, że do profi brakuje mi jak stąd na alaskę i z powrotem z 5 razy i też jestem amateur pełną gębą.

Darekw1967
29.12.11, 09:13
Witam !

E-30 jest szybszy od E-620 i wiekszy gabarytowo.
Jak cena nie gra roli ani gabaryty to kupilbym E-30.

Jednak uwazam, ze mozesz rozpatrzec takze inna mozliwosc: sprzedaj szkla i E-520 i
zastanow sie nad Nikonem 5100, Canonem 550D, Pentaxem k-r.

Bedziesz mial lustrzanke z funkcja filmowania z wysoka jakoscia obrazu
i bardzo dobrym wysokim ISO i z niezlym DR-em.

Canon i Nikon maja najlepiej dopracowane systemy AF pod wzgledem szybkosci i
focenie dzieci w ruchu byloby w tych systemach latwiejsze.

Olek nastawil sie bardziej na PEN-y i serwuje tam nowosci a dalszy rozwoj lustrzanek z 4/3 jest
troche niewiadoma.

Chodzi mi o to, ze nie wiem czy jest sens inwestowac nadal w lustrzanki Olka jak
konkurencja w tej dziedzinie puszek oferuje znacznie wiecej.

Pozdrawiam

Krakman
29.12.11, 09:57
Ja jak Winnetou używałem E-400 i dokupując szkło 12-60 zamieniłem puszkę również jak on na E-30
Popieram jego zdanie na ten temat. Zupełnie inny sposób focenia. Jest co trzymać w ręce no i te szumy a raczej ich brak w dużym iso..
Można ustawić nawet 1250 i na zdjęciach wielkości pocztówki szumów w ogóle nie widać... (w warunkach marnego oświetlenia)

Polecam E-30

Thomasso
29.12.11, 10:12
A może coś z serii PEN? Jak sprzedasz w cholerę to co masz (lampe chyba można zostawić, manualne Zuiko) to powinno styknąć na jakiegoś fajnego PEN-a z niezłym obiektywem, lub dwoma.
Teraz to IMHO lepsza opcja niz zakup E-30. Dlaczego?
Bo w porównaniu do PEN-ów E-30 da Ci gorszą jakość obrazka niestety, no i jest mniej poręczny - duży, ciężki.
Sam mam E-30 i bardzo go lubię, ale teraz już nie polecałbym jego zakupu, biorąc pod uwagę, że są lepsze puszki w systemie m4/3.

T.

piotreek27
29.12.11, 10:13
Witam , ja natomiast przesiadłem się z E510 i jak dla mnie rewelka , bawię sie E30stką już z pół roku a ona mnie ciągle pozytywnie zaskakuje :) Dodam iż jestem najzwyklejszym w świecie amatorem , foce rodzinę,dzieci, trochę przyrody wszystko dla siebie i jak dla mnie ten aparat jest fantastyczny nic mi więcej nie potrzeba . Co z tego że Olek poszedł w micro , jego sprawa :) Ale to nie zmienia faktu że wydał jak dla mnie świetną puszkę dla wymagających amatorów , którą z czystym sumieniem mogę polecić.

bisoft_x
29.12.11, 10:36
Witam.
Chyba nic odkrywczego nie napiszę patrząc na wcześniejsze wypowiedzi,
ale jako że w lutym tego roku zmieniłem e-520 na e-30 to się też wypowiem.
Chciałem zostawić e-520 jako puszkę zapasową ale po 2 tygodniach z e-30
stwierdziłem że do 520 już bym wrócić nie chciał. Z najważniejszych plusów:
obracany ekranik, lepsza klawiszologia (dwa pokrętła, przycisk ISO),
kalibracja obiektywów (może w ZD mało przydatna ale do S30/1.4 jak
najbardziej używam) i przede wszystkim lepszy autofokus - niektóre
obiektywy odżyły np. ZD50/2. Frajda ogromna - zmianę polecam
z czystym sumieniem.

Pozdrowienia
P.B.

jokw
29.12.11, 13:18
Jeśli idzie o mnie to zdecydowanie e-30. Trochę szybszy przyjemniejsza obsługa i zdecydowanie lepiej "leży" w dłoni. Reszta różnic to niuanse które zresztą też przemawiają za e-30.
Pozdr.

wulf
29.12.11, 13:21
Miałem E30 i przez kilka dni E620.
Poza (moim zdaniem) mało istotną różnicą w wielkości, E30 ma lepszy AF i znacznie lepszy wizjer. Da się nawet używać szkieł manualnych. Jeśli różnica w cenie jest do przejścia to wygodniejszy będzie E30.
Ale warto zastanowić się nad tym co napisał Thomasso. Jeśli nie jesteś zawodowcem (czyli nie potrzebujesz dużego czarnego aparatu) któryś PEN może być lepszym wyjściem. Z tego co widziałem to posiadane przez Ciebie obiektywy przez przejściówkę też będą działać.

Hrr
29.12.11, 16:08
Na zdjęciach różnicy nie zobaczysz, wzrośnie wygoda użytkowania.

fret
29.12.11, 16:38
Chyba pora przejść na mikrusy, póki stare graty są jeszcze coś warte. Oczywiście, możesz kupić E30, ale czy później sensownie je sprzedasz i kupisz coś lepszego?

apz
29.12.11, 17:16
Z E-520 na mikrusa migracja ma jakiś sens, z E-30 na mikrusa sensu póki co nie mogę się doszukać.
ZD 14-54 będzie Ci się wydawał lekko nieostry na 12Mpx matrycach. Jako prawie manualny będzie współpracował także z penem.
Na szczęście to Ty musisz wybierać, ja już swoje wybory mam za sobą ...
Zmieniłem body na E-30 rok później zmieniłem ZD 14-54 na ZD 12-60.

Pozdrawiam AP.

Arni2003
29.12.11, 17:57
Dziekuję wszystkim za opinie i rady.
PEN'y, może i lepsze i bardziej perspektywiczne, ale mnie nie rajcują. Mam duże łapy i ich mikrusowatość mnie odpycha. Do swojego 520 mam poprzykręcane masę rzeczy, aby był "poręczniejszy".
Na filmowaniu też mi nie zależy, bo tego nie lubię. Kupiłem kiedyż żonie kamerkę i Ona ma sie tym zajmować.
Będę więc polował na E-30, może pojawi się w między czaie E-50 lub E-40 ...