Zobacz pełną wersję : zakup analoga - jak
Mam pytanie do znawców tematu. Mianowicie kupując aparat analogowy, na co zwrócić uwagę czytając opis. Może też inaczej jakie zadać pytanie sprzedającemu. Są jakies niuanse na które trzeba zwracać szczególną uwagę ?
Dzięki.
Pozdrawiam
wszystko zależy od tego co to za analog.
wszystko zależy od tego co to za analog.
no tak, zapomniałem o najważniejszym, na ale z założenia małoobrazkowy (np. któryś z OM)
czyli bez AF. Zwróć uwagę na migawkę i prowadzenie filmu. Dobrze by było wypstrykać z jeden film, żeby zobaczyć czy z lustrem wszystko w porządku.
Mam pytanie do znawców tematu. Mianowicie kupując aparat analogowy, na co zwrócić uwagę czytając opis. Może też inaczej jakie zadać pytanie sprzedającemu. Są jakies niuanse na które trzeba zwracać szczególną uwagę ?
Dzięki.
Pozdrawiam
Wiele modeli roznych producentow, ma swoje bolaczki i niedorobki, czyli miejsca, ktorym warto sie przyjrzec. Napisz o jaki konkretnie model Ci chodzi.
Ogolnie moze "bolec" wszystko. W koncu to staruszki niekiedy.
Czesc.Ch.
Wiele modeli roznych producentow, ma swoje bolaczki i niedorobki, czyli miejsca, ktorym warto sie przyjrzec. Napisz o jaki konkretnie model Ci chodzi.
Ogolnie moze "bolec" wszystko. W koncu to staruszki niekiedy.
Czesc.Ch.
Raczej na początek wybrałbym coś z OM (myślałem nad OM-2 lub OM-30/OM-40).
dżemski, dzięki - a np. jak kupuje na allegro ? I raczej tu jest problem z obmacaniem sprzętu(czyli zakup w ciemno - można powiedzieć)
Mam pytanie do znawców tematu. Mianowicie kupując aparat analogowy, na co zwrócić uwagę czytając opis. Może też inaczej jakie zadać pytanie sprzedającemu. Są jakies niuanse na które trzeba zwracać szczególną uwagę ?
Dzięki.
Pozdrawiam
W zasadzie te same co przy cyfrówce : matówka, jaka migawka (materiał z czego zrobiona, ale to już info fabr) i rodzaj baterii, bo z niektórymi jest problem.
Pozostaje jeszcze pytanie o stan techniczny, to to pewnie wiesz. Dobrze jak jest real-foto płytki dockowej filmu. Jak fotka jest dobrej jakości to widać intensywność używania.
Jak chce sprzedać to niech da dobre fotki.
Aparaty typu Nikon F3, F4,FM. Canon F1 to często konie robocze fotoreporterów i są zamęczone. W Canonach A1, AE1 złużyta migawka gwiżdże. Ważny jest stan gąbki pod matówką. Zleżała powoduje, że lustro wali i trzęsie.
Tanio można kupić Practicę BC-1 czy B200. To były udne aparaty. Nie kupować Practic z serii BX. Plastic fantasik made in DDR.
Z allegro jest ten problem, że nie możesz zrobić próbnych strzałów aparatem, nawet bez filmu. "Na żywo" można na słuch stwierdzić, czy migawka w miarę trzyma czasy, czy nie. Oczywiście, wykryje się tylko wyraźne odchylenia. Patrz i czytaj opisy, jak jest z uszczelnieniem klapy zamykającej body (tam, gdzie się wkłada film). Jeżeli jest nieszczelna, to będziesz ją musiał sam uszczelnić przed założeniem filmu. Gdzieś w internecie można znaleźć proste przepisy, jak to robić. Ważne, by matówka była w dobrym stanie (inaczej trzeba wymienić, a nie zawsze można dostać), tak samo jak i mechanizm działania lustra. Z allegro raczej bierz te aparaty, które z opisu, ale i przede wszystkim ze zdjęć wynika, że są w dobrym stanie.
PS. OM-2 to piękny sprzęt :)
Rafał Czarny
19.10.08, 12:48
"Na żywo" można na słuch stwierdzić, czy migawka w miarę trzyma czasy, czy nie. Oczywiście, wykryje się tylko wyraźne odchylenia.
Wprowadzasz w błąd. Na słuch nie da się niczego wychwycić. Bo klapnięcie lusterka skutecznie zagłuszy dźwięk migawki. Jakieś skrajne czasy może tak - np. można wychwycić różnicę między między 1 sekundą, a 1/1000 sek.
Lepiej sprawdzić to "na oko'. Trzeba otworzyć pokrywę i lukać na przestrzał przez migawkę i obiektyw obserwując długość "świecenie światełka" na poszczególnych czasach. Na krótkich czasach musi krótko "świecić", na długich wyraźnie dłużej.
Wprowadzasz w błąd. Na słuch nie da się niczego wychwycić. Bo klapnięcie lusterka skutecznie zagłuszy dźwięk migawki. Jakieś skrajne czasy może tak - np. można wychwycić różnicę między między 1 sekundą, a 1/1000 sek.
Lepiej sprawdzić to "na oko'. Trzeba otworzyć pokrywę i lukać na przestrzał przez migawkę i obiektyw obserwując długość "świecenie światełka" na poszczególnych czasach. Na krótkich czasach musi krótko "świecić", na długich wyraźnie dłużej.
Masz rację, przepraszam za dezinformację, w tym przypadku tak się nie uda. Instynktownie myślałem o tym, jak jest w Yashice D, a tam lustro się nie rusza, więc można na słuch coś oszacować. Czasem tak robię, gdy np. nie jestem pewien, czy aparat nie przestał trzymać czasów, a jako, że praktycznie innych aparatów już nie używam, to się przyzwyczaiłem. Jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd. W przypadku SLR trzeba by do tego podnieść lustro, a nie zawsze się da. Albo zrobić tak, jak pisze Rafał.
Pzdr
odnosnie analoga to najpierw chcialem kupic sobie oma
kupilem nawet ale zaginal (z usa)
kolega kupil jakiegos nikona z af i 3 polowym fokusem za 150 wiec
poczytalem o analogowych nikonach, kupilem sobie f80 i jestem po prostu zachwycony
to jest wyzsza amatorska lustrzanka (cos ala d80,d90 w cyfrze)
5 polowy AF, continous lub spot (lub manual)
oczywiscie pelny autofokus i pelna automatyka
3 KLATKI NA SEKUNDE
wbudowana lampa oraz dioda do af w ciemnych pomieszczeniach
pomiar swiatla jak w d80, 3 tryby
czas 1/4000
no ma doslownie wszystko co ma cyfrowy d80 a jest przy tym bardzo lekki i minejszy tylko ze analog
dodatkowo wybija expozycje miedzy klatkami
kosztowal 450zl, stan idealny, bo przebieg to pare rolek filmow ale da sie kupic za 350 bez przeszkod
toz to rewelka, nie wiem po co w ogole zajmowac sie aparatmi bez af
albo tymi profesjonalnymi ktore rzeczywiscie moga byc juz zuzyte
wobec czego, przepraszam milosnikow omow, ale nie widze w ogole sensu kupowania oma gdy mamy taki sprzet za 300-400zl w idealnym stanie (modele z 3 polowym af sa jeszcze tansze)
no tylko jeszcze dokupic mu 50tke AF 1.8 chocby uzywana
wyjdzie moze ciut wiecej jak om, ale to i tak male pieniadze a komfort jest maxymalny i pelna klatka
Idąc twoim tokiem rozumowania, po co kupować analoga ?
Z cyfrą mniej problemów.
Niektórzy maja dość wszechogarniającej automatyzcji i chcieli by sami :-P
nie bede sie sprzeczal,ale mozna wylaczyc automatyke i recznie sobie pooostrzyc
choc nie ma matowki z klinem, wiec moze rzeczwiscie frajda wieksza gdy jest klin i jeszcze poziome linie
ale zalezy co kto lubi
Rafał Czarny
20.10.08, 07:38
toz to rewelka, nie wiem po co w ogole zajmowac sie aparatmi bez af
Głupstwa pleciesz, nie po raz pierwszy zresztą.
Wszystko co napisałeś - pięknie, ładnie. Ale dokup sobie do tego zachwycającego Nikona porządne obiektywy pełnoklatkowe z AF.
Ręce opadają... :roll:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.