Zobacz pełną wersję : AWARIA Olympusa, spust do bani, pomocy
wlaczam aparat, chce przejsc na podglad LCD ale podczas naciskania przycisku w wizjerze pojawia sie kwadracik ostrości
w tym momencie zaden przycisk nie dziala, dopoki ponownie nie nacisnie sie przycisku przejscia na podglad LCD, wtedy kwadracik ostrosci znika ale ciągle jest podgląd w wizjerze (zaden inny przycisk oprocz przycisku migawki nei dziala)
w tym momencie moge faktycznie pstryknąc zdjęcie ale tylko jedno
Jak pstrykne to zdjecie to od tego momentu moge przejsc na podgląd LCD, zoom takze dziala. Ale od tego momentu nie dziala spust migawki.
Trzeba wylaczyc aparat, włączyć ponownie , znowu strzelic jedną fotę na podglądzie w wizjerze i znowu zablokowany spust. Znowu moge wszystko robic i nie dziala tylko spust.
Z moich obserwacji i prób wynika ze spust migawki jest wcisniety do polowy i jest popsuty. Dlatego po wlaczeniu aparatu OD RAZU ustawia ostrość i te inne sprawy na obiekt na ktory aparat byl skierowany podczas włączania.
Mam do was prośbę
1.Wszyscy którzy maja Olka C750 UZ, zrobcie dla mnie test. Wlaczcie aparat i niech będzie na podglądzie w wizjerze.
2. Przycisnijcie lekko spust (ten pierwszy stopień) i trzymajcie wcisnięty do polowy
3. Drugą reką nacisnijcie przycisk |O| (quick view) obserwując podgląd w wizjerze.
4. Czy pojawil wam sie kwadracik ostrosci na podgladzie w wizjerze?
Jesli tak znaczy ze mam popsuty spust migawki.
Mozecie tez probowac regulować zoom w momencie kiedy spust jest wcisniety do polowy
Powiedzcie jakie macie wyniki
A moze ktos spotkal sie juz z takim problemem? Jestem po gwarancji, chyba rozkrece tego olka.
nie macie olkow c740 czy tacy chetni do pomocy jestescie?:)
Mam do was prośbę
1.Wszyscy którzy maja Olka C750 UZ, zrobcie dla mnie test.
... a potem pytasz czy mamy C740? :D
jezeli trzymasz spust i jednoczesnie przelaczasz opcje podgladu na LCD, to wlaczy sie podglad pomagajacy ustalic ostrosc... wtedy wciskasz jeszcze raz i znika... poza tym jak sie dwa razy SZYBKO wcisnie klawisz podgladu to przelacza sie z EVF na LCD... normalne... potem robisz to samo i spowrotem jest na EVF
no wlasnie o to mi chodzilo. Chcialem wiedziec czy mam popsuty spust. Wynika z tego wiec ze jakos ten spust migawki sie popsuł i tak jakby byl wcisniety do polowy, chociaz mimo to czuć do tej pory podwojny skok w spuscie. Moze elektronika pod spustem nawaliła.
Szkoda tylko ze aparat jest 4 miechy juz po gwarancji. Nie wiem co mam teraz robic, wysylac do tego eurocoloru bezposrednio czy oddac aparat do mediamarktu?
no.....i ciekaw jestem ile naprawa bedzie kosztowala. Szkoda, bo aparat jest super.
moze byc spust, a moze byc tez klawisz VIEW... a czasem moze elektronika szwankowac... trudno okreslic co dokladnie moglo sie stac... najlepszym rozwiazaniem jest prawdopodobnie kontakt z EuroColorem w sprawie ewentualnej naprawy... niz w MediaMarkcie.. bo oni tez wysla do EuroColoru i skasuja dodatkowo ...
Ja bym przed oddaniem do serwisu zrobił mu "głęboki reset" czyli w tym menu z otwartą klapką pamięci i zostawił bez baterii min. 12 godz.
Jak sie robi gleboki reset? Jakie menu z otwartą klapką? moglbys prosciej?
troche nie łapie....chodzi po prostu o wyjecie baterii na 12 h czy cos jeszcze?
.......i jeszcze cos...
jak sie wlaczy aparat i nie zrobi zdjecia ale macha sie nim na rozne ekspozycje to aparat brzeczy jakby ostrosc ustawial, brzeczy bardzo cichutko i po chwili przestaje brzeczec
az do momentu gdy znow gdzie indziej ustawie obiektyw, np na lampę, wtedy znow pyrczy lekko i przestaje.
I tak sobie cholera pomyslalem ze gdyby spust wcisniety byl (badz elektronicznie popsuty) do polowy to aparat zlapalby kompozycje która widzi po wlaczeniu aparatu i juz by jej nie zmienil, nie nastawialby na inna kompozycje. Tak robilem fotki kiedy byl aparat dobry. Tzn (rajd samochodowy) wciskalem lekko spust z ustawioną kompozycją np na jakis zakręt na ktorym chcialem zlapac ujęcie. Tak trzymajac spust do polowy czekalem, gdy auto zblizylo sie do kompozycji to dociskalem spust. Dzieki temu unikalem zamazań, bo wiadomo.......auto sie porusza a aparaty cyfrowe mają wadę bo za pozno foty robią. W kazdym razie podczas opuszczania aparatu w kierunku ziemii i gdy oczekiwalem na ujęcie to ostrosc sie nie zmieniala. A nie wiem.........juz dużą glowe od tego mam.
Cholernie sie boję zeby Panowie z serwisu nie powiedzieli mi ze aparat jest do wyrzucenia.
a tak cos na tym rajdzie wydawalo mi sie ze podczas przyciskania do polowy spustu, on cos za dlugo ustawia ostrosc tylko to olalem.
no i to pyrczenie, juz nie wiem czy tak bylo jak byl nowy czy to jakiś dzwiek niedobry. Tak to jest, jak czlowiek zdrowy to nuie slucha serca, ale jak chory to nagle sie wsluchuje i sie okazuje ze oprocz bicia serca slychac takze jak czerwone krwinki wodkę piją a na zagrychę chrupią suchary.
tak zaluje ,bo aparat robi foty strasznie straszelnie z....biste. I nagle tak jakby ktoś mi łapę uciął, aparat jest be.
w trybie A/S/M właczasz aparat z otwartą klapką pamięci i wciskasz rówoczesnie OK i Quick View na ok. 2 s.
Powinno pojawić się dodatkowe menu, tam jest opcja reset.
Co do tego brzęcznia, maże właczyłeś opcję Fulltime AF?
znalazlem to menu ale reset nie pomogl
jesli chodzi o jakies niepotrzebne funkcje ktore wlaczylem lub moglem wlaczyc to przeciez mam ustawione na RESET ALL-ON po kazdym wylaczeniu aparatu.
dzieki za pomoc
pozostal mi raczej serwis
alez jestem zalamany
Aleksander
15.10.04, 19:40
??
Aleksanderku!
Bez zlosliwosci ale ja nie potrzebuje instrukcji do wyjęcia baterii. One byly wyciagniete przez cala noc od wczoraj. Czytaj dokladne daty i godziny postow!:) No i skad ty te 3 godziny wziales? ...aleksanderku:) A! i baterie pisze sie raczej przez iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:) mam nadzieje ze to literowka byla bo ja moze na elektronice sie nie znam ale za to na ortografii doskonale:)
paaaaaaaaaa..........aleksanderku:)
Aleksander
15.10.04, 23:04
??
"Wysłany: Sro Paź 13, 2004 5:51 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja bym przed oddaniem do serwisu zrobił mu "głęboki reset" czyli w tym menu z otwartą klapką pamięci i zostawił bez baterii min. 12 godz. "
Jak myslisz? byl czas na wyjecie baterii na 12 h czy nie?:)
Sztuczka nie polega na zresetowaniu a potem wylaczeniu aparatu, to raczej dwie sztuczki, zrob reset i/lub wyjmij baterie
Nie sadze aby leczenie bylo skuteczne tylko dlatego ze po resetowaniu wyjmuje sie na 12 h baterie. Takie sztuczki badz podobne dzialaja moze w komputerze, elektronika aparatu nie posiada jednak opcji kombinacji, nie jest to gra komputerowa w ktorej larą kroft mamy obrocic sie 5 razy w lewo, 2 w prawo, 3 kroki do tylu i dwa do przodu a potem nagle mamy niesmiertelnosc:)
jakby pojsc tropem twojego myslenie to nalezaloby zresetowac aparat, potem wyjac na 12 h barterie, potem pr4zedmuchac spust sprezonym powietrzem a na koncu wykonac modły zdejmowania uroku na olympusie c740, w innej kolejnosci cala procedura sie nie powiedzie:)
ale dzieki jeszcze raz za rady temu facetowi, bo np nie wiedzialem ze jest cos takiego jak reset, a tyle czasu juz mam aparat
czesc
Grzesiu wyskrobał:
Nie sadze aby leczenie bylo skuteczne tylko dlatego ze po resetowaniu wyjmuje sie na 12 h baterie. Takie sztuczki badz podobne dzialaja moze w komputerze, elektronika aparatu nie posiada jednak opcji kombinacji, nie jest to gra komputerowa w ktorej larą kroft mamy obrocic sie 5 razy w lewo, 2 w prawo, 3 kroki do tylu i dwa do przodu a potem nagle mamy niesmiertelnosc:)
Niestety jesteś w będzie, w aparacie jest założony kondensator, który zapisuje wszystkie ustawienia nawet po wyjęciu baterii, 12 godz. czas bez zasilania powoduje rozładowanie go co w konsekwencji prowadzi do całkowitego wyzerowania ustawień i jeżeli usterka jest programowa, a oprogramowanie nie uległo jakiejś poważniejszej awarii aparat powinien zaskoczyć.
Aleksander
16.10.04, 17:44
??
Luuuuuucas
spokojnie, przeciez ja nie napisalem ze wyjm,owanie baterii na 12 h jest bezcelowe. Ja pisalem o kombinacji. Chodzilo dokladnie o to ze wyjalem baterie na 12 h i to nic nie pomoglo ,ale nie zalapalem o co chodzi z tym resetem, wiec zrobilem reset na drugi dzien jak mi to juz wytlumaczyles.
Aleksander mogl sie wiec domyslec ze z tymi bateriami wyjetymi juz probowalem a to ze pytam ciebie jak sie robi reset (na drugi dzien) wcale nie dowodzi tego ze ze nie postaralem sie o wyjecie baterii dnia poprzedniego.
Aleksander powolywal sie na jakies 3 h, ze 3 to nie 12. Podejrzewalem wiec ze on po prostu uwaza ze zeby caly proces zakonczyl sie powodzeniem to trzeba uzyc kombinacji, czyli najpierw reset a potem zaraz po nim wyjmujemy baterie. Dlatego tego nastepnego dnia kiedy spytalem w jaki sposob robi sie reset, podejrzewal ze nie wyjalem jeszcze tych baterii. Nie czekalem przeciez, wyjalem, na drugi dzien wlozylem baterie i dopiero spytalem jak sie robi reset....i zrobilem
Aleksander, zwroc uwage na swoj post odnosnie tych 3 godzin. Jedynym ktory zaczal sie madrzyc byles ty, wymysliles sobie ze wyjalem baterie na 3 h. A potem jeszcze za to mnie wysmiales. Sam sobie cos wymysliles a potem cie to rozbawilo:)
no czy ten cholerny aparat to jakies furbby? aby zasnal poglaszcz po glowce a potem pomasuj po brzuszku.
To jak, ma kombinacje czy nie? wyjecie baterii na 12 h ma byc poprzedzone resetem czy nie musi byc poprzedzone resetem?
No więć Cię źle zrozumiałem, chyba nie pozostaje Ci nic innego jak wysłać aparat do Eurocoloru. Jeżeli jest na gwaracji to jeszcze nie taki diabeł straszny.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.