Zobacz pełną wersję : Kikuty drzew, Kroplista roza, Jesienne drzewko
Tadeusz Jankowski
4.01.06, 22:02
Przedstawiam 3 fotki:
Kikuty drzew na tle wiosennego nieba, białą różę po letnim deszczu oraz jesienne drzewko na tle nieba w krajobrazie miejskim.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/KikutyDrzewRes.jpg
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJBialaRozaKroplsta.jpg
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJJesienneDrzewoNaTleBlekitu.jpg
Pzdr. TJ
Kikuty mogłeś troszkę skorygować. Może nawet lepiej byłoby właśnie symetrycznie i tylko z błękitem nieba? Róża tradycyjna. A ostatnie to zdecydowanie powinienieś obciąć dół i bez ziemi to pokazać , bo dół tu wiele psuje.
Moze ja wkoncu zabiore glos
Niestety dla mnie te zdjecia nie przedstawiaja zadnej wartosci artystycznej, ani nie sa poprawne techniczne ani nie sa takimi co by mozna zawiesic na nich oko - kazdej cos brakuje.
Drzew: Zle zkadrowane to napewno - uciete galezie, jak i balagan w kadre ktory dosc mocno eliminuje ta fotografie..
Roza: Nic zachywacajacego. Zdjecie zle doswietlone - jest za ciemne. W/g mnie za mala GO, powinna byc wieksza aby 2 plan zostal zamazany i wtedy byl by dobry kontrast i kadrowanie rowniez z przypadku
Kikuty: Nie wiem co to fotografia ma przedstawic, co ma wnies, co ma miec za przekacz. Kadrowanie znowusz lezy - na dole wystaja jakies galezie. Chmury dosc mocno przepalone..
Dla mnie to zdjecia ktore powinny byc na dysku i nic wiecej. Takich zdjecia mam tysiace.. A nigdy nie publikowalem bo dla mnie nie przedstawiaja jakis wartosci aby pokazac je wiekszemu gronu
Tadeusz Jankowski
7.01.06, 18:48
Dziekuję za recenzje.
Yello-35
Kikuty zawsze mozna skorygowac.
Twoja opinia o rozy jest tak lakoniczna, ze mowi wszystko i nic.
Drzewko ma wyrastac z tego wlasnie krajobrazu. Ty wolalbys, aby to zdjecie "podczyścic" ucinając dół.
Arturo
Nie rozumiem motywow, dla ktorych wysunąłes, i to zdecydowanie, na pierwszy plan "wartości artystyczne". No i po stwierdzeniu, ze takowych moje fotki nie posiadają dodałeś, ze nie są poprawne technicznie.
Odnosnie drzewa, to patrz wyżej. Przyznaje także, że nieładnie jest ucięte od góry.
O róży piszesz, ze jest żle doświetlona i ma małą GO. Otóż, po pierwsze wg mnie jest ona na granicy prześwietlenia, po drugie, ma dużą GO, bo jak by nie było wszystkie platki są w miare ostre. Moze chodzilo Ci o mniejszą GO, aby rozmyc tło? Piszesz, ze gdyby byla większa GO, to dtugi plan byłby zamazany i byłby wiekszy kontrast. Jaki jest związek pomiędzy GO, a kontrastem?
Jeżeli dobrze rozumiem Twoją wypowidz, to chdziloby Ci o większy kontrast w ogóle oraz o zupełne wyodrębnienia kwiata od tła, czyli podobnie, jak z drzewem, "wyczyszczenie" fotki ze zbędnych elementów.
Jesli chodzi o kikuty drzew, to rzeczywiście chmurki są troszkę przepalone.
Wydaje mi sie, ze recenzja Twoja jest zbyt pesymistycna, zaliczyłbym ją do typu "szklanka jest w połowie pusta".
Z pozostałymi myslami nie polemizuje, bo z dyrekcją nie wypada.
Pozdrawiam, TJ
pierwsza fotka bardzo mi sie podoba :) ale obcialbym troche dół, aby nie było widać tego kawałka (domyślam się) domku :) ogólnie fajnie
druga fotka gdyby bylo wiecej swiatla bylo by super (imho)
pozdrawiam :)
Tadeusz Jankowski
12.01.06, 22:40
Vendro
Odnośnie kikutów drzew, to u dołu ten dach z antena prętową TV wygląda, jak obce ciało.
Jeśli chodzi o różę, to gdyby było więcej światła, to z pewnością wyglądałaby lepiej, przede wszystkim kropelki by bardziej grały refleksami, a płatki bielą. Na tym zdjęciu kropelki są mdłe. Troszeńkę światla na tej fotce jest (od kopuły zachmurzonego nieba) - przebija się przez płatki do środka kielicha, bardziej różowego niż obwód, co uznalem, ze tworzy to motyw minimum do wykonania zdjęcia.
Z kwiatami, to jest taka sprawa, ze jeśli chce się pokazać na nich kropelki, to na niebie są jeszcze chmury podeszczowe, a jeśli zaświeci słońce, to płatki zostają blyskawicznie wysuszone i kropelki nie chcą się trzymać, na suchych platkach nie tworzą rownomiernego rozkładu, grupują się spływając. Z drugiej strony można powiedzieć - to po coś robił to zdjęcie? I będzie w tym pytaniu wiele racji.
Dziekuje za opinię słowną.
Pzdr, TJ
Jasne ja nie mam takich zastrzezen ze po co robic zdjecie jesli jest ciemniej niz zwykle a jest po deszczu - to oczywiste:) Jedynym takim sposbem z kropelkami to byloby chyba zaopatrzyc sie w spryskiwacz :)):)) Też mam w swojej kolekcji różę, tyle że bez kropelek... tutaj :) (http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=729659)
ja tam jestem za kropelkami bo sam lubie kropelki (http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=368716) :D
Tadeusz Jankowski
12.01.06, 23:23
Vendro
Ładna róża, bardzo sugestywna, prześwietlona bardzo delikatnie, struktura kielicha (zwiniecie platkow) jest subtelna, wyniosła, swiatełko przyjemnie pełza po płatkach wydobywajac ich fakturę. Ładnie ujęta. Ta róża chyba była tu wystawiana już.
Ogólnie rzecz biorąc bardzo duzy procent ogladających, komentujacych zwraca uwagę na tło i właściwie dąży do dyskwalifikacji zdjęcia. Panuje taki trend, ze tło (konkretnie - naturalne tło kwiatów fotografowanych w naturze) tworzy balagan w kadrze i albo musi być wyczyszczone (czarny karton za kwiatkiem), albo w najgorszym przypadku jakos tak ładnie rozmyte. Pod tym względem wiekszość komentatorów jest bardzo pryncypialna i nie odpuści nikomu.
Ze spryskiwaniem kwiatów czynilem pierwsze próby. Na razie główna trudność, to słabe trzymanie się kropel na suchych płatkach, ale myśle, ze jest to do przezwyciężenia.
Pzdr, TJ
Tadeusz Jankowski
14.01.06, 13:31
Dorzucę jeszcze jedną różyczkę, tym razem, o falujących platkach.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJFalujacePlatki.jpg
Pzdr, TJ
Obie róże przepiękne, skryły się tu pomiedzy postami, a zachwycają barwą (szczególnie druga), w trochę daremnym oczekiwaniu na wiosnę cieszą tym bardziej....
Pozdrawiam
Rafał Czarny
16.04.06, 19:32
Lubię taki "waginalne" foty :wink: .
Tadeusz Jankowski
16.04.06, 20:31
Rafał Czarny,
Duch prowokacji Cię nie opuszcza. Sztuką waginalną są nazywane dosłowne obrazy (w tym zdjęcia) przedstawiające damy od przodu, przyozdobione czymś tam dla dodania sznytu artystycznego lub tzw. autodemonstracja gender, czyli pani artystka siedząca za szybą w pozycji mocno przedniej demonstrująca sztukę wyzwoloną, protestująca przeciwko ograniczeniom nakładanym na płeć przez kulturę. To jakoś do nas nie dotarło, ale z pewnością, gdyby gdzieś otwarto wystawę takiej sztuki, znalazła by się w skali kraju pewna ilość zwolenników, którzy by zaraz ubrali się w togi obrońców wolności sztuki, gotowi toczyć zażarty bój z "obrońcami moralności" usiłującymi zakonserwować "dziedzictwo średniowiecza". Swoją drogą, moja ciekawość jest symetryczna - dlaczego nie ma sztuki penisalnej? To chyba mogliby wyjasnić freudyści, a nawet chyba już to wyjasnili.
Pzdr, TJ
Rafał Czarny
16.04.06, 20:45
Zygmunt Freud twierdził m.in., że kobiety zadroszczą nam penisów (mają tzw. kompleks falliczny). Jego następcy (Jung i inni) udowadniali, że niekoniecznie :wink:.
Moim skromnym zdaniem, mężczyźni dzielą na na zwolenników płatków róży (najlepiej wilgotnych) i na antagonistów. Ja nie jestem antagonistą :wink: .
Tadeusz Jankowski
16.04.06, 21:26
Rafał,
Dziękuję za opinię o róży.
O freudyźmie dużo by mówić, jego twórca był jednym z najbardziej płodnych myślicieli pretendujących do miana naukowców, pozostawił po sobie znamię na kulturze XX wieku, podobne jak Marks, na szczęście dziś już bardzo słabo zauważalne - taki jest los proroków w nauce, nie sprawdzają się. Obaj dzisiaj funkcjonują w sferze nostalgii za czystą teorią wszechrzeczy, czyli teorią globalną - wyjaśniającą wszystko.
Sarachmet,
Wysoko cenię Twoje zdanie.
Pzdr, TJ
Rafał Czarny
16.04.06, 21:41
Istnieje zasadnicz różnica między Marksem i Freudem. Ten pierwszy jest twórcą teorii, która w praktyce nie się sprawdziła. Komunizm i socjalizm był praktykowany w wielu zakątkach świata (na wszystkich kontynetach oprócz Australii i Antarktyki) i doprowadził tylko do głodu i ludobójstw.
Wedłyg opracowań historyków hitlerowcy doporowadzili do śmieci ok. 25 mln. ludzi, zaś reżimy komumistyczne są odpowiedzialne za śmierć 100 mln ludzi.
Tak więc Marks jest autorem teorii, która sprowadziła kupę nieszczęść na Ziemię. Zaś Freud jest ojcem psychoanalizy, która uczyniła wiele dobra dla ludzkości. I prócz lat w których żyli obaj, analogie się kończą.
Tadeusz Jankowski
16.04.06, 21:58
Rafał Czarny,
Zagdzam się, co do Marksa.
Marks i Freud mieli jedną cechę wspólną - byli szarlatanami naukowymi. Pierwszy stworzył teorię funkcjonowania społeczeństwa, w której wszystko tłumaczył walką klas. Drugi stworzył analogiczną teorię funkcjonowania człowieka, w której prawie każde zachowanie tłumaczył ukrytym, nieuświadomionym seksualizmem. Dziś jego teoria wygasła, ma znaczenie historyczne, choć jest jeszcze kilku epigonów, którzy usiłują kontunuować jego drogę "badawczą", tak jak istnieją jeszcze marksiści oraz ich ewolucyjni potomkowie - trockiści, maoiści, kimirsenowcy, itd.
Pzdr, TJ
Rafał Czarny
16.04.06, 22:04
Myślę, że fakty mówia same za siebie.
Psychoanaliza kwitnie w świecie (w różnorakich foramach), a oprócz Kuby i Korei Północnej komunizm zdechał (i chwała Bogu).
Ech, Panowie, miłośnicy wdzięków różanych bądź antagoniści;)
Jako że dyskusja na temat okołowaginalnych skojarzeń z różą jest mi raczej obca, dodam od siebie tylko tyle, że kwiat ten zawsze będzie dla mnie nośnikiem bogatej symboliki( i to niekoniecznie w seksualnym kontekście). Choć może i nie tak daleko padają moje skojarzenia od Twojego, Rafał- wszak to z piany morskiej razem z Afrodytą urodziła się ponoć i róża własnie. I co prawda symbolikę róży wypaczyli nieco pierwsi chrześcijanie (kazano te kwiaty nosić pannom lekkich obyczajów), jednak
w końcu róża stała się symbolem czystości( biała) oraz męczeństwa i miłości (czerwona). Jakoś mi się też więc naturalnie róża owa kojarzy ze świętem Wielkiej Nocy.
Nie doszukałam się co prawda symboliki róż w kolorze które uwieczniłeś Tadeuszu, jednak poprzez spowinowacenie jej z tą nieskalanie białą i czerwoną ( i tu rozumiem skojarzenia Freudowskie, chociaż na Freuda patrzę trochę krzywym okiem) lubię patrząc na nią myśleć że rodowód i symboliczne inklinacje ma równie bogate:). No, tyle wynurzeń "oczyszczających" biedną różę;). Są zresztą róże i różyczki, i inne "kwiatki"...
Jejku, szczerze mówiąc, to po waszej dyskusji aż boję się tu prezentować kompozycje z owocami, które fotografowałam swego czasu, niejedna brzoskwinka się tam znalazła;)...
Rafał Czarny
16.04.06, 22:15
niejedna brzoskwinka się tam znalazła...
Oj, to muszą być niebywałe świństwa. Poprosimy... :wink:
hehhh, gdzie ja jestem, gdzie ja jestem ...???? :) czy to jest forum o fotografii??? :) potraficie namieszać w umyśle szarego człowieka ;)
jestem za brzoskwinkami :)
Pzdr
Tadeusz Jankowski
17.04.06, 13:23
Dołączam 1 różę, 1 rudbekię i 1 żółtą kwiecistość. Proszę o skojarzenia.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJRozanaBiel.jpg
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJRudbekia1.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJZoltaKwiecistosc.jpg)
Pzdr, TJ
Jeronimo: regulamin pkt.7! (http://www.olympusclub.pl/forum/viewtopic.php?t=4798)
Widze ze niektorzy pomimo tego ze sa tu juz od dluzszego czasu nic sobie nie robia z regulaminu
Różyczki i to kwiecię po środku- śliczne. Kolor środkowego zdjęcia nasycony, bardzo mi się spodobał. Róża no 1 również, jedyne zastrzezenie jakie bym miała to moze ta plamka czerwieni po lewej stronie, odwraca troszke uwage od zdjęcia- minimalnie "zgaszona" byłaby idealna.
Wstyd się przyznać, nie znam się na kwiatach, ale ten w środku naprawdę przyciąga wzrok... :)
Pozdrawiam.
Tadeusz Jankowski
23.04.06, 14:24
Proszę o opinie co do ujęcia, światła, koloru, tła, głębi ostrości, ekspozycji, sensu robienia takich zdjęć, itd.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJCzerwonyAmarylis.jpg)
Pzdr, TJ
Piotr Grześ
23.04.06, 17:32
Tadeuszu!
Kwiaty z samej natury są piękne i warte podziwiania, a wszyscy, którzy fotografują, fotografują to co piękne i warte podziwu. Zatem temat kwiaty, jest i mnie bardzo bliski, wdzięczne obiekty i nie trzeba im poprawiać urody. Twoje kwiaty są bardzo ładne i miło na nie popatrzeć. Technicznie bez uwag.
A ja sobie pozwolę dolać troszeczkę goryczki do tego miodu, który tu sobie serwujecie (wybaczcie sformułowanie niezbyt fortunne), Tadeuszu ze skojarzeniami, czy bez, powiedz mi co skłoniło Cię do zamieszczenia tej serii zupełnie jak mi się wydaje przypadkowych ujęć... Czasami skłaniam się do komentowania na tym forum pewnych ujęć, czasami wręcz muszę, walczę z nadmiarem informacji... O ile ujęcia (pomijając ich ilość) poprawne (bez specjalnej analizy) o tyle nie widzę tu większego sensu logicznego w zamieszczeniu ich w takiej ilości. Delikatnie sugeruję zmniejszenie ilości kosztem jakości, jedno trafione, nieszablonowe, dobre technicznie ujęcie, zamiast... podniosło by to znacznie poziom tego forum, a i komentarze byłyby bardziej konstruktywne...
Tadeusz Jankowski
23.04.06, 18:52
Wysłany: 23.4.2006 17:13 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Piotr Grześ, nex,
Dziękuję za zabranie głosu.
nex,
Bardzo dużo słów uzyłeś. Zaluję, ze nie na temat. Bardzo trudno z Twojej wypowiedzi dowiedzieć się czegoś o moich zdjęciach poza tym, że są przypadkowe i jest ich za dużo. Przypuszczam, że po prostu wszystkie te kwiatki są dla Ciebie jednakowe.
Kilka słów szerzej.
Ogólnie problem jest taki, że bez względu na to ile zdjęć uczestnik forum zamieszcza, najczęściej spotyka się zamiast merytorycznej oceny z lakonicznymi, takimi od niechcenia rzucanymi (albo wynikającymi z nieporadności językowej?) terminami typu, "mi pasuje", "mi podchodzi", "słabe", "dobre", "poprawne", "uciął bym zgóry", "z dołu", itd. Pytam wszystkich - w jaki sposob ktokolwiek ma się czegokolwiek nauczyć czytając takie zwroty? Po co jest to forum?
Bardzo trudno jest zachęcić kogokolwiek do zasadniczej dyskusji. Dowodem sa ostatnie zdjęcia sarachmet, moim zdaniem godne jak najbardziej omówienia i dyskusji - jakoś nie doczekały się żadnego komentarza tyczącego się fotograficznego rzemiosła autorki.
No, ale tacy jesteśmy, siebie nie przeskoczymy.
Pzdr, TJ
Tadeuszu, jak zwykle ladne, jak zwykle technicznie doskonale. To kolejny wyraz Twojej niezwyklej wrazliwosci.
Zastanawiam sie, czy osoby tak ostro odcinajace sie od zdjec kwiatuszkow, kiedykolwiek probowaly wykonac zdjecie makro kwiatka, jakiegokolwiek, nie mysle o pieknym niebie w tle, czy piekne ujecia pod swiatlo, zwykle, najzwyklejsze makro. Proponuje sprobowac, spocic sie, a pozniej zabrac glos.
Wracajac do Twojego zdjecia - amarylis jest aksamitnie sliczny, platki posypane pylkiem, wierne kolory, w pieknym swietle sterczace preciki.
Osobiscie wolalbym tlo w innym kolorze, moze troche ciemniejsze, ale uznaj to za zwykle czepianie sie.
czasami wręcz muszę, walczę z nadmiarem informacji... O ile ujęcia (pomijając ich ilość) poprawne (bez specjalnej analizy) o tyle nie widzę tu większego sensu logicznego w zamieszczeniu ich w takiej ilości.
...a z jakim to nadmiarem informacji przyszlo Tobie walczyc? Okazuje sie, ze tak dzielnie walczysz, ze sam na tyle kompaktowo probujesz sie wypowiadac, ze chyba pogubiles sie w labiryncie kompaktowosci i nie bardzo wiadomo, o co tak naprawde Tobie idzie.
Delikatnie sugeruję zmniejszenie ilości kosztem jakości, jedno trafione, nieszablonowe, dobre technicznie ujęcie, zamiast... podniosło by to znacznie poziom tego forum, a i komentarze byłyby bardziej konstruktywne...
hm...podnioslo by to znacznie poziom tego forum - no ucz sie, ucz, moze niektorych uda sie Tobie przeskoczyc, z tym ze.... niektorych.
Pozdrawiam Ciebie,
excel
Wysłany: 23.4.2006 17:13 Temat postu:
nex,
Bardzo dużo słów uzyłeś. Zaluję, ze nie na temat. Bardzo trudno z Twojej wypowiedzi dowiedzieć się czegoś o moich zdjęciach poza tym, że są przypadkowe i jest ich za dużo. Przypuszczam, że po prostu wszystkie te kwiatki są dla Ciebie jednakowe.
Pzdr, TJ
Tadeuszu, krótko i lakonicznie (jak to w internecie) nie będę analizował wszystkich twoich ujęć, podoba mi się generalnie ujęcie o tytule "jesienne drzewo na tle błękitu" centralny kadr, kompozycja, temat, niestandardowe połączenie dwóch przeciwstawnych elementów (drzewo-industrialny background), długo i namiętnie można by się tu rozpisywać, ale!!!!! reszta no cóż sztampa, powiem krótko bo fotek je za dużo i za długo musiałbym je analizować, nic co przykułoby moją uwagę niestety, dlatego zdecydowanie sugeruję zamieszczanie mniejszej ilości prac z naciskiem na jakość, mam ndzieję że moja przydługa wypowiedź jest "na temat"....
Tadeusz Jankowski
23.04.06, 21:31
excel,
Dziękuje za wypowiedź zawierającą Twoje impresje na temat.
nex,
Dziekuję za opinię.
Jak się doczytałem, to uzasadniłeś tylko, dlaczego Ci się podoba temat jednego zdjęcia,
cytuję
"niestandardowe połączenie dwóch przeciwstawnych elementów (drzewo-industrialny background)",
Poza tym, jeśli chodzi o ujęcie, kompozycję i kadr tej fotki, to po
prostu "Ci się podoba", a więc osoba postronna prawie nic nie wyniesie z lektury Twojego postu. Trochę Cię usprawiedliwia zadeklarowana intencja - postanowiłes pisać krótko.
Kwiatki określiłeś jako "sztampę" i "nic, co przykułoby moją uwagę". Myślę, że to jest wypowiedź tyleż intuicyjna, co prawie nic nie mówiąca, nie pozwalająca wiele się dowiedzieć (ani domyślić, ani wydedukować) na temat zdjęć makro. Po prostu wypowiedź sztampowa.
Nie zrozum mnie opacznie, to są Twoje opinie, ja je szanuję jak najbardziej. Jak odbierasz te fotki - tak piszesz.
Pzdr, TJ
Tadeuszu, potyczki na słowa, czemu nie :lol: ale nie zawsze jest na to czas, przy następnej okazji, w przypadku krótkiej, spójnej serii pozwolę sobie na obiektywną analizę, tymczasem Cię serdecznie pozdrawiam :wink:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.