PDA

Zobacz pełną wersję : Filtry, HDR, rozterki amatora



Smerf Maruda
6.08.06, 09:39
Mam dylemat.

Interesuje mnie fotografia pejzażowa, jak już niektórzy, oglądając moje próby zrobienia dobrego landszaftu, zapewne się zorientowali.

Problem ze zdjęciami pejzażowymi -- poza ujęciem dobrego kadru oczywiście -- jest duża dynamika tonalna sceny. Matryca E-1 jest czuła na większy zakres niż inne aparaty (tak mówią, no co), ale i tak czasem nie wystarcza.

Rozwiązaniem są oczywiście filtry połówkowe, oczywiście z systemu Cokin.

Zaletą takiego rozwiązania jest posiadanie pełnej kontroli nad zdjęciem, szeroka gama dostępnych filtrów, dużo materiałów "szkoleniowych", które można poczytać i pouczyć się o efektach, jakie można za pomocą filtrów osiągnąć.

Wadą zaś jest to, że filtry Cokina są średnio-dobrej jakości, tak to określmy. Oczywiście, w sprzedaży są filtry, mocowane do uchwytów Cokina, ale kosztują one koszmarne pieniądze (od 500 złotych w górę); nie wiem, czy dla mnie, jako amatora z ambicjami, ale nadal amatora, filtry takie są potrzebne -- nigdy zdjęć nie będę sprzedawał, nigdy koszty się nie zwrócą. Oczywiście, należy tutaj podkreślić, że standardowe filtry Cokina -- te plastikowe -- najprawdopodobniej są wystarczająco dobre do moich zastosowań, więc problem znika.

Rozwiązaniem alternatywnym jest kupno programu Photomatix.

Pooglądałęm zdjęcia Radka, poczytałem sobie trochę (tutaj jest fajny artykuł: http://www.naturescapes.net/072006/rh0706_1.htm). Powiem tak -- efekty są zachwycające. I, w moim mniemaniu, Photomatix zastępuje filtry, przynajmniej połówkowe szare.

Chwilowo nie stać mnie nie zakup i tego, i tego, planuję do tego zakupić 11-22, więc trochę wydatków w najbliższej przyszłości będę miał, poradźcie więc, dobrzy ludzie, co, według was, jest zakupem rozsądniejszym, dającym większe możliwości i tak dalej...

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.

mariush
6.08.06, 10:16
Mam co prawda niewielkie doświadczenie z HDRami, ale wydaje mi się, że ten sposób obróbki zdjęć lepiej stosować w sytuacjach, kiedy duże różnice tonalne rozłożone sa w nieregularny spsób (np. cienie drzew, etc.) - tak jak np. na tym zdjęciu, połówka nie pomogłaby ci wyciągnąć szczegółów w cienach po prawej stronie.
http://img240.imageshack.us/img240/4204/p6140310hdrhu8.jpg

W sytuacji kiedy masz prosty podział (niebo-ziemia) szare połówki dadzą ci lepsze efekty - co by nie mówić, HDR jest znaczna ingerencją programową, wpływającą na jakość zdjęcia. Szczególnie jeśli stosujesz HDR z kilku wywołanych RAWów. Z kolei HDRowanie z kilkoma ustawieniami ekspozycji w momecie wykonwyania zdjęcia jest dużo bardizje pracochłonne, wymagające statywu i nie dające się zastosowac w wielu sytuacjach (np. wtedy, kiedy chmury przesuwaja sie dość szybko).

Moja technika opiera się na szarych połówkach, ew. tzw. kanapkach w PS. Klasyczne HDRy stosuję nieczęsto (zdjęcia wydająmi sie zbyt mało naturalne), zawsze wywołując kilka jpgów z jednego RAWa.
To tyle moich obserwacji, pozdr. :-)

grizz
6.08.06, 10:28
Tylko, ze wywoływanie kilku jpg z jednego rawa trochę mija się z celem, bo i tak podobny efekt uzyskasz bawiąc się krzywymi :/

PO: zdjęcie mi się podoba - ładne kolorki.

Smerf Maruda
6.08.06, 10:52
Czyli na dwoje babka wróżyła, raz trzeba tak, drugi raz z kolei lepiej tak.

Wiadomo.

W pejzażach dobre jest to, że są dość statyczne -- pomijając oczywiście sytuacje, gdy jest silny wiatr i po niebie pędzą chmury, a gałęzie gwałtownie się na wietrze kołyszą. Wtedy połówka. Albo jeszcze coś innego...

Statyw mam stabilny, E-1 umożliwia naświetlanie pięciu ekspozycji w bracketingu, więc jedyne, o co muszę się martwić to uniknięcie wibracji podczas wyzwalania migawki i naciskania guziczka.

A efekty naprawdę powalają.

Tutaj przykład, kadr dość przypadkowy:
http://img145.imageshack.us/my.php?image=wierzbaoj5.jpg

Drugie, trochę lepsze moim zdaniem:
http://img158.imageshack.us/my.php?image=drzewooz7.jpg

Obawiam się, że skończy się na kupnie tak zestawów filtrów, jak i programu ;-)

mariush
6.08.06, 11:37
lgrabun, drugie ciekawie wyszło, naturalnie (w przeciweństwie do moich HDRów :| )
Jest dokładnie tak jak napisałeś - nie ma rozwiązania uniwerslanego. HDR nie zastapi ci połówek, połówki nie zastąpią ci HDRu.

grizz, możliwe że masz racę, b. rzadko używam krzywych bo nie potrafię się nimi posługiwać niestety...
Pokażę ci inny przykład - dwa zdjęcia; pierwsze to jpg wg ustwień aparatu, drugi hdr z RAWa. Nie patrz na technikę (przejarane chmury czy szumy w niektórych miejscach - dałem tam ciała, zdjęcie jest skopane technicznie) - popatrz tylko na to jakie mozliwości dłubania przy cieniach dostajesz (np. na pniu drzewa z lewej strony!!!). Nie wiem czy krzywymi dałoby się... (trzba by spytac jakiegoś dobrego PSuja).

jpg z aparatu
http://img124.imageshack.us/img124/8063/p6140237zh8.jpg

HDR
http://img213.imageshack.us/img213/3194/p6140237hdrmu5.jpg

grizz
6.08.06, 11:39
Jak używasz bracketingu to przełącz na zdjęcia seryjne, wtedy wystarczy nacisnąc raz... zresztą MZ najlepiej zawsze trzymać aparat na seryjnych... nigdy nie wiadomo co się zdarzy :D

Smerf Maruda
7.08.06, 22:04
Jak używasz bracketingu to przełącz na zdjęcia seryjne, wtedy wystarczy nacisnąc raz... zresztą MZ najlepiej zawsze trzymać aparat na seryjnych... nigdy nie wiadomo co się zdarzy :D

A, dzięki za poradę. Nie wiem, czy to istotnie działa, ale dzisiaj się przydało. Wyniki później :-)

konukera
8.08.06, 13:32
-> mariush
zdjecie z aparatu duuzo fajniejsze :-)
hdr wyglada mega sztucznie, i straszny szum...

RadioErewan
8.08.06, 13:34
-> mariush
zdjecie z aparatu duuzo fajniejsze :-)
hdr wyglada mega sztucznie, i straszny szum...
W wątku pałacowym chodziło mi o tę wypowiedź: https://forum.olympusclub.pl/forum19/hdr-fajny-jest-vt7458.htm?sid=72bda2f76a06b1e549ccb4ca6cc58e0f#55 632

black_bird
9.08.06, 00:26
Tylko, ze wywoływanie kilku jpg z jednego rawa trochę mija się z celem, bo i tak podobny efekt uzyskasz bawiąc się krzywymi :/
Hm, a coz szkodzi na przeszkodzie by robic braceting w rawach w serii z pilotem i na statywie?
Ewentualny argument o wielkosci plikow mnie nie dotyczy, sprezentowałem sobie databank 60 GB.

RadioErewan
9.08.06, 00:33
Tylko, ze wywoływanie kilku jpg z jednego rawa trochę mija się z celem, bo i tak podobny efekt uzyskasz bawiąc się krzywymi :/
Hm, a coz szkodzi na przeszkodzie by robic braceting w rawach w serii z pilotem i na statywie?
Ewentualny argument o wielkosci plikow mnie nie dotyczy, sprezentowałem sobie databank 60 GB.
Braketing jest w aparatach "za krótki". Powstał w innym celu (naprawienia ew. drobnego błędu w pomiarze światła). 3EV które możesz pociągnąć z braketingu Olka jest OKDP.

kisi
9.08.06, 08:41
Co do problemu to ja sadze ze nic, zadne obliczenia, przeliczenia programu nie zastapia filtru, ktore jesli jest odpowiednie do okreslonej sytuacji jest nie do zastapienia. Tak czy siak jesli chcesz sie podniecac swoimi fotkami i nie miec niedosytu to MUSISZ je miec. Nastepnie jesli cos nie uda sie skorygowac filtrem majac RAWke juz spokojnie kombinujesz w domku co i jak zrobic.
Co do twoich lgrabun krajobrazow ktore pokazalas podoba mi sie pierwsze (bardzo ładne, ciepłe barwy, spokojne, plotek, super), drugie jest jakies takie "dziwne" i nie potrafie az bardzo okreslic co mi sie w nim niepodoba ale porownalbym je ze zle zrobionym HDRem.

Zas co do samego HDRa to sa sytuacje w ktorych zanim pstrykniemy fote nie zdazymy nalozyc filtra bo w tym czasie obiekt juz zniknie. Wtedy wlasnie ja posilkuje sie HDRem, z jednego RAWa wywoluje 3 jpg i w zaleznosci od jakosci foty robie to z roznymi ustawieniami czasem z interwalem 0.5EV, 1EV, 1.5EV i jestem w stanie uratowac fotke - oczywiscie najlepiej by bylo miec kilka RAWow cyknietych z rozna ekspozycja ale przy dynamicznych scenach to odpada. Jasnym jest ze przeciez taka fotka bedzie niedoskonala i nie mowie zeby tak robic na codzien ale czasem uratuje dupsko, a postronne osoby beda i tak mlaskaly ozorkami ogladajac taka przetworzona odbitke.