PDA

Zobacz pełną wersję : Czas na pożegnanie się z lustrzanką?



osiem1984
10.08.11, 09:53
Witam wszystkich. Na wstępie zaznaczę, że jestem amatorem, więc brak mi odpowiedniego doświadczenia, by samemu podjąć pewne decyzje. Ostatnio zainwestowałem w dwa szkła 14-54 w II i 70-300. Niestety im dłużej jestem członkiem tego forum tym coraz bardziej odczuwam, że chyba kończy się era lustrzanek olympusa (jeśli nie to mnie poprawcie). Odwiedzając codziennie forum i czytając posty dot. penów zaczynam coraz mocniej zastanawiać się czy nie sprzedać swojego e-510, dwóch powyższych obiektywów i nie zamienić ich na jakiegoś pena z obiektywem dobrym? Z tego co widzę, co chwila ukazują się nowe obiektywy więc jest w czym wybierać. Co o tym sądzicie? Doradźcie. Pozdrawiam wszystkich.

hades
10.08.11, 10:57
Jesteś przekonany, że to coś zmieni, to czemu nie. Nie da się ukryć, że modele z serii E-4x0, E-5x0, E-6x0 zostały zastąpione PEN-em. Nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Taki to pomysł Olympusa w tym segmencie aparatów.

Lustro de facto nie jest już potrzebne w aparatach. Choć nie wszyscy uważają, że zastąpienie go ekranem czy wizjerem elektronicznym to dobry pomysł. Podgląd potrzebuje zasilania, w słoneczne dni bez wizjera ani rusz, korpus jest mały i poręczny na turystyczne czy uliczne wypady z małymi szkiełkami u4/3, ale kiedy podepniesz jakieś większe szkło z E-systemu to ma się wrażenie, ze aparat staje się tylnym dekielkiem tego szkła, etc. Można by wymieniać plus i minusy, ale to już kwestia indywidualnego podejścia do problemu.

Same lustrzanki tak szybko jednak nie zniknął. PEN jaki by nie był (choć może i bezlusterkowe wnętrze zagości kiedyś w większych, poręczniejszych, pojemniejszych i przede wszystkim szczelniejszych konstrukcjach korpusów) w pewnych sytuacjach nie zastąpi lustrzanek. To jednak także indywidualne podejście fotografa.

W kwestii obiektywów. Nie pozbywałbym się ich tak szybko. ZD 70-300 może się przydać.

helmuth
10.08.11, 11:00
Obejrzyj zdjęcia w galerii. Większość z nich, zrobiona jest lustrzankami. Przyjrzyj się i sam podejmij decyzję :grin:

marek7001
10.08.11, 11:07
Obejrzyj zdjęcia w galerii. Większość z nich, zrobiona jest lustrzankami. Przyjrzyj się i sam podejmij decyzję :grin:
Na tą chwilę na pewno większość, ale poczekajmy jeszcze 2-4 lata i może być już odwrotnie:wink:

GoBo
10.08.11, 11:12
Mam prawie ten sam zestaw (14-54MkI). Nie zmienię na m4/3 - szkoda kasy. Zauważ że m4/3 to te same matryce co 4/3 a obiektywy mniejsze i ciemniejsze. Obiektyw zawsze możesz sprzedać. A puszka już wiekowa i pójdzie za grosze. Moim zdaniem tylko stracisz.
Ja osobiście poczekam jeszcze rok czy 2 aż zrobią bezlusterkowce pod obiektywy 4/3 (puszka pewnie zostanie forever).
Brakuje ci czegoś w E-510 ? Jeśli tak to rozważ zakup wyższego modelu 4/3 np E-30.
Zmiana systemu to też rozwiązanie i też pieniądze - przelicz - to twoja kasa i twoje hobby - nie takie znowu drogie.

psl
10.08.11, 11:13
Podgląd potrzebuje zasilania, w słoneczne dni bez wizjera ani rusz

Ja wiem czy tak "ani rusz". W tym roku robiłem wiele zdjęć w słońcu świecącym w LCD i ani razu nie przestawiałem na wizjer z tego powodu.

helmuth
10.08.11, 11:15
Na tą chwilę na pewno większość, ale poczekajmy jeszcze 2-4 lata i może być już odwrotnie:wink:Myślę, że z powodów o których pisał hades, jeszcze długo nie.
Pewnie kompletni amatorzy kupią tego lepszego kompakta ale zaawansowani, zostaną przy lustrzance.

epicure
10.08.11, 11:23
...w słoneczne dni bez wizjera ani rusz...

To już przeszłość. Z takimi ekranami, jak w Panasach i prawdopodobnie też w E-P3, nie ma z tym najmniejszego problemu.

hades
10.08.11, 12:30
To już przeszłość. Z takimi ekranami, jak w Panasach i prawdopodobnie też w E-P3, nie ma z tym najmniejszego problemu.

Ta lista plusów i minusów

Podgląd potrzebuje zasilania, w słoneczne dni bez wizjera ani rusz, korpus jest mały i poręczny na turystyczne czy uliczne wypady z małymi szkiełkami u4/3, ale kiedy podepniesz jakieś większe szkło z E-systemu to ma się wrażenie, ze aparat staje się tylnym dekielkiem tego szkła, etc.

to uogólnienie przytaczanych przez ludzi tu i ówdzie opinii na temat wizjerów elektronicznych. Bardziej marudzenie niż realna przeszkoda. Choć jest jeden argument za używaniem jakiegokolwiek wizjera. Oko to dodatkowy punkt podparcia dla aparatu, czasami przydatny.

A jeśli chodzi o moje prywatne wybory. Wole kombinację lustro-pryzmat. W cyfrówkach niezłym wspomaganiem jest też uchylny ekran. A cyfrowe bezlusterkowce? Ogólnie idea PEN-a, jego wielkość, przyzwoicie rozbudowana szklarnia szerokiego kąta i średniego tele jest jak dla mnie zadowalająca. Poręczny sprzęt na codzień. Ale przyglądam się jemu bez parcia na zakup. Choć był czas gdy byłem zachwycony możliwościami wideo. Przeszło mi na razie. Pewnie kiedyś to wróci.
Gdyby konstruktorzy/marketing PEN-a chcieliby mnie czymś rzeczywiście zachwycić, co wpłynęłoby na zakup w trybie natychmiastowym, musieliby przekroczyć granice pojmowania wizera/ekranu i jego miejsca w korpusie aparatu. Skoro podgląd jest elektroniczny to dlaczego jest na stałe przymocowany do korpusu. Odłączany, dotykowy ekran, może być na kabelku, jeśli się nie da bezprzewodowo. Uwolnić podgląd*!!! ;)

*Pewnym światełkiem w tunelu jest Gigatube viewfinder i Gigatube wirless, ale to dodatkowe urządzenia.

osiem1984
10.08.11, 12:46
Ja osobiście nadal jestem zachwycony lustrzankami. Robię zdjęcia od 3 lat i nadal jestem w tej kwestii totalnym amatorem (głównie z racji na ciągły brak czasu na hobby). Generalnie jak już napisałem zakup dwóch obiektywów był trochę nieprzemyślany, gdyż nie rozpatrzyłem, czy może nie bardziej opłaca się zmienić system na nowszy. Ciężko mi jednak sobie wyobrazić tak jak już napisaliście małego pena z obiektywem np 70-300 i rozwiązanie kwestii stabilizacji przy największej ogniskowej. Niemniej zastanawiam się czy na próbkę nie kupić tańszej wersji pena. Prześledziłem temat na forum olympusclub, który dotyczył podpinania obiektywów 4/3 do m4/3. Być może kiedyś ukażą się dobre przejściówki dające możliwość mocowania obiektywów z 4/3 bez konieczności martwienia się o brak celności AF. Wtedy wystarczy dokupić dobre body pena.

epicure
10.08.11, 12:53
Choć jest jeden argument za używaniem jakiegokolwiek wizjera. Oko to dodatkowy punkt podparcia dla aparatu, czasami przydatny.

Bardzo przydatny, pod warunkiem, że wizjer nie uchyla się przy lekkim dociśnięciu do niego oka, tak jak to niestety jest w przypadku Olkowego wizjera.

osiem1984, na razie nie zmieniaj, chyba że męczy Cię noszenie lustrzanki z obiektywami. Jeśli nie, dokup sobie jakiegoś mikrusa z kitem albo naleśnikiem jako dodatkowy aparat do kieszeni. Bezlusterkowiec z obiektywami w zakresie 28-600 mm ekw. wcale nie będzie mniejszy, niż Twój obecny zestaw. Nic nie zyskasz.

osiem1984
10.08.11, 12:57
Bardzo przydatny, pod warunkiem, że wizjer nie uchyla się przy lekkim dociśnięciu do niego oka, tak jak to niestety jest w przypadku Olkowego wizjera.

Z tego co wiem, można dokupić inne nakładki (tak się to chyba nazywa) na wizjer, niż te fabryczne.

epicure
10.08.11, 13:15
Nie chodzi o muszlę oczną, tylko o wizjer sam w sobie. Można go odchylić o 90 stopni, ale ten zawias pracuje zbyt lekko jak na mój gust, a zatrzask, który ma zapobiegać przypadkowemu odchyleniu jest zbyt słaby.

hades
10.08.11, 13:25
"Obraz mówi więcej niż 1000 słów."

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/08/VF245degrees-1.jpg
źródło (http://partner.olympus.pl/pro/pen/VF-2 45degrees.jpg)

osiem1984
10.08.11, 13:51
Hades, napisz o tym coś więcej, albo daj link, chętnie o tym poczytam.

helmuth
10.08.11, 14:23
No i zaczyna się dokładanie do interesu :-P
http://www.ceneo.pl/6047127

hades
10.08.11, 14:46
Do podjęcia decyzji przyda się Tobie zapoznanie z systemem. O tym jak wygląda PEN i otoczka akcesoriów można poczytać, a przede wszystkim pooglądać:

strona standardu u4/3: http://www.four-thirds.org/en/microft/index.html#SlideFrame_1
ogólniki po naszemu: http://www.partner.olympus.pl/2008.08.05_mikro_cztery_trzecie.html
korpusy: http://partner.olympus.pl/107.html
akcesoria: http://partner.olympus.pl/a_PEN.html

W przyszłości (jak ekipa uzupełni) będzie można z tym wszystkim zapoznać się w naszym forumowym leksykonie (https://forum.olympusclub.pl/vbglossar.php), który zastąpił Olypedię.

osiem1984
10.08.11, 16:17
Do podjęcia decyzji przyda się Tobie zapoznanie z systemem. O tym jak wygląda PEN i otoczka akcesoriów można poczytać, a przede wszystkim pooglądać:

strona standardu u4/3: http://www.four-thirds.org/en/microft/index.html#SlideFrame_1
ogólniki po naszemu: http://www.partner.olympus.pl/2008.08.05_mikro_cztery_trzecie.html
korpusy: http://partner.olympus.pl/107.html
akcesoria: http://partner.olympus.pl/a_PEN.html

W przyszłości (jak ekipa uzupełni) będzie można z tym wszystkim zapoznać się w naszym forumowym leksykonie (https://forum.olympusclub.pl/vbglossar.php), który zastąpił Olypedię.

Dzięki za namiary, jak tylko uporam się w pracy z dokończeniem małej aplikacji pod Androida to niezwłocznie poczytam :). Olympus VF-2 dość droga sprawa..

kurokial
10.08.11, 22:23
Jak na moje to weż zainwestuj całą ( albo chociaż część) kasę w lektury o tematyce foto. Zdjęcia tym co masz zrobisz dobre, a pogoń za nowinkami to pozostaw pudelkowi :D Nowy sprzęt nie da Ci lepszych zdjęć :)
Pozdrawiam.

apz
10.08.11, 22:33
Jeszcze nie czas na pożegnanie - moim zdaniem.

Pozdrawiam AP.

Mcarto
10.08.11, 23:26
apz dobrze rzecze - co się odwlecze to nie uciecze:wink:

osiem1984
11.08.11, 08:53
Jak na moje to weż zainwestuj całą ( albo chociaż część) kasę w lektury o tematyce foto. Zdjęcia tym co masz zrobisz dobre, a pogoń za nowinkami to pozostaw pudelkowi :D Nowy sprzęt nie da Ci lepszych zdjęć :)
Pozdrawiam.
Zgadzam się, trochę literatury już mam, tylko zawsze brak czasu na czytanie lub robienie zdjęć, nie mniej poczytuje w wolnych chwilach. Najbliższy wydatek w takim razie to nie pen a torba lub plecak na obecny sprzęt. Po zmianie obiektywów tydzień temu w mojej obecnej jest super ciasno.

Darekw1967
11.08.11, 12:14
Witam wszystkich. Na wstępie zaznaczę, że jestem amatorem, więc brak mi odpowiedniego doświadczenia, by samemu podjąć pewne decyzje. Ostatnio zainwestowałem w dwa szkła 14-54 w II i 70-300. Niestety im dłużej jestem członkiem tego forum tym coraz bardziej odczuwam, że chyba kończy się era lustrzanek olympusa (jeśli nie to mnie poprawcie). Odwiedzając codziennie forum i czytając posty dot. penów zaczynam coraz mocniej zastanawiać się czy nie sprzedać swojego e-510, dwóch powyższych obiektywów i nie zamienić ich na jakiegoś pena z obiektywem dobrym? Z tego co widzę, co chwila ukazują się nowe obiektywy więc jest w czym wybierać. Co o tym sądzicie? Doradźcie. Pozdrawiam wszystkich.


Witam !

Nie za bardzo rozumiem.

Chodzi Ci o robienie zdjec czy TRZYMANIE sie mody ?
Przeciez masz sprzet do robienia niezlych zdjec.

Wokol Penow caly czas sa pienia i zachwyty ale nie kazdemu to pasuje i nie kazdemu bedzie
sie lepiej tym fotografowalo.


Moze chcesz zmienic lustrzanke na cos innego ale zastanow sie czy PEN bedzie najlepszym rozwiazaniem
tym bardziej, ze szkla od 4/3 slabo sie nadadza do mikro...

Jak chcesz pozbyc sie E-510 i szkla to poszukaj u innych producentow i sprawdz czy
zmiana systemu na inny i wejscie w nowoczesniejsza lustrzanke nie bedzie Tobie
bardziej sie oplacalo.

Znajomy zrezygnowal z lustrzanki bo szukal cos mniejszego i lzejszego i tutaj PEN mu
odpowiadal w tym wzgledzie ale stwierdzil po kilku dniach, ze wygoda focenia i ergonomia jest po stronie lustra ;)


Pozdrawiam

piotreek27
11.08.11, 13:07
Witam wszystkich. Na wstępie zaznaczę, że jestem amatorem, więc brak mi odpowiedniego doświadczenia, by samemu podjąć pewne decyzje. Ostatnio zainwestowałem w dwa szkła 14-54 w II i 70-300. Niestety im dłużej jestem członkiem tego forum tym coraz bardziej odczuwam, że chyba kończy się era lustrzanek olympusa (jeśli nie to mnie poprawcie). Odwiedzając codziennie forum i czytając posty dot. penów zaczynam coraz mocniej zastanawiać się czy nie sprzedać swojego e-510, dwóch powyższych obiektywów i nie zamienić ich na jakiegoś pena z obiektywem dobrym? Z tego co widzę, co chwila ukazują się nowe obiektywy więc jest w czym wybierać. Co o tym sądzicie? Doradźcie. Pozdrawiam wszystkich.

Witam ja ostatnio stałem przed podobnym dylematem mając prawie taki zestaw jak Ty tylko zamiast świetnego ZD14-54 był kicik :) no i problem czy brnąć dalej w 4/3 , może zmiana na m4/3 albo całkiem nowy system . Aż tu trafiła się nowa E-30stka no i ... rewelka jak dla mnie foto-maniako-amatora jest super :) niczego więcej nie potrzebuje , noo może czasu ale poza tym nie zamienił bym obecnie się na PEN-a ale to już kwestia gustu i każdego z osobna . ZD70-300 z E-30 nabrał prędkości u mnie jeszcze kit zmienił się na ZD14-54II i teraz mój onanizm-sprzętowy został zaspokojony pozostaje tylko focić, focić ,focić ... Pozdro ;)

droplet
11.08.11, 13:58
Zmiana na PEN-a to nie kwestia gustu ale potrzeba zestawu bardziej mobilnego.
Wystarczy sobie tylko zważyć i porównać ile miejsca zabiera puszka z paroma obiektywami m4/3.
Tu przewaga m4/3 jest dla mnie bezsporna.

Mam 4/3 i m4/3 i na razie nie widzę możliwości pozbycia się całkowicie 4/3.
Nie pasuje mi jakość szkieł m4/3 w porównaniu do 4/3.
O ile rozumiem, że Olympus nie chce konkurować z własnym system 4/3 to w przypadku Panasonica
można dojść do wniosku, że tak ma być i już. Lepiej niż kompaktach a gorzej niż w DSLR.
Do tego można dołożyć za długi jak dla mnie min czas otwarcia migawki w PEN-ach i nie zrozumiała dla
mnie rezygnacja ze zdalnego wyzwalania pilotem :-?

osiem1984
11.08.11, 14:38
Witam !

Nie za bardzo rozumiem.

Chodzi Ci o robienie zdjec czy TRZYMANIE sie mody ?
Przeciez masz sprzet do robienia niezlych zdjec.

Wokol Penow caly czas sa pienia i zachwyty ale nie kazdemu to pasuje i nie kazdemu bedzie
sie lepiej tym fotografowalo.


Moze chcesz zmienic lustrzanke na cos innego ale zastanow sie czy PEN bedzie najlepszym rozwiazaniem
tym bardziej, ze szkla od 4/3 slabo sie nadadza do mikro...

Jak chcesz pozbyc sie E-510 i szkla to poszukaj u innych producentow i sprawdz czy
zmiana systemu na inny i wejscie w nowoczesniejsza lustrzanke nie bedzie Tobie
bardziej sie oplacalo.

Znajomy zrezygnowal z lustrzanki bo szukal cos mniejszego i lzejszego i tutaj PEN mu
odpowiadal w tym wzgledzie ale stwierdzil po kilku dniach, ze wygoda focenia i ergonomia jest po stronie lustra ;)


Pozdrawiam

Oczywiście, że chodzi o robienie zdjęć. Ciężar lustrzanki z 2 stosunkowo ciężkimi obiektywami niespecjalnie mi doskwiera. Wątpliwość wynika raczej z problemu rozwoju systemu a ten w przypadku 4/3 raczej się zatrzymał. Sam osobiście również jestem przekonany bardziej do lustrzanki, ale nie wykluczam zakupu pena jako prezent dla taty, który lubi robić zdjęcia ale póki co miał styczność tylko z kompaktem.

---------- Post added at 14:38 ---------- Previous post was at 14:36 ----------


Witam ja ostatnio stałem przed podobnym dylematem mając prawie taki zestaw jak Ty tylko zamiast świetnego ZD14-54 był kicik :) no i problem czy brnąć dalej w 4/3 , może zmiana na m4/3 albo całkiem nowy system . Aż tu trafiła się nowa E-30stka no i ... rewelka jak dla mnie foto-maniako-amatora jest super :) niczego więcej nie potrzebuje , noo może czasu ale poza tym nie zamienił bym obecnie się na PEN-a ale to już kwestia gustu i każdego z osobna . ZD70-300 z E-30 nabrał prędkości u mnie jeszcze kit zmienił się na ZD14-54II i teraz mój onanizm-sprzętowy został zaspokojony pozostaje tylko focić, focić ,focić ... Pozdro ;)

Dzięki za Twój post, trochę mnie przekonał. Z racji ostatniego zakupu dwóch obiektywów, zmiana body musi zostać odłożona w czasie. Dużą czujesz różnicę między e-30 a e-510? Na tyle dużą, że doradzasz szybką zmianę mojego body? Spotkałem się już z opinią, że zuiko digital 70-300 całkiem inaczej pracuje z Twoim obecnym body (oczywiście na plus).

Centus
11.08.11, 14:49
podepne sie pod powyzsza odpowiedz

ja zmienialem w tym roku E-520 na E-3 i roznica byla ogromna

co prawda zmienilem tez obiektywy , ale juz sama zmiana puszki byla sporym przezyciem ;-)

mysle wiec ze zmiana E-510 na E-30 powinna dac tyle samo plusow

fajnie bylo by kupic chociaz jedno szklo z wyzszej polki , chociazby 14-54 I

idzie go teraz dostac za rozsadne pieniadze

apz
11.08.11, 15:42
Dzięki za Twój post, trochę mnie przekonał. Z racji ostatniego zakupu dwóch obiektywów, zmiana body musi zostać odłożona w czasie. Dużą czujesz różnicę między e-30 a e-510? Na tyle dużą, że doradzasz szybką zmianę mojego body? Spotkałem się już z opinią, że zuiko digital 70-300 całkiem inaczej pracuje z Twoim obecnym body (oczywiście na plus).

Nie mnie pytasz, ale Ci odpowiem - miałem E-520, świetne body, między nim a 510 nie ma wielkich różnic. Mam E-30 Z powrotem bym się nie zamienił. Ale matryca z E-5 i EPL-2 i Ep-3 też mi się podobają.

Pozdrawiam AP.

tymczasowy_
11.08.11, 16:18
Ja kilka lat temu zamieniłem (dokupiłem) E-3 do posiadanego już E-1 (i E-300). Powód był tylko jeden jedyny, reportaże na zlecenie czyli kotlety i takie tam. Tylko w takim przypadku warto inwestować w nowsze korpusy. Klienta nie obchodzi, że światła nie było, że obiektyw ciemny i takie tam, trzeba robić fotki i fotki muszą wyjść.

Natomiast jako amator foto, robiący zdjęcia na własne konto, po prostu nie robię ich jak są słabe warunki oświetleniowe. I tu wystarczyłby mi E-1 czy E-300. Olympus posiada doskonałe obiektywy w tzw. średnim przedziale typu 14-54, 11-22, 50, 50-200 i warto taki obiektyw sobie dokompletować.
Tu też można wybrzydzać na rozmiary sprzętu itp. i jak nie ma potrzeby dźwigać lustra, to można wymienić na coś mniejszego. Ja na takie okazje mam LX5 i NEX'a z E16.

bast
15.08.11, 18:40
Zmiana na PEN-a to nie kwestia gustu ale potrzeba zestawu bardziej mobilnego.
Wystarczy sobie tylko zważyć i porównać ile miejsca zabiera puszka z paroma obiektywami m4/3.
Tu przewaga m4/3 jest dla mnie bezsporna.

Mam 4/3 i m4/3 i na razie nie widzę możliwości pozbycia się całkowicie 4/3.
Nie pasuje mi jakość szkieł m4/3 w porównaniu do 4/3.
O ile rozumiem, że Olympus nie chce konkurować z własnym system 4/3 to w przypadku Panasonica
można dojść do wniosku, że tak ma być i już. Lepiej niż kompaktach a gorzej niż w DSLR.
Do tego można dołożyć za długi jak dla mnie min czas otwarcia migawki w PEN-ach i nie zrozumiała dla
mnie rezygnacja ze zdalnego wyzwalania pilotem :-?

Zgadzam się całkowicie, sam mam E500 + 14-54, do pełni szczęścia brakuje mi tylko szybkiego AF. Z drugiej strony ze względu na gabaryty tego zestawu umknęło mi wiele ciekawych chwil. Więc w nowych Pen-ach gabaryty, AF oraz video chyba mnie przekonają do nowego zakupu.

---------- Post dodany o 18:40 ---------- Poprzedni post był o 18:37 ----------

Kompromisem jest tu G3 + nowe szkła (Leica 25, Oly 12)

snuffi
15.08.11, 19:01
Dobry,

Wrzucę swoje trzy grosze
Ostatnio w 5 luda zrobiliśmy arcy dziwny wyjazd. 24h 3 miasta w róznych częściach kraju tylko po to żeby zrobić trochę zdjęć (Trasa Poznań - Wrocław - Katowice - Poznań). Ponieważ mieliśmy trochę czasu na dyskusję (i dużo różnego sprzętu ze sobą) doszliśmy do jednego wniosku który w przypadku fotografii w 100% do domowego albumu i zbiorów sprawdza się idealnie:

Ilość ilość zdjęć w domowym zbiorze jest wprost przeciwnie proporcjonalna do wielkości aparatu.

Dlatego z perspektywy nowych Penów mogą one w zupełności zastąpić lustrzankę entry level na potrzeby gospodarstwa domowego i amatora-hobbysty robienia zdjęć (nie pokuszę się o stwierdzenie "fotografa"). Bo tak naprawdęm to co było największą bolączką m4/3 zostało już wyeliminowane - brak szkieł i wolny AF.

Podsumowując IMO zamiana na PEN-a na pewno nie pogorszy jakości zdjęć ale z całą pewnością pozwoli zrobić ich więcej.

Pozdrawiam

Centus
15.08.11, 19:10
odnosnie stwierdzenia ze waga sprzetu wplywa negatywnie na ilosc zdjec

dzisiaj z ciekawosci zwazylem swoj plecak foto i wyszlo ponad 5 kg fotowagi ;-)

troszke to jest , jednak ... jeszcze kilka miesiecy temu wazylem 111kg , w chwili obecnej waze 95 kg i ciagle dzieki wytrwalosci chudne ;-)

z obliczen wynika ze stracilem 16 kg , a dolozylem nieco ponad 5 kg (liczac wage plecaka foto wraz z wsadem)

czyli w dalszym ciagu mam ok 10 kg na gorke

wiec nie narzekam i nosze swoj tobolek na plecach ;-)


mam go i podczas pieszych wycieczek jak i podczas rowerowych

moja kobieta smieje sie ze jestem jak komandos podczas cwiczen kiedy biegaja z plecakiem wypelnionym piaskiem ;-)

Janeczek
15.08.11, 19:44
Na obecnym etapie luster i tu raczej tych pro, semipro, uzywam wylacznie do kotleta, na codzien, na reportaz, koncert itd biore sobie mikrusa z manualami i kitem i daje rade, wszystko kwestia podejscia i priorytetow...

pozdrawiam serdecznie
Janek

Nemo5576
15.08.11, 19:46
Tylko komu bozia broni posiadać poza lustrzanką jakiegoś kompakta ;)? Dla mnie nawet Pen plus zoom to trochę za duży sprzęt żeby go targać wszędzie ze sobą. A jak gdzieś jadę specjalni żeby parę zdjęć zrobić to różnica masy pomiędzy Penem, a lustrzanką wrażenia na mnie nie robi, a wygoda większej puszki z wizjerem optycznym i większą liczba funkcji dostępnych od razu przyciskami, a nie przez menu to spory plus.

snuffi
15.08.11, 19:52
Co do tych przycisków to troszkę przesadziłeś tym bardziej jak porówna się Twoje e-520 z takim e-p3 (2 rolki itd)
Tak dla porównania co do wielkości i wagi to E-pl1 z Vf2 i 14-150 + M.zuiko 9-18 zajmuje tyle samo miejsca co E-520 z Kitem
Sprawdzone w torbie Olympus Pen Retro Medium :)

Ale co kto lubi :)

Karampuk
15.08.11, 20:42
Moim zdaniem posiadacza PL1 i E30 (pewno nic nowego nie odkryłem)
plus w ePL1 to
-gabaryty,
-możliwość nagrywania wideo
-slot SDHC
-widoczne na monitorze śledzenie poruszającego się obiektu w AF-C
minus to
-wytrzymałość bateri (2 szt w zapasie może być czasem mało)
-szkła z u4/3 (te z 4/3 podpięte do PEN'a dają lepszy obraz ale wolno ostrzą - nie raz obiekt mi uciekł z kadru)

Na plus w E30
-przyciski do konfiguracji,
-żywotna bateria
-jakość obrazu
-doskonałe szkła
-wbudowany wizjer
-slot na dwie karty (nie raz był dla mnie zbawieniem)

minus
-gabaryty (zresztą PEN ze szkłami 4/3 nie jest już taki kompaktowy, zresztą Sony NEX ze swoimi szkłami chyba też) w czasie dzeszczu nie zawsze mam go gdzie ukryć
-niemożliwe ostrzenie w LV w trybie AF-C (opcja dostępna tylko przez wizjer)
-brak możliwości nagrywania krótkich filmów

Zależy mi na jakości zdjęć dlatego częściej sięgam po lustro. Może nowe Peny "3" są dobre, ale jeszcze nie ma używanych więc odpuszczam ze względu na cenę. Wolę inwestować w nowe dobre szkła. Zwróć uwagę ile razy zmnienia się szkła, a ile razy body. Chyba, że zmienia się cały system, ale to już jest inny temat.... (i tak najlepszy system to system GSM :lol:)

adambieg
15.08.11, 21:11
Myślę, że jakość fot i komfort użytkowania penów jest na tyle dobry, że można nimi fotografować rodzinkę jak i pstrykać "artystyczne" fotki. Do formatu A3 odbitki niczego sobie, większych przeciętny użytkownik raczej nie robi. Wiadomo, do szybkiej akcji, sportu itp. lustrzanka górą ale lepiej mieć przy sobie pena (ja zabieram go wszędzie z kitem i 40-150) i móc zrobić zdjęcie niż go nie zrobić. Plecaka z lustrzanką nie chce się wszędzie zabierać, duże to i ciężkie. Odkąd kupiłem okazyjnie e-p1 znów robię zdjęcia:grin:

epicure
15.08.11, 22:14
Linia podziału nie przebiega między lustrzanką a bezlusterkowcem, tylko między dużym aparatem z wymienną optyką a małym z wymienną optyką. Już dzisiaj bezlusterkowce z technicznego punktu widzenia mogą z powodzeniem zastąpić lustrzankę w większości amatorskich zastosowań. 90% amatorów używających aparatów z wymienną optyką kończy na taniej puszce z kitem, czasem z jakimś ciemnym teleobiektywem / tanią stałką makro / budżetową stałką portretową (niepotrzebne skreślić). Czy to będzie lustrzanka, czy bezlusterkowiec, nie ma kompletnie znaczenia jeśli chodzi o efekt końcowy - kupią to, co im sprzeda sprzedawca lub na co sami się napalą.

Problem* ma te pozostałe 10% amatorów, których nazwać można zaawansowanymi fotografami. Oni wiedzą, co daje np. jasny zoom, jasny teleobiektyw, zewnętrzna lampa itp. Chcą tych akcesoriów używać, tyle że te akcesoria nie są małe i kompletnie nie nadają się do małych puszek. Siłą rzeczy, jeśli zależy im na wygodzie użytkowania, muszą wybrać korpus większy, który z tymi akcesoriami zapewni odpowiedni uchwyt i wyważenie. I tak się składa, że na chwilę obecną takimi aparatami są lustrzanki.

* niektórzy poradzili sobie z tym problemem, kupując i lustrzankę, i bezlusterkowca.

adambieg
15.08.11, 22:24
Jak to mówią "najważniejszy jest aparat, który mamy przy sobie, gdy trzeba zrobić zdjęcie" a o to łatwiej z maluchem.

epicure
15.08.11, 22:35
Większość dobrych zdjęć nie powstaje dlatego, że akurat przypadkiem miałeś przy sobie aparat. Takie zdjęcia powstają dlatego, że były zaplanowane lub przynajmniej znalazłeś się w danej sytuacji z zamiarem robienia zdjęć, a więc gdy wychodziłeś z domu przemyślałeś, jaki sprzęt ze sobą zabrać. I najważniejsze jest to, żeby przy sobie mieć odpowiednie narzędzie, a nie jakiekolwiek narzędzie.

RadioErewan
15.08.11, 22:48
Jak to mówią "najważniejszy jest aparat, który mamy przy sobie, gdy trzeba zrobić zdjęcie" a o to łatwiej z maluchem.
Powiadają, że najlepszy jest ten aparat, który masz przy sobie. Chodzi jednak o sytuację w której masz aparat, może nawet lepszy od tego, który ma właśnie kolega, ale w domu.

Większość dobrych zdjęć nie powstaje dlatego, że akurat przypadkiem miałeś przy sobie aparat. Takie zdjęcia powstają dlatego, że były zaplanowane lub przynajmniej znalazłeś się w danej sytuacji z zamiarem robienia zdjęć, a więc gdy wychodziłeś z domu przemyślałeś, jaki sprzęt ze sobą zabrać. I najważniejsze jest to, żeby przy sobie mieć odpowiednie narzędzie, a nie jakiekolwiek narzędzie.
Proszę cię, może jeden promil zdjęć, którymi ludzie się cieszą jest zaplanowany. Aparat służy ludziom do uwieczniania chwili, a nie pracy i planowania ujęć (mam nadzieję, że łapiesz, o co mi chodzi). Dla zawodowca narzędzie ma znaczenie. Dla amatora (i czasem też zawodowca), ważne jest by mieć aparat ze sobą.

Pozdrawiam

epicure
15.08.11, 23:08
Proszę cię, może jeden promil zdjęć, którymi ludzie się cieszą jest zaplanowany. Aparat służy ludziom do uwieczniania chwili, a nie pracy i planowania ujęć (mam nadzieję, że łapiesz, o co mi chodzi). Dla zawodowca narzędzie ma znaczenie. Dla amatora (i czasem też zawodowca), ważne jest by mieć aparat ze sobą.

Może niepotrzebnie użyłem słowa "zaplanowane". Chodziło mi o to, czy w danej sytuacji zdjęciowej znaleźliśmy się dlatego, że właśnie szliśmy po bułki do sklepu i przypadkiem mieliśmy ze sobą aparat w komórce, czy może raczej wyszliśmy z domu z zamiarem robienia zdjęć. Wiele razy zabierałem ze sobą aparat tak na wszelki wypadek, a nóż coś się ciekawego zdarzy przy okazji załatwiania jakichś swoich codziennych spraw poza domem. I nigdy jeszcze nie skończyło się to żadnym dobrym zdjęciem. Nie dlatego, że nic ciekawego się nie zdarzyło, lecz dlatego, że nawet nie potrafiłbym tego dostrzec będąc zajętym czymś innym. Wszystkie zdjęcia, jakie zrobiłem i uznałem, że są wystarczająco dobre, aby je pokazać innym, powstały wtedy, gdy na ulicy / w parku / w lesie znalazłem się z aparatem w ręku tylko i wyłącznie po to, żeby robić zdjęcia.

I wiem o tym, że większość ludzi fotografuje zupełnie przypadkowo. Sądzę jednak, że większość dobrych zdjęć, jakie w życiu widziałem, nawet jeśli powstała w sytuacjach przypadkowych, to ich autorzy mieli wtedy ze sobą aparat nie przez przypadek. A oglądam głównie zdjęcia amatorskie.

adambieg
15.08.11, 23:15
Dokładnie o to mi chodziło.Zabieram aparat do pracy i właściwie wszędzie. Mogę to zrobić bo razem z 3 obiektywami mieści się w małej torbie. Wiadomo, że często wybieram się robić zdjęcia planując to wcześniej ale słońca wychodzącego zza chmury po burzy nie zaplanuje. Jak mam czym to fotografuje, jak nie to d... A zawodowcy to osobna kategoria.Wczoraj widziałem jednego jak szedł robić sesję ślubną w pewnych słynnych czeskich skałkach. Miał duży plecak i statyw a pomagier blendy i jakieś inne cuda. Ale taka jest jego robota.

Rafał Czarny
16.08.11, 12:34
A ja dojrzałem do systemu bezlusterkowego. Idea podobała mi się od początku, ale marny olkowy AF mnie odstraszał. Kupię tego nowego, malutkiego Pena z obrotowym ekranikiem. Właśnie wróciłem z krótkiego wypadu w góry. Przed wyjazdem zastanawiałem się co ze sobą zabrać (fotograficznego oczywiście). Jak podniosłem moje klamoty lustrzankowe to mi się odechciało. Zostawiłem dziadostwo w chałupie, zabrałem tylko Panasa Lx3 i analoga om-2 z jednym obiektywem 50mm.

Klamotów lustrzankowych na razie się nie pozbędę (zdarza mi się czasem jakąś reporterską fuchę popełnić), ale w przyszłości z pewnością tak.

romek1967
16.08.11, 12:43
Właśnie wróciłem z krótkiego wypadu w góry. Przed wyjazdem zastanawiałem się co ze sobą zabrać (fotograficznego oczywiście). Jak podniosłem moje klamoty lustrzankowe to mi się odechciało.

Miałem bardzo podobne odczucia jak odkurzałem i pakowałem do torby E-3 + 7-14 + 12-60 + 50-200 na Tour De Pologne. Z tym że ja mam PENa już dłuższy czas :)

Centus
16.08.11, 12:51
Miałem bardzo podobne odczucia jak odkurzałem i pakowałem do torby E-3 + 7-14 + 12-60 + 50-200 na Tour De Pologne. Z tym że ja mam PENa już dłuższy czas :)


twardym trzeba byc a nie mietkim ;-)

ja tam dzwigam swoje ponad 5 kg ;-)


jakby kiedys ciezar 7-14 bardzo Tobie przeszkadzal to moglbym go przygarnac za rozsadna oplate ;-)

leszekkl
21.08.11, 06:10
Bardzo trafne stwierdzenie ,, Radio Erewań'', nie można było tego lepiej ująć /dlatego mam zamiar kupić Sony HX-9, moim zdaniem obecnie nie ma nic lepszego na rynku,zawsze będzie z tobą ,,w kieszeni'' /.

janek222
21.08.11, 09:33
Dla mnie bezlusterkowiec odpada z jednej prostej przyczyny. Opóźnienie...
Może mało istotne przy statycznych fotkach, ale nie potrafię sobie wyobrazić robienia fotek chociażby swoim dzieciom, gdy chce się uchwycić wyraz twarzy, minę itp.
AF może i jest coraz szybszy, ale co z tego, jak od momentu wciśnięcia spustu do końca a zrobienia fotki upływa "wieczność" ;)

grizz
21.08.11, 09:49
"0.222 second" mmmm wieczność... http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP3/EP3A6.HTM

czyli tyle co e-1

Karol
21.08.11, 10:17
Dla mnie bezlusterkowiec odpada z jednej prostej przyczyny. Opóźnienie...
Może mało istotne przy statycznych fotkach, ale nie potrafię sobie wyobrazić robienia fotek chociażby swoim dzieciom, gdy chce się uchwycić wyraz twarzy, minę itp.
AF może i jest coraz szybszy, ale co z tego, jak od momentu wciśnięcia spustu do końca a zrobienia fotki upływa "wieczność" ;)


"0.222 second" mmmm wieczność... http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP3/EP3A6.HTM

czyli tyle co e-1
No właśnie zastanawiam się o jakim aparacie Janek pisze. Ostatnio bawiłem się kilkoma bezlusterkowcami, niestety nie było wśród nich któregoś z nowych Olków, i w żadnym z nich nie zauważyłem żeby "shutter lag" był istotny.

grizz
21.08.11, 10:20
Myslę, ze takim co sobie każdy potrafi ubzdurać w głowie... i to mu szumi, to DR nie ta... ;)

apz
21.08.11, 10:29
Dla mnie bezlusterkowiec odpada z jednej prostej przyczyny. Opóźnienie...
Może mało istotne przy statycznych fotkach, ale nie potrafię sobie wyobrazić robienia fotek chociażby swoim dzieciom, gdy chce się uchwycić wyraz twarzy, minę itp.
AF może i jest coraz szybszy, ale co z tego, jak od momentu wciśnięcia spustu do końca a zrobienia fotki upływa "wieczność" ;)

Chyba nie wiesz o czym mówisz, EP-3 z 12/2 jakie opóźnienia, Panasonica puszki podobno tak się zachowują od jakiegoś już czasu. Opóźnieniem jest czas zapisu na kartę , nie uchwycenie chwili. Idż pomacaj ze swoją szybką kartą, potem wyraź opinię , nie sąd.

U mnie na pewno zagości któraś trójka lub Gf-x z 12,20 i 45mm.

Pozdrawiam AP.

Mirek54
21.08.11, 10:31
"0.222 second" mmmm wieczność... http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP3/EP3A6.HTM

czyli tyle co e-1

W niektorych sytuacjach to i "wiecznosc"
Nie zrobisz sprintera wychodzacego z blokow,skoczka nad poprzeczka,plotkarza nad plotkiem.Czyli do pewnych sytuacji sie nie nada.
Oczywiscie lustrzanka w tych sytuacjach nie jest niezastapiona,bo te kadry to wycina sie z filmu HD.

epicure
21.08.11, 12:05
Dla mnie bezlusterkowiec odpada z jednej prostej przyczyny. Opóźnienie...
Może mało istotne przy statycznych fotkach, ale nie potrafię sobie wyobrazić robienia fotek chociażby swoim dzieciom, gdy chce się uchwycić wyraz twarzy, minę itp.
AF może i jest coraz szybszy, ale co z tego, jak od momentu wciśnięcia spustu do końca a zrobienia fotki upływa "wieczność" ;)

Nie ma żadnego opóźnienia, które byłbyś w stanie odczuć.

leszekkl
21.08.11, 12:16
W niektorych sytuacjach to i "wiecznosc"
Nie zrobisz sprintera wychodzacego z blokow,skoczka nad poprzeczka,plotkarza nad plotkiem.Czyli do pewnych sytuacji sie nie nada.
Oczywiscie lustrzanka w tych sytuacjach nie jest niezastapiona,bo te kadry to wycina sie z filmu HD.

Wycinałem klatki z filmu HD 720p ale jakość jest słaba - format A-4; 10na15 może być.

janek222
21.08.11, 12:46
Której części stwierdzenia "Dla mnie..." nie zrozumieliście?
Sorry za OT, ale właśnie dlatego coraz rzadziej człowiek ma chęć zabierać głos w jakiejkolwiek sprawie, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej co autor miał na myśli lub co autor i jak odczuwa... Koniec OT.

grizz
21.08.11, 12:47
Oj jest jest. Mózg potrafi wiele rzeczy wytworzyć.

---------- Post dodany o 12:47 ---------- Poprzedni post był o 12:47 ----------


Nie ma żadnego opóźnienia, które byłbyś w stanie odczuć.

Oj jest, jest. Mózg potrafi wiele rzeczy wytworzyć.

Mirek54
21.08.11, 12:51
Wycinałem klatki z filmu HD 720p ale jakość jest słaba - format A-4; 10na15 może być.

Tez wycinalem,pewnie te same nozyczki mielismy,bo jakosc tez kiepska.Jednak widzialem wyciete materialy do nowej Fify krecone specjalnie do stalych sekwencji gry.
Obie rece bym polozyl pod noz ,ze to jakias pelna szybkostrzelna klatka z Canona lub Nikona jakiego ,a to tylko wycieta klatkaHD dla grafika do dalszej edycji

epicure
21.08.11, 12:58
Której części stwierdzenia "Dla mnie..." nie zrozumieliście?

A co za różnica, czy "dla mnie", czy "dla Ciebie"? Opóźnienie albo jest, albo go nie ma. Da się to obiektywnie zmierzyć. To nie jest relatywne odczucie.

grizz
21.08.11, 13:10
A co za różnica, czy "dla mnie", czy "dla Ciebie"? Opóźnienie albo jest, albo go nie ma. Da się to obiektywnie zmierzyć. To nie jest relatywne odczucie.

Jest jest. Co z tego, ze go nie ma jak "ja" (tzn. janek222) go czuję? i Mi bedzie z nim źle :P

Ja mam identycznie w przypadku nowego samochodu. O ile na papierze ma blisko 10% gorsze przyśpieszenie, to odczucie z jazdy odnośnie właśnie tego przyśpieszenia, mam z goła inne.

janek222
21.08.11, 13:36
A co za różnica, czy "dla mnie", czy "dla Ciebie"? Opóźnienie albo jest, albo go nie ma. Da się to obiektywnie zmierzyć. To nie jest relatywne odczucie.
Masz rację - opóźnienie nie jest relatywne bo jest albo go nie ma, tyle, że jeżeli jest może być większe lub mniejsze (to też oczywiście nie jest relatywne bo łatwo wskazać A>B lub na odwrót), natomiast to jaka jest percepcja tego opóźnienia przez poszczególne osoby - jak najbardziej. Mi to przeszkadza i koniec tematu z mojej strony.

leszekkl
21.08.11, 15:22
Której części stwierdzenia "Dla mnie..." nie zrozumieliście?
Sorry za OT, ale właśnie dlatego coraz rzadziej człowiek ma chęć zabierać głos w jakiejkolwiek sprawie, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej co autor miał na myśli lub co autor i jak odczuwa... Koniec OT.

janek222 - ogólnie elektronika idzie tak szybko do przodu że ten co nie jest w temacie to okazuje się ze nic nie wie. Rok temu zom w kompakcie 18x, obecnie35x ; matryca 12x, obecnie 16x.Laptop te same parametry co rok temu 1 000zł tańszy /i nie ma co się obrażać, bo nawet ci co siedzą w temacie mają trudności żeby nadążyć/ Syn uczy się w klasie informatycznej i nie maja elektroniki, co kiedyś było nie do pomyślenia, w szkole technicznej - ale po co, wylutujesz scalaka co ma 300 nóżek; naprawisz płytkę wielowarstwową ? nikt tego nie zrobi, nawet pod mikroskopem/

Rafał Czarny
21.08.11, 19:58
Masz rację - opóźnienie nie jest relatywne bo jest albo go nie ma, tyle, że jeżeli jest może być większe lub mniejsze (to też oczywiście nie jest relatywne bo łatwo wskazać A>B lub na odwrót), natomiast to jaka jest percepcja tego opóźnienia przez poszczególne osoby - jak najbardziej. Mi to przeszkadza i koniec tematu z mojej strony.

Co ma wspólnego precepcja? Jakie znaczenia ma tak Ty postrzegasz opóźnienie? Jak się ma do zdjęć? Albo opóźnienie jest i spóźnisz kadr, albo nie ma i zdjęcie będzie ok.

Nie pisz banialuków, bo inni to mogą przeczytać i wziąć za dobrą monetę. Fakt jest taki, że shutter lag w bezlusterkowcach zupełnie nie przeszkadza w robieniu zdjęć. A to jakie ktoś ma odczucia jest zupełnie bez znaczenia.

glos_ludu
22.08.11, 23:04
Do zastanawiających się nad sprzętową przyszłością dołączę i ja.
Po premierze nowych Penów i obiektywów do nich coraz bardziej zastanawiam się nad zakupieniem czegoś z mikro. Sporo podróżuję. Najczęściej tanimi liniami, gdzie biorę tylko bagaż podręczny, a w nim sporo miejsca zajmuje lustrzanka ze szkłem. Wiem, że apsc czy ff daje lepszą jakość na wyższym ISO+ więcej DR, ale czy faktycznie jest to różnica na tyle dla mnie istotna, żeby dźwigać dużo więcej? Muszę jeszcze obmacać E-P3, E-PL3 i G3, bo nad nimi najbardziej się zastanawiam i może już w przyszłym miesiącu dołączę do użytkowników mikrosystemu.

dobas
23.08.11, 00:06
Jak we wszystkim - podstawowe pytanie to czego się potrzebuje.

Jeśli jadę nurkować - biorę Pena z małym szkiełkiem i obudową podwodną - całośc jest mała lekka i wygodna w porównaniu do DSLRa
Jeśli jade się wspinać - biorę PENa z małym obiektywem - małe toto lekkie ma zdjęcie jakości lustrzanki a nie musze tachać ton sprzętu
Jeśli jadę w miejsce gdzie jest gorąco i trzeba nosić mase gratów i do tego mase sprzętu - biorę PENa bo mały i lekki a jakość zdjęcia jest jak z E3

ale jeśli jadę fotografować zwierzaki w akcji zalezy i na szybkostrzelności i szybkim AF albo na intuicyjnym i szybkim obsługiwaniu aparatu w rękawiczkach a waga sprzętu nie jest kluczowa - biorę lustrzankę..

słowem co gdzi kiedy i do czego zależy od tego c bedę fotografował...
każdy z systemów ma swoje wady i zalety - podstawową zaletą u4/3 jest to że ma obrazek któremu wiele zarzucić nie można, wymienna optykę, robi zdjęcia w RAWach i waży prawie tyle co nic...

temat opóźnienia pomine wymownym milczeniem... - :) bo jakoś nie zauważam problemu

glee
23.08.11, 08:49
skromnie zaznaczę że:

do kieszeni, na co dzień - a nóż coś ciekawego się pojawi, w pracy (robię dużo "skanów" zdjęciowych) :
XZ-1

do filmowania, na zorganizowany spacer, lekką wycieczkę:
PEN

na wyjście do lasu w niepogodę, na ptaszyska, owady, na mecz, architekturę, street, i w każdej sytuacji kiedy chce mieć "to coś" w ręku:
moje E-3,


Reasumując:

Póki nie dostane szkieł pokroju 50-200, 35-100, 50, 14-35. sigmy 150 nie widzę sensu rezygnacji z lustrzanki - prócz tego nie lubię kadrować na ekranie a wizjer elektroniczny to zawsze tylko wizjer elektroniczny (choć pozwala podejrzeć "na żywo" parametry ekspozycji).

MagRadAW
23.08.11, 17:24
Witam
Jestem tu nowy, lecz pozwolę sobie dorzucić moje trzy grosze. Dla mnie zaletą lustrzanek, poza tymi najczęściej podnoszonymi, jest wizjer, co umożliwia korektę dioptrii. Tego nie da się zrobić na LCD, a nie wyobrażam sobie zakładania okularów ile razy zapragnę zrobić zdjęcie. W sumie wcześniej czy później ta przypadłość czeka znaczną część fotografów. Większość bezlusterkowców albo nie ma wizjera, albo podczepiany w miejscu kolidującym z zewnętrzną lampą błyskową, co na jedno wychodzi. Te, które mają wizjer elektroniczny na stałe nie różnią się wiele rozmiarami od lustrzanek, a mają inne wady. W konsekwencji, uwzględniając wiele innych czynników o których większości już wspomniano, nie widzę możliwości, by w dającej się przewidzieć przyszłości lustrzanki zanikły, co ewidentnie widać w innych systemach; mają się dobrze.

romek1967
23.08.11, 22:32
pozwolę sobie dorzucić moje trzy grosze. Dla mnie zaletą lustrzanek, poza tymi najczęściej podnoszonymi, jest wizjer, co umożliwia korektę dioptrii. Tego nie da się zrobić na LCD, a nie wyobrażam sobie zakładania okularów ile razy zapragnę zrobić zdjęcie. W sumie wcześniej czy później ta przypadłość czeka znaczną część fotografów. Większość bezlusterkowców albo nie ma wizjera, albo podczepiany w miejscu kolidującym z zewnętrzną lampą błyskową, co na jedno wychodzi.

To i ja dorzucę kilka. Wizjery elektroniczne mają korektę dioptrii. Gniazdo lampy jest, ale IMHO założenie dużej (czytaj porządnej) lampy mija się z celem, zestaw jest monstrualny, lampa cięższa od body, wyważenie fatalne. Znacznie lepiej (wciąż IMHO) jest używać lampy RC i sterować ją wbudowaną lampką z body, jeśli ja ma oczywiście. Tak mi wyszło po wielu próbach na zestawie testowym: E-PL2, FL36r, Metz 58 i XZ-1

helmuth
23.08.11, 23:45
Czytam sobie te wszystkie mądre wypowiedzi za i przeciw i śmiech mnie bierze :grin:
Ilu fotografów/amatorów/hobbystów/zapaleńców pożegnało swoje aparaty analogowe w momencie pojawienia się cyfrówek w komórkach? Zrobili to głównie szpanerzy. Ci, którzy kiedyś obnosili się z czerwonym, analogowym kompaktem Koniki albo czegoś podobnego, dziś obnoszą się z PEN-em albo innym bezlusterkowcem. Nieważne co można tym zrobić ale jakie to "trendy".
Wydaje mi się, że cały ten wątek, służy głównie do chwalenia się, wiadomościami wyczytanymi w necie. Ilu z wypowiadających się, miało do czynienia z różnymi lustrzankami (co z racji "wieku" lustrzanek, jestem jeszcze w stanie zrozumieć) a ilu miało do czynienia z wszystkimi PEN-opodobnymi? Przecież to dopiero chyba dwa lata a już kilka modeli :roll:
I są ludzie którzy potrafią wymienić zalety i wady każdego z tych modeli :grin:
Dajcie spokój :mrgreen:

Centus
24.08.11, 00:10
hmmmm

Helmuth ales dowalil ;-)

jak z harmaty siakiejs ;-)


ale musze wam sie przyznac ze tez pozegnalem sie z moja lustrz...yca ;-)

odkad schudlem 16 kg i stracilem w pasie niecale 20cm

a planuje zrzucic jeszcze ok 10 kg i 10 cm w pasie

moj plecaczek foto wazy na dzien dziejeszy niecale 6 kg a kolejne zakupy w planach

nic to bo i tak bilans mam na korzysc ;-)

wiec waga nie jest dla mnie argumentem

a wszystkie cechy lustrz...anki zaleta ;-)

wiec poki co moje lustrzane olki maja sie dobrze i nic nie wskazuje zeby jakies kastraty mialy je zastapic ;-)

a tak na serio , pierwszy aparat foto kupilem rok temu w maju , byl to E-520

dlaczego dopiero tak pozno siegnalem po cyfre ano z prostego powodu , cyfrowe kompakty mnie nie interesowaly bo mialy cyfrowe wizjerki

a ja chcialem widziec w wizjerze to co widzi obiektyw , i dopiero kiedy bylo mnie stac na lustro kupilem pierwszy aparat

i dzisiaj nie wyobrazam sobie aparatu bez optycznego wizjera z prawdziwym pryzmatem

mialem kilka miesiecy temu kompakta fuji S1800 ale poszedl w ludzi

niby umial wszystko i mial wielokrotnego zoooooooma ale tak serio nie byl dobry w niczym

natomiast E-520 , E-3 , E-5 daly mi wiele radosci i mysle ze jeszcze nieraz dadza

wiec ja subiektywnie nie wyobrazam sobie rezygnacji z lustra

chyba ze ... bezlustrowce beda mialy wizjer o takiej jakosci jak pryzmat w E-3 albo E-5

beda mialy szkla jakosci 12-60 swd , 50-200 swd i 50 2 makro

beda robily 10 klatek na sekunde w serii , bo skoro nie maja lustra to co za problem

i dadza sie utrzymac w normalnej meskiej dloni bez wrazenia ze toto zaraz zgniote albo ze wiekszy obiektyw urwie mocowanie

mowia ze milosc jest slepa , ja kocham lustrzanki a porzucilem lustrzyce ;-)

adambieg
24.08.11, 00:27
Hmmm... pierwszą cyfrówkę (Olympusa 750 UZ) kupiłem w 2004 roku po urodzeniu się syna, żeby móc dokumentować te chwile bez ograniczeń. Ponieważ przedtem używałem analogowych lustrzanek, po roku był canon 300D, pierwsza cyfrowa lustrzanka dla ludu, do dziś działa w rękach siostry. Z canona 20D do którego miałem 2 obiektywy, pierścienie pośrednie i lampę przeszedłem na pena ponieważ posiadając dwójkę dzieci, mocno nieletnich coraz częściej nie chciało mi się dźwigać plecaka z aparatem. Sytuację zmienił canon A630 przyzwoity kompakt - znów robiłem zdjęcia... A zakup pena (E-P1 z allegro) czegoś małego ale jakościowo porównywalnego z amatorskim lustrem to tylko potrzeba lepszej jakości i obsługi. Myślę, że to jest częsty przypadek, chcesz robić dobre zdjęcia ale niekoniecznie dźwigać lustro z wielkim obiektywem i tyle. Szpanować to można białą elką za 15 tyś. lub więcej a nie e-pl2 z panasonikiem 20/1,7. Inna sprawa, że pen ma taki marketing, odmienny, luksusowy itp. Co to za luksus jak e-p1 kosztuje koło 1200zł na allegro? Większość niezorientowanych w fotografii osób, jak polecisz im aparat za więcej niż 1000 zł bo ma takie a nie inne cechy, wzruszy ramionami i kupi coś na C lub N za 500. Przed kim tu szpanować bezlusterkowcem? :wink:

osiem1984
24.08.11, 00:45
Ja Pena sprezentuje chyba swojemu tacie. On jest totalnym amatorem i ma trochę inny sposób patrzenia na zdjęcia niż większość osób na tym portalu. Ot co, cieszą go po prostu dobre jakościowo zdjęcia, na których utrwala chwile spędzone w czasie wycieczek zagranicznych. Pewnie wiele osób nie widzi w tym nic takiego ale chyba o to w tym wszystkich chodzi aby robienie zdjęć cieszyło - bez względu jak dobrym lub słabym się w tym jest. Aktualnie ma jakiś kompakt sony 70w, czy coś w tym stylu i widzę, że czasami brakuje mu możliwości np ustawienia czasu naświetlania, przysłony itp. Dlatego pomyślałem, że może taki prosty pen byłby dla niego dobrym rozwiązaniem?

dobas
24.08.11, 01:16
Czytam sobie te wszystkie mądre wypowiedzi za i przeciw i śmiech mnie bierze :grin:
Ilu fotografów/amatorów/hobbystów/zapaleńców pożegnało swoje aparaty analogowe w momencie pojawienia się cyfrówek w komórkach? Zrobili to głównie szpanerzy. Ci, którzy kiedyś obnosili się z czerwonym, analogowym kompaktem Koniki albo czegoś podobnego, dziś obnoszą się z PEN-em albo innym bezlusterkowcem. Nieważne co można tym zrobić ale jakie to "trendy".
Wydaje mi się, że cały ten wątek, służy głównie do chwalenia się, wiadomościami wyczytanymi w necie. Ilu z wypowiadających się, miało do czynienia z różnymi lustrzankami (co z racji "wieku" lustrzanek, jestem jeszcze w stanie zrozumieć) a ilu miało do czynienia z wszystkimi PEN-opodobnymi? Przecież to dopiero chyba dwa lata a już kilka modeli :roll:
I są ludzie którzy potrafią wymienić zalety i wady każdego z tych modeli :grin:
Dajcie spokój :mrgreen:

:roll: trendy ? obnoszenie ? szpanerzy ? widomości z netu hmmmm... :roll::roll: aparat w komórce ?

Mam wrażenie, że nie bardzo rozmawiamy o tym samym....

Podajesz jako analogię porzucenie lustrzanek gdy pojawiły się aparaty w komórce.
Piszesz coś o obnoszeniu się - ale ani jedno ani drugie chyba wiele z PENami wspólnego nie ma...

Po pierwsze w odróżnieniu od cyfrówek w komórce PEN powstał trochę później, ma wymienna optyke dobrej, bardzo dobrej albo wspaniałej jakości ( zależy co se podepniesz ) ma jakość zdjęcia porównywalną do lustrzanki, robi zdjęcia w RAWach ma tryby PASM i... I tyle wystarczy - więcej nie ma już co pisać

mały, lakki aparat o wymiennej optyce dobrej jakości obrazu małych gabarytach. dla mnie - odpowiednik małego dalmierzowca z super obiektywem z czasów analogowych. Mogę mieć go cały czas przy tyłku i zrobić z niego powiększenie metrowe nie wstydząc sie niczego....

szpanowanie ? trendy ?

mój zestaw fotografii podwodnej jest mały lekki i przenośny - nie płace za nadbagaż a sprzęt foto UW z lampą błyskową i obudową mieści się w moim podręcznym bagażu...

szpanowanie ? trendy ?

miesiąc łażenia po Tajlandii i Malezji z aparatem i obudową podwodną w plecaku ? zastanawiam się kiedy wypie*^&%&^*ł bym plecak targając aparat gabarytów E3 obudowę podwodna do niego i komplet szkieł takich jakie wziąłem do PENa... dodam, ze jakość obrazka jest w zasadzie taka jak z E3

Szpanowanie ? Trendy ?

Jutro jadę w dolomity na via ferraty - kilkudniowe pseudo wspinaczki na góry po 3000 metrów - nie jest to do końca wspinaczka ale łażenie po eksponowanych drogach z wykorzystaniem tamtejszego systemu asekuracji... zastanawiam się czy brać E3 czy E-PL1 ( oczywiście żarcie namiot, szpej i ciuchy noszę cały czas ze sobą łażąc po pionowych ścianach...


za 2 miesiące jadę na miesięczny treking w himalaje. będe chodził na 4000 - 5000 m n pm targając ze sobą wodę, żarcie, ciuchy, śpiwór i sprzęt foto.. Jak myslisz co bedzie wygodniej nosić ? E3 z 12-60 50-200 i 7-14 czy moze PENa z mzd 9-18 mzd 14-42 i mzd 40-150 ? Ja wiem co bedzie lżej.. I znów się zastanawiam co brać - pewnie wezmę PENa bo niby co bedzie przemawiało na korzyść DSLRa ?? Jeszcze nie wiem jak sobie skonfiguruje sprzęt - wiem ze biorąc PENa będzie mi lzej a zdjęcia pewnie będą równie dobre

słowem Jaki szpan ? jakie trendy ? jakie obnoszenie się i wreszcie jaka komórka... Mówimy o aparacie który w dziesiątkach albo setkach przypadków ma zastosowanie duzo sensowniejsze niż wielka lustrzanka... oczywiście są sytuacje gdzie DSLR wygra z PENem,, ale do listopada włącznie wygląda na to, ze EPL bedzie milion razy częściej w ruchu u mnie niz lustrzanka...

a gdy dotrze do mnie że E3 leży w szafie i się kurzy - nadejdzie moment tytułowy czyli rozstanie z lustrzanką..

u mnie moze zróżnicowanie fotografowanych tematów wymusza posiadanie różnych aparatów. Bo szybkie i żwawe zwierzęta fotografuję E3 a ludzi czy krajobrazy mogę i tym i tym.. ale gdyym głównie robił zdjęcia pod wodą albo krajobrazy - w ogóle bym sie nie wahał

helmuth
24.08.11, 08:19
Mam wrażenie, że nie bardzo rozmawiamy o tym samym....Też mam takie wrażenie :-P
Nie pisałem o tych, którzy używają bezlusterkowców. Całkowicie zgadzam się z Twoimi argumentami.
Napisałem, kto MZ, porzucił lustrzankę na rzecz bezlusterkowca.
Napisałem też, komu i do czego służy ten wątek. :)

PS
Czy od czasu skonstruowania samochodu przestano hodować konie? Czy wraz z upowszechnieniem się VHS-u a potem DVD przestano chodzić do kina? :roll:

dobas
24.08.11, 09:24
a to tak - jak wszedziekażdy ma to co chce i może wybrać taki aparat jaki potrzebuje, ktoś chce konno, może konno, ktos chce skuterem jeździ skuterem, ktoś potrzebuje terenówke ma terenówkę a ktoś inny roadstera ma roadstera

Koriolan
24.08.11, 10:29
Dobas pozamiatał w temacie - lepiej nie potrafię tego ująć.
Daleko mi mieszczuchowi do takiego globtrotera-ale noszenie w warunkach miejskich E30+12-60 + 70-300 po 14 godzin dziennie w plecaku dało mi w kośc i bardzo zastanawiam się nad przejściem na cos mniejszego. i dyskretniejszego.

żeby tylko był zoom zakresu 14-54 lub lepiej 12-60..

tymczasowy_
24.08.11, 10:47
żeby tylko był zoom zakresu 14-54 lub lepiej 12-60..Bez sensu, bo dalej będzie ciężko. Tu jest link
http://www.dpreview.com/news/1108/11082416sonylenses.asp#sel1650specs
do nowego szkła Sony 16-50mm/2.8 z dedykacją pod APS-C. Nie ma siły aby taka jasność z przyzwoitą jakością optyczną ważyła dużo mniej niż 600g, do tego 400g korpus bezlustrowy i mamy oszczędność tylko 300gram w stosunku do porządnego ergonomicznego korpusu lustrzankowego.

Moim zdaniem bezlustrowce mają sens jedynie ze stałkami, od zooma naprawdę łatwo jest się odzwyczaić.

Koriolan
24.08.11, 11:38
Ja nie pisałem nic o jasności tylko o zakresie.
Dla mnie mógłby być 4-5.6.
Ale jednak zoom.

tymczasowy_
24.08.11, 13:12
No przecież jest zwarty i kompaktowy 14-42, czego więcej chcesz?
12mm? Zrób dwa kroki do tyłu.
54mm? Zrób dwa kroki do przodu.

osiem1984
24.08.11, 13:57
Ok, a powiedzcie mi czy dla osoby, która do tego czasu robiła kompaktem Sony Cyber-shot DSC-W70, która raczej robi zdjęcia z wakacyjnych podróży (ludzie + budynki) i chce by to było proste itp.. zamiana na Olympus E-PL1 dostępny chociazby na takiej aukcji: http://allegro.pl/olympus-pen-e-pl1-14-42-8gb-torba-rozne-kolory-i1772609322.html będzie dobrym wyborem?​Bardzo Was proszę o radę.

tymczasowy_
24.08.11, 14:21
Ok, a powiedzcie mi czy dla osoby, która do tego czasu robiła kompaktem Sony Cyber-shot DSC-W70, która raczej robi zdjęcia z wakacyjnych podróży (ludzie + budynki) i chce by to było proste itp.. zamiana na Olympus E-PL1 dostępny chociazby na takiej aukcji: http://allegro.pl/olympus-pen-e-pl1-14-42-8gb-torba-rozne-kolory-i1772609322.html będzie dobrym wyborem?​Bardzo Was proszę o radę. Ja osobiście uważam, że w takim przypadku lepiej iść w zaawansowany kompakt, czyli XZ-1, LX5, EX-1, S95 ... bo np. niektóre mają 24mm, bo są małe i lekkie (no może poza małymi wyjątkami), bo nie korci do dokupowywania dodatkowych klamotów, bo tak na prawdę w stosunku do większej matrycy z kitem nie ma różnicy w zdjęciach, bo niektóre lepiej robią filmy niż EPL1 :wink:

nyny
24.08.11, 14:22
Mnie tylko jedno zastanawia, czy kazdy musi byc obiezyswiatem, czy kazdy musi miec parcie na minimalizm i zbijanie wagi?
Nie, i dla tych jak juz tu slusznie zauwazono jak i ludzi, ktorzy cenia sobie bezkompromisowosc jakosci, szybkostrzelnosc, pancernosc to wszsytko bedzie slodkim ciezarem przy okazji targania szpeja, ktory odwdzieczy sie obrazkiem na miare;)
Osobiscie nie wyobrazam sobie do "moich" zastosowan tych malych gowienek, co nie oznacza, ze nie mam stycznosci z tym trendem, wot zonka sobie bardzo ceni dsc-hx1 wlasnie za te gabarytosy i inne rozne ficzery.

pozdro

Darekw1967
24.08.11, 14:31
Ok, a powiedzcie mi czy dla osoby, która do tego czasu robiła kompaktem Sony Cyber-shot DSC-W70, która raczej robi zdjęcia z wakacyjnych podróży (ludzie + budynki) i chce by to było proste itp.. zamiana na Olympus E-PL1 dostępny chociazby na takiej aukcji: http://allegro.pl/olympus-pen-e-pl1-14-42-8gb-torba-rozne-kolory-i1772609322.html będzie dobrym wyborem?​Bardzo Was proszę o radę.

Witam !

Najpierw odpowiedz na pytanie.
Dlaczego chcesz zmienic aktualny aparat na inny i czego oczekujesz od nowego ?

Jakiego formatu odbitki Ciebie interesuja ? Czego Ci brakuje w Sony a co chcialbys zyskac na EPL-1 ?

Jezeli nie wiesz dokladnie dlaczego... chcesz zmienic aparat to
wstrzymaj sie z kupowaniem.

Pozdrawiam

tymczasowy_
24.08.11, 14:33
nyny, oczywiście, że nie ma nic uniwersalnego, zaspokajającego wszystkie potrzeby, czasami potrzeba coś małego, czasami coś większego. Zależy od aktualnych potrzeb. Należy sobie ustalić warunki brzegowe takie jak: cena, jakość zdjęć, gabaryty, waga ... a potem wybieramy i idziemy na kompromisy.

osiem1984
24.08.11, 15:28
Witam !

Najpierw odpowiedz na pytanie.
Dlaczego chcesz zmienic aktualny aparat na inny i czego oczekujesz od nowego ?

Jakiego formatu odbitki Ciebie interesuja ? Czego Ci brakuje w Sony a co chcialbys zyskac na EPL-1 ?

Jezeli nie wiesz dokladnie dlaczego... chcesz zmienic aparat to
wstrzymaj sie z kupowaniem.

Pozdrawiam

Witaj,
ja swojego nie mam zamiaru zmienić:) Jestem zadowolony ze swojego Olka, pisałem o zmianie dla taty. On nie jest specjalistą ale np denerwuje go to, że swoim kompaktem ciężko mu zrobić np zdjęcia po zmroku (brak opcji naświetlenia) oraz np w zwiedzanych miejscach (kościoły, muzea itp) z racji na brak możliwości wybrania dowolnego ISO (jest tylko opcja super mocno ISO), która po prostu masakruje ziarnem każde zdjęcie. Odpiszcie proszę.

epicure
24.08.11, 15:32
...denerwuje go to, że swoim kompaktem ciężko mu zrobić np zdjęcia po zmroku (brak opcji naświetlenia) oraz np w zwiedzanych miejscach (kościoły, muzea itp) z racji na brak możliwości wybrania dowolnego ISO (jest tylko opcja super mocno ISO), która po prostu masakruje ziarnem każde zdjęcie.

Widocznie ma dziadowskiego kompakta. Wystarczy kupić XZ-1 czy coś podobnego i po problemie. E-PL1 z ciemnym kitem wcale nie będzie tu lepszy jeśli chodzi o jakość zdjęć, zaś w kwestii szybkości AF może okazać się gorszy.

osiem1984
24.08.11, 15:37
Widocznie ma dziadowskiego kompakta. Wystarczy kupić XZ-1 czy coś podobnego i po problemie. E-PL1 z ciemnym kitem wcale nie będzie tu lepszy jeśli chodzi o jakość zdjęć, zaś w kwestii szybkości AF może okazać się gorszy.

A coś do 1000-1200 zł się znajdzie, spełniające opisane przeze mnie powyższe wymagania (manualne ustawianie ISO, skromny tryb manualny, wiele trybów tematycznych).

tymczasowy_
24.08.11, 15:49
A coś do 1000-1200 zł się znajdzie, spełniające opisane przeze mnie powyższe wymagania (manualne ustawianie ISO, skromny tryb manualny, wiele trybów tematycznych).Samsung EX-1. Na nikoniarze.pl jest wątek "rzeka" o nim właśnie.

osiem1984
24.08.11, 15:52
poczytam. A olka jakiegoś w promocji dla Oly Jedi można dobrego kupić? Jeśli tak, to może ktoś z Was (Oly Jedi) sprawdzić po ile chodzą jakieś ciekawsze modele?

apz
24.08.11, 15:54
Bez sensu, bo dalej będzie ciężko. Tu jest link
http://www.dpreview.com/news/1108/11082416sonylenses.asp#sel1650specs
do nowego szkła Sony 16-50mm/2.8 z dedykacją pod APS-C. Nie ma siły aby taka jasność z przyzwoitą jakością optyczną ważyła dużo mniej niż 600g, do tego 400g korpus bezlustrowy i mamy oszczędność tylko 300gram w stosunku do porządnego ergonomicznego korpusu lustrzankowego.

Moim zdaniem bezlustrowce mają sens jedynie ze stałkami, od zooma naprawdę łatwo jest się odzwyczaić.

Dokładnie to samo pomyślałem sobie - 4-5 dedykowanych malutkich stalek i po co komu zoom - no chyba, że na jacht, pustynię itp, lub do video.

Pozdrawiam AP.

tymczasowy_
24.08.11, 16:06
Dokładnie to samo pomyślałem sobie - 4-5 dedykowanych malutkich stalek i po co komu zoom - no chyba, że na jacht, pustynię itp, lub do video.
Nawet 3 stałki wystarczą:
- na szeroko np 24mm (E16, mZD12, P14, Sams16mm)
- na standardowo np coś z zakresu 35-50mm (mZD17mm, P20, CZ24mm, SEL30mm, Sams 20 lub 30mm, PL25mm)
- na portretowo np coś zakresu 75-100mm lub nieco więcej (SEL50mm, mZD45mm, PL45mm, Sams 60 lub 85mm albo jakieś M42 np Helios 58mm :wink:)

osiem1984
24.08.11, 16:15
Nawet 3 stałki wystarczą:
- na szeroko np 24mm (E16, mZD12, P14, Sams16mm)
- na standardowo np coś z zakresu 35-50mm (mZD17mm, P20, CZ24mm, SEL30mm, Sams 20 lub 30mm, PL25mm)
- na portretowo np coś zakresu 75-100mm lub nieco więcej (SEL50mm, mZD45mm, PL45mm, Sams 60 lub 85mm albo jakieś M42 np Helios 58mm :wink:)

Hmm.. ponieważ wywiązała się dyskusja o ogniskowych to powiem Wam, że będąc ostatnio w zoo zabrałem dwa swoje obiektywy 14-54 II i 70-300 i częściej robiłem zdjęcia tym drugim. Potrzebne mi było mimo wszystko zbliżenie.

tymczasowy_
24.08.11, 16:27
Hmm.. ponieważ wywiązała się dyskusja o ogniskowych to powiem Wam, że będąc ostatnio w zoo zabrałem dwa swoje obiektywy 14-54 II i 70-300 i częściej robiłem zdjęcia tym drugim. Potrzebne mi było mimo wszystko zbliżenie.Normalne. Wszystko zależy od potrzeb, na zwierza trza mieć lufe.

Rafał Czarny
24.08.11, 16:39
Hmm.. ponieważ wywiązała się dyskusja o ogniskowych to powiem Wam, że będąc ostatnio w zoo zabrałem dwa swoje obiektywy 14-54 II i 70-300 i częściej robiłem zdjęcia tym drugim. Potrzebne mi było mimo wszystko zbliżenie.

Zależy jakie ktoś ma potrzeby. Od roku mam Nikkora 70-300 VR i użyłem go do tej pory... jeden raz. Prawie nigdy nie używam tele. Mam tak na wszelki wypadek, ale ten wypadek jakoś nie chce przyjść.

osiem1984
24.08.11, 17:10
Zależy jakie ktoś ma potrzeby. Od roku mam Nikkora 70-300 VR i użyłem go do tej pory... jeden raz. Prawie nigdy nie używam tele. Mam tak na wszelki wypadek, ale ten wypadek jakoś nie chce przyjść.

Na pewno kwestia tego jakie zdjęcia się robi. Tak jak napisałem mi się przydał w zoo. Na swoim 14-54 II gdyby mi przyszło zrobić zdjęcie np. papugi byłaby ona super mała (tym bardziej, że robiłem z pewnego oddalenia). Wtedy trzeba kadrować, tak aby zwierzątko nie zajmowało 5% całego kadru, a co za tym idzie ubytek na jakości itp. Ja co do swojej lufy mam tylko małe ale ponieważ nie wiem czemu prawie przy każdym zdjęciu dodaje mi lekką mgiełkę szczególnie na wysokich ogniskowych. Szkiełko jest czyste nie ma zabrudzeń, przez to mam dodatkową pracę zawsze przy obróbce.

bast
24.08.11, 18:27
Ja dopiero podglądając exify swoich fotek zdałem sobie sprawę jak wiele z nich robię na 14mm (14-54) ;)

glos_ludu
24.08.11, 21:11
Mnie tylko jedno zastanawia, czy kazdy musi byc obiezyswiatem, czy kazdy musi miec parcie na minimalizm i zbijanie wagi?
Nie, i dla tych jak juz tu slusznie zauwazono jak i ludzi, ktorzy cenia sobie bezkompromisowosc jakosci, szybkostrzelnosc, pancernosc to wszsytko bedzie slodkim ciezarem przy okazji targania szpeja, ktory odwdzieczy sie obrazkiem na miare;)

pozdro

Zgadzam się, nie każdy musi być obieżyświatem, ale jeśli ktoś jest i swój bagaż raczej nosi na plecach niż wozi taksówką to wybierze sprzęt bardziej przenośny. Nie używałem dotychczas sprzętu Leica, ale według mnie jej legendę rozpoczęło to, że na swoje czasy była mała, dyskretna i dawała świetną jakość. Na pewno średni i wielki format dawał i daje lepszą, ale zawsze trzeba zadać sobie pytanie, gdzie leży granica jakości "wystarczającej" przy uwzględnieniu innych parametrów.
Więcej zróżnicowania w sprzęcie, to lepiej dla nas, bo każdy będzie mógł wybrać dokładnie to co mu pasuje.
pozdrawiam

apz
24.08.11, 21:25
Na pewno kwestia tego jakie zdjęcia się robi. Tak jak napisałem mi się przydał w zoo. Na swoim 14-54 II gdyby mi przyszło zrobić zdjęcie np. papugi byłaby ona super mała (tym bardziej, że robiłem z pewnego oddalenia). Wtedy trzeba kadrować, tak aby zwierzątko nie zajmowało 5% całego kadru, a co za tym idzie ubytek na jakości itp. Ja co do swojej lufy mam tylko małe ale ponieważ nie wiem czemu prawie przy każdym zdjęciu dodaje mi lekką mgiełkę szczególnie na wysokich ogniskowych. Szkiełko jest czyste nie ma zabrudzeń, przez to mam dodatkową pracę zawsze przy obróbce.

Ja tam używam prawie od zawsze ZD 50-200. Szkiełko dające świetną jakośc jakość obrazu i lubiące się z konwerterem 1,4. I nigdy żadnich zmętnień nie miewam, chyba, że od mgły lub od wczorajszej imprezy. Spokojnie można to szkiełko w obu wersjach polecić potrzebującemu.

A mojego E-30 na razie się nie pozbywam.

Pozdrawiam AP.

k@czy
24.08.11, 23:48
Podsumowujac watek i odpowiadajac na pytanie postawione w jego temacie: CZAS !!!!

Teraz mozna smialo zamknac watek i na wysypisko :mrgreen:

helmuth
25.08.11, 00:07
Ja tam się żegnać nie będę ale z zgadzam się, że wątek można zamknąć :)

Rafał Czarny
25.08.11, 09:33
Ja co do swojej lufy mam tylko małe ale ponieważ nie wiem czemu prawie przy każdym zdjęciu dodaje mi lekką mgiełkę szczególnie na wysokich ogniskowych. Szkiełko jest czyste nie ma zabrudzeń, przez to mam dodatkową pracę zawsze przy obróbce.

To szkło jest tanie i co za tym idzie dość kiepskie. Na długich ogniskowych zdjęcia są nieostre (tzn. mają marną ostrość). Cudów nie ma, żeby mieć za takie pieniądze dobry teleobiektyw.

osiem1984
25.08.11, 10:19
To szkło jest tanie i co za tym idzie dość kiepskie. Na długich ogniskowych zdjęcia są nieostre (tzn. mają marną ostrość). Cudów nie ma, żeby mieć za takie pieniądze dobry teleobiektyw.
Niestety na 50-200 muszę póki co poodkładać. Czyli pozostaje mi jedynie korygowanie zdjęć w PS.

zibi1303
27.08.11, 13:52
Osiem nie słuchaj bzdur. Sorry Rafał, ale ni mogę patrzeć jak takie banialuki opowiadasz. Oczywiście że 50 -200 jest lepsze, ale 70-300 jest również dobre, a nawet więcej. Mam sporo zdjęć na 300mm i jestem z nich zadowolony.
Możesz sobie na moje przykłady popatrzeć
https://picasaweb.google.com/118216900566126523854/WypadDoOrOwa#5393995130838997858

Ja mam bardzo dobrą opinię o tym szkle

fret
27.08.11, 16:24
Nieporozumienie polega chyba na tym, że jedni robią zdjęcia do internetu i dla nich praktycznie wszystkie obiektywy są świetne, a drudzy lubią sobie czasem powiesić na ścianie coś w okolicach A3 i dla nich już nie wszystkie szkła są świetne :)

osiem1984
27.08.11, 16:31
Osiem nie słuchaj bzdur. Sorry Rafał, ale ni mogę patrzeć jak takie banialuki opowiadasz. Oczywiście że 50 -200 jest lepsze, ale 70-300 jest również dobre, a nawet więcej. Mam sporo zdjęć na 300mm i jestem z nich zadowolony.
Możesz sobie na moje przykłady popatrzeć
https://picasaweb.google.com/118216900566126523854/WypadDoOrOwa#5393995130838997858

Ja mam bardzo dobrą opinię o tym szkle

Rzeczywiście rewelacyjne masz te zdjęcia. Zazdroszczę :) też chciałbym takie robić:)

Karol
27.08.11, 17:25
To szkło jest tanie i co za tym idzie dość kiepskie. Na długich ogniskowych zdjęcia są nieostre (tzn. mają marną ostrość). Cudów nie ma, żeby mieć za takie pieniądze dobry teleobiektyw.


Osiem nie słuchaj bzdur. Sorry Rafał, ale ni mogę patrzeć jak takie banialuki opowiadasz. Oczywiście że 50 -200 jest lepsze, ale 70-300 jest również dobre, a nawet więcej. Mam sporo zdjęć na 300mm i jestem z nich zadowolony.
Możesz sobie na moje przykłady popatrzeć
https://picasaweb.google.com/118216900566126523854/WypadDoOrOwa#5393995130838997858

Ja mam bardzo dobrą opinię o tym szkle


Nieporozumienie polega chyba na tym, że jedni robią zdjęcia do internetu i dla nich praktycznie wszystkie obiektywy są świetne, a drudzy lubią sobie czasem powiesić na ścianie coś w okolicach A3 i dla nich już nie wszystkie szkła są świetne :)

fret - ZD 70-300 jest bardzo przyzwoitym szkłem, odbitki na papierze 30x40cm przy 300mm/5.6 jak na moje oko są bardzo dobre, szczególnie przedmiotów znajdujących się względnie blisko obiektywu.
Nie wiem skąd się bierze opinia R C - Rafale - miałeś ZD 70-300 (?), może jakiś gorszy egzemplarz się trafił?
ZD 70-300 owszem jest nieco trudnym szkłem, wymaga krótkich czasów, bardzo lubi stabilizację i AF potrafi wkurzać, szczególnie w body starszym od E-3, ale obrazek jak na moje oko jest całkiem używalny, nawet przy 300/5.6. Dla mnie kiepskość ZD 70-300 to trochę taki mit.

osiem1984
27.08.11, 18:21
Osiem nie słuchaj bzdur. Sorry Rafał, ale ni mogę patrzeć jak takie banialuki opowiadasz. Oczywiście że 50 -200 jest lepsze, ale 70-300 jest również dobre, a nawet więcej. Mam sporo zdjęć na 300mm i jestem z nich zadowolony.
Możesz sobie na moje przykłady popatrzeć
https://picasaweb.google.com/118216900566126523854/WypadDoOrOwa#5393995130838997858

Ja mam bardzo dobrą opinię o tym szkle

Widzę, że masz dokładnie ten sam zestaw co ja E-510, 14-54 i 70-300. Możesz dać mi parę rad jak robisz tak świetne zdjęcia w ruchu obiektywem 70-300? Ja dzisiaj próbowałem ustrzelić motyla ale w ogóle mi się to nie udawało. Ponadto zauważyłem, że na dużych ogniskowych wkrada mi się nieprzyjemna mgiełka :(

Rafał Czarny
27.08.11, 20:09
Nie wiem skąd się bierze opinia R C - Rafale - miałeś ZD 70-300 (?), może jakiś gorszy egzemplarz się trafił?


Skąd taka opinia? Bawiłem się tym szkłem. Poza tym widziałem masę zdjęć z tego szkła na naszym forum. Kompletnie mi się nie podobały, bo były ostrzone na kompie. 70-300 na długim końcu jest zwyczajnie nieostry. Widocznie mam inne wymagania co do ostroci obiektywu. I nie mam tu na myśli jakiś porównań cropów - zdjęcia nawet po zmniejszeniu do rozdzielczości pod net mają marną ostrość. Ten obiektyw jest wykorzystywany do fotografii przyrodniczej, a takie pstrykania wymaga doskonałej jakości.

nyny
27.08.11, 20:23
Siedemdziesiat czysta to bardzo fajne szklo..
Jednak ma swoje wady, jesli przy dobrym swietle sobie spoko radzi (zreszta kazde szklo jak ma swiatlo to jest ok), to przy slabym juz cienko gra...
Jakosc powyzej 200 tez zalezna od modelu, ale nawet te "super ostre" jajec nie urywaja chociaz tragedii tez nie ma.
Dziwi mnie ta kultowosc i wynoszene na piedestaly, byc moze to przez cene.
Jak juz pisalem szklo sympatyczne, godne polecenia jak ktos cienko z budzetem ma i nie szuka bezkompromisowosci...
Ale wooooooooooooooooooooolllllllllllllllllllllnnnnnnn nnnnnnnnneeeeeeeeeeeeeeeeeeeee i strasznie glosne jest:(

p.s. Od razu uprzedzam potencjalnych adwersarzy, mialem to szklo sporo czasu pracowalo z najszybszym AF w e-systemie, malo tego mialem do czynienia jeszcze z innymi 70-300 znajomych. I nie zmienie zdania, ze to szklo jest za wolne do pewnych spraw:)

pozdro

Rafał Czarny
27.08.11, 20:24
Osiem nie słuchaj bzdur. Sorry Rafał, ale ni mogę patrzeć jak takie banialuki opowiadasz. Oczywiście że 50 -200 jest lepsze, ale 70-300 jest również dobre, a nawet więcej. Mam sporo zdjęć na 300mm i jestem z nich zadowolony.
Możesz sobie na moje przykłady popatrzeć
https://picasaweb.google.com/118216900566126523854/WypadDoOrOwa#5393995130838997858

Ja mam bardzo dobrą opinię o tym szkle

Zibi, podlinkowałeś zdjęcie wielkości znaczka pocztowego, a i tak jest kiepsko z ostrością.

zibi1303
4.09.11, 12:20
Rafał czas iść do okulisty :], ja już byłem i dobrze widzę. Nie wiem czego oczekujesz po ostrości, ale wg mnie te zdjęcia są akurat na granicy przeostrzenia
Ja mam to szkło już długo i mam podobną opinię co nyny. To przyzwoite szkło nawet na 300mm jeśli jest dobre światło. Do sportu nie za bardzo się nadaje, ale to wszystko zależy od budżetu. Jeżeli nie ma kasy to to będzie ideał.
Rafał co do znaczka pocztowego popatrz sobie na galerie zawodowych fotografów, tam masz dopiero znaczki pocztowe. Ja mam standard 800x600 lub 920x760, lub więcej. Oczywiście mogę poszukać ORF. Reasumując jak ktoś chce albo musi, to sporo z tego szkła może wyciągnąć. Oczywiście najwyższa nota tego szkła jest w kategorii ECONO :)

---------- Post dodany o 12:20 ---------- Poprzedni post był o 12:14 ----------

można i tak
https://picasaweb.google.com/grupafoto2009/Lipinski_Zbigniew_PRIV4
albo i tak

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/09/P6074625JPG-1.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-pE2XW1EtmJM/SjKBkzOBZxI/AAAAAAAAFQ8/X5kg2ezKTb8/s640/P6074625.JPG)

Koriolan
4.09.11, 12:26
54191
Zgadzam się z Rafałem- rewelacji nie ma.
ISO 200, 1/1250s, f bodajze 6.3, ogniskowa 239 mm.

zibi1303
4.09.11, 12:30
To trudne szkło jak widać :)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/09/P62763061JPG-1.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/13578/P62763061.JPG)

Koriolan
4.09.11, 12:34
Ale pokazujesz makro.
A ja pokazuję obiekt znajdujący się daleko od obiektywu.

Czy masz jakaś dobra miejscówkę na jutrzejsza paradę żaglowców?

zibi1303
4.09.11, 12:42
Makro dałem bo prosił o motyla osiem1984 (https://forum.olympusclub.pl/members/14343-osiem1984), nie jest najlepszy ale jako taki jest.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/09/P7058253JPG-1.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-64nRgZOBZkk/SlT7uGo8PFI/AAAAAAAAAUU/ZEi5VwNg6Pc/s640/P7058253.JPG)
Nie załatwiłem sobie nic, więc będę improwizował, ale jakieś tam możliwości są :]

Karol
4.09.11, 13:04
Ale pokazujesz makro.
A ja pokazuję obiekt znajdujący się daleko od obiektywu.

To szkło w makro pokazuje pazurki - fakt. Zdjęcie podlinkowane przez Ciebie to niezły budyń - też fakt. Nie wiem z czego on wynika - perspektywa powietrzna, jakiś filtr, nietrafienie z ostrością, poruszenie, a może gorszy egzemplarz czy też forumowy automat? Jakby mój ZD 70-300 dawał taki obrazek pozbyłbym się go 3 dni po zakupie, zresztą kupiłem tak trochę na próbę, nie bez obaw. Nie twierdzę, że to optycznie super szkło, ale jest co najmniej bardzo przyzwoity, zaświadczam, że daje lepszy obrazek niż na tym zdjęciu z "ogórkiem" gdzie nawet gładkie niebo jest jakieś poszarpane. W moim opisie ZD 70-300 wstawiłem niegdyś trochę ORFów - m.in. 300/5.6 - oddalona o kilkaset metrów wieża kościelna - można sobie luknąć...
Edit: - niestety ale chyba raw.fotosite nie działa, wstawię kiedyś paczkę plików gdzie indziej.

Ania_
4.09.11, 13:34
Ja tam zawsze słucham ludzi, którzy posiadają dane szkło, a nie się nim bawili lub czytają testy i oglądają testowe zdjęcia. To się ma nijak do rzeczywistości. :roll: Masz rację Karol, ale obawiam się, że znawców nie przegadasz. :wink: Masz przecież już solidny wątek o tym szkle, a i tak co najmniej kilka razy w roku temat tego szkła się przewija. Ja tam sobie chwalę, to moje ulubione szkiełko, no ale z lupą nad odbitkami siedzieć nie zamierzam.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/09/p_w_7-1.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/14269/p_w_7.jpg)

zibi1303
4.09.11, 13:45
50-200 jest lepsze pod każdym względem, z jednym ale....
50-200 nie zakresu 200-300, a to nieraz jest zbawienne

Moominek
4.09.11, 13:49
Właśnie szkiełko 70-300 sprzedałem bo przechodzę na mikro + Bigma do tele na wiosnę, miałem ponad dwa lata, kupiłem już ponad roczne, dzielnie służyło, ostatnio w Radomiu:

1) Na 300/5,6 faktycznie mydli, po domknięciu do f/8 jest przyzwoicie, praktycznie porównywalne do 50-200 z EC-14. Za to AF - lepiej nie mówić, przynajmniej z trzycyfrowymi puszkami, dużo lepiej 50-200 + TC.

2) Nie jest zbyt łatwe jeśli chodzi o AF, do ruchomych celów wstępny MF to prawie konieczność.

3) Lepiej się sprawuje w makro niż w dali (perspektywa powietrzna niewiele tu zmienia, chodzi o szkło).

4) Z czasem nabiera luzów i daje coraz gorsze efekty, niestety. Przy intensywnym używaniu myślę że 2 lata to maks, potem jakiś "tunig" w serwisie albo wymiana...

osiem1984
4.09.11, 13:58
Właśnie szkiełko 70-300 sprzedałem bo przechodzę na mikro + Bigma do tele na wiosnę, miałem ponad dwa lata, kupiłem już ponad roczne, dzielnie służyło, ostatnio w Radomiu:

1) Na 300/5,6 faktycznie mydli, po domknięciu do f/8 jest przyzwoicie, praktycznie porównywalne do 50-200 z EC-14. Za to AF - lepiej nie mówić, przynajmniej z trzycyfrowymi puszkami, dużo lepiej 50-200 + TC.

2) Nie jest zbyt łatwe jeśli chodzi o AF, do ruchomych celów wstępny MF to prawie konieczność.

3) Lepiej się sprawuje w makro niż w dali (perspektywa powietrzna niewiele tu zmienia, chodzi o szkło).

4) Z czasem nabiera luzów i daje coraz gorsze efekty, niestety. Przy intensywnym używaniu myślę że 2 lata to maks, potem jakiś "tunig" w serwisie albo wymiana...

Ja kupiłem używane i moje też na dużych ogniskowych daje flarę, mydli itp.. Z jednej strony fajne ale zdjęcia dalekich widoczków mogłoby robić troszkę lepiej.

Koriolan
4.09.11, 22:07
W moim opisie ZD 70-300 wstawiłem niegdyś trochę ORFów - m.in. 300/5.6 - oddalona o kilkaset metrów wieża kościelna - można sobie luknąć...
Edit: - niestety ale chyba raw.fotosite nie działa, wstawię kiedyś paczkę plików gdzie indziej.

Twój opis był jednym z najpoważniejszych argumentów za zakupem tego szkła - oprócz wagi i gabarytów.
Jak pisałem- traktuje je jako letnio-turystyczny zamiennik 50-200.
Niestety z coraz większa niechęcią przypinam je do puszki, bo efekty tele są delikatnie mówiąc- mało zadowalające.
Na szkło założone jest na stałe Marumi Protector.

wklejam jeszcze dwa zdjęcia

światła wręcz nadmiar

apz
5.09.11, 05:09
A sprawdzałeś czy jest różnica bez filtra? Może przy tym szkiełku, które samo z siebie jest takie sobie, dodatkowe zakłócenia od filtra to już przekroczenie tej magicznej granicy nieakceptowalności - ja tam za wysokiej opinii o filtrach Marumi nie mam, rzadko je zakładam na tele...

Pozdrawiam AP.

Ania_
5.09.11, 05:52
Z drugiej strony nie da się oczekiwać cudów od szkiełka w tej cenie, tak mi się wydaje. To jest jednak 600mm dla małego obrazka z AF, za ile obecnie? 1100-1300zł chyba. Dlatego uważam, że jest bardzo przyzwoite jak na to wszystko. Patrząc na niektóre zdjęcia to nie wiem, czy po prostu nie jest tak, że egzemplarz egzemplarzowi nierówny.

osiem1984
5.09.11, 08:45
Z drugiej strony nie da się oczekiwać cudów od szkiełka w tej cenie, tak mi się wydaje. To jest jednak 600mm dla małego obrazka z AF, za ile obecnie? 1100-1300zł chyba. Dlatego uważam, że jest bardzo przyzwoite jak na to wszystko. Patrząc na niektóre zdjęcia to nie wiem, czy po prostu nie jest tak, że egzemplarz egzemplarzowi nierówny.
Tu się zgadzam. Szkiełko jest naprawdę bardzo tanie (ok 1019 zł) i jak na swoją cenę to naprawdę da się z nim fajnie pobawić. Ja pewnie za jakiś czas zdecyduję się na zakup 50-200 swd.

Rafał Czarny
5.09.11, 08:55
Rafał czas iść do okulisty :], ja już byłem i dobrze widzę. Nie wiem czego oczekujesz po ostrości, ale wg mnie te zdjęcia są akurat na granicy przeostrzenia


Obawiam się Zibi, że padłeś ofiarą okulisty oszusta. Bryle kupiłeś chyba od Ukraińca na bazarze.



Ja mam standard 800x600 lub 920x760, lub więcej.

Zibi, już nawet cyferek nie rozróżniasz. Linkujesz zdjęcia o rozdzielczości 640x480, a piszesz coś zupełnie innego.

Linkowanie zdjęć makro jest kompletnie bezsensowne. Ten obiektyw jest kupowany jako długie tele i najważniejsze jest to czy dobrze sobie radzi na najdłuższej ogniskowej przybliżając odległe obiekty. Moim zdaniem nie radzi sobie zupełnie - mydło i kaszana.

lukasz78
5.09.11, 12:07
Photo information
Oct 17, 2009
995×768 pixels – 148KB

Czyba jednak więcej niż 640x480.
To że obiektyw ma zakres 70-300 nie oznacza, że najlepszy jest właśnie na 300 i tylko przy tej ogniskowej trzeba go używać. To jest max i trzeba się z tym liczyć.

Jeśli ktoś się spodziewa, że będzie ostro w zakurzonym rozedrganym miejskim powietrzu na 300mm i dużej odległości to powinien się conajmniej zastanowić nad swoją wiedzą.

zibi1303
5.09.11, 16:03
Rafał nie będziesz mówił innym co jest dla nich najważniejsze... na szczęście to już chyba mamy za sobą...
Ech jak linkuje to nie sprawdzam jak akurat jest rozdzielczość na przykładzie. Przykład to przykład jak byś przeczytał uważnie to napisałem że mogę poszukać pełnych obrazków, ale nic to z resztą nie da dopóki emocje i czarna żółć Cię zalewa. Jak się pozbędziesz czarnych myśli i nienawiści to wtedy porozmawiamy.
Ja podtrzymuję swoje zdanie. Obiektyw trudny, ale da się z niego sporo wyciągnąć. Potrafi dać sporo frajdy jak się poćwiczy. Dla mających sporo gotówki oczywiście 50-200 z EC1.4 polecam, ale to pięć raz drożej wychodzi.

zibi1303
5.09.11, 19:53
Sorki, ale jeszcze dodam. Obiektyw jest słaby jak robicie coś na horyzoncie. Zamglone, zanieczyszczone powietrze plus drgania powietrza bardzo pogarszają sprawę obrazu. To pewnie ma na myśli Rafał. Jednak jak coś robimy bliżej, portret zwierzaka ze 100 kroków itp to jest o wiele lepiej.
prosto bez obróbki to tak wygląda
http://www.fmix.pl/zdjecie/2828816/pa172660

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.fmix.pl/zdjecie/2828816/pa172660)

osiem1984
5.09.11, 22:42
Słuchajcie nie ma się o co kłócić :) Traktujcie ten temat bardziej jako wrzucenie do worka swojej opinii a nie konieczność przekonania kogoś do swojej racji. Prawda pewnie leży gdzieś po środku. Ja np. kupiłem 70-300 z prostej przyczyny - miałem wiele innych wydatków i po prostu nie było mnie stać na wydatek większej ilości $. Nie wykluczam zakupu 50-200, ba będę do tego na pewno dążył usilnie, ale póki co bawię się średnim 70-300. Na pewno kiedyś będę z przyjemnością przeglądał zdjęcia nim zrobione bo można naprawdę zrobić fajną fotkę - te Zibiego są najlepszym tego przykładem (mi się podobają bardzo).

osiem1984
6.09.11, 17:46
Panowie, dostałem po reputacji za to, że wątek zboczył całkowicie na dalekie tory. Dlatego chyba czas zakończyć ten wątek. Ktoś wie jak to zrobić? :)

hades
6.09.11, 19:01
Osiem1984, moderator może zamknąć, zakopać, skasować wątek. Forma unicestwienia dowolna. Można też wydzielić dyskusje zbaczającą z tematu do osobnego wątku - kwestia zgłoszenia. Ale skoro dyskusja się toczy... warto by ją tylko przywrócić tylko na właściwy tor. Temat jest jasny, każdy wyraża swoje zdanie i niestety nie da się uniknąć odejścia od tematu. Trzeba tylko umiejętnie pokierować dyskusją.

A reputacja jest o tyle ważna, że pozwala sprawdzić czy nie piszemy głupot. A jeśli ktoś szczególnie o to dba, to warto przypomnieć, że częściej zdarza się dostać plusy niż je stracić. Mam nadzieje, że masz odpowiedni dystans do tego systemu.

Przejrzałem wątek (pomyślałem sobie, że wytnę dyskusje o 70-300 do istniejącego wątku). Jednak muszę Cię nieco zasmucić Osiem1984, ale sam wywołałeś "wilka"... Rozpocząłeś OT o 70-300: https://forum.olympusclub.pl/threads/79157-Czas-na-po%C5%BCegnanie-si%C4%99-z-lustrzank%C4%85/page10?p=745637&viewfull=1#post745637. Kwestia ogniskowych to też istotny argument dlaczego pozostawić lub pożegnać się z lustrzanką, więc pozostawię wątek nietknięty. Pozostaje tylko uciąć dyskusje i przejść z powrotem do tematu.

Rafał Czarny
6.09.11, 19:58
...ale nic to z resztą nie da dopóki emocje i czarna żółć Cię zalewa. Jak się pozbędziesz czarnych myśli i nienawiści to wtedy porozmawiamy.


Zibi, wszystko w porządku z Tobą? Zaczynam się martwić. Jaka czarna żółć, jakie czarne myśli, jaka nienawiść? Co Ty chłopie wygadujesz? :roll:

Nemo5576
6.09.11, 22:19
A to dałem Ci plusa dla równowagi w przyrodzie :)

osiem1984
6.09.11, 23:07
A to dałem Ci plusa dla równowagi w przyrodzie :)

hehe dzięki;) Zibi i Czarny mam prośbę kłóćcie się Panowie przez prywatne wiadomości bo odchodzimy od tematu a potem mi się oberwie :P A tak na marginesie - nie spierajcie się o pierdoły. :)

romek1967
7.09.11, 08:48
A tak na marginesie - nie spierajcie się o pierdoły. :)

Jak to? To o pierdoły już nie można? :shock: Spora grupa ludzi nie będzie miała co robić :twisted: