Zobacz pełną wersję : Lampa blyskowa do E510
Witam jestem nowym uzytkownikiem.
Jestem w posiadaniu E 510 niestety wbudowan lampa nie radzi sobie w pomieszczeniach.
Potrzebuje lampy ktora "da rade " w kosciele i na sali weselnej.
I jesetm laikiem do czego potrzebny jest dyfuzor???
W kościele i na sali weselnej poradzi sobie każda szybka lampa o dużej mocy (FL-50, Metz 48 lub 58 ) w duecie ze średnio zaawansowanym operatorem, który m.in. wie do czego służy dyfuzor:wink: Z E-510 i nawet kitowym obiektywem też da radę, choć ten sprzęt z pewnością nie ułatwi zadania.
Pozdrawiam :-)
NightCrawler
7.01.10, 16:07
Lampy jak wyżej: FL50, metz 58 lub 48.
Jeżeli chodzi o dyfuzor - ma on za zadanie rozproszenie światła aby padało na większą powierzchnię i tworzyło "miększe" światło.
Ładnie i łopatologicznie przedstawia to obrazek na tej aukcji
http://allegro.pl/item868351320_stofen_dyfuzor_om_900_lampa_nikon_sb _900_sb900.html
I też znacznie zmiękcza światło z flesza
Tylko akurat taki dyfuzor jak na powyższej aukcji, daje bardzo delikatne efekty. Nie ma co oczekiwać cudów na miarę softena.
Jestem w szoku za tak szybka reakcje :)
Dzieki wszystkim:)
JUz wiem do czego jest dyfuzor:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgree n:
To zapytam jeszcze czy 510 bedzie obslugiwac fl36R chodzi o bezprzewodowe obslugiwanie.
NightCrawler
12.01.10, 19:37
Nie...
a jakas lampa bedzie tak wspolpracowac?????
NightCrawler
12.01.10, 19:46
Z tym body nie, bo nie ma ono bezprzewodowego sterowania lampami.
Możesz dokupić kabel synchronizacyjny, wyzwalacz radiowy lub fotocele.
W przypadku dwóch pierwszych jest możliwość aby lampa była sterowana przez body o ile będą miały taką opcję inaczej pozostaje manual albo automatyka lampy.
http://http://www.allegro.pl/item873042195_phottix_tetra_radiowy_wyzwalacz_lamp _1_odbiornik.html (http://http//www.allegro.pl/item873042195_phottix_tetra_radiowy_wyzwalacz_lamp _1_odbiornik.html)
Cos takiego byloby ok???
i wtedy wystarczy model FL 36 .
Można bezprzewodowo wyzwolić lampy R za pomocą E-510, tyle że bez TTL.
NightCrawler
12.01.10, 20:22
Do wyzwolenia tak, do sterowania nie. Ten wyzwalacz nie posiada możliwości sterowania lampą.
Ostatnio ktoś (nie pamiętam kto ani w jakim temacie - ale chyba w tym o wyzwalaczach radiowych) pisał coś o nowym modelu Pixel'a, ale jak teraz szukam to widzę tylko dla Nikona.
Najlepiej zerknij do w/w wątku tam dowiesz się wszystkiego.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Można bezprzewodowo wyzwolić lampy R za pomocą E-510, tyle że bez TTL.
Fakt, zawsze o tym zapominam co nie zmienia faktu, że autor chce sterować lampą, a tego nie zrobi.
a jakas lampa bedzie tak wspolpracowac?????
a jeśli chcemy doświetlić tlo , lub dopasować do światła dziennego ....
potrzebne będą 2 lampy to jekie zestawienie polecacie + wyzwalacz radiowy ?
wszystkie firmy działają bezproblemowo czy są modele kóre warto omijać szerokim łukiem ?
NightCrawler
12.01.10, 20:31
A do czego chcesz to wykorzystać? Co chcesz osiągnąć?
Co oznacza dopasować do światła dziennego?
Bo już sam się zgubiłem i chyba zadzwonię na 997...
A do czego chcesz to wykorzystać? Co chcesz osiągnąć?
Co oznacza dopasować do światła dziennego?
Bo już sam się zgubiłem i chyba zadzwonię na 997...
2m przed aparatem modelka, lezy na trawce pada na nią cień drzew
lewa strona lampa ok 1m wyskokości
prawa strona lampa ok 0.5m wysokości
w środku aparat na 0.5m wysokości żeby rozjaśnione były cienie
chce dobrze doświetlić twarz i żeby światło było miękkie ...
jakie polecacie lampy żeby było tanio i przyjemnie :grin:
NightCrawler
12.01.10, 20:50
Przenieść modelkę na drugą stronę drzewa :) Będzie najtaniej i możliwe że i przyjemnie :P
https://forum.olympusclub.pl/forumdisplay.php?f=35
Poczytaj tutaj - sporo o oświetleniu w wersji niskobudżetowej. Pamiętaj tylko o zasilaniu... :)
Przenieść modelkę na drugą stronę drzewa Będzie najtaniej i możliwe że i przyjemnie :P
dzienx + do rep :wink:
wojtek1234
12.01.10, 20:58
Zakupiłem do swojej E520 lampę Tumax 386AFZ z dyfuzorem o liczbie przewodniej ok.40. Robiłem zdjecia weselne i doskonale sobie poradziła. Wydaje mi się, że za te pieniążki (ok.480PLN) jest całkiem niezła. Chyba współpracuje z E510.
Czyli reasumujac pomoc Wasza:
Kupuje 36R do tego
wyzwalacz ktory pozwoli na manualne sterowania lampa
36R plus E 510 plus wyzwalacz i to bedzie dzialc jesli Was zrozumialem:)
Jeżeli przez dłuższy czas nie będziesz zmieniał body to po co fl-36R weź bez R, taniej :P Możesz również wziąć Metz 48 :)
Co do wyzwalaczy maja dużo wad :) Trzeba się uzbroić w cierpliwość :) Raz wyzwala, raz nie.. jak chce to potrafi, a jak się nie chce to za chiny nie wyzwoli, dopiero po którymś tam wyzwoleniu :)
NightCrawler
13.01.10, 21:31
Czyli reasumujac pomoc Wasza:
Kupuje 36R do tego
wyzwalacz ktory pozwoli na manualne sterowania lampa
36R plus E 510 plus wyzwalacz i to bedzie dzialc jesli Was zrozumialem:)
Jeżeli chcesz manualnie/bądz z automatyką lampy wyzwalać to nie musisz kupować wyzwalacza (możesz wykorzystać wbudowaną fotocele - ale pamiętaj, że nie w każdych warunkach zadziała)
Czy E520 obsługuje FL 36R i FL 50R bezprzewodowo ???
Czy E520 obsługuje FL 36R i FL 50R bezprzewodowo ???
Tak...
trochę odkopuję temat ponieważ sam stanąłem przed koniecznością zakupu lampy (nawet do tego samego modelu). oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłaby fl 50 ale z racji ceny raczej odpada. Budżet mam niewielki - góra 500-600 złotych - starczy na używkę fl 36 ale gdzieś (chyba tutaj) spotkałem się z opinią, że na ślub, wesele i zwłaszcza oświetlanie z sufitu z odbicia może być za słaba... kusiłby mnie metz 48 ale z kolei cena nowych jest ciut za wysoka - 800 stówek przy konieczności dodatkowego kupna 14-54 niestety odpada. Zależałoby mi na lampie z automatyką ale z drugiej strony może za cenę automatyki dostałbym coś mocniejszego do 500 zł. Zależy mi na obracanym palniku - to koniecznie.
NightCrawler
21.02.10, 23:43
Ostatnio ktoś u nas sprzedawał starszą wersje (bez R) FL50 za coś ~700zl.
Niestety, albo dołożysz te 2-3 stówki albo pozostaje Ci kupno FL36.
BTW. Metz'a 48 też widziałem ostatnio <700 zł (chyba na allegro).
no co do sytuacji finansowej i cen oryginalnych lamp olympusa jestem boleśnie uświadomiony chodziło mi raczej o sprzęt innych producentów. Czytam sobie dalej forum i znalazłem coś takiego Tumax 386 afz. Piszą, że tumaxy awaryjne.. Miał ktoś z nimi styczność? Bo często ludzie psioczą na sprzęt tylko na podstawie zasłyszanych opinii - oczywiście nie twierdzę, że tak jest w tym wypadku ale fajnie byłoby wiedzieć jak jest w przypadku tego sprzętu. cena - 429 za lampkę spełniającą w zasadzie moje kryteria (może tylko ciut ma mocy mało ale da się chyba przeżyć) i nową jest bardzo kusząca. Nawet jeśli byłaby awaryjna to przecież będzie na gwarancji a na ślubie będę jako drugi fotograf więc w sumie dużo nie ryzykuję poza straconymi ujęciami.. ale wolałbym zamiast dywagować przeczytać co bardziej doświadczeni koledzy mają do powiedzenia..
Tak jak Ty miałem niedawno ten sam dylemat. jaką lampę kupić do e510. Szukałem dość intensywnie pomysłu i tez patrzyłem na tego tumaxa. Dla mnie najważniejsza była możliwość obracania dowolnie palnika i możliwości korygowania mocy błysku.
Obdzwoniłem chyba z 5 firm które sprzedawały tumaxy. I po tych telefonach zostałem skutecznie zniechęcony do tego palnika. Brałem później pod uwagę Metza36 ale nie jest niestety obrotowy.
W końcu na spokojnie się zastanowiłem że skoro wydałem trochę kasy na obiektywy z których jestem zadowolony to nie bedę kupował taniej lampy i lepiej odłożyć i kupić lepszą. I bardzo tego nie żałuje. Mam teraz Metza48 i super jestem zadowolony.
Kiedyś kupiłem dwa filtry polaryzacyjne do obiektywów, najpierw do 9-18 tanią hamę, później do 18-180 dobrą hoye pro1. Teraz do 9-18 muszę kupić nowy bo tamten to badziew i niszczy fotki. Z tumaxem może, choć nie musi być podobnie.
Jak możesz poczekać i uzbierać to polecam metza48.
a mógłbyś napisać coś więcej o tym, dlaczego zniechęcili Cię tak do tego palnika? szczerze mówiąc to w tumaxie i metzie trochę żałuję braku trybu super FP ale niestety kwestie finansowe skłaniają mnie coraz bardziej ku właśnie lampce tumaxa. Gdybym miał pewność, że moc FL 36 mi wystarczy, brałbym jakąś używkę z tego modelu.
Zniechęcili mnie oczywiście textami o awaryjności (to oczywiście statystyka). W jednym przypadku powiedzieli ze w ogóle przestają sprzedawać tumaxa bo mają dość użerania się z klientami :)
Czytałem trochę o tych lampach tu na forum i wiem ze można również dobrze trafić i być zadowolonym. Każda nie jest awaryjna.
Teraz myślę też ze dobrze że zdecydowałem się na lampę z liczbą przewodnią 48. Np. zdjęcia w salonie z holem prawie 60m2 dobrze doświetla (światło odbite od ściany) chociaż gdzieniegdzie przydałoby się więcej światła. 36'ka by sobie chyba nie poradziła. Pytanie jeszcze czy w tumaxach moc deklarowana jest równa faktycznej. Nawet markowe lampy nie trzymają często parametrów (jakbyś mial kwietniowy czy majowy 2009 numer DFV to poczytasz).
a mógłbyś napisać coś więcej o tym, dlaczego zniechęcili Cię tak do tego palnika? szczerze mówiąc to w tumaxie i metzie trochę żałuję braku trybu super FP ale niestety kwestie finansowe skłaniają mnie coraz bardziej ku właśnie lampce tumaxa. Gdybym miał pewność, że moc FL 36 mi wystarczy, brałbym jakąś używkę z tego modelu.
Obiecałem kiedyś napisac parę słów o Tumaxie. Jestem posiadaczem tegoż sprzętu od prawie roku, zrobiłem amatorsko (czytaj niezarobkowo) jakieś 1000 fotek. Uważam że lampka ta jest udanym kompromisem cena - możliwości - jakość i jest zupełnie wystarczająca dla osoby fotografującej dla przyjemności i sporadycznie. Miałem porównanie z pożyczoną od kolegi FL36 i powiem że oczywiście wybrałbym 36-tkę gdyby nie ta cena. Wykonanie Tumaxa jest dość toporne, plastik lichy jednak mechanika (obracanie głowicy) pracuje dość lekko i zarazem pewnie. Ogólnie dobrą ocenę mechaniki psuje niezbyt pewne mocowanie stopki z wsuwanym zatrzaskiem - nie wiem ile wytrzyma ten wynalazek, mam wrażenie że z czasem ulega zużyciu i niestety przekłada się to na niepewny kontakt elektryczny lampy z aparatem. W efekcie mimo wymuszania błysku w body czasami tego błysku nie ma, nawet dość często się to zdarza. Pomaga ręczne poprawienie mocowania lampy (w sumie taka upierdliwość, dla mnie do przyjęcia choć parę ujęć poszło..).
FL jest jakby to ująć wykonana zdecydowanie bardziej szlachetnie, choć to też China. Na marginesie ktoś mi ostatnio opowiadał i ciupaskach w Zakopcu made ich China więc nie dziwi już nic.
Jeśli chodzi o pracę automatyki TTL w Tumaxie jest w sumie Ok. Zdjęcia są generalnie dobrze doświetlone. Czasami przy bliskich obiektach w dużych pomieszczeniach zdarza się przepalenia. Ktoś pisał tutaj wcześniej o przepalonych zdjęciach w salach gimnastycznych. Zauważyłem dokładnie taki efekt. Może aparat podaje bzdury po TTL do lampy...
Lampie można zarzucić stosunkowo długie ładowanie (z 4 ogniw AA powinno być lepiej niż w zasilanej z 2 baterii 36-stce), wydaje mi się że tutaj obie lampy są porównywalne. Wadą Tumaxa jest szybkie zjadanie baterii, sprawę ratuja akumulatorki dużej pojemności.
Dodałbym jeszcze jedną trozkę subiektywną uwagę. Wydaje mi się, że lepiej działa wspomaganie AF w FL-ce. Przy tumaxie 510 potrzebuje więcej czasu na znalezienie ostrości w ciemnych pomieszczeniach. A i tak jest to przepaść na korzyść lamp zewn. w porównaniu z doświetlaniem wbudowaną lampką. W ogóle łapanie AF w E510 ciemnościach to porażka, kompakty działają lepiej.
Z ciekawostek Tumax fajnie działa w trybie slave, może być odpalany przez błysk np lampy wbudowanej. Wystarczy sobie go gdzieś postawić w kątku (nie ma wtedy automatyki TTL i trzeba mieć jakąs podstawkę - może być od FL 36)
To chyba tyle moich spostrzeżeń, nie robiłem niestety jakichś porównań siły błysku czy równomierności doświetlenia. Pomyślę o tym jak znowu pożyczę FL.
Nie mogę się niestety wypowiedzieć co do awaryjności Tumaxa. Odpukać trafiłem na działający egzemplarz :)
W razie pytań zapraszam.
Witam
Dochodzi do mnie myśl, że potrzebował bym lampy. Pewnie nie zrealizuję tego jutro, ale może wkrótce.
Budżet to około 800zł i myślę, że powinni wystarczyć gdyż w tej cenie są 3 lampy: FL-36R, Metz 48 AF-1 oraz Metz 50 AF-1. Najsłabsza jest Olympusa, ale jest systemowa. Czy może ktoś wyróżnić podstawowe różnice między tymi lampami a szczególnie interesuje mnie - co tracę biorą Metz'a zamiast Olympusa, czy są jakieś wady takiego wyboru poza oczywistymi zaletami?
Pozdrawiam
Crux
Najlepsza MZ jest ta najdroższa, czyli Metz 50. Nie wiem tylko czy ma własną automatykę i wyzwalanie błyskiem (nie mylić ze sterowaniem - to według opisu producenta ma) - FL-36/R ma, nie wiem czy będzie Ci to potrzebne, ja czasem używam z kompaktem Canona. Poza tym ma wszystko co FL-36/R plus wyższa liczba przewodnia (w 4/3 nie będzie to jednak aż 50), wbudowana "wizytówka", 4 paluszki, metalowa stopka... Ja bym brał właśnie tę.
Obiecałem kiedyś napisac parę słów o Tumaxie. Jestem posiadaczem tegoż sprzętu od prawie roku, zrobiłem amatorsko (czytaj niezarobkowo) jakieś 1000 fotek. Uważam że lampka ta jest udanym kompromisem cena - możliwości - jakość i jest zupełnie wystarczająca dla osoby fotografującej dla przyjemności i sporadycznie. Miałem porównanie z pożyczoną od kolegi FL36 i powiem że oczywiście wybrałbym 36-tkę gdyby nie ta cena. Wykonanie Tumaxa jest dość toporne, plastik lichy jednak mechanika (obracanie głowicy) pracuje dość lekko i zarazem pewnie. Ogólnie dobrą ocenę mechaniki psuje niezbyt pewne mocowanie stopki z wsuwanym zatrzaskiem - nie wiem ile wytrzyma ten wynalazek, mam wrażenie że z czasem ulega zużyciu i niestety przekłada się to na niepewny kontakt elektryczny lampy z aparatem. W efekcie mimo wymuszania błysku w body czasami tego błysku nie ma, nawet dość często się to zdarza. Pomaga ręczne poprawienie mocowania lampy (w sumie taka upierdliwość, dla mnie do przyjęcia choć parę ujęć poszło..).
FL jest jakby to ująć wykonana zdecydowanie bardziej szlachetnie, choć to też China. Na marginesie ktoś mi ostatnio opowiadał i ciupaskach w Zakopcu made ich China więc nie dziwi już nic.
Jeśli chodzi o pracę automatyki TTL w Tumaxie jest w sumie Ok. Zdjęcia są generalnie dobrze doświetlone. Czasami przy bliskich obiektach w dużych pomieszczeniach zdarza się przepalenia. Ktoś pisał tutaj wcześniej o przepalonych zdjęciach w salach gimnastycznych. Zauważyłem dokładnie taki efekt. Może aparat podaje bzdury po TTL do lampy...
Lampie można zarzucić stosunkowo długie ładowanie (z 4 ogniw AA powinno być lepiej niż w zasilanej z 2 baterii 36-stce), wydaje mi się że tutaj obie lampy są porównywalne. Wadą Tumaxa jest szybkie zjadanie baterii, sprawę ratuja akumulatorki dużej pojemności.
Dodałbym jeszcze jedną trozkę subiektywną uwagę. Wydaje mi się, że lepiej działa wspomaganie AF w FL-ce. Przy tumaxie 510 potrzebuje więcej czasu na znalezienie ostrości w ciemnych pomieszczeniach. A i tak jest to przepaść na korzyść lamp zewn. w porównaniu z doświetlaniem wbudowaną lampką. W ogóle łapanie AF w E510 ciemnościach to porażka, kompakty działają lepiej.
Z ciekawostek Tumax fajnie działa w trybie slave, może być odpalany przez błysk np lampy wbudowanej. Wystarczy sobie go gdzieś postawić w kątku (nie ma wtedy automatyki TTL i trzeba mieć jakąs podstawkę - może być od FL 36)
To chyba tyle moich spostrzeżeń, nie robiłem niestety jakichś porównań siły błysku czy równomierności doświetlenia. Pomyślę o tym jak znowu pożyczę FL.
Nie mogę się niestety wypowiedzieć co do awaryjności Tumaxa. Odpukać trafiłem na działający egzemplarz :)
W razie pytań zapraszam.
Podpisuję się pod tym rękoma i nogami :wink:.
Mam od kilku miesięcy tego Tumaxa i w jestem zadowolony z tej lampy. Nie chciałem kupować drogiej lampy bo wiedziałem, że nie będę jej często używał za względy na specyfikę mojego fotografowania (w zasadzie nie fotografuję w pomieszczeniach). Też miałem na wstępie wątpiwości bo naczytałem się, że Tumax to typowe Chińczyki itp... ale Dżemski rozwiał moje obawy a kupiona lampa lampa działa jak należy.
Co do uwag:
- lampa jest prądożerna ale nie ma z tym tragedii bo komplet baterii mi starcza na kilka dni pracy (kilkadziesiąt fotek z długimi ustawieniami itd...).
- faktycznie przepala w jasnych pomieszczeniach jeśli używamy światła odbitego np od sufitu - poprawiam to korektą siły błysku lampy ew. EV. Przy błyskaniu na wprost to nie jest już problemem.
- czasem widać, że nie błyska równomiernie tj. wychodzący strumień światła nie jest równomiernie rozłożony - można to poprawić wbudowanym matowym dyfuzorem.
Najlepsza MZ jest ta najdroższa, czyli Metz 50. Nie wiem tylko czy ma własną automatykę i wyzwalanie błyskiem (nie mylić ze sterowaniem - to według opisu producenta ma) - FL-36/R ma, nie wiem czy będzie Ci to potrzebne, ja czasem używam z kompaktem Canona. Poza tym ma wszystko co FL-36/R plus wyższa liczba przewodnia (w 4/3 nie będzie to jednak aż 50), wbudowana "wizytówka", 4 paluszki, metalowa stopka... Ja bym brał właśnie tę.
"własną automatykę i wyzwalanie błyskiem" - tzn? Będę używał tylko z 510 oraz w przyszłości E30, E3 lub E5. Czy wyzwalanie błyskiem jest przydatne? Kompletnie leżę w kwestii znajomości lamp.
zdecydowanie tak, jest przydatne...
mam 48 af-1 i jestem zadowolony, choć w połowie wesela kolezanki sie popsuła...
poszła do naprawy i pracuje jak należy:-)
Ja Też sobie wiele obiecuję po wyzwalaniu błyskiem bo można ustawić lampę kilka metrów od siebie i doświetlić np. pozłacaną płaskorzeźbę z prawej strony. Od przodu to niemożliwe bo reflexy zniszczą zdjęcie.
dokładnie tak
a majac np komplet możemy ich używać do pracy jak w malym studio...
moim zdaniem lepiej mieć taka funkcjonalnośc... choć przyznaje ze poza testami chyba nigdy tego nie wykorzystałem...
Otóż to. A z tego co pamiętam 510 nie ma chyba RC, więc jeżeli lampa nie będzie zapięta na sanki,pozostaje wyzwalanie błyskiem, kabelek lub radiówka.
Wyklikane z mobilka
cześć,
jako że to mój pierwszy post na tym forum pragne wszystkich serdecznie powitać.
Moje pytanie znacznie nie odbiega od tego tematu więc postanowiłem właśnie tu je umieścić niż zakładać kolejny wątek, mianowicie jestem posiadaczem lustra e-520 obecnie zastanawiam się nad kupnem lampy rozwarzam nad Sigmą 530 DG Super ( ok.1000zł ) lub Oly FL-50R ( około 1900zł ), faktem jest że za około 2 tygodnie do sklepów wchodzi nowy model lampy Sigma EF-610 DG Super (przewidywana cena 1200zł ) , w związku z czym cena tej pierwszej prawdobodobnie spadnie. , teraz czy jest sens kupowania FL-50r skoro niebawem wyjdzie sigma niedość że mocniejsza ( lp 61 ) to nie odbiegająca od Olka jakością za dużo mniejsze pieniądze ?
pozdrawiam i proszę o odpowiedź czy rzeczywiście coś na tym zyskam. :)
czy żeczywiście coś na tym zyskam. :)
Nie wiem czy rzeczywiście cokolwiek zyskasz skoro Sigma nie jest dedykowana do Olka. Dlaczego akurat ją sobie upatrzyłeś? Co do cen FL-50r pooglądaj naszą giełdę, bywa sporo taniej.
przecież współpracuje z olympusem ,
http://www.foto-net.pl/sklep/produkt36508-lampa-Sigma-EF-610-super-DG-moc-Olympus.html
:esystem:
jestem posiadaczem lustra e-520 obecnie zastanawiam się nad kupnem lampy rozwarzam nad Sigmą 530 DG Super ( ok.1000zł ) lub Oly FL-50R ( około 1900zł )
przecież współpracuje z olympusem ,
http://www.foto-net.pl/sklep/produkt36508-lampa-Sigma-EF-610-super-DG-moc-Olympus.html
miałem na myśli tą pierwszą
no to wszystko jasne.. oprócz tego czy faktycznie warto dać te 500zł więcej ? (za nową) czy raczej nie odczuje różnicy między FL-50r a Sigma EF-610 DG Super ?
bardzo proszę o odpowiedź ;)
ciężko rozmawiać o czymś czego jeszcze nie ma...
za tą cene dostaniesz metza 58 albo prawie 2 48...
o tych lampkach oczywiście można porozmawiać bo są w codziennym użyciu
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.