PDA

Zobacz pełną wersję : Drastyczny spadek wielkości pliku po obróbce.



olympusart
8.05.07, 07:55
Witam Wszystkich

Ostatnio robiłem zdjęcia komunijne moim E-500, teraz mam zamiar przenieść je na papier. Zabrałem się za obróbkę zrobionych zdjęć programem XnView, zacząłem "wycinać" niepotrzebne fragmenty. Chciałem pozbyć się ze zdjęcia niepotrzebnych widoków (zbyt duże powierchnie ścian w tle w porównaniu do głównego tematu zdjęcia). Zaznaczyłem fragment zdjęcia (ok.80% powierchni kadru) i dałem polecenie przytnij. Następnie dałem zapisz i wszystko wygląda cacy (tak jak chciałem) ale po tej operacji okazało się, że wielkość pliku spadła do ok. 600 Kb ( poprzednio było to 5,2 Mb). Na ekranie komputera zdjęcie po obróbce wygląda dobrze ale obawiam się o jego jakość na papierze. Odpaliłem OlympusMaster, sprawdziłem rozdzielczość, ilość kolorów-wszystko OK, więc co jest grane?
Proszę o poradę dlaczego objętość zdjęcia spadła 10 krotnie bez wpływu na jego jakość?

willow32
8.05.07, 09:06
a w jakim formacie miałes oryginalne pliki? Najprawdopodobniej za mocno skompresowałes jpegi. Ale z tych informacji które podałes ciężko wyczuć jak wyjdzie na papierze.

pozdrawiam

KaarooL
8.05.07, 09:34
jeśli dokonujesz zmian na formacie skompresowanym, przygotuj się na więcej niespodzianek w przyszłości. zdjęć nie edytuje się w formacie JPEG, tylko w którymś z nieskompresowanych lub oferujących kompresję bezstratną (np. LZW).

w to że zdjęcie nie straciło na jakości, bym nie wierzył. pewnie masz zmęczony monitor kineskopowy i dlatego "nie widać" różnicy...

lessie
8.05.07, 10:00
a jaką wielkość w pikselach i rozdzielczość ma finalny plik? Może tu tkwi diabeł?Programy lubią jako ustawienia domyslne mieć 72 dpi a to za mało na druk czy odbitkę w większym rozmiarze. I wtedy wielkość w MB pliku nie będzie za duża.
Ja tam zawsze wołam tifa z ORfów z podstawowymi korektami a potem z niego mogę zrobić co chcę ( odbitki, internet, tv itd )...Żre miejsce na dysku ale co tam...są w końcu płyty DVD do oarchiwizacji...

aga_piet
8.05.07, 10:52
Ja też bym obstawiała na zbyt mocno skompresowane jpgi. Ktoś mi kiedyś przestawił w ustawieniach i zapisywały mi jpga 90% kompresji. Wyglądało właśnie tak jak piszesz - po ponownym otworzeniu pliku był wyraźny, drastyczny spadek jakości.
Te przerobione pliki pewnie zapisałeś pod inną nazwą więc wszystko do uratowania.

olympusart
8.05.07, 12:14
a jaką wielkość w pikselach i rozdzielczość ma finalny plik? Może tu tkwi diabeł?Programy lubią jako ustawienia domyslne mieć 72 dpi a to za mało na druk czy odbitkę w większym rozmiarze. I wtedy wielkość w MB pliku nie będzie za duża.
Ja tam zawsze wołam tifa z ORfów z podstawowymi korektami a potem z niego mogę zrobić co chcę ( odbitki, internet, tv itd )...Żre miejsce na dysku ale co tam...są w końcu płyty DVD do oarchiwizacji...

Format zdjęć *jpeg (najniższa z możliwych kompresji 1/2,7), zdjęcia oglądane na laptopie (niezbyt stary-1 rok).
Domyślna rozdzielczość w programie XnView (w dpi) jest faktycznie ustawiona na 72 a jaka powinna być ustawiona żeby zdjęcia na papierze (10x15) wyszły przyzwoicie ? Zasatanawiam się jeszcze, jakim innym programem można obrobić zdjęcia (w formacie*jpeg) bez rażącej utraty wielkości pliku (ilości Mb).

ziemia01
8.05.07, 12:20
na papier najlepiej 300 dpi, tak zazwyczaj maszyny przerabiają ale mają swoje algorytmy wyostrzania więc lepiej samemu przygotować tak jak chcesz.

lessie
8.05.07, 12:28
Format zdjęć *jpeg (najniższa z możliwych kompresji 1/2,7), zdjęcia oglądane na laptopie (niezbyt stary-1 rok).
Domyślna rozdzielczość w programie XnView (w dpi) jest faktycznie ustawiona na 72 a jaka powinna być ustawiona żeby zdjęcia na papierze (10x15) wyszły przyzwoicie ? Zasatanawiam się jeszcze, jakim innym programem można obrobić zdjęcia (w formacie*jpeg) bez rażącej utraty wielkości pliku (ilości Mb).

najczęsciej bywa to 300dpi ( lub ppi, czyli pikseli na cal, choć to nie dokładnie to samo ) ale tu też bywają niespodzianki, mój ulubiony lab we Wrocławiu ma 320dpi.
Najlepsze rozwiązanie to mając fotolab , w którym chcesz wywołać odbitki, zapytać o parametry plików i takie same zastosować przy kadrowaniu zdjęć - wtedy zawsze dostaniesz na papierze to co dokładnie widziałeś na monitorze ( +/- 1mm bo zawsze może coś być przycięte ).
Co do programów - nie znam innych w tym temacie bo sam używam PhotoShopa do wszystkiego a tam po prostu wpisuję dokładne parametry i jednym ruchem kadruję...przypuszczam że w każdym normalnym edytorze grafiki taka lub podobna możliwość istnieje.
Dojdziesz jeszcze później do czegoś takiego jak pliki kalibracyjne itd...ale to już temat bardziej zaawansowany. Na początek ustal gdzie i co chcesz wywołać i tak przygotuj zdjęcie. Przy zapisywaniu wykadrowanego pliku nie stosuj żadnej kompresji tylko full jakość. Spokojnie możesz do takich odbitek stosować jpegi.
72 dpi to mało choć robiłem już w takiej rozdzielczości odbitki 10x15 i nie było źle...
Osatnio zauważylem że sporo fotek w necie nawet ma wyższą rozdzielczość

olympusart
8.05.07, 13:38
Dziękuję Wszystkim za porady, teraz ponownie zabieram się za obróbkę zdjęć.
Pozdrawiam :D

salvadhor
8.05.07, 13:56
Przy zapisie .jpg dobrze wiedzieć o paru rzeczach, które ochronią plik przed nadmierną utratą szczegółów/kolorów. Chodzi o kilka specyficznych dla formatu jpg ustawień :
Kompresja - wartość od 95 - 100 ( gdzie 100 to najmniejsza kompresja )
Smoothing/wygładzanie - ustawiać na zero
Podpróbkowanie - 1x1,1x1,1x1 ( inaczej potracisz cześć informacji składowych kolorów )

Inne parametry ( DCT, optymalizacja ) nie wpływają na jakość .jpg.

A poza tym, .jpg to osiem bitów na kolor. Dlatego nie wiem czy do laba to nie lepiej jest zapisywać .tiff'a w 16-stu bitach. A archiwizować na płytce normalne .orf.

skow
8.05.07, 19:28
A poza tym, .jpg to osiem bitów na kolor.
Ale o ile sie orientuję to JPG to nie jest zapisywany jako trzy składowe kolorów RGB lecz YCC (luminancja + 2xchrominancja)


Dlatego nie wiem czy do laba to nie lepiej jest zapisywać .tiff'a w 16-stu bitach.

... i zanosić zdjęcia wielkości 50MB? :-)
Poza tym czy laby obsługują ww. format. i czy większa rozdzielczość 8bitów/kolor byłaby widoczna na papierze.

olympusart
9.05.07, 07:26
Wczoraj obciąłem zdjęcia według moich preferencji (programem XnView), zwiększyłem rozdzielczość do 300 dpi i to pomogło. Jeszcze jedna ważna rzecz-przy zapisywaniu pliku program ma ustawioną domyślną jakość na 80%, trzeba przesunąc suwak na maxa i wszystko jest OK. Wielkie dzięi za porady, teraz oddaję do laba, zobaczymy jak wyjdzie na papierze :D .

osiołek
12.05.07, 07:55
fajnie, że udało Ci się rozwiązać problem.
skoro wątek został już założony, to czy ktos wie, jak regulować stopień kompresji w Picasie? resultat taki sam, jaki miał olympusart w XnView, tylko nie mogę znaleźć suwaka z regulacją stopnia kompresji :-(. co ciekawe, też na ekranie nie widzaiłem różnic pomiedzy plikami sprzed, a po Picasie. niemniej jednak, obawiam sie tego spadku ilości danych i gdzie tylko mozna stosuje FastStona :-)

pozdrawiam.

historikus
10.06.07, 16:06
Witam
Mam pytanko związane z wywoływaniem RAW w PS. Przy konwersji do jpg jakość zapisu ustawiam na maximum przy największej możliwej wartości 12. Po konwersji daje to plik o wielkości 2-2,7 mb, to jest średnio 0,5 mb mniej niż jpg bezpośrednio z E-1. Czy to normalne? Czy istnieje w PS jakaś inna możliwość ingerencji w stopień kompresji zapisywanych jpg?. Jakie powinny być optymalne ustawienia programu przy zapisie jpg do późniejszego wywoływania w labie?
Pzdr
H.