Zobacz pełną wersję : Akumulatory - jakiej firmy ??
Witam
- Jakiej firmy wybrać akumulatory do aparatu?? - TYP AA
Chodzi mi o faktycznie trzymające pojemność.
- Czy lepiej kupić coś renomowanego np 2000 mAh czy jakiś wynalazek 3000 mAh ?
Pozdrawiam
IMHO, lepiej i jedno i drugie - wtedy będziesz wiedział z pierwszych rąk.
Przecież to nie kosztuje majątek.
Pozdr!
witam
z mojego doświadczenia nie polecam wynalazkow typu NONAME i 3000 mAh. Lepiej coś firmowego. Ja z powodzeniem używam PROFITEXX 25000 mAh. I chodzą o wiele lepiej niz NONAME 2800 mAh.
pozdrawiam
Polecam GP - używam od roku i nie zauważyłem żadnych problemów. Te najtańsze wynalazki niestety z reguły nawet nowe nie wykazują oznaczonej pojemności, a po kilkunastu ładowaniach rezystancja wewnętrzna wzrasta na tyle, że nie można ich praktycznie używać. Po prostu szkoda pieniędzy. Uważaj na najtańsze okazje na allegro - często są to podróbki (energizer, sanyo).
Im szybszej ładowarki używasz tym lepsze powinieneś nabyć akumulatorki.
Nie polecam ładowarek z czasem ładowania poniżej 1h i ładujących ogniwa szeregowo (np. parami). Dobra ładowarka to niestety wydatek ok. 100zł, ale naprawdę warto - da Ci możliwość kontroli prądu ładowania, rozładowania i test pojemności. Mogę polecić Ci ładowarki Technoline iCharger (BC-900), GP Smart 2 i GP Smart 3, ze wskazaniem na tą pierwszą (kontrola nad parametrami).
Polecam Sanyo 2700mAh - rewelacyjne aku!
Tu jest o nich więcej:
https://forum.olympusclub.pl/forum3/olympus-sp-320-vt7166.htm
Całkowicie się zgadzam, rewelacja; Sanyo 2500mAh też godne uwagi.
Witam
Po kilku testach najbardziej mi odpowiada akumulator Litowo-Polimerowy CRV3.
Konkretnie posiadam akumulator Maxcell CRV3 - max2500mAh
Do tego dość tania i prosta ładowarka. Oczywiście zgodnie z opisem procesorowa, oraz zgodnie z prawdą nie posiadająca procesora.
Ładowarka jednak ma troche elektroniki, i wg mnie poprawnie przerywa ładowanie dla tego akumulatora. Ładowanie jest dość małym prądem około 650 mA.
Czyli 0.3 pojemności. Czas jego ładowania około 4,5 - 5 godzin.
Nie robiłem jakiś dokładniejszych testów ile faktycznie można zrobić na nim zdjęć.
Pozdrawiam
ja polecam Panasonic 2400 - zajebiste ogniwa.
GP też są niczego sobie.
połowa sukcesu to ładowarka: musi być procesorowa z rozładowywaniem i ładować np. 2400 w 4-6 godzin, nie krócej.
Witam!
Kupilem aku o ktorym pisze Zybi tj.MaxCell CRV3 2500mAh..nie wiem dokladnie co jest powodem ,ale po naladowaniu na full (w ladowarce pojawila sie zielona lampka ktora niby to sygnalizuje) , wlozylem aku do lampy blyskowej FL36 i...**** blada.Nie dziala lampa ,musialem dalej uzywac aku AA...
mieliscie podobne doswiadczenia?
Ja też polecam GP.
Aktualnie mam jeszcze Duracele i nie są złe, ale GP były lepsze.
Z firm polecałbym Energizera, Panasonica i w/w.
Kumpel natomiast kupił ogniwa firmy Forever-mówił, że nie są za specjalne.
Osobiście, nie kupowałbym ogniw o jakiś zastraszająco wysokich pojemnościach, słyszałem gdzieś, że to nie do końca jest prawda.
Dobra ładowarka to niestety wydatek ok. 100zł, ale naprawdę warto - da Ci możliwość kontroli prądu ładowania, rozładowania i test pojemności.
Z całym szacunkiem mylisz się ;-) . Polecam zajrzeć tutaj (http://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=1381) Ładowarka bardzo dobra, posiadam, użytkuję i złego słowa nie powiem (jedyna wada to spore gabaryty - coś za coś, uniwersalna). W 100zł można zmieścić się z dwoma kompletami akku - do wyboru także są na tej stronie.
p.s. posiadam energizery i olympusy typu AA (ponad dwa lata) wszystko z nimi ok, GP mam typu AAA też bardzo dobre. Nie polecem żadnych wynalazków z allegro - zazwyczaj mają zawyżona pojemność (nawet o połowę)
Dobra ładowarka to niestety wydatek ok. 100zł, ale naprawdę warto - da Ci możliwość kontroli prądu ładowania, rozładowania i test pojemności.
Z całym szacunkiem mylisz się ;-) . Polecam zajrzeć tutaj (http://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=1381) Ładowarka bardzo dobra, posiadam, użytkuję i złego słowa nie powiem (jedyna wada to spore gabaryty - coś za coś, uniwersalna). W 100zł można zmieścić się z dwoma kompletami akku - do wyboru także są na tej stronie.
p.s. posiadam energizery i olympusy typu AA (ponad dwa lata) wszystko z nimi ok, GP mam typu AAA też bardzo dobre. Nie polecem żadnych wynalazków z allegro - zazwyczaj mają zawyżona pojemność (nawet o połowę)
Niestety podana przez Ciebie ładowarka wcale nie jest taka dobra i to z fundamentalnej przyczyny - ładuje ogniwa parami. Im ogniwa w parze bardziej różnią się od siebie tym gorzej dla ładowanej pary, a nie ma dwóch takich samych akumulatorów.
Dla mnie bardzo dobra ładowarka:
1. Ładuje każdy akumulatorek osobno - lepsze wykorzystanie pojemnosci, brak efektów niedoładowania/przeladowania niektórych ogniw występujących w łądowaniu szeregowym wielu ogniw.
2. Pozwala wybrać prąd ładowania, który należy dobrać do pojemności ogniwa.
3. Wyświetla aktualne napięcie - pozwala od razu zorientować się w stanie akumulatora, oraz zdiagnozować szaleństwa ładowarki (np. zbyt wczesne przerwanie procesu ładowania)
3. Mierzy pojemność.
4. Posiada czujniki temperatury dla każdego akumulatora osobno.
Taką ładowarką jest np. IC8800.
Po prostu jestem inżynierem i moje wymagania są większe niż typowego użytkownika. Możliwe, że Tobie coś wydaje się niepotrzebne, ale gdy wiesz jak to wykorzystać to naprawdę bywa pomocne. Pełna kontrola procesu ładowania daje możliwość adekwatnego do sytuacji traktowania akumulatorów.
HFR made in china . jak na dzis nci nie ma większego kopa. Nie wiem jak z trwałoscią choć mam kilka kompletów to od paru tygodni i tudno powiedzieć ile cykli pożyją. Nie dajcie sie wpuszczać w maliny z tymi MEGA pojemnościami 2000 mAh to wystarcza ten po 2700 też zazwyczaj tyle mają. Spradzałem rozładowanie Profitexów w stanowisku które zrobiłem do takich sztuczek. 2500mAh Profitex wysiadły porównanie przy 2000 mAh HFR oba komplety nowe były.
Dobra ładowarka to niestety wydatek ok. 100zł, ale naprawdę warto - da Ci możliwość kontroli prądu ładowania, rozładowania i test pojemności.
Z całym szacunkiem mylisz się ;-) . Polecam zajrzeć tutaj (http://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=1381) Ładowarka bardzo dobra, posiadam, użytkuję i złego słowa nie powiem (jedyna wada to spore gabaryty - coś za coś, uniwersalna). W 100zł można zmieścić się z dwoma kompletami akku - do wyboru także są na tej stronie.
p.s. posiadam energizery i olympusy typu AA (ponad dwa lata) wszystko z nimi ok, GP mam typu AAA też bardzo dobre. Nie polecem żadnych wynalazków z allegro - zazwyczaj mają zawyżona pojemność (nawet o połowę)
Niestety podana przez Ciebie ładowarka wcale nie jest taka dobra i to z fundamentalnej przyczyny - ładuje ogniwa parami. Im ogniwa w parze bardziej różnią się od siebie tym gorzej dla ładowanej pary, a nie ma dwóch takich samych akumulatorów.
Dla mnie bardzo dobra ładowarka:
1. Ładuje każdy akumulatorek osobno - lepsze wykorzystanie pojemnosci, brak efektów niedoładowania/przeladowania niektórych ogniw występujących w łądowaniu szeregowym wielu ogniw.
2. Pozwala wybrać prąd ładowania, który należy dobrać do pojemności ogniwa.
3. Wyświetla aktualne napięcie - pozwala od razu zorientować się w stanie akumulatora, oraz zdiagnozować szaleństwa ładowarki (np. zbyt wczesne przerwanie procesu ładowania)
3. Mierzy pojemność.
4. Posiada czujniki temperatury dla każdego akumulatora osobno.
Taką ładowarką jest np. IC8800.
Po prostu jestem inżynierem i moje wymagania są większe niż typowego użytkownika. Możliwe, że Tobie coś wydaje się niepotrzebne, ale gdy wiesz jak to wykorzystać to naprawdę bywa pomocne. Pełna kontrola procesu ładowania daje możliwość adekwatnego do sytuacji traktowania akumulatorów.
Oczywiście masz rację we wszystkim co napisałeś - tyle, że IC8800 kosztuje ponad 300zł, jak ktoś żyje z fotografowania albo ma pieniążki to czemu nie.... ;-)
Ładowarka o której pisałem faktycznie ładuje baterie parami 2 lub 4. Oczywiście polecam ją biorąc pod uwagę możliwości i cenę.
IC8800 kosztuje ponad 300zł
Nie wiem skąd ta cena ale na allegro są po 160 zł. Fajna ładowarka :)
Oczywiście masz rację we wszystkim co napisałeś - tyle, że IC8800 kosztuje ponad 300zł, jak ktoś żyje z fotografowania albo ma pieniążki to czemu nie.... ;-)
IC-8800 akurat kosztuje równe 160zł, a czasami można ją kupić też taniej.
Przykład z alledrogo: IC-8800 (http://allegro.pl/item143831490_ladowarka_ic_8800_lcd_rozladowanie_p ojemnosc.html)
Ostatnio pojawiła się również wersja "light" tej ładowarki - model BC-700, oferujący nieco niższe maksymalne prądy ładowania - kosztuje 135zł, więc chyba lepiej dopłacić parę złotych do normalnej wersji.
LINK DO BC-700 z allegro (http://allegro.pl/item144688599_ladowarka_bc_700_lcd_rozladowanie_po jemnosc.html)
jak ktoś żyje z fotografowania albo ma pieniążki to czemu nie.... ;-)
Po prostu zależy jak często czegoś używasz - jeśli bardzo często to lepiej jednak rozejrzeć się za urządzeniem z wyższej półki. Często jest tak, że ludzie kupują kilka kiepskich ładowarek bo ciągle czegoś im w nich brakuje, co w sumie zazwyczaj przekracza cenę jednej porządnej.
Ładowarka o której pisałem faktycznie ładuje baterie parami 2 lub 4. Oczywiście polecam ją biorąc pod uwagę możliwości i cenę.
Ładowarkę kupuje się na lata więc według mnie lepiej jednak zainwestować w porządne rozwiązanie. Nie przeczę, że do okazjonalnego użytku Twój wybór jest OK, szczególnie ze względu na możliwość ładowania różnych typów ogniw, ale do częstego ładowania akumulatorów tyopu R6 (AA) wybrałbym jednak inny typ.
IC8800 kosztuje ponad 300zł
Nie wiem skąd ta cena ale na allegro są po 160 zł. Fajna ładowarka :)
O kurde macie rację - swoją kupowałem jakiś czas temu więc widać nie zorientowany jestem..... chylę czoła.
4. Posiada czujniki temperatury dla każdego akumulatora osobno.
Taką ładowarką jest np. IC8800.
Małe sprostowanie, IC8800 ma wspólny czujnik temperatury dla dwóch aku!
Bardzo dobra jest ładowarka Charge Manager 2010:
http://www.conrad.pl/glowna.php?art=512265&back=serch
Ostatnio pojawiła się również wersja "light" tej ładowarki - model BC-700, oferujący nieco niższe maksymalne prądy ładowania - kosztuje 135zł, więc chyba lepiej dopłacić parę złotych do normalnej wersji.
BC-700 ma jedną zaletę oprócz ceny nad BC-900, posiada najnowszą wersję oprogramowania "36" i elektroniki "09" (IC 8800 odpowiednio "29" oraz "05").
W BC-900 występuje problem wcześniejszego zadziałania –Dv przy niektórych najnowszych aku o wysokiej pojemności np. Sanyo 2700mAh. Być może w BC-700 przy nowszej elektronice i oprogramowaniu tego problemu już niema.
Bardzo dobra jest ładowarka Charge Manager 2010:
http://www.conrad.pl/glowna.php?art=512265&back=serch
Tyle ze jej cena (~500zł) przekracza już granice przyzwoitości. Za tyle wolę sam zaprogramować mikrokontroler ;)
Witam
Ostatnio pojawiła się również wersja "light" tej ładowarki - model BC-700, oferujący nieco niższe maksymalne prądy ładowania - kosztuje 135zł, więc chyba lepiej dopłacić parę złotych do normalnej wersji.
Mniejsze prądy ładowania wg mnie nie są jej wadą. Wszystkie dobre ładowarki umożliwiają ładowanie małymi prądami. Większe prądy ładowania mają tylko jedną zaletę - szybszy czas naładowania.
Pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.