Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Paproch w obiektywie



todor żiwkow
12.08.05, 10:45
Moja c-770 jest prawie nowa (nie ma miesiąca), a ostatnio zauważyłem, że wewnątrz obiektywu jest paproch! Nie wiem kiedy się tam dostał i jak, może już tak mi sprzedano, pojęcia nie mam.

Pytanko - gdzie we Wrocławiu, lub gdziekolwiek go usunąć, czy możliwe będzie zrobienie tego na gwarancji, a jeśli nie, to ile może mnie to pociągnąć po kieszeni?

I jak to kurde w ogóle możliwe?!! Teraz się boję, żeby mi tam jakieś pszczoły nie powlatywały ;-)

mjr
12.08.05, 12:20
Witaj...

WSPÓLCZUJE na samym początku :!:

Poszujkaj moich wątków o naprawie 750 z zeszłego roku :!:
Przez brud w obiektywie zaczął się mój koszmar z serwisem Olympusa.
Niestety musisz oddac aparat do naprawy bo masz na gwarancji, ale nie gwarantuje, że wróci w pełni sprawny jak Ci go rozbiorą do czyszczenia, a potem (jak mi) nie udolnie złożą.

Poszukaj, zanim wyslesz.

KaarooL
12.08.05, 15:16
Panie... to nie tak źle jak myślisz...

jeden paproch Cię nie zabije, dwa też. na 95% myślę, że nie widać go na fotkach.

jeśli jeden paproch Cię męczy sprawdź kiedyś ile syfu zbiera uszczelka w obiektywie 14-54 od E-1. co 2 tygodnie jest tego niezła "kreska".

w przypadku braku uszczelnienia, takie tabuny dostają się do optyki, elektroniki itp. większości aparatów.

tak więc rób zdjęcia i ciesz się sprzętem a o paprochu zapomnij jeśli dasz radę... bo jak sprzęt pójdzie na serwis, to paproch może być Twoim najmniejszym zmartwieniem.


dwa lata miałem 740UZ, który widział kurz, śnieg, deszcz i przeżył. na zdjęciach nie było żadnych atrakcji a wątpię czy wnętrze pozostało sterylne...

todor żiwkow
12.08.05, 17:25
Dzięki za info.
Poobserwuję fotki, jeśli nie będzie na nich widać nic niepokojącego, Camedia zostaje w domu :-) bo poza tym to fajna dziewczyna ;-)

Pozdrawiam Oly_userow :!:

VoytekB
13.08.05, 10:43
:)
Taaaak. To pomyślcie, jak ja się czułem, gdy zobaczyłem na wewnętrznej soczewce obiektywu 14-54 rysę. Delikatna w kształcie odwróconej litery V - tak na 2 milimetry (na zdjęciech nie widać-ale świadomość, że ona tam jest dobijała) No, ale - jest gwarancja, obiektyw jest teraz w serwisie w Czechach, wraca za 7 dni, a ja focę 40-150...

Takie życie. Nie ma się co denerwować - po to jest zabezpieczenie w formie gwarancji.

pzdr
VoytekB.

Kordek
20.08.05, 20:57
Kup sobie filtr UV za 30 zeta i o szkło bedziesz spokojny.

grizz
21.08.05, 15:03
zrób teścik:

maks przysłona (czyli chyba f8) i zdjęcie błękitnego jasnego nieba...

jak niewidać to się nie przejmowac.

Też mam paproszka wewnątrz40-150, ale ignoruje go zupełnie, bo nie widać go na zdjęciach wogóle.

adrianko
21.09.05, 16:47
witam...

Ja też kiedyś pisałem coś o parochu wewnątrz mojego C-765UZ. Sam sobie go tam wdmuchnąłem gruszką podczas czyszczenia.......:twisted:

Zrobiłem po tym fakcie sporo zdjęć i nigdzie go nie było widać (robiłem głównie na auto). Ale zrobiłem też test tak jak radził grizz i oto efekt (na przyslonie max. 8 i max zoomie):


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img269.imageshack.us/my.php?image=p92154262ck.jpg)



Ten okrągły cień to chyba ten paproch... Widac go im wieksze przysłone sie ustawia... W sumie jest to trochę dziwne bo wg. mnie ten paproch (koloru białego) jest lekko z boku szkła wewnątrz obiektywu, a ten okrągły cień jest raczej na środku. A może to jakiś inny kurz na matrycy widać?

Jak sądzicie jest sens to reklamować ryzykując uszkodzenie aparatu podczas czyszczenia w serwisie (jak w przypadku mjr)?

todor żiwkow
22.09.05, 13:09
Nosz kurdesz! Jak nie urok, to... przemarsz.

Paprocha faktycznie na fotach nie widać, ale od paru dni na wszystkich zdjęciach bez wyjątku, w tym samym dokładnie miejscu, jest coś ala przepalony punkt w matrycy (2x2 pixele), czy tam jakieś inne ścierwo...

I co teraz?! Tego chyba przecież nie odpuszę?
Ło Jezu, ło Jezu, co robić?

Przykłady z ciemnym i jasnym tłem - fragmenty zdjęć w rozmiarze oryginalnym i z 4-krotny powiększeniem.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://stodm.w.interia.pl/nowy.jpg)

KaarooL
22.09.05, 14:01
nieee, no ten motyw to chyba jest jakaś podpucha.

todor żiwkow
22.09.05, 21:26
nieee, no ten motyw to chyba jest jakaś podpucha.

Nie rozumiem, mam Ci kilka oryginalnych fot przesłać?
Jeśli masz pojemną skrzynkę mail i szybkie łącze, to śmiało podawaj adres. Ile chcesz tych fotek 5, 10, 50? Wszystkie mają być z dzisiaj, czy sprzed paru dni też?

todor żiwkow
25.09.05, 12:46
Skoro się tak wszyscy rozgadali, to może jeszcze zapytam, czy we Wrocławiu jest jakiś punkt, gdzie można odnieść sprzęt, czy trzeba samemu przesłać do serwisu do Duchnic?

Aha, czy jest na forum może ktoś z serwisu, czy tu tylko mędrkujący z łapanki?

todor żiwkow
9.10.05, 15:34
Naprawiłem!!! A właściwie znalazłem sposób na usunięcie mojego problemu (cztery "przepalone" piksele). Łażąc po menu Olka, dobrałem się do funkcji "Pixel Mapping" - aparat przez chwilkę się potestował, pobzyczał i... naprawił się! Znowu wszystko jest OK!

Jeśli ktoś będzie miał podobny problem - polecam!

Szacun dla projektantów - samonaprawiającej się elektroniki jeszcze nie miałem!

ossasin
15.10.05, 21:29
witam!
troche mi glupio tutaj bo jestem zupelnie nowy i jako tako nie zajmuje sie fotografia zawodowo. szkoda ze do Waszego forum nie mozna dopisac sie po prostu jako "Gosc"... a tak musialem sie zarejestrowac... ale nic to, do rzeczy:
mam C740UZ - super aparat, swietny, wszystkim go polecam, robi rewelacyjne fotki, full manual (oj przydaje sie) itp. przegladalem sobie dzis zdjecia i tak jakos sie zlozylo ze byly dwa ciemne kolo siebie - i az mnie dreszcz przeszedl: chyba z 50 punktow na obu zdjeciach BYLO W TYM SAMYM MIEJSCU!!! przeszukalem pozostale rozne zdjecia i na kazdym ciemnym bylo takie cos... pixel mapping niestety nic nie dal...
tutaj (http://www.ronnie.neostrada.pl/osa/P1010271.JPG) fotka nr1, tutaj (http://www.ronnie.neostrada.pl/osa/P8070611.JPG) fotka nr2 a tutaj (http://www.ronnie.neostrada.pl/osa/PA151095.JPG) fotka nr3 po pixel mappingu. nie sa to oczywiscie dziela sztuki tylko takie byle co zeby bylo widac o co mi chodzi.
czyzbym mial az tak zrabana matryce??? w normalnych zdjeciach tego nie widac ale w jakichs ciemniejszych, z dluzszym czasem naswietlania to mam rozgwiezdzone niebo... az dziwie sie ze tego wczesniej nie zauwazylem - myslalem ze OK, malo swiatla bylo, ISO400 no i taki szum...

pozdrawiam

dolby
17.10.05, 11:19
Szum na ISO400 to normalka... ale te pare punktów rzeczywiście coś za bardzo daje się we znaki... rozgrzej go i jeszcze raz zrób pixel mapping(z zasłoniętym obiektywem).

ossasin
17.10.05, 13:32
witam!
tez mi sie wydaje ze te parenascie pixeli zbyt czesto sie powtarzalo... i to obojetnie czy na zdjeciach sprzed roku czy obecnych...
a co do rozgrzania - w jaki sposob? popstrykac sobie? z tego co wyczytalem to pixel mapping ma sie uzywac min. po polgodzinnej przerwie...?
pozdrawiam
ossasin