PDA

Zobacz pełną wersję : Co to za dziwne plamki w C 725???



Pablo 1
1.09.04, 18:25
Witam Wszystkich!!!

To moj pierwszy post i ciesze sie, ze w ogole znalazlem ta stronke :D , bo przynajmniej bede mial sie do kogo zwrocic z moimi spostrzezeniami. Otoz od 3 miesiecy jestem uzytkownikiem Olympusa C 725 UZ i mam takie pytanie - ostatnio zauwazylem, ze przy robieniu zdjec w nocy, przy blasku Ksiezyca (teraz akurat byla pelnia i mozna bylo genialne zdjatka robic), z dlugim czasem naswietlania, na zdjeciach mam duzo malutkich kropeczek, w roznych kolorach - biale, niebieskie, czerwone. Psuja mi one ostatecznie zdjecie. Co to moze byc :?: :?: :?: Ktos sobie zazartowal, ze to gwiazdy, tylko ja jeszcze nie widzialem gwiazd na tle drzewa, no ale to szczegol :lol: . Dodam, ze sa one wieksze im wieksze powiekszenie sie zrobi. Sprawdzalem w dzien, robiac zdjecia ciemnych - zacienionych miejsc i nie widze podobnego "efektu", wiec co to moze byc???

Aha dodam, ze ostatnio aparat byl maksymalnie uzytkowany - sluzyl mi do fotografowania ksiazek (wyjezdzam i nie moge zabrac ich ze soba, wiec biore je w e-wersji :) ), wiec zdazalo mu sie zrobic po kilkaset zdjec dziennie.

Tak wiec - czy jest to objaw zuzycia aparatu (tak w ogole to czy sa jakies obliczenia co do ilosci zdjec jakie taki aparat moze zrobic, zanim sie zepsuje, np. matryca, migawka, AF itd. ???) - np. wypadanie pikseli, czy to normalka :?: :?: :?:

Pozdrawiam i prosze o odpowiedz!!!

P.S. Jezeli bylo o tym juz wczesniej a ja sie powtarzam to wybaczcie.

vodnik
1.09.04, 21:37
Te punkty to tzw Hot i dead pixle. Poszukaj na forum, bylo co nieco o tym. Do usuniecia ich pomocny jest NEAT IMAGE albo reczna zabawa z PS. Sa one wynikiem dlugich czasow naswietlania.

Pablo 1
1.09.04, 22:17
Ok. dzieki wielkie za odpowiedz, jak nadmienilem wczesniej, jestem nowiciuszem w dziedzinie fotografii cyfrowej i stad te lamerskie pytania :lol:

A co do drugiej czesci mego postu - to czy ktos sie orientuje jaka wytrzymalosc ma taki aparat, czyli ile mozna nim statystycznie zrobic zdjec - czy jak robie po 500 zdjec dziennie to nie bedzie mialo zlego wplywu na jego trwalosc??? Kolejne dziwne pytanie - wiem ale prosze o jakas odpowiedz

Pozdrawiam!

wrocek
1.09.04, 22:53
Nie wiem jaka jest średnia trwałość aparatu, ale nie ma chyba sensu uzależniać od tego jego użytkowania. Jeśli potrzebujesz robić 500 zdjęć dziennie, to po prostu tyle rób. Aparat może wytrzymać 100 tys. zdjęć, a może też zepsuć się po zrobieniu 100.

Pablo 1
2.09.04, 01:03
Nie wiem jaka jest średnia trwałość aparatu, ale nie ma chyba sensu uzależniać od tego jego użytkowania. Jeśli potrzebujesz robić 500 zdjęć dziennie, to po prostu tyle rób. Aparat może wytrzymać 100 tys. zdjęć, a może też zepsuć się po zrobieniu 100.

tez prawda...

Ja obecnie robie tak duzo zdjec, gdyz potrzebuje przeksztalcic kilkanascie ksiazek na wersje elektroniczna. Nie jest to tworcze dla osoby chcacej w przyszlosci pokazac, ze tez potrafi zrobic dobre zdjecie, no ale coz, jestem zmuszony sytuacja, do pstrykania setek stron ksiazek :( Nota bene polecam taka przedsiewziecie - jakosc troche gorsza niz ze skanera ale mozna zaoszczedzic duzo czasu, no i pozwala to na duza mobilnosc.

A moje watpliwosci co do trwalosci aparatu biora sie stad, ze kiedy skoncze to w/w karkolomne zadanie to chcialbym nacieszyc sie jeszcze moim aparatem, a nie stanac przed faktem zakupu nowego, bo jak wiadomo nie sa to tanie urzadzenia...

Pozdrawiam!

wrocek
2.09.04, 07:10
Ja obecnie robie tak duzo zdjec, gdyz potrzebuje przeksztalcic kilkanascie ksiazek na wersje elektroniczna
Może podaj kilka szczegółow jak to robisz (z ręki czy statyw, jakie oświetlenie...). Kiedyś może się to przydać.

mayonez
2.09.04, 11:14
Witam, przyłaczę się do wątku:) Aparat jest świetną kserokopiarką, co czasem wykorzystuję, gdyz często noszę aparat ze sobą a zdjęcie kartek można zrobić szybko (i za darmo). Zdjęcia takie robię z ręki, w trybie zwykłego macro. Trzeba uważać na cienie (raczej naturalne oświetlenie) oraz zagięcia kartek. Przy 4 MP (przy 3 nie sprawdzałem) można zrobić czytelne zdjęcie kartki A4. W interpolowanej do 7 MP rozdzielczości robiłem zdjęcia plakatów naukowych (posterów) o rozmiarach 70x100 cm, i są czytelne, o ile czcionka była duża. Poza tym czasem robię zdjęcia rozkładów jazdy autobusów, jeśli jestem gdzieś na jakiejś wiosce i nie chce mi się spisywać:)

marecki
2.09.04, 12:01
Witam. Musze z przykrością stwierdzić że te typy tak po prostu mają. Mój kuzyn kupił c725uz i o jednym dniu oddał ze względu na ilość hotów. Deadów nie bylo ale i tak w sklepie uznali to za wadę wrodzoną i zmienił na nikona 4300. Co najlepsze ten też się okazał popsuty, nie ostrzył. W końcu zmienił na canona a80 i ma od początku 2 deady i chyba dzisiaj go wymieni znowu. A pisze to po to bo to w Media Markt było załatwiane. Wiec odradzam ten sklep. Poza tymi akcjami w Media to jeszcze między czasie chciał wymienic na c745 ale zauważył na pudełku "z reklamacji", a chcieli mu go wcisnąć jako nowy. Media Kielce nie warto tam kupować

Pablo 1
2.09.04, 12:27
Ja obecnie robie tak duzo zdjec, gdyz potrzebuje przeksztalcic kilkanascie ksiazek na wersje elektroniczna
Może podaj kilka szczegółow jak to robisz (z ręki czy statyw, jakie oświetlenie...). Kiedyś może się to przydać.


Jezeli chodzi o szczegoly, to tu nie stosuje zadnej filozofii. Zdjecia robie z reki w pozycji stojacej (po zrobieniu kilkuset przydaje sie masaz karku przez jakas niewiaste :lol: ), w trybie makro, z odleglosci ok. 30-40 cm czasami warto skorygowac EV - dac +0,7-1.0, wtedy kartki sa lepiej doswietlone. Oczywiscie robiac zdjecia z reki trzeba uwazac, zeby nie poruszyc reka ale to jest oczywiste. Zdjecia robie w rozdzielczosci dosyc niskiej, bo 1024X768 i tez wychodza czytelne ale:

1) trzeba uwazac na AF, poniewaz w moim C 725 jest punktowy, dlatego zdarza sie, ze srodek kartki jest b. wyrazny, natomiast na krawedziach juz mniej (aha dodam, ze pstrykam od razy dwie kartki),

2) przydaje sie dodatkowe oswietlenie, gdyz wiadomo, jak mamy do czynienia z b. gruba ksiazka, to nie mozna rozlozyc kartek na plasko i wtedy powstaja dodatkowe cienie i niedoswietlenia, tak wiec dodatkowa, zwykla lampa na biurko okazuje sie swietnym rozwiazaniem,

3) nalezy mimo wszystko starac sie, aby kartki byly maksymalnie rozprostowane, wtedy wychodzi to najlepiej.

Co do Dead i Hot pikseli to tych pierwszych nie zaobserwowalem, natomiast te drugie sa az w nadmiarze jak dla mnie ale przy ISO 400 i np. 8 s. naswietlania (wiec w warunkach pewnie juz dosyc ekstremalnych jak dla cyfrowki klasy sredniej) - zdjecia sa tak upstrzone, ze szkoda gadac. Jednak tak jak mi poradzil Vodnik, sciagnalem sobie programik do obrobki zdjec i musze powiedziec, ze da sie to skorygowac na tyle, ze zdjecie staje sie calkiem sympatyczne. Mysle, ze nie bede reklamowal aparatu, gdyz wiekszosc zdjec mam zamiar robic w dzien, ew. w polmroku, natomiast te byly robione w glebokiej nocy i tak jak w/w przy dlugich czasach naswietlania.

Pozdrawiam!

wrocek
2.09.04, 12:56
A może ma ktoś "sfotografowane" książki Dederki: Oświetlenie w fotografii i Fotografowanie architektury? :wink: