pol189
24.06.08, 22:38
Po długiej analizie wypowiedzi na forum, biorąc wszystkie ZA i PRZECIW zamówiłem Sigme 30 f/1.4.
Jeden dzień oczekiwani i jest :-P Oczywiście pierwsze co sprawdziłem to "obszczekany" FF/BF - NIE MA ulżyło. Niemniej jednak pozostaje mi kilka zastrzeżeń do działania sztuki której stałem się posiadaczem i nasunęło mi się kilka pytań (w instrukcji nie znalazłem odpowiedzi). Możliwe, że spodziewałem się cudów za ta kasę i wydziwiam, a może jednak coś jest nie tak...
Zaczynamy...
1. Czy po ustawieniu przełącznika na obiektywie na pozycje AF można podostrzać ręcznie pierścieniem tak ja w Zuiko? Czy tez jest to rozwiązanie mechaniczne i pierścieniem tylko w pozycji MF można się posługiwać?
Pytam gdyż pierścieniem można kręcić (bez oporu) nawet po zatrzymaniu się skali. W manualnych obiektywach które posiadałem "koniec skali" równał się z zablokowaniem pierścienia. Opór i koniec - a tu tego nie ma ( a może powinno być)!?
2. Czy jest możliwa aktualizacja softu w obiektywach Sigmy? Jeśli tak to w jaki sposób ja się wykonuje. Obecnie mam wgrana wersje 1.1 - czy jest to ostatnia wersja (tu pytam raczej z ciekawości).
3. Działanie silniczka HSM jest naprawdę ciche i szybkie, choć czasem kończy się jakby stuknięciem. Czasem kiedy punkt ostrości ustawiony jest na AUTO to obiektyw chwile myśli. W momencie wyboru jednego punktu jeśli jest on choć trochę kontrastowy ostrzenie wykonywane jest od razu.
4. No i jedna przypadłość - niestety nie bardzo wiem z czym jest związana (wydaje się to wada fabryczna - chyba ze się mylę). Obiektyw zrobił mi już kilka razy ten sam numer. Nagle jakby przestał współpracować AF. Słychać że coś się dzieje (cichy szum) i nic poza tym. Przełączne na chwile na pozycje MF i ruszenie pierścieniem pomaga i można zapomnieć o dolegliwości. Wydaje mi się ze to niepokojące zachowanie jest następstwem próby podostrzenia obiektywu pierścieniem w momencie ustawienia przełącznika na nim na prace AF (stąd pytanie nr 1.) Ruszenie następnie pierścieniem w stronę "nieskończoności" pomaga.
Natomiast bardzo miło zaskoczyło mnie wykonanie samego obiektywu, oraz jego ciężar! Zdziwiła natomiast informacją że obiektyw nie jest odporny na zachlapania (to za instrukcją mówię) - wydawało mi się że serie EX Sigmy posiadają uszczelnienie. I jeszcze jedna informacja z instrukcji - Osłonę należy zakładać i demontować przełączając wcześniej przełącznik autofokusa na pozycje MF, gdyż może to doprowadzi c do uszkodzenia obiektywu lub aparatu... :shock: Teraz nie wiem czy jaja sobie robią czy potraktować to poważnie:???:
Mam nadzieje, że pomożecie mi rozwiać wątpliwości i znajda się odpowiedzi na te (możliwe że i głupie) pytania - zanim nie pojadę do wymiany z tym obiektywem.
Jeden dzień oczekiwani i jest :-P Oczywiście pierwsze co sprawdziłem to "obszczekany" FF/BF - NIE MA ulżyło. Niemniej jednak pozostaje mi kilka zastrzeżeń do działania sztuki której stałem się posiadaczem i nasunęło mi się kilka pytań (w instrukcji nie znalazłem odpowiedzi). Możliwe, że spodziewałem się cudów za ta kasę i wydziwiam, a może jednak coś jest nie tak...
Zaczynamy...
1. Czy po ustawieniu przełącznika na obiektywie na pozycje AF można podostrzać ręcznie pierścieniem tak ja w Zuiko? Czy tez jest to rozwiązanie mechaniczne i pierścieniem tylko w pozycji MF można się posługiwać?
Pytam gdyż pierścieniem można kręcić (bez oporu) nawet po zatrzymaniu się skali. W manualnych obiektywach które posiadałem "koniec skali" równał się z zablokowaniem pierścienia. Opór i koniec - a tu tego nie ma ( a może powinno być)!?
2. Czy jest możliwa aktualizacja softu w obiektywach Sigmy? Jeśli tak to w jaki sposób ja się wykonuje. Obecnie mam wgrana wersje 1.1 - czy jest to ostatnia wersja (tu pytam raczej z ciekawości).
3. Działanie silniczka HSM jest naprawdę ciche i szybkie, choć czasem kończy się jakby stuknięciem. Czasem kiedy punkt ostrości ustawiony jest na AUTO to obiektyw chwile myśli. W momencie wyboru jednego punktu jeśli jest on choć trochę kontrastowy ostrzenie wykonywane jest od razu.
4. No i jedna przypadłość - niestety nie bardzo wiem z czym jest związana (wydaje się to wada fabryczna - chyba ze się mylę). Obiektyw zrobił mi już kilka razy ten sam numer. Nagle jakby przestał współpracować AF. Słychać że coś się dzieje (cichy szum) i nic poza tym. Przełączne na chwile na pozycje MF i ruszenie pierścieniem pomaga i można zapomnieć o dolegliwości. Wydaje mi się ze to niepokojące zachowanie jest następstwem próby podostrzenia obiektywu pierścieniem w momencie ustawienia przełącznika na nim na prace AF (stąd pytanie nr 1.) Ruszenie następnie pierścieniem w stronę "nieskończoności" pomaga.
Natomiast bardzo miło zaskoczyło mnie wykonanie samego obiektywu, oraz jego ciężar! Zdziwiła natomiast informacją że obiektyw nie jest odporny na zachlapania (to za instrukcją mówię) - wydawało mi się że serie EX Sigmy posiadają uszczelnienie. I jeszcze jedna informacja z instrukcji - Osłonę należy zakładać i demontować przełączając wcześniej przełącznik autofokusa na pozycje MF, gdyż może to doprowadzi c do uszkodzenia obiektywu lub aparatu... :shock: Teraz nie wiem czy jaja sobie robią czy potraktować to poważnie:???:
Mam nadzieje, że pomożecie mi rozwiać wątpliwości i znajda się odpowiedzi na te (możliwe że i głupie) pytania - zanim nie pojadę do wymiany z tym obiektywem.