Zobacz pełną wersję : Padające akumulatorki
Zauwazyłam, że bardzo szybko padają mi akumulatorki w aparacie. Ostatnio po ładowaniu zrobiłam okolo 30 zdjęć i juz zaczął się świecić na czerwono wskaźnik. W sumie zrobiłam na tych akumulatorkach około 100 zdjęć, kiedy aparat pzrestał się włączać. Po naładowaniu znowu zrobiłam z 20 zdjęć i juz się świeciło na czerwono.
Ale zauważyłam, że akumulatorki wyczerpują się tak szybko, kiedy uzywam samowyzwalacza - teraz zimno, więc w domu fotografuję głównie "martwa naturę" najczęściej z samowyzwalaczem własnie.
Natomiast kiedy po prostu "pstrykam", to mam wrażenie, że trzymają dłużej. Jeszzce będę to sprawdzać i mam nadzieję, że mam rację i jest to kwestia prądożerności samowyzwalacza.
Może ktoś z was ma podobne doświadczenia w tym temacie?
Bo troche się zaniepokoilam, że to może coś aparat fiksuje... ://
A jakiej pojemnosc i jakiej formy masz te aku?
pojemność 2000, nazywaja się bodajże Energy Ring czy coś w tym stylu.
Czyli made in szajsen :)
Kupuej sie tylko firmowe aku!
Gp, energaizer, duracell..
Mam znajomego ktory sprzedaje aku Gp, ma maszyne na ktorej testowal aku AA forever 2400mha i gp 2000mha
zgadnijecie ktory lepszy?
gp mial realatywna pojemnosc 1950 mha bodajze a forever ponizej 1800 mha
Tak samo jest z ich trwaloscia ...
po pierwsze fimra aku( no i oczywscie jakie to sa aku NImH cz NICd , a pozatym duzo zalezy od ladowarki jaka uzywasz
POZdr
Witam.
Ja mam duracell'e 1800mAh i kurcze już drugi rok i super się zachowują. Może faktycznie już nieco krócej trzymają ale nie jest to duża różnica. Dlatego następne jak będę kupował to też duracell.
Pozdrawiam.
ja mam pytanie dotyczace akumulatorkow:
mam 3 komplety
jesli nie uzywam ich to w jakim stanie je przechowywac?
naladowane czy rozladowane
ja mialem dwa komplety HAMA a od jakiegos czasu uzywam GP - roznica jest wielka!! Hama szybko padly i slabo trzymaly, a GP chodza swietnie! Nie ma to jak firmowe akumulatorki ;-)
Nie ma to jak Sanyo, dla mnie te aku są świetne.
ja mam pytanie dotyczace akumulatorkow:
mam 3 komplety
jesli nie uzywam ich to w jakim stanie je przechowywac?
naladowane czy rozladowane
Ja mam dwa komplety i wystarcza ale jesli chodzi o przechowywanie to polecam jeden naladowany w gotowosci a drugi nie. Drugi dopiero naladowany gdy zaczniesz uzywac ten naladowany :)
Chodzi o to ze zauwazylem ze jak naladowane akumulatorki poleza troszke to sa slabsze i szybciej "padają". Moj brat fascynat elektry twierdzi ze same powoloutku tracą prąd nie używane.
NiCd maja samorozladowanie na poziomie 3-5% / m-c, NiMH 8-15% / m-c.
no to ja sie podczepie z moim pytaniem pod tego posta!
Mam od jakiegos czasu zasilacz do aparatu. Zastanawiam sie czy jak uzywam zasilacza i mam akumulatorki w srodku to cos sie z nimi dzieje. Po ostatnim uzywaniu zasilacza akumulatorki jakos dziwnie padly.. :(
Tadeusz Jankowski
19.12.04, 17:06
Z moich doświadczeń wynika, że najczęściej akumulatorki NiMH padały mi z następujących przyczyn:
1) Zwykle akumulatorki ładuję czwórkami, ale niekiedy ktoś użyje z naładowanej czwórki tylko 2, np. do walkmana, wtedy po zwróceniu tych 2 rozładowanych, do ladowarki wskutek pomieszania idą 2 naładowane i 2 rozładowane. Ładowarka głupieje, kończy ładowanie w stanie nie wiadomo jakim. Jak zauważylem, kilkakrotne powtórzenie takiej sytuacji, to śmierć 1 lub 2 akumulatorków. Co ciekawe, taki niedoładowany komplet działa przez jakiś czas w cyfrówce, ale szybko ulega wyczerpaniu.
2) Pozostawienie akamulatorków na dłuższy czas bez ładowania i następne dołączenie ich do innych kompletów (po naładowaniu). Normalnie akumulator NiMH traci około 1,5 - 2 % pojemności na dobę - rozładowuje się samoistnie. Pozostawienie używanych akumulatorków na dłuższy czas bez ładowania prowadzi do obniżenia ich parametrów (pojemności, prądu i napięcia pod obciążeniem). Szczególnie wtedy nie należy mieszać akumulatorków, bowiem zachodzi reakcja łańcuchowa, niektóre akumulatorki w komplecie dają z siebie więcej, co prowadzi do szybszego ich padnięcia.
Jak zauważyłem, akumulatorki słabszych firm padają częściej, ale nie aż tak często, jak by wynikało to z ich niskiej ceny. Aktualnie używam aku Sanyo 2100, Ansmann 2200, Forever 2400. Te ostatnie kupilem ze wzgledu na niską cenę, mają nieco mniejszą pojemność niż na etykiecie, ale oplacalną cenowo, używam 10 miesięcy i jeszcze nie padły.
Aby nie mieszać akumulatorków w różnych stanach naładowania, każdy komplet 4 aku mam oznaczony oraz mierzę od czasu do czasu napięcie po naładowaniu (w godzinę po) i akumulatorki o wyraźnie niższym napięciu odrzucam profilaktycznie, aby nie przyspieszały padnięcia dalszych.
Co kilka (5 - 6) ładowań przeprowadzam całkowite rozładowanie akumulatorków w trybie automatycznego rozładowania na ładowarce, a także ładowanie nie w ładowarce przyspieszonej (5-godzinnej), ale w zwykłej (około 20 - 24 godz, w zależności od pojemności). Ładowanie przyspieszone skraca żywotność aku (powoli obniża pojemność), jeśli chodzi o ilość cykli ładowanie/rozładowanie, nawet czterokrotnie, im krótsze ładowanie, tym krótsza żywotność aku. Ale nie aż o tyle, by nie używac w ogóle przyspieszonych ładowarek, bo powiedzmy skrócenie żywotności z 500 do 200 cykli lub do 100 cykli w praktyce nie jest bardzo wielką stratą dla fotoamatora, w porównaniu z zyskiem z szybkiego ładowania.
Pozdrawiam, TJ
Paweł Rogowski
19.12.04, 20:54
Cześć
Używam od wielu lat akumulatorów NiMH. Jestem elektronikiem. Moje doświadczenia:
1. Nie oszczędzam na ładowarce. Dobra i jedynie słuszna ładowarka do NiMH to 4 niezależne kanały ładowania. Detekcja -deltaV, pomiar i kontrola temperatury dla prądów ponad ok. 700mA. Funkcja rozładowania.
2. Akumulatorki zawsze trzymam w zestawie po 2 lub 4 zależy od urządzenia. Nigdy nie mieszam akumulatorków z zestawów między sobą, jeśli mam tego samego typu to maluję kolorowe "ślaczki" aby nie pomylić sparowanych zestawów.
3. Jeśli z zestawu padnie akumulator to nie dokładam nowego. Z 4 można zrobić 2 a trzeci do kosza (oczywiście z recyklingiem). Mieszanie różnych akumulatorów, nawet tego samego typu ale o innej historii nie jest dobrym pomysłem, inne charakterystyki rozładowania.
4. Akumulatory ulegają samorozładowaniu, trzeba o tym pamiętać. Nie używane co jakiś czas trzeba rozładować i naładować. To samo z nowymi 3 cykle ładowanie i pełne rozładowanie dopiero potem używam w urządzeniu.
5. Ładuję nie za dużym prądem, najczęściej 200mA, ale czasami ładuję 1000mA, nie za często. Przed naładowaniem rozładowuję do 0,9V.
6. Nie oszczędzaj na akumulatorkach. Różnica 3 lub 4 zł w cenie nie jest warta ryzyka pewności. Twierdzenie, że różnicę można przeznaczyć na inny cel jest oczywiście słuszne, ale i demagogiczne.
Obecnie używam ładowarki TechnoLine IC 8800. Ma wszystko co DUZI CHŁOPCY lubią czyli wyświetlacz i pełną kontrolę nad parametrami pracy. Mogę również testować pojemnoś akumulatorów, ma też funkcję odświeżania akumulatorów.
Przetestowałem następujące akumulatory, spadek napięcia do 0,9V, prąd ładowania 200mA, rozładowania 500mA.
- TechnoLine 2300 (nowe, były z ładowarką) - od 2250 do 2310 mAh,
- Duracell 2300 (nowe) - od 2310 do 2370 mAh,
- Panasonic 2000 (stare ok 2 lata) - od 1670 do 1780 mAh,
- GP 1800 (stara ok. 1,5 roku) - od 1740 do 1820 mAh,
- GP 2400 (nowe) - od 2310 do 2350 mAh,
- Olympus 1700 (dostałem z C-750 ok. 9 mieś) - od 1710 do 1730 mAh,
- teraz testuję Sanyo 2100 (ok. 9 mieś),
Pomiar jest w warunkach idealnych w ładowarce spadek do 0,9V na ogniwo. W rzeczywistości pojemność będzie mniejsza (nierówna praca, piki prądowe oraz przy jakim napięciu wyłączy się urz ąrządzenie). Co ciekawe dla prądów rozładowania 100mA pojemności były mniejsze z wyjątkiem Panasonica 2000, różnica ok. 6 %.
Przepraszam za długość wywodu
Paweł
witam ja mam aku HAMA 2400 i olka c 4000z Jedno naladowanie starcza mi na okolo 130-150 zdjec z czego okolo 20% z blyskiem. Powtorze jeszcze na koniec pytanie Wiedźmy bo nie padla na nie odpowiedz. czy uzywanie samowyzwalacza powoduje ich szybsze rozladowanie czy nie??? pozdrawiam
nie eksperymentowałem z samym samowyzwalaczem wiec nie mam takich spostrzezen ale zauwazyłem jedno. Poprzednio miałem GP 1800 mAh, obecnie mam GP 2100 mAh. Zauważyłem ze obecne baterie są bardziej czułe na nizsze temperatury, tzn. poprzednimi w nizszych temperaturach (sesje zimowo-wieczorne na silnym kilkunastostopniowym mrozie) robiłem wiecej fotek niz obecnymi wieczorem w temperaturach rzędu -3 stopnie. W temperaturach "normalnych" jest ok, obecne baterie dłuzej wytrzymują.
A wracając do samowyzwalacza... wydaje mi sie ze w jakims stopniu jego uzywanie moze przyspieszac zuzycie z uwagi na 12 sek. "czekanie" (aparat funkcjonuje wtedy normalnie) podczas kiedy pstryknięcie zwykłej fotki trwa znacznie krocej.
No, widze, że temat się rozwinął. Oczywiście macie pewnie rację, że firmowe aku sa sporo lepsze, ale wiecie... chroniczny brak kasy... :// Porządna ładowarka też teraz leży daleko poza moim zasiegiem finansowym.
Dla mnie najwazniejsze jest to, żeby się nie okazalo, że to aparat coś sfiksował.
Poczytałam sobie uważnie wasze wypowiedzi no i cóż... trza bedzie z czasem pomyśleć pzrede wszystkim o nowej ładowarce ://
Niemniej jednak - na pewno na to, ile wytrzymują akumulatorki, ma wpływ uzywanie samowyzwalacza - przynajmnije wg moich obserwacji.
po wetknięciu wtyczki zasilacza powinno odłączać automatycznie aku.
To ja też dożuce swe trzy grosze :D
Posiadam C-750 oraz dwa zestawy panasonic 2100mAh do tego ładowarke olympusa... która była w zestawie z aparatem :)
Używam tego od siedmiu miesięcy i zaobserwowałem że komplet wystarcza na około 100 do 300 fotek w zależności czy używam... i jak często... flesza, oraz innych pożerających energie funkcji...
Co do przechowywania, moge stwierdzić że kilka tygodni nie wpływa znacząco na pojemność ogniw... niestety nie miałem okazji przechowywać ich dłużej :D
Pozdrawiam ciepło.
1.
Czy za kwotę powiedzmy do 140 zł da sie kupić ładowarkę (do 4 -ech akumulatorków AA) z oddzielnym indykatorem ładowania dla każdego akumulatorka? Starałem się dokładnie czytac opisy oferowanych w necie ładowarek ,ale przeważniie nie piszą o tym. Czy mając oddzielny indykator ładowania dla każdego akumulatorka można spokojnie włozyć np. 2 akumulatorki na raz -1 prawie rozładowany a drugi powiedzmy o niewielkim stopniu rozładowania ? Czy np. GP PowerBank Rapid 2 może ładować każdy akumulatorek oddzielnie albo GP Power bank Smart2?
Bardzo proszę o odpowiedź.
2. Jeśli przez miesiąc nie używam akumulatorka - to lepiej go trzymać rozładowanym czy naładowanym. Czy np. doładowywać co parę dni?
ja po testach aku gp, energized, panasonic kupilem przez przypadek
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80933200
i powiem tak na aku robie srednio 400 fotek z lampa i wlaczonym wyswietlaczem, doladowuje je srednio raz lub dwa razy w miesiacu - zalezy ile zdjec robie, aktualnie jeden komplet mam juz ponad pol roku i spisuje sie swietnie . cena jest rowniez atrakcyja, w stosunku do pojemnosci i to innych producentow
POZdr
1.
Czy za kwotę powiedzmy do 140 zł da sie kupić ładowarkę (do 4 -ech akumulatorków AA) z oddzielnym indykatorem ładowania dla każdego akumulatorka? Starałem się dokładnie czytac opisy oferowanych w necie ładowarek ,ale przeważniie nie piszą o tym. Czy mając oddzielny indykator ładowania dla każdego akumulatorka można spokojnie włozyć np. 2 akumulatorki na raz -1 prawie rozładowany a drugi powiedzmy o niewielkim stopniu rozładowania ? Czy np. GP PowerBank Rapid 2 może ładować każdy akumulatorek oddzielnie albo GP Power bank Smart2?
Bardzo proszę o odpowiedź.
Owszem, GP Smart2 ma indywidualne kanaly ladowania - mozesz ladowac rozne ogniwa w roznym stanie na kazdym kanale. Ladowarka jest szybka i bezproblemowa w obsludze. Ma terminacje temperaturowa ladowania dT/dt dla NiMH, ktora jest zdecydowanie skuteczniejsza dla tego typu ogniw. NiMH maja duzo mniej wyrazny spadek dU/dt i z tego wzgledu nie jest to zalecany dla niech sposob terminacji ladowania. Nigdy nie kupuj szybkiej ladowarki bez kontroli temperatury dla kazdego ogniwa - moga latwo sie przegrzac (szczegolnie te tansze). Te z czujnikami mozna poznac po m.in. metalowych elementach w gniazdach akulatorow w okolicy elektrody dodatniej - czujniki musza miec bezposredni dostep do ogniw.
2. Jeśli przez miesiąc nie używam akumulatorka - to lepiej go trzymać rozładowanym czy naładowanym. Czy np. doładowywać co parę dni?
To zalezy od chemii akusia - jesli to li-ion to najlepiej naladowany, jesli to NiMH to zalezy to jeszcze do producenta - bateria tego typu to dosc ogolne oznacznie, kryjace wiele roznych rozwiazan konstrukcyjnych i materialowych. Zasadniczo tez nie ma to specjalnego znaczenia, dopoki trzymasz sie zalecanych warunkow (temperatur) skladowania. Po dlugim skladowaniu akus bedzie wymagal jednak kilku cykli, by przywrocic mu dawna sprawnosc.
Wiecej wyjasni Ci strona http://www.powerstream.com
w dziale "battery chemistry".
Pozdrawiam,
siwyjohn
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.