Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : NieufnyPiesek



Tadeusz Jankowski
1.01.06, 22:07
Czy na tym zdjeciu widac nieufnosc i rezerwe u pieska, ktory nie chce sie poddac przygarnieciu do serca?

http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/TJNieufnyPiesek.jpg

Pzdr, TJ

excel
1.01.06, 22:40
abc

Jeronimo
2.01.06, 03:03
jakos nie czuje tej nieufnosci.... sorx ale fotka wyglada mi na taka "album domowy". IMHO jesli mialbym poczuc jakies uczucia nieufnosci itp. to zdjcie powinnobyc o wiele bardzej ciachniete. W tej chwili kadr jest nie przemyslany i tlo jest za roznorodne....

pozdrawiam

OKO
2.01.06, 08:50
fotka jest technicznie poprawna jesli miala by isc do rodzinnego albumu, jezeli masz "wyzsze aspiracje" powinienes zmienic lekko kompozycje zdjecia, w kadrze jest balagan- chodzi mi o kawalek krzesel i nogi stolu.
odzwyczailem sie do zdjec bez "zabawy z GO", zdjecie prawie w kazdym punkcie ma taka sama ostrosc, moim zdaniem powinienes bardziej ja stopniowac - mianowicie - ostry chlopiec z psem, reszta lekko rozmyta.
zdjecie ma pokazywac jakies emocje, wiec moim zdaniem Twoja uwaga , a co za tym idzie obiektyw powinny byc wlasnie tam skierowane.

zdejacia majace ukazywac porzadane przec Ciebie emocje , moim zdaniem lepej wychodza jako czarno /biale.

zeby nie byc "goloslownym" , mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, ja tak bym to widzial , ale to indywidualna sprawa kazdego autora zdjecia, romycie wyszlo nienaturalnie , bo robione w PS, uzyj aparatu do uzyskania tego efektu :


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img380.imageshack.us/img380/5594/tjnieufnypiesekkopia5oh.jpg)

nie moglem sie powstrzymac, zeby nie napisac czegos o psie :], emocje psa bowinien oceniac psi behawiorysta , ale ze sie tym troche interesuje moge Ci "co nieco" o tym napisac :] po jego minie faktycznie widac, ze nie przypada mu do gustu ten uscisk, patrzy w kierunku ,ktory go bardziej interesuje czyli pewno na swojego wlasciciela.

sebastan
2.01.06, 09:58
Do zdań przedmówców dołączę, jeszcze te 2 niedopałki papierosów, które w mojej opinii sprowadzają na ziemię tą fotkę na dzien dobry. Nawet w "wariacji" OKO najpierw spojrzałem, czy one tam jeszcze są.

jacek2004
2.01.06, 11:09
Tadeuszu , ogladałem Twoje fotki również w innych wątkach, i mam taką uwagę: staraj się nie robić zdięć z góry, spróbuj np przyklęknąć przy robieniu fotki. Oczywiście czasami robienie z góry jest efektem zamierzonym.

Tadeusz Jankowski
2.01.06, 20:02
Kontynuuje duskusje.
Excel,
dziekuje za zyczenia.
Na Nowy Rok zycze wszystkim forumowiczom, aby zrobli do przodu krok (niejeden) w dziedzinie fotografii, jak również zyczę, żeby szlo do przodu we wszystkich innych istotnych zamierzeniach życiowych.

Odnośnie fotki, to odpowiedziales na moje pytanie bardzo wyczerpująco, oceniles calosc sceny (co jest dla mnie najważniejsze) i opisałes, jak odbierasz jej wydźwięk. Dobrze zinterpretowałeś sytuację - zdjęcie było pozowane, ale tylko częściowo, w celu zatrzymania sytuacji wkadrze, sytuacji, która już trwała, zanim ją dostrzegłem i wpisalem w kadr. Dziękuję i doceniam trafność interpretacji, podziwiam spostrzegawczość.

Jeronimo,
Nie dostrzegłeś nieufności. Nie trafiłem w Twoj gust, zakwalifikowałeś fotkę do domowego albumu, chociaz mi nie chodzilo o takie wartościowanie. Odnosnie tla, to tez ubolewam, ze nie jest lepsze.

OKO,
Masz bardzo ciekawa koncepcje zmiany tej fotki. Najpierw teoretyczną, w której wyłuszczasz swoje zasady:
1)"w kadrze jest balagan";
2) "odzwyczaiłem sie do zdjec bez zabawy z GO, zdjecie prawie w kazdym punkcie ma taka sama ostrosc";
3)"zdejacia majace ukazywac porzadane przec Ciebie emocje, moim zdaniem lepej wychodza jako czarno /biale."

Następnie pokazujesz swoją wersję zdjęcia, jako probę pokazania kierunku, wskazania drogi. Bardzo dobrze. W walce na argumenty rodzi sie nowe. Twoja propozycja dobrze ilustruje Twoje nawyki zdjęciowe, a przede wszystkim skłonność do niesymetrycznego, niecentralnego kadrowania. Aby to uzyskac i także podkreślić emocje psa uciąłeś postać chłopaka. Moim zdaniem w ten sposob wyłączyłeś postać chlopca z gry. Chlopak też pokazuje emocje i to całą swoją postawą - przyklęknięciem i przytuleniem, przygarnięciem psa do siebie, całym sobą. Na Twoim zdjęciu tego nie widać. Ta niechęć i to zapieranie się psa rękami i nogami nie znajduje uzasadnienia w ułożeniu postaci chłopca, rozrywa się związek między naturalnym poszukiwaniem przyjaźni ze zwierzęciem przez mlodą osobę, a odmową psa, zresztą wyrażnie motywowaną przez psie fochy na tej fotce.
Zgadzam sie z punktem (1), to jest oczywiste. Ale z drugiej strony nie oceniaj tego zdjęcia jako portretu, w którym rozmycie tła , a przynajmniej zmiękczenie, jest obowiązkowe, bo w zadnym przypadku to nie jest ten gatunek. To jest zdjęcie rodzajowe. Tu chodzi o dzianie się, o sytuację, o uchwycenie takiej sceny, ktora coś opowiada. Wlaśnie dlatego zadałem takie, a nie inne pytanie - forumowicze, czy widzicie tę scenę?

Dlaczego zdjęcia pokazujące emocje wychodzą lepiej jako czarno białe? Mozesz coś dokładniej napisać o tym Twoim odczuciu?

Sebastan,
Podziwiam Twoją spostrzegawczość

Jacek2004
Piszesz:
"Tadeuszu , ogladałem Twoje fotki również w innych wątkach, i mam taką uwagę: staraj się nie robić zdięć z góry, spróbuj np przyklęknąć przy robieniu fotki. Oczywiście czasami robienie z góry jest efektem zamierzonym."
Dajesz mi ogólną wytyczną - "staraj się nie robić zdjęcia z góry" Na jakiej podstawie to robisz. Jeszcze raz obejrzyj moje zdjęcia. Na 8 zdjęć, w których są fotografowani ludzie, tylko 2 sceny są ujęte z poziomu głów lub nieco powyżej (przy czym są to zdjęcia z wnętrz - zastanawiam się, jak by wyglądało zdjęcie z ptrzyklęku?) czyli 25 %. Dlaczego wysnułeś z oglądania moich fotek taką radę? W ogóle tej konkretnej rady nie rozumiem. Rozumiem, ze Twoja rada dotyczy wszystkich zdjęć, w ogóle fotografowania. Nie spotkałem sie nigdzie z tak generalną zasadą, aby starać się robić zdjęcia z przyklęku. A moze ja Ciebie nie rozumiem? Może dotyczy to tylko fotografowania ludzi?

Jamek,
Ta fotka była uchwycona intencjonalnie. Nie doraobilem do niej ideologii po fakcie. Odnoszę wrażenie, że w Twojej wypowiedzi jest duża doza, jeżeli się tak wyrażę, czarnego PR. Szeroką publiczność zawsze pociągnie spisek i knowanie niż rzetelna praca i prawda.

Jeronimo, wyrazy uznania za trzymanie się swojego osądu.

Dziękuję wszystkim za opinie.

Pzdr, TJ






.

jamek
2.01.06, 20:37
Tadeuszu, ja tej sceny nie widzę.
Obejrzałem zjęcie (w sumie zdjęcia, bo propozycję OKO również), przeczytałem komentarze... i nachodzi mnie dziwne wrażenie, że najpierw powstała fotka, a potem idea, historyjka do niej... bogata, dla mnie nawet za...

Sam skłaniam się raczej ku opinii Jeronimo.

Pozdrawiam

Jeronimo
2.01.06, 20:45
cala rozmowa/dyskusja jest swietna... ale co do fotki to raczej delikatnie napisze - to chyba jednak nie moj klimat :)

pozdrawiam

excel
2.01.06, 21:09
abc

blady
2.01.06, 22:22
fajny pomysł Excel z odgadywaniem co autor miał na myśli nie znając tytułu tematu - podoba mi się - przyznaję się - nie próbowałem.

Zastanawiałem się długo czy wyrazić swoją opinię na temat tego zdjęcia ale stwierdziłem, że jednak to zrobię. To zdjęcie nie może być czarno białe. Kompletna pomyłka. Jest to raczej zdjęcie z cyklu "historie rodzinne", a to konkretne zdjęcie jest dużo lepsze w tych pastelowych kolorach.

To zdjęcie zatytułowałbym "dekoncentracja" - to moja jedyna sugestia :)

jamek
2.01.06, 23:07
Tadeusz, nie mam nic przeciwko "dorabianiu ideologii" chociaż to za dużo powiedziane... zresztą celowo wcześniej nie użyłem tego zwrotu. Mi wiele razy zdarzyło się zauważyć już po zrobieniu zdjęcia, że "zrobiło się" ono przypadkiem. Nadawałem do tego też tytuł taki, który mi wówczas (już po zrobieniu a nie przed) pasował... Tyle, że oczywiście nie starałem się tego ukrywać.
Nie twierdzę też, że Ty na pewno to teraz zrobiłeś (ukrywasz fakty powstania historii już po). Jednak ja czytając Twój opis i oglądając zdjęcie odniosłem poniekąd takie wrażenie, o czym napisałem (a o wrażeniach wręcz powinienem pisać :)).
Z Bladego tytułem zdjęcie widzi mi się lepiej... bo wówczas tytuł nie określa tak konkretnie tematu zdjęcia pozwala na bardziej różnorodne jego (zdjęcia) oglądanie. Widzę nawet spójność tytułu ze zdjęciem, czego nie widzę w przypadku tytułu "Nieufny Piesek".

Pozdrawiam

Tadeusz Jankowski
2.01.06, 23:42
Blady,
Nie rozumiem kompletnie proponowanego tytułu „Dekoncentracja”, ale nie interpretuj już tego, aby nie przedłużać.
Jamek,
Piszesz:
„Nie twierdzę też, że Ty na pewno to teraz zrobiłeś (ukrywasz fakty powstania historii już po). Jednak ja czytając Twój opis i oglądając zdjęcie odniosłem poniekąd takie wrażenie, o czym napisałem (a o wrażeniach wręcz powinienem pisać”

Jednym słowem mówiąc – masz wrażenie, że nie piszę prawdy. No tak dokładnie. To się nazywa sugestia. Gdybyś napisał tylko to, że nie widzisz związku między moją interpretacją fotki, a Twoimi wrażeniami i wnioskami wysnutymi z Twojej analizy tego obrazka, to by była sytuacja klarowna. Niestety odebrałem Twoje wywody, jako publiczne prezentowanie domysłów o mojej nierzetelności w podejściu do prezentacji zdjęć. Dodam, ze absolutnie nie jestem tym poruszony, ponieważ, jest to bardzo często spotykany styl rozumowania i musze się z tym liczyć wchodząc na publiczne forum.

Pzdr, TJ

OKO
3.01.06, 00:00
cala rozmowa/dyskusja jest swietna... ale co do fotki to raczej delikatnie napisze - to chyba jednak nie moj klimat :)

pozdrawiam


:lol: :lol: :lol:

blady
3.01.06, 00:16
"dekoncentracja" dla tego, że chłopak jest skoncentrowany na autorze zdjęcia a psiak nie koniecznie się koncentruje :)

Przepraszam, że odrobinę przedłużyłem :oops:

sebastan
3.01.06, 02:43
Bywam na tym forum jakiś czas i różne przeżywałem sytuacje, jednakże w ostatnim czasie zawiazała się grupa dyskutantów, których darzę szczerym podziwem i dużą dozą sympatii :)

W tym kontekście aż głupio mi przyznać, że ja tylko o tych niedopałkach. Sam jestem palaczem i nie drażnią mnie one same w sobie. Wyczuwam jednak po reakcji Tadeusza, że próba wrzucenia tej fotki do szuflady z napisem "albumowe" mówiąc kolokwialnie "nie bardzo mu leży". W tym kontekście jednak owe "pety" istotnie odbierają tej fotce atrybuty, dzięki którym mogłaby być potraktowana poważniej. Nie wiem czy słuszną drogą jest analiza wyrazu twarzy chłopca i zwierzęcia, szukanie u nich napięć, uczuć itd... Bo to dopisywanie historii, która mogłaby być dopisana do dowolnego zdjęcia, każde zawiera coś o czym mozna się rozwodzić. Myślę, że to zdjęcie akurat w zestawienia z natchnionymi analizami trąci kuriozum.

A z punktu widzenia czystej rztelności warsztatu to tyle co wiem (albo mi siętak wydaje) to jest tak:
Plusy:
-fotka czysta, klarowna, przyjemnie ostra i z fajną kolorystyką
Minusy:
- nie podoba mi się kadrowanie, zdjęcie wydaję mi się nachalne
- wyrzuciłbym pety(ale bardziej programem graficznym niż przekadrowaniem, bo akurat ten element kadru przydałby sie)
-koniecznie wyrzuciłbym koc!
-kadrowanie OKO uważam za ciekawsze, ale zabawy z głebia są tutaj nieudane i czuć na milę sztucznością
A jako, że lubię pisać długie posty to dodam jeszcze, że tak jak jest to JEDNAK trąci piknikiem, jakimś grillem który być może obok stał, albo opalaniem się w ogrodzie.
I szczerze mówiąc to wolałbym przejść do nastepnych zdjeć, niż dalej rozwodzić się nad tym czy to co napisałem to dobrze napisałem, czy źle. Dla mnie to zwykłe zdjęcie bez romantycznej historii. Nie zostałem przekonany o jego wyjątkowości i nie sądzę, by były argumenty żebym uwierzył, że jest szczególnie wyjątkowe. Jest po prostu solidne.

jamek
3.01.06, 10:34
Tadeuszu,
po przemyśleniu powiem tak... Nie "kupuję" tego zdjęcia wraz z dopisaną przez Ciebie do tego zdjęcia historią.
Przyznaję też, że nie powinienem upubliczniać moich odczuć na temat czasu powstania owej historii względem czasu powstania zdjęcia, za co przepraszam. W przyszłości też postaram się zachować przypuszczenia w podobnych kwestiach dla siebie.

Pozdrawiam

OKO
3.01.06, 15:02
czytam i czytam i nie moglem sie powstrzymac :]


po pierwsze :

forum jest po to zeby dyskutowac, wiec nie za bardzo rozumiem o co chodzi z "przedluzaniem" chyba nie zalezy nam na tym zeby splaszczac wypowiedzi do "fajne zdjecie" .

po drugie :

Tadeuszu :] -

tak sobie dzis myslalem w pracy o Twoich spostrzezeniach na temat wykonanych zdjec..

w skrocie Ci napisze co mysle o tej fotce:

jesli ma sie nadawac do albumu domowego oceniam ja na 5, jesli na fora fotograficzne, lub do "wyzszych celow" oceniam ja na 3-


tak sobie czytam Twoje komentarze i sie zastanawiam ..zbudowalem sobie Twoj wizerunek :]

mysle, ze jestes mezczyzna po 45 roku zycia, pracujacym intelektualnie, w swoim srodowisku zdobyles szacunek.
byc moze jestes wykladowca lub ksiedzem :], w swojej dziedzinie osiagnales sporo i chcesz poszerzyc horyzonty o jakas nowa - fotografie.
jezeli sie nie myle , co do Twojego wizerunku to szanuje Cie za to , ze starasz sie sprostac nowemu wyzwaniu, wkraczasz miedzy mlodych ludzi i probujesz ich przekonac do swoich racji.
mysle tez , ze excel to Twoj znajomy z "branzy", wyzszy lub nizszy ranga , na pewno nie rowny.

jezleli forumowicze z klubu Olympusa nie sa w stanie przekonac Cie, ze fotka z pieskiem jest bardzo slaba pod wzgledem artystycznym, prosze umiesc ja na forum , na ktorym ludzie oprocz komentarzy wystawiaja tez oceny za okreslone zdjecie :

www.plfoto.com

powodzenia.

excel
3.01.06, 15:54
post zlikwidowalem.

blady
3.01.06, 16:25
Moi drodzy!

według mnie, nie ma się nad czym "doktoryzować", nawet jakby excel i Tadeusz to była jedna i ta sama osoba :wink: (od razu przepraszam jakbym posunął się zbyt daleko)

Kurka wodna, dlaczego nie ocenia się wprost zdjęcia, tylko zaraz buduje się do tego często jakąś spiskową teorię dziejów i dorabia ideologię?

Trochę zmotywowałem w którejś dyskusji Tadusza, do wystawiania własnych zdjęć i cieszę się, że mogę sobie na nie pozerkać. Zdjęcia technicznie są wg. mnie dobre i bardzo dobre - mi, aż tak często technicznie nie wychodzą tak dobrze - mam wiele zastrzeżeń do swoich "dzieł sztuki". Dyskutować można nad szeroko pojętym "artyzmem" fotografii i uważam, że w większości przypadków taka dyskusja ma pozytywne miejsce, ponieważ osobiście nie jestem w stanie wyłapać wszystkich rzeczy które mogą mi się podobać albo nie, doceniam każdą wypowiedź na temat prezentowanego obrazu.

Natomiast nie wiem, dlaczego akurat zdjęcia Tadeusza, sa tak surowo oceniane i poddawane takie wnikliwej analizie, może przez wnikliwość autora???

Ciekwy jestem też, jakby mój profil został schrakteryzowany - podoba mi się taka analiza (ale nie wypada się napraszać :oops: :lol: ) i to nie w swoim wątku....

pozdrowionka

luc4s
3.01.06, 16:42
Fajne tutaj debaty powstają :lol:

Ja akurat jestem z tych ludzi, którzy nie lubią za dużo mówić i pisać. Wkurza mnie ostatnio np. na plfoto dodawanie długaśnych bajkowych opisów do zdjęć, przez co drastycznie podnosi sie liczba komentarzy i oceniana jest bajeczka a nie zdjęcie.

Co do tego zdjęcia, technicznie bez zarzutu, oprócz tych wspomnianych niedopalków nie ma do czego sie przyczepić. Ale do mnie ta fotka nie przemawia.

sebastan
3.01.06, 17:40
Pozwolę sobie wspomnieć, że Pan Tadeusz Jankowski jest autorem (chyba nie pomyliłem osoby :) ) autorskich instrukcji obsługi do C-4000 i bodajże C-8080. Zawartość merytoryczna wspomnianych jest na tyle duża, że od dawna wzbudził moj szacunek. Była to pierwsza publikacja, która przeczytałem po zakupie pierwszego w miarę normalnego aparatu. Oraz rozdaję ja wszystkim tym, którzy proszę mnie o rady. Nie mam więc wątpliwości, że autor komentowanego tutaj zdjęcia że jest człowiekiem mającym pojęcie o sprawie.
Z takim tylko zastrzeżeniem, że ta akurat fotka podoba mi się średnio. Powiem więcej, uważam że powinna zostać odrzucona przy selekcji tych do "publikacji". Takie moje zdanie.

OKO
3.01.06, 18:57
no to ja jeszcze cos dodam - zart oczywiscie :mrgreen:

Tadeusz Jankowski
3.01.06, 21:01
Blady,
Dziekuję za wyjaśnienie tytułu "Dekoncentracja".

Sebastan,
Dziekuję za obszerną analizę.
Piszesz m.in.:
"Nie wiem czy słuszną drogą jest analiza wyrazu twarzy chłopca i zwierzęcia, szukanie u nich napięć, uczuć itd... Bo to dopisywanie historii, która mogłaby być dopisana do dowolnego zdjęcia, każde zawiera coś o czym mozna się rozwodzić. Myślę, że to zdjęcie akurat w zestawienia z natchnionymi analizami trąci kuriozum."

Chodzilo mi przede wszystkim o odpowiedź na pytanie:
"Czy na tym zdjeciu widac nieufność i rezerwę u pieska, ktory nie chce sie poddać przygarnieciu do serca?"
Chyba sprawę postawiłem jasno.
Jedni orzekli, ze nie widzą, inni, że nie bardzo, jeszcze inni, że tak, ale większość oświadczyła, że nie.
Wiadomo, że fotografia, to jest medium, przekaz ikonograficzny. Na przykładzie wybranej fotki, chciałem się przekonać jak to może zadziałać. Wybrałem zdjęcie,o którym sądziłem, że coś opisuje, jakąś scenę, która ma swoj wydźwięk. Przedtem poddałem je ocenie mojego otoczenia (przeciętni ludzie) dla sprawdzenia, czy w ogóle są jakieś szanse odpowiedzi pozytywnych i okazało się, że są. Chciałem dowiedzieć się, jak to wygląda w środowisku bardziej zaawansowanym fotograficznie, czyli na forum.
Okazało się, wiekszość zabierających głos dokonała "z automatu" oceny zdjęcia i to przede wszystkim jego jakości technicznej i warsztatowej, a bardzo niechętnie (a niektórzy ironicznie) odniosła się do problemu postawionego w pytaniu. Jest to dość zastanawiające.
Wykazałem przy tym wielką zarozumiałość, bo postanowiłem poprzez zadanie pytania niejako ograniczyć ramy dyskusji, co mogło być poczytane za arogancję i zostało. Niektórzy zaproponowali przejście z fotką do parteru, czyli do "albumu rodzinnego" stosując inne zupełnie kryteria oceny, niż postawione w pytaniu.
W moich dalszych pytaniach postawionych w trakcie dyskusji prosiłem o uściślenie sądów, nawet bardzo krótkie, ale uściślenie. Dla przykładu zapytałem OKO:
"Dlaczego zdjęcia pokazujące emocje wychodzą lepiej jako czarno białe?"
Spotkałem się z wielkim milczeniem, dlatego sądzę, że ta niewypowiedziana odpowiedź brzmi mniej więcej w ten sposób:"bo tak jest". Oby jak najmniej takich reakcji.

Excel,
Myślę że ze swoim postem ponad poziomy wyleciałeś. Mnie chodzi o sprawy bardziej organiczne.

jamek,
Napisałeś, że nie kupujesz tego zdjęcia wraz "z dopisaną historią". Innymi słowy nie zobaczyłeś w nim nic, co by pozwoiło odpowiedzieć pozytywnie na moje pytanie postawione w wątku. OK.

OKO,
Piszesz, m.in.:
"jezleli forumowicze z klubu Olympusa nie sa w stanie przekonac Cie, ze fotka z pieskiem jest bardzo slaba pod wzgledem artystycznym, prosze umiesc ja na forum , na ktorym ludzie oprocz komentarzy wystawiaja tez oceny za okreslone zdjecie "
Dziwię się Twojemu upartemu postanowieniu (lacznie z oddelegowniem mnie na inne forum) przekonania mnie, ze fotka jest bardzo słaba pod względem artystycznym. Gorąca, spontaniczna i bardzo fantazyjna argumentacja wskazuje na to, jak bardzo Ci zależy na tym, aby mieć rację, jak bardzo jestes przekonany o tym, ze w tym konkretnym wątku istnieje tylko jedna racja.
Dziękuję za wspaniały wątek psychoanalityczny. Rozumiem, że postanowiłeś się nim posłużyć dla wzmocnienia siły swoich argumentów.

blady,
Dziękuje za rzeczowy, klarowny post.

lucs4,
Ja bym ostrożniej podchodził do wszelkiej dyskusji i bardziej akcentował potrzebę dyskusji jako takiej oraz rzeczowości i racjonalnego podejścia do oceny zdjęć, w tym do zagadnień estetyki.


Pzdr, TJ

excel
3.01.06, 22:46
abc

sebastan
4.01.06, 00:09
Tadeusz- OCZYWIŚCIE, że widać bardzo wyraźnie wszystko to co chciałeś by było widać w sprawie pieska. Widać to tak jaskrawie, że aż nie podlega interpretacji. To tak jakbyś zapytał , czy na zdjęciu widac pieska. Udało Ci się uchwycić to, o czym piszesz, że było Twoim celem. Tu 100% sukcesu za przekaz. Ale technicznie w mojej opinii to jest 50% sukcesu o czym pisałem wcześniej. A moim zdaniem jedno i drugie to jest dopiero całosc zdjęcia.
excel- Twoje posty bywają często wyjątkowo prowokacyjne, często ocierają się o arogancję i megalomanię i jeśli czynisz to świadomie to musisz liczyć się z kontrą. To taki koszt tego sposobu rozmowy. Ocierasz się też o sytuacje, w których mógłbym się czuć obrażony. Ale ustalilismy na PW co i jak więc to co napisałem teraz nie słuzy początkowi polemiki, tylko mojemu wrażeniu na temat powodów, w których jesteś nieraz atakowany.

P.S. Mistrzostwo świata- nie pamietam tak zażartej dyskusji o jednym zdjęciu.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę więcej uśmiechu. Tadeusz zapodaj cośnowego bo zginiemy w tym wątku niedługo.

excel
4.01.06, 00:31
abc

OKO
4.01.06, 13:17
Witam,
Ocenialismy nieufnego pieska, jego nieufnosc, to pryszcz w porownaniu do nieufnosci i ironii OKO.


Pozdrawiam,
excel

wypada sie ustosunkowac..

jezeli mozesz to prosze pokaz mi w ktorym miejscu mojej poprzedniej wypowiedzi okazalem sie nieufny czy irnoniczny..

Ciebie tez podobnie jak Tadeusza zapraszam oprocz oczywiscie tego forum na inne - www.plfoto.com do publikowania swoich prac i komentarzy.
musze tez nadmienic, ze jestem badzo daleki od bycia ironicznym szczegolnie w miejscach gdzie nie czuje sie zbyt pewnie zwg, na swoje amatorstwo.

Jezeli uwazasz, ze to , ze nie zachwycam sie jakims wg mnie slabiutkim zdjeciem swiadczy o mojej ironicznej postawie to niestety Twoj problem.
w przeciwienstwie do Ciebie wole trzaskac fotki i starac sie byc coraz lepszym, niz dopisywac historyjki do cienkich zdjec.

pozdrawiam :mrgreen:

Tadeusz Jankowski
4.01.06, 16:02
OKO,
Napisałeś ripostę do excela, ale też nawiązujesz w niej do mojej skromnej osoby, a więc czuję się zobowiązany do odpowiedzi na Twoją następującą prośbę:

"jezeli mozesz to prosze pokaz mi w ktorym miejscu mojej poprzedniej
wypowiedzi okazalem sie nieufny czy ironiczny.. "

Odpowiem - już pokazuję.
Oto cytat z Twojego posta:

"mysle, ze jestes mezczyzna po 45 roku zycia, pracujacym intelektualnie, w
swoim srodowisku zdobyles szacunek.
byc moze jestes wykladowca lub ksiedzem :], w swojej dziedzinie osiagnales
sporo i chcesz poszerzyc horyzonty o jakas nowa - fotografie.
jezeli sie nie myle , co do Twojego wizerunku to szanuje Cie za to , ze
starasz sie sprostac nowemu wyzwaniu, wkraczasz miedzy mlodych ludzi i
probujesz ich przekonac do swoich racji.
mysle tez , ze excel to Twoj znajomy z "branzy", wyzszy lub nizszy ranga ,
na pewno nie rowny."

Jest to po prostu bardzo daleko idace wlazenie w prywatnosc, cos w rodzaju taniej rozrywki, takie smichy - chichy, odpustowy teatrzyk. To ta farsowa antycypacja, promieniująca swojskoscią i samorodnością pachnie na milę ironia oraz nieufnoscią.
OKO, nie obraź się, to jest tylko moj komentarz.
Pzdr. TJ

OKO
4.01.06, 18:00
ja sie nie obrazam :mrgreen: , ale teatrzyk to raczej Wy z excelem robicie..

bernardo
4.01.06, 18:19
Panowie, chyba jest to jeden z dłuższysz postów dotyczących oceny jednego zdjęcia.... :shock: Jak dla mnie chyba troszkę przeintelektualizowaliśmy sprawę :wink: , chyba niepotrzebnie....
Cieszmy się z percepcji obrazów, nie dorabiajmy poezji i skomplikowanych przemyśleń do rzeczy, które powinniśmy odbierać intuicyjnie, błyskawicznie....
More fun !
i tyle, a teraz aparaty do łapy i do roboty! :wink:
p.s.
po prostu prosty chłopak jestem 8)
pozdrawiam

sebastan
4.01.06, 18:50
Ale ustalilismy na PW co i jak

Ustalilismy??? W tej sytuacji ustalenia moglyby wyniknac z dyskusji, za obopolna zgoda, a tu ani dyskusji, ani zgody. To tylko Twoje pobozne zyczenia. Milczenie bywa odpowiedzia.

Pozdrawiam,
excel

Chłopie, opanuj się. Widzę, że Cię ciśnie to smaruj jak chcesz. człowieku doszukujesz się Rubensa z DaVinci'm w prostej fotce chłopca z psem, piszesz poematy a po raz kolejny nie potrafisz zatrybić prostej rzeczy. W tym co napisałem nie było nic do Ciebie, przedstawiłem tylko swoja opinię jako odpowiedź na pytanie dlaczego ktoś może Cie atakować. Tobie wciąż nie gra. Ile jest takich wątków zbudowanych na zasadzie ktoś-excel-ktoś-excel-ktoś- znowu excel. Przedstawiasz siebie jako tego, który potrafi "doszukać siępierwszego i drugiego dna". Więc chyba moje sformułowania leżą na trzecim dnie. Ludzie tu przychodzący, chcą pogadać o zdjęciach a nie co rusz nadziewać się na Twoje kontry, że to powinieneś tak, ze skoro tak to sorry ale jesteś ułomny itd... . Taduesz zadaje konkretne pytanie a Ty walisz w bęben dla zbędnego hałasu. Nie wiem jak inni, ale ja już nie mam ochoty wdawać się w polemiki z Tobą. Zakończyłem wypowiedzi w tym wątku, chociaż nie mam wątpliwości, że nie odpuścisz sobie wypowiedzi zbudowanej ze zdań poczwórnie złozonych z dużą ilościa formy, ale kompletnie bez treści.

P.S. I oczywiście nie będziesz wiedział o czym mówię, ale wybacz szkoda mi wieczoru, na metodę kopiuj-wklej. Wybaczcie, ale wkur.... się

Tadeusz Jankowski
4.01.06, 21:46
Hej forumowicze,

Wycieczki osobiste są nie bardzo na temat i tworzą niepotrzebnie samoistne wątki.

Apeluje tez o to, aby nie odbijać w nieskończoność piłeczki zwrotami typu "a właśnie, że tak".

Pzdr, TJ

Jeronimo
4.01.06, 21:50
a ja mysle ze juz troche temat sie wyczerpal.... jeszcze troche i trzeba bedzie przeniesc do Hydeparku :twisted:

Tadeuszu wgraj jakas nowa fotke z pieskiem... bedzie mozna znowu dyskutowac (bo ile mozna o jednym zdjeciu IMHO)

pozdrawiam :-)