Zobacz pełną wersję : Sunpak Auto 124 i Olympus E-420
Wiecie może coś na temat ewentualnej współpracy lampy błyskowej Sunpak Auto 124 i cyfrówki Olympusa E-420? :)
:esystem:
niewiem co to za lampa ale jesli to ta co w linku z allegro
http://www.allegro.pl/item663817068_sunpak_auto_124_polecam.html
to lepiej dac sobie spokój taka lampa moze spalić ci aparat :grin:
jesli chcesz cos taniego by robic zdjecia na imprezach rodzinnych wystarczy Ci tumax za 450 zl mam taka i do moich celow sie sprawdza
Nie ta, ale taka sama :) Fajna cena :)))) Ja miałam wziąć od znajomego, niby napięcie jest ok, ale odwagi brakuje żeby ją podłączyć :)
Stąd tutaj moje pytanie.
kiedys sie bawilem lampa blyskowa manualna i zawsze zdjecia wychodzily przepalone to ze to model auto to niema znaczenia i tak ttl nie bedzie działał juz lepsza masz lempe wbudowana bo jest w niej TTL
jedynie ta lampa moze Ci byc pomocna do budowy malego studia
adamowski1
17.06.09, 23:00
Swego czasu miałem Tumaxa (http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,5350s,487d),kosztuje stosunkowo niewiele,z E-510 radziła sobie nieźle,co prawda palnik można w niej tylko podnosić,brak możliwości obracania w poziomie ,ale z fotek takich typowo imprezowo/rodzinnych byłem zadowolony,nawet teraz żałuję że się jej pozbyłem.
Swego czasu miałem Tumaxa (http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,5350s,487d),kosztuje stosunkowo niewiele,z E-510 radziła sobie nieźle,co prawda palnik można w niej tylko podnosić,brak możliwości obracania w poziomie ,ale z fotek takich typowo imprezowo/rodzinnych byłem zadowolony,nawet teraz żałuję że się jej pozbyłem.
To miałeś prostszy model, ja mam niewiele droższy ( teraz ok 480PLN) model T386AFZ i ten już ma głowicę obracana rowniez w poziomie, podsweitlanie ledem do ostrości i TTL-a.
Jestem z niego zadowolony. Jest prostszy od olkowego FL-36, ale i zdecydowanie tańszy.
Pozdr
adamowski1
17.06.09, 23:38
To miałeś prostszy model, ja mam niewiele droższy ( teraz ok 480PLN) model T386AFZ i ten już ma głowicę obracana rowniez w poziomie, podsweitlanie ledem do ostrości i TTL-a.
Jestem z niego zadowolony. Jest prostszy od olkowego FL-36, ale i zdecydowanie tańszy.
Pozdr
Ten o którym pisałem kosztuje grosze,też ma wspomaganie AF ledem,a nie spawarkę jak wbudowana,nie ma żadnych ustawień,tylko auto w TTL-u.Ale gdybym miał wydać 480 zeta na T386AFZ,to szczerze mówiąc wolałbym dołożyć i kupić FL-36.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Swego czasu miałem Tumaxa (http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,5350s,487d),kosztuje stosunkowo niewiele,z E-510 radziła sobie nieźle,co prawda palnik można w niej tylko podnosić,brak możliwości obracania w poziomie ,ale z fotek takich typowo imprezowo/rodzinnych byłem zadowolony,nawet teraz żałuję że się jej pozbyłem.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.