Zobacz pełną wersję : Lampa Fl36
Witam wszystkich,piszęna tum forum poraz pierwszy. Chciałem zapytać kiedy używać w lampie fl 36 ustawienia TTL AUTO a kiedy ustawienia AUTO,czym się różnią owe ustawienia
jaka będzie różnica w zdjęciach,zdjęcia wykonuję przeważnie na ślubach amatorsko posiadam aparat OLKA E 500. Niemam doświadczenia z cyfrowymi lustrzankami ponieważ poprzednio pracowałem na lustrzankach analagowych,proszę o wytłumaczenie mi tej kwesti tak abym zrozumiał.Dziękuję
TTL AUTO - tryb pracy z przedbłyskiem pomiarowym. Lampa błyska dwukrotnie (nie widać tego, gdyż błyski następują po sobie bardzo szybko). Światło przedbłysku mierzone jest przez korpus (TTL - Through The Lens), dzięki czemu moc błysku zasadniczego dobierana jest do aktualnego kadru. Tryb zalecany w większości wypadków. Według mnie najlepiej działa w olkach wraz z pomiarem matrycowym (ESP) w body, a przynajmniej sprawdza się w nim w większości przypadków.
AUTO - lampa mierzy światło własnym fotoelementem (fotodioda w otworku na przodzie lampy). Brak przedbłysku implikuje zaletę i wadę. Zaletą jest większa moc możliwa do uzyskania, a tym samym zasięg, wadą zaś sporo mniejsza precyzja naświetlania, co daje się we znaki przy kontrastowych kadrach lub w wypadku przypadkowego oświetlenia, czy zasłonięcia rzeczonego fotoelementu. Sprawdza się raczej tylko przy w miarę jednolicie oświetlonych scenach.
Zwróć uwagę jeszcze na jeszcze jeden tryb pracy automatycznej:
FP TTL AUTO - podobnie jak TTL AUTO praca z przebłyskiem, lecz w trybie stroboskopowym, umożliwijącym wspołpracę z szybkimi czasami migawki (w E-1 ponizej 1/160s). Umożliwia doświetlenie jasnych scen (np. portretów w słoneczne dni). Uwaga na znacznie ograniczony zasięg błysku. Do doświetlania odpowiednim ustawianiem w body jest fill-in flash.
Do pracy z lampą polecam tryb priorytetu przysłony (automatyczne dobieranie czasu migawki przez body na podstawie długości ogniskowej t=1/2f) oraz manual (jeśli poprzedni tryb wybrał czas zbyt długi).
Auto ISO działa z błyskaczam dość przyzwoicie (dobiera ISO małym skokiem co 1/3EV - dokładniej niż można wybrać ręcznie).
Zwracaj też uwagę na zakresy odległości podawane na wyświetlaczu lampy - użyj korekcji ujemnej kółeczkiem na lampie jeśli jesteś bliżej. Korekcja mocy błysku w aparacie nie ma większego sensu, chyba że lubisz co chwilę grzebać sie w menu ;)
Podsumowując, tryb pracy samej lampy i rodzaj współpracy z lampą w body musisz dobrać odpowiednio do aktualnego kadru. Trzeba pamiętać m.in. że Auto flash wyłącza lampę po przekroczeniu czasu synchronizacji w trybie TTL AUTO i AUTO, Fill-in zaś prześwietli zbyt jasną scenę przy nie włączonym trybie FP i automatycznym doborze czasu otwarcia migawki.
Poza tym myślę, że warto przeczytać DOKŁADNIE instrukcję... Dowiesz się np. po ilu błyskach w serii przegrzejesz lampkę ;)
Mam nadzieję, że pomogłem ;)
Pozdrawiam,
siwyjohn
siwyjohn ale ty lepiej napisalem niz instrukcja bo z praktycznymi uwagami :D hmm a sam sprawdze dzis jak dziala z tym ESP bo zawsze zdjecia robilem na CW (centralnie wazonym) jakies takie przyzwyczajenie z zenita, spot za trudny i czasochlonny esp za zbyt nieprzewidywalny jak dla mnie bo chce wiedziec co mierzy i dlaczego ale to juz OT
...bo zawsze zdjecia robilem na CW (centralnie wazonym) jakies takie przyzwyczajenie z zenita, spot za trudny i czasochlonny esp za zbyt nieprzewidywalny jak dla mnie bo chce wiedziec co mierzy i dlaczego ale to juz OT
Spokojnie. ESP naprawde sprawdza sie w wiecej niz 80% fotek (zalezy oczywiscie co fotografujesz). CW i SPOT tylko w skrajnych sytuacjach (portret pod slonce) ale to juz pewnie wiesz...
TTL AUTO
FP TTL AUTO - podobnie jak TTL AUTO praca z przebłyskiem, lecz w trybie stroboskopowym, umożliwijącym wspołpracę z szybkimi czasami migawki (w E-1 ponizej 1/160s). Umożliwia doświetlenie jasnych scen (np. portretów w słoneczne dni). Uwaga na znacznie ograniczony zasięg błysku. Do doświetlania odpowiednim ustawianiem w body jest fill-in flash.
Kurcze, ja nigdy na moim E-500 nie mogłem uzyskać takich przedbłysków stroboskopowych z FL-36 jak z wbudowaną lampą. Próbowałem grzebać w Menu aparatu, ustawić odpowiednio lampę i nic. A wystarczy, że jak założę na starego Olka znajmomego (E-20) i przedbłyski działają. Jak to w końcu jest?
siwyjohn, świetny opis - bez teoretycznej papki, prosto, jasno i praktycznie.
a ja mam pytanko - FP TTL AUTO vs TTL AUTO, w przypadku czasow w ktorych aparat wyrabia sie z synchro (powyzej 1/160) jest jakas roznica? Czy mozna wlaczyc FP TTL AUTO i zapomniec o innych trybach ;) ?
TTL AUTO
FP TTL AUTO - podobnie jak TTL AUTO praca z przebłyskiem, lecz w trybie stroboskopowym, umożliwijącym wspołpracę z szybkimi czasami migawki (w E-1 ponizej 1/160s). Umożliwia doświetlenie jasnych scen (np. portretów w słoneczne dni). Uwaga na znacznie ograniczony zasięg błysku. Do doświetlania odpowiednim ustawianiem w body jest fill-in flash.
Kurcze, ja nigdy na moim E-500 nie mogłem uzyskać takich przedbłysków stroboskopowych z FL-36 jak z wbudowaną lampą. Próbowałem grzebać w Menu aparatu, ustawić odpowiednio lampę i nic. A wystarczy, że jak założę na starego Olka znajmomego (E-20) i przedbłyski działają. Jak to w końcu jest?
Niestety nie posiadam E-500, ale chyba domyślam się, że chodzi Ci o redukcję czerwonych oczu. Tryb ten działa przy każdym ustawieniu lampy - włącza się go w aparacie. U mnie działa bez problemu, tylko że uważam go za zupełnie nieprzydatny. Primo: po takim stoboskopie, wszyscy się krzywią i od Ciebie odwracają. Secundo: przy lampie zewnętrznej naprawdę bardzo trudno efekt czeronych oczu uzyskać (w tym celu należy ustawić lampę dokładnie na wysokości oczy ofiary). Tryb redukcji działa przy każdym ustawieniu lampy (włącza się go tylko z body)
Istnieje jeszcze tzw. błysk modelujący, czyli próbne stoboskopowe oświetlenie kadru bez wyzwalania migawki. FL-36 i FL-50 nie maja takiego trybu. Pisząc o stroboskopie w trybie FP miałem na myśli jego zasadę działania, czyli wielokrotne wyzwalanie flasha z dużą częstotliwościa (ponad kilkadziesiąt kHz) w trakcie jednego otwarcia migawki. Jako błysk modelujący mógłbyś spróbować zastosować redukcję czerwonych oczu, ale ze względu na krótki czas trwania chyba w takiej roli na niewiele się zda.
a ja mam pytanko - FP TTL AUTO vs TTL AUTO, w przypadku czasow w ktorych aparat wyrabia sie z synchro (powyzej 1/160) jest jakas roznica? Czy mozna wlaczyc FP TTL AUTO i zapomniec o innych trybach ;) ?
Jeśli tylko wystarczy Ci zasięgu flasha, który w trybie FP ZNACZNIE SPADA, to możesz używać lampy w ten sposób.
Czas ładowania lampy w FP TTL jest dłuższy w porównaniu do TLL ze względu na większą moc traconą podczas błysku dla uzyskania takiego samego efektu. Wynika to z zasady działania trybu FP - błysk zasadniczy składa się tam z serii bardzo szybkich błysków rozpoczynanej jeszcze przed otwarciem migawki, a zakańczanej po jej zamknięciu. W trybie pełnej synchronizacji TTL AUTO błysk ten jest pojedynczy.
Ze względu na brak dokładnej synchronizacji, FP może naświetlać mniej precyzyjnie, co objawia się np. zwiększeniem minimalnej odległości błysku z korekcją automatyczną (zerknij na zakres odległości na wyświetlaczu lampy w tych dwóch trybach).
Podsumowując, FP vs. TTL dla t > tsynchronizacji
-- znacznie krótszy zasięg błysku
-- zwiększenie minimalnej odległości błysku z korekcją automatyczną (możliwe prześwietlenia)
* dłuższy czas ładowania -> problem ze zdjęciami seryjnymi
* krótszy żywot baterii
-- silniejsze nagrzewanie się lampy
Problemy (*) można ograniczyć stosując dodatkowe zasilanie do FL-50 w postaci power gripa FP-1 lub zestawu wysokiego napięcia (prócz masakrycznie drogiego oryginału są dostępne inne tańsze niezależnych producentów). FL-36 niestety nie jest fabrycznie przystosowana do pracy z dodatkowym zasilaniem (można oczywiście próbować pominąć ograniczenie prądowe i zasilić ją z wydajniejszego źródła niż dwa paluszki (np. R20), ale przetwornica wysokiego napięcia może odejść wtedy do krainy wiecznych łowów ;)
dzieki ;) przyznam sie, choc nie wiem czy to wielki zaszczyt, ze imponujesz dla mnie wiedza.. a przedewszystkim sposobem jej prezentowania ;)
Zaskoczeniem dla mnie byl sposob dzialania FP, gdzie mozna wiecej o tym poczytac? Kiedys widzialem manuala FL-50 - ale nie bylo chyba to az tak opisane..
Mozesz pochwalic sie jak spisuje sie uchwyt zasilajacy?
[edit] wlasnie zobaczylem, ze montuje sie go na prawo od aparatu :D, ja mam lampe po lewej ;) spust jest przeniesiony - szkoda ze nie ma tam rolek :D.
TTL AUTO
Niestety nie posiadam E-500, ale chyba domyślam się, że chodzi Ci o redukcję czerwonych oczu. Tryb ten działa przy każdym ustawieniu lampy - włącza się go w aparacie. U mnie działa bez problemu, tylko że uważam go za zupełnie nieprzydatny. Primo: po takim stoboskopie, wszyscy się krzywią i od Ciebie odwracają.
Zgadzam się w 100% z tym, że takie stroboskopowe błyski przed wyzwoleniem migawki są wyjątkowo przykre dla fotografowanych osób. Nie raz mi się oberwało jak pobłyskałem tak komuś po oczach. Bardzo nieprzyjemna sprawa. Niemniej z FL-36 takich błysków uzyskać mi się nie udaje. W E-500, aby włączyć tą funkcję z wbudowaną lampą trzeba ustawić w Menu aparatu "AF illuminator" na "ON". Działa to bez problemu. Zapinam FL-36, włączam tryb "FP TTL AUTO" i przedbłysków stroboskopowych brak. Wystarczy jednak, że założę tą lampę na E-20 i przedbłyski stroboskopowe działają. Czyli lampa może, ale wychodzi na to, że w tandemie z E-500 jakoś to nie działa. Nie to, że mi tego brakuje, tylko zastanawia mnie fakt, że powinno działać, a nie działa.
Potestowałem trochę mojego Olka i FL-36.
Okazało się, że funkacja "AF illuminator" włącza w każdym trybie (AUTO, MANUAL, TTL AUTO, FP TTL AUTO, FP MANUAL) włączenie emisji oświetlenia pomocniczego AF. Wówczas lampa, kiedy obiekt jest ciemny lub bez kontrastu wspomaga pracę AF i emituje czerwone oświetlenie w kształcie trzech prążkowanych, poziomo ustawionych kół.
Dziwne jest to, że ani w instrukcji do FL-36 jak i do E-500 nie znalazłem ani słowa o takim zachowaniu się body z włączoną opcją "AF illuminator" i zewnętrzną lampą (w tym przypadku FL-36).
Reasumując, zamiast przedbłysków stroboskopowych włączanych przez opcję "AF illuminator" w przypadku lampy zewnętrzej FL-36 dostajemy emisję oświelenia pomocniczego AF. Ktoś zatem zdecydował za użytkowników. Wygląda to trochę na niedopatrzenie ze strony producenta. Lampa ma możliwość przedbłysków stroboskopowych, ale mając E-500 nie można z tego skorzystać. W pewnym sensie wbudowana lampa ma więc przewagę, bo to działa. Może w kolejnej wersji firmware to poprawią?
Ciekawe czy w przypadku FL-50 i E-500 jest podobnie?
@Aureus
Tak to własnie działa.
AF Illuminator to jedna funkcja realizowana na dwa sposoby. Jeśli lampa jest odłączona - E-500 wspomaga AF tym co ma, czyli wbudowanym flashem. Po podłączeniu kompatybilnej lampy zewnętrznej (przy włączonej w jej menu opcji AF Ill.) zastępuje ona błyski flasha wbudowanego czerwonym wzorem wyświetlanym przy pomocy diod LED. Jest to sporo skuteczniejsze od błyskania lampą, gdyż funkcjonuje nawet na pozbawionych kontrastu powierzchniach (wyświetlany wzór zapewnia różnicę kontrastu dla systemu AF). W przypadku FL-50 będzie dokładnie tak samo.
Red Eye Reduction to błyski co prawda bardzo podobne do wspomagania AF lampą wbudowaną ale służące zupełnie czemu innemu - zwężeniu źrenic fotografowanej osoby by zmniejszyć odbłyski oczu.
Zassałem sobie instrukcję do E-500 - aby włączyć "czerwone oczka" musisz ustawić ikonę oka w menu pod pozycją flash mode.
dzieki ;) przyznam sie, choc nie wiem czy to wielki zaszczyt, ze imponujesz dla mnie wiedza.. a przedewszystkim sposobem jej prezentowania ;)
Zaskoczeniem dla mnie byl sposob dzialania FP, gdzie mozna wiecej o tym poczytac? Kiedys widzialem manuala FL-50 - ale nie bylo chyba to az tak opisane..
Dzięki - staram się pisać zrozumiale ;)
W manualu niestety nie ma nic o zasadzie działania. Wynalazek FP jest już nieco leciwy i wywodzi się jeszcze z lat 50-tych, kiedy to opracowano żarówki błyskowe o przedłużonym czasie świecenia. Problem z synchronizacją przy migawkach szczelinowych (najczęsciej stosowany typ w lustrzanakch, prócz np. Nikona D50) polega na tym, że tylko przy czasach długich istnieje chwila, w której migawka otwiera się w pełni. Przy czasach krótkich migawka ta działa na zasadzie przesuwającej się szczeliny - oświetlenie jednym błyskiem całej klatki jest wtedy nie wykonalne. Myślę, że załączony obrazek tlumaczy różnice. Wyobraź soebie tylko, że ten "pseudo-ciągły" błysk w trybie FP (HSS) jest złożony z wielu bardzo krótkich błysków.
Ciekawy jest wpływ trybu FP na fotografowanie szybko poruszających się obiektów, można o tym poczytać tu: http://webs.lanset.com/rcochran/flash/hss.html
Mozesz pochwalic sie jak spisuje sie uchwyt zasilajacy?
[edit] wlasnie zobaczylem, ze montuje sie go na prawo od aparatu :D, ja mam lampe po lewej ;) spust jest przeniesiony - szkoda ze nie ma tam rolek :D.
FP-1 jest nieco ciężki i na dłuższą metę nieco nieporęczny. Można go zamontować również z lewej strony - możesz wtedy trzymać aparat oburącz i kontrolki aparatu są dostępne normalnie, a dodatkowy spust migawki masz pod kciukiem lewej ręki :)
Ładowanie jest dużo szybsze - w praktyce można wykonać zdjęcia seryjne w trybie TTL AUTO w bardzo ciemnym pomieszczeniu (powyżej 12 nie sprawdzałem ze wględu na pojemnośc bufora w E-1).
Głowica lampy jest obracana o ok. 270 stopni. Możliwa jest także regulacja wysokości lampy przesunięciem gripa względem szyny mocowanej pod aparatem. Zamocowanie lampy nierównolegle do osi obiektywu pozwala na inną kompozycję oświetlenia. Można też w ogole zdjąć grip z szyny i trzymać go w ręce - przydatne do fotografii makro przy aparacie zamocowanym na statywie.
Do FP-1 można dołączyć dodatkowo zestaw wysokiego napięcia (np. SHV-1), który jeszcze bardziej przyspieszy ładowanie.
Szkoda, że nie można użyć gripa jako zasilania przy lampie zamocowanej do aparatu (np. mocując FP-1 przy pasku jak SHV-1) - Olympus nie oferuje odpowiedniego kabla (muszę sam sobie dorobić :) ).
Uwaga dla kupujących - kable do wyzwalania migawki i połączenia z lampą należy dokupić osobno - nie ma ich w zestawie! Bez nich niestety nic nie działa.
Mam pytanie wynikające zapewne z mojej niewiedzy.
Lampa FL-36 podpięta do E400 i gdy pracuje w trybie TTL pojawiają się wyraźnie niedoświetlone zdjęcia. Stojąc w tym samym miejscu zmieniam tryb pracy lampy na AUTO i zdjęca wychodzą OK.
Z czym związany jest ten problem? Zauważyłem już że w trybie TTL musi być ustawiona opcja ISO AUTO.
Dodam tylko że wszystkie zdjęcia robione przy pomiarze ESP.
Mam pytanie wynikające zapewne z mojej niewiedzy.
Lampa FL-36 podpięta do E400 i gdy pracuje w trybie TTL pojawiają się wyraźnie niedoświetlone zdjęcia. Stojąc w tym samym miejscu zmieniam tryb pracy lampy na AUTO i zdjęca wychodzą OK.
Z czym związany jest ten problem? Zauważyłem już że w trybie TTL musi być ustawiona opcja ISO AUTO.
Dodam tylko że wszystkie zdjęcia robione przy pomiarze ESP.
Generalna zasada jest taka, że im większe ISO, tym większy zasięg błysku. Zrób taki test: wykonaj kilka zdjęć przy ISO 100-400 a potem ISO AUTO i porównaj, które jest najbliżej tego ustawionego na AUTO. Ja bym stawiał na 400 ... Ja robiłem testy z FL-50 ustawioną na TTL i AUTO i wyszły mi pewne różnice, aczkolwiek nie jestem w stanie stwierdzić dlaczego ... Ostatnio było trochę wątków o używaniu flasha - poczytaj, a przynajmniej w części rozwieją się Twoje wątpliwości :-)
Lampa FL-36 podpięta do E400 i gdy pracuje w trybie TTL pojawiają się wyraźnie niedoświetlone zdjęcia. Stojąc w tym samym miejscu zmieniam tryb pracy lampy na AUTO i zdjęca wychodzą OK. Z czym związany jest ten problem? Zauważyłem już że w trybie TTL musi być ustawiona opcja ISO AUTO. Dodam tylko że wszystkie zdjęcia robione przy pomiarze ESP.
W trybie AUTO lampy pomiar swiatla jest realizowany wylacznie czujnikiem na lampie, niezaleznym od pomiaru TTL aparatu - stad roznice. W TTL nie musi byc ustawione Auto ISO. Niedoswietlenie moze wynikac z tego, ze lampa nie ma dostatecznie duzo mocy (tryb AUTO nie uzywa przedblysku pomiarowego i ma dostepne nieco wiecej swiatla), albo ESP naswietla na specyficzny punkt (np. jezeli w kadrze jest element wyraznie lepiej odbijajacy swiatlo to ekspozycja zostanie ustawiona na niego). Sprobuj przelaczyc na pomiar CW (centralny wazony) i pobawic sie korekcja sily blysku kolkiem na lampie.
pewnie w centrum kadru jak i w polu pomiarowym lampy był jasny obiekt i TTL aby nie przepalić białego ogół nie doświetlił a auto nie jest takie wrażliwe na biel i dlatego tak się dzieje.
a ja mam pytanko - FP TTL AUTO vs TTL AUTO, w przypadku czasow w ktorych aparat wyrabia sie z synchro (powyzej 1/160) jest jakas roznica? Czy mozna wlaczyc FP TTL AUTO i zapomniec o innych trybach ;) ?
Jeśli tylko wystarczy Ci zasięgu flasha, który w trybie FP ZNACZNIE SPADA, to możesz używać lampy w ten sposób.
Czas ładowania lampy w FP TTL jest dłuższy w porównaniu do TLL ze względu na większą moc traconą podczas błysku dla uzyskania takiego samego efektu. Wynika to z zasady działania trybu FP - błysk zasadniczy składa się tam z serii bardzo szybkich błysków rozpoczynanej jeszcze przed otwarciem migawki, a zakańczanej po jej zamknięciu. W trybie pełnej synchronizacji TTL AUTO błysk ten jest pojedynczy.
hmmm, do tej pory myślałem, że tryb FP TTL AUTO jest realizowany przy czasach krótszych niż 1/180 sek. a w czasach do 1/180s lampa błyska normalnie a więc jak w TTL AUTO, nawet wówczas jak FP TTL AUTO jest ustawiony. Tak by było logicznie i rozsądnie z punktu widzenia zarządzania energią bo przecież przy czasie do 1/180 sek. ów ciągły błysk - FP nic nie wnosi... Jak się mylę to proszę o sprostowanie...
Lampa FL-36 podpięta do E400 i gdy pracuje w trybie TTL pojawiają się wyraźnie niedoświetlone zdjęcia. Stojąc w tym samym miejscu zmieniam tryb pracy lampy na AUTO i zdjęca wychodzą OK. Z czym związany jest ten problem? Zauważyłem już że w trybie TTL musi być ustawiona opcja ISO AUTO. Dodam tylko że wszystkie zdjęcia robione przy pomiarze ESP.
W trybie AUTO lampy pomiar swiatla jest realizowany wylacznie czujnikiem na lampie, niezaleznym od pomiaru TTL aparatu - stad roznice. W TTL nie musi byc ustawione Auto ISO. Niedoswietlenie moze wynikac z tego, ze lampa nie ma dostatecznie duzo mocy (tryb AUTO nie uzywa przedblysku pomiarowego i ma dostepne nieco wiecej swiatla), albo ESP naswietla na specyficzny punkt (np. jezeli w kadrze jest element wyraznie lepiej odbijajacy swiatlo to ekspozycja zostanie ustawiona na niego). Sprobuj przelaczyc na pomiar CW (centralny wazony) i pobawic sie korekcja sily blysku kolkiem na lampie.
To by się zgadzało dlaczego trudno czasem powtórzyć efekt niedoświetlenia. A czy w trybie ESP biała suknia pani młodej może aż tak zaważyć, że zdjęcie jest takie jak w trybie AUTO ale z korekcją -1EV ?
To by się zgadzało dlaczego trudno czasem powtórzyć efekt niedoświetlenia. A czy w trybie ESP biała suknia pani młodej może aż tak zaważyć, że zdjęcie jest takie jak w trybie AUTO ale z korekcją -1EV ?
Jest to możliwe. Dlatego ekspozycję czasami trzeba zablokować punktowo na odpowiednim obiekcie (pomiar SPOT + AEL).
hmmm, do tej pory myślałem, że tryb FP TTL AUTO jest realizowany przy czasach krótszych niż 1/180 sek. a w czasach do 1/180s lampa błyska normalnie a więc jak w TTL AUTO, nawet wówczas jak FP TTL AUTO jest ustawiony. Tak by było logicznie i rozsądnie z punktu widzenia zarządzania energią bo przecież przy czasie do 1/180 sek. ów ciągły błysk - FP nic nie wnosi... Jak się mylę to proszę o sprostowanie...
Niestety nie jest to aż takie sprytne - po ustawieniu FP TTL błysk jest zawsze tego typu - lampa nie dopasowuje trybów swej pracy do bieżących czasów migawki. A szkoda - taki tryb adaptacyjny byłby bardzo wygodny. Dziwię się, że jeszcze nikt na to nie wpadł...
1. edytuj posty
Zawsze staram się, by moje posty wyglądały porządnie, ale nie przesadzjamy z pedanterią - odpowiadałem na dwa różne pytania. To tak jakbym Ci teraz wypomniał brak wielkich liter na początku zdania...
2. po co dopasowywać blysk do czasu migawki? przeciez (do pewnego momentu) blysk i tak jest krótszy od czasu migawki, wiec nie bardzo rozumiem jak to miałoby dzialać?
By oszczędzać akumulatory - błysk FP składa się z wielu pomniejszych błyśnięć i wymaga większej energii. Działanie miałoby polegać na automatycznym ustawianiu lampy w tryb odpowiedni dla danego czasu migawki (zwykły albo FP dla krótkich czasów). Np. wychodzisz z ciemnego pomieszczenia na słońce i nie musisz przestawiać trybu dla błysku dopełniającego. Według mnie przydatna opcja (jak dla mnie przynajmniej).
1. edytuj posty
Zawsze staram się, by moje posty wyglądały porządnie, ale nie przesadzjamy z pedanterią - odpowiadałem na dwa różne pytania. To tak jakbym Ci teraz wypomniał brak wielkich liter na początku zdania...
2. po co dopasowywać blysk do czasu migawki? przeciez (do pewnego momentu) blysk i tak jest krótszy od czasu migawki, wiec nie bardzo rozumiem jak to miałoby dzialać?
By oszczędzać akumulatory - błysk FP składa się z wielu pomniejszych błyśnięć i wymaga większej energii. Działanie miałoby polegać na automatycznym ustawianiu lampy w tryb odpowiedni dla danego czasu migawki (zwykły albo FP dla krótkich czasów). Np. wychodzisz z ciemnego pomieszczenia na słońce i nie musisz przestawiać trybu dla błysku dopełniającego. Według mnie przydatna opcja (jak dla mnie przynajmniej).
Ad 1 - Myślę, że jednak dobrze dbać o tego typu duperele. IMO dobrze że zwróciłeś uwagę na brak wielkich liter w moim poście ;)
Ad 2 - Nie doczytalem jednej z wcześniejszych wypowiedzi dlatego jak doczytałem to usunąłem punkt 2 ze swojego posta, ale ty zdążyłeś odpowiedzieć. Sorki za zamieszanie.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.