Zobacz pełną wersję : XZ-2 czy Fuji X30 lub Canon G7X?
Niebieski1975
7.01.16, 23:51
Od dłuższego czasu szukam aparatu do robienia prostych zdjęć w Beskidach.
Przejrzałem cały wątek poświęcony XZ-2 i wydaje mi się, że ten aparat spełnia moje oczekiwania, ale..
No właśnie zawsze jest jakieś ale:???:
Zastanawiam się czy nie lepiej dołożyć do nowszej konstrukcji jak Fuji X30 czy Canon G7X?
Za Fujikiem przemawia EVF a za Canonem większa matryca.
Z kolei za XZ-2 zaoszczędzenie paru stówek i dobre opinie na tym forum.
Co robić, jak żyć?:)
Wykluczam RX100, bo jakoś moje dłonie do niego nie pasują:)
Liczę na Waszą pomoc.
Od dłuższego czasu szukam aparatu do robienia prostych zdjęć w Beskidach.
Przejrzałem cały wątek poświęcony XZ-2 i wydaje mi się, że ten aparat spełnia moje oczekiwania, ale..
No właśnie zawsze jest jakieś ale:???:
Zastanawiam się czy nie lepiej dołożyć do nowszej konstrukcji jak Fuji X30 czy Canon G7X?
Za Fujikiem przemawia EVF a za Canonem większa matryca.
Z kolei za XZ-2 zaoszczędzenie paru stówek i dobre opinie na tym forum.
Co robić, jak żyć?:)
Wykluczam RX100, bo jakoś moje dłonie do niego nie pasują:)
Liczę na Waszą pomoc.
Olka xz2 nowego nie kupisz, to może Canon G16 ?
ja na siłę chciałem zmienić XZ-2 na coś jeszcze mniejszego, i nawet kupiłem Canona G7X, oddałem go po kilku dniach testowania - rozczarował mnie obsługą, wolnym AF i brakiem makro, mam znajomych co mają Fuji x20 , x30 i są zadowoleni a też bardzo świadomie dokonywali wyboru, mnie do XZ-2 ostatecznie przekonała cena w stosunku do konkurencji i najlepsza jakość jpegów. Na dzień dzisiejszy mam Stylusa 1s bo XZ-2 niechcący się sprzedał. Może warto pomyśleć o stylusie bo to bardzo podobne aparaty. Jeśli większy rozmiar aparatu i trochę ciemniejszy obiektyw nie stanowi problemu to elektroniczny świetny wizjer i dłuższy zoom, bardzo dobrej jakości, na pewno się przydadzą.
Ja miałem x-30 i niestety się zepsuł. Ale aparat fajny tylko dziwi w nim dość nierówna praca matrycy. Raz szumi raz nie - ale to mogła być wina mojego trefnego egzemplarza :) Poszukaj mojego wątku o nim.
Niebieski1975
8.01.16, 08:17
Dzięki za szybką odpowiedź.
Szamaniec myślałem też o G16 ewentualnie P7800, ale jakoś wypadły z kręgu zainteresowań.
Mike017 Stylus 1 fajny, zwłaszcza wizjer mi się podoba:) A jak jakość zdjęć tego Stylusa do XZ-2? Warto dołożyć tysiąc, bo XZ-2 używkę za ok 1 tys. można zdobyć? Dzięki za opinie o G7X, bo jakoś też mnie interesował ten model.
MikolajN przejrzałem Twój wątek i dalej nie wiem co robić:)
Gdyby XZ-2 miał wizjer to już bym się nim bawił..:cry:
...najlepsza jakość jpegów.
Myślę, że tu Fuji jednak byłby lepszy.
Myślę, że tu Fuji jednak byłby lepszy.
Mój przyjaciel który czasem się tu żali i zwala nieostre zdjęcia na karb swoich umiejętności trochę walczy z x30 :)
Bo x30 to wymagający kompakt. Nawet w kwestii ORF :) Trzeba dogrywać nakładki na Windowsa by czytał jego format :) Ale jest poręczny, dość ciężki i ma wszystko pod ręką, choć mnie troszkę denerwowało włączanie go pierścieniem przy obiektywie. Zaawansowany kompakt to trudny temat choć przyznam, że po tym jak oddałem x30 to wpadł mi w ręce na chwilę rx100I i jak dla mnie jest to sprzęt optymalny. Co prawda jasny jest tylko na początku ogniskowej ale za to matryca jest bardzo dobrej jakości. Rzadko używa się zoomu w sumie - przynajmniej ja wolę używać nożnego :) A te maleństwa ostrzą już od 1 cm.
Wizjer w kompakcie nie jest praktyczny. Z reguły jest mały i słabej jakości i tak robisz fotki z ekranu :)
Niebieski1975
8.01.16, 14:21
Bo x30 to wymagający kompakt. Nawet w kwestii ORF :) Trzeba dogrywać nakładki na Windowsa by czytał jego format :) Ale jest poręczny, dość ciężki i ma wszystko pod ręką, choć mnie troszkę denerwowało włączanie go pierścieniem przy obiektywie. Zaawansowany kompakt to trudny temat choć przyznam, że po tym jak oddałem x30 to wpadł mi w ręce na chwilę rx100I i jak dla mnie jest to sprzęt optymalny. Co prawda jasny jest tylko na początku ogniskowej ale za to matryca jest bardzo dobrej jakości. Rzadko używa się zoomu w sumie - przynajmniej ja wolę używać nożnego :) A te maleństwa ostrzą już od 1 cm.
Wizjer w kompakcie nie jest praktyczny. Z reguły jest mały i słabej jakości i tak robisz fotki z ekranu :)
Dobra wyleczyłeś mnie z X30:)
Wiem, że wszędzie RX100 jest zachwalany, ale ja mimo tego, że mam raczej małe dłonie to jakoś nie mam go jak pewnie trzymać:(
Muszę go jeszcze raz przymierzyć:)
A jak nie to zostanie XZ-2 albo wrócę do pomysłu Szamańca i G16.
Widziałem też zapowiedź nowego Lumixa TZ100:)
X30 jest wymagający, bo "wymaga" nakładki do Windowsa, która do niczego nie jest potrzebna? Dobre :)
Od dłuższego czasu szukam aparatu do robienia prostych zdjęć w Beskidach.
Co robić, jak żyć?
Liczę na Waszą pomoc.
Rzuć sobie okiem tam.
https://forum.olympusclub.pl/threads/74616-obrazki-apezeta?p=1239875&viewfull=1#post1239875
A ja jak się spodoba, to będzie coś więcej.
Dzięki za szybką odpowiedź.
Mike017 Stylus 1 fajny, zwłaszcza wizjer mi się podoba:) A jak jakość zdjęć tego Stylusa do XZ-2? Warto dołożyć tysiąc, bo XZ-2 używkę za ok 1 tys. można zdobyć? Dzięki za opinie o G7X, bo jakoś też mnie interesował ten model.
Gdyby XZ-2 miał wizjer to już bym się nim bawił..:cry:
Zdjęcia są bardzo podobnej jakości, choć gdyby się dokładnie wpatrywać w powiększenia to lekką przewagę ma XZ-2 za sprawą ostrzejszego obiektywu, zakładając że między aparatami jest 1000 zł różnicy i nie potrzebujesz wizjera i zakresu tele 300 mm, to zdecydowanie lepszym wyborem jest XZ-2, ale jeśli chciałbyś dokupić wizjer, tulejkę , magiczny dekielek i tetekonwerter, to zabraknie Ci tego tysiąca po pierwsze, a po drugie, zestaw mocno się rozrośnie i wtedy ciężko będzie o kieszeń która to wszystko pomieści !
---------- Post dodany o 16:29 ---------- Poprzedni post był o 16:27 ----------
Wizjer w kompakcie nie jest praktyczny. Z reguły jest mały i słabej jakości i tak robisz fotki z ekranu :)
no ten w Stylusie zaadoptowany jest z OM-D i naprawdę jest dobry, myślę że ok 1/3 zdjęć zrobiłem za jego pomocą.
---------- Post dodany o 16:35 ---------- Poprzedni post był o 16:29 ----------
też zastanawiałem się nad RX100 (III) ,ale za każdym razem jak go brałem do ręki to czar pryskał :cry:, już nawet dwa razy ściągałem sobie z Kanady doklejane gripy, bo myślałem że taki G7X czy RX100 to będzie to, a brakuje w nich tylko pewnego uchwytu ! Ostatecznie wyprzedałem wszystkie, a ostatni grip który mi został wylądował na Panasonicu LF1 mojej Kobiety, którego to kupiłem okazyjnie, to jest prawdziwie kieszonkowy aparat na wszelakie wycieczki !
W kolejnosci:
XZ-2, X10, reszta bym se **** nie zawracal.
pozdroofka
PS
Jak sie mocno uprzesz to sprzedam Ci Ricoha GR i pozamiatane:)
XZ-2, X10, reszta bym se **** nie zawracal
Rozsądne podejście:wink: Ja bym jednak kolejność odwrócił. Miałem i fuji i olka. Pierwszy był fufu. Xz-2 super do makro jest. Sprawił mi przez to wiele radochy. Natomiast z perspektywy czasu teraz raczej wrócił bym do x10. Manualny zoom, włączanie obiektywem(są tacy którym to nie pasuje ale mi tak) i jakość jpeg bardziej mi się podoba. Złego słowa na rozdziałke szkiełka olka też oczywiście nie powiem :-) I chyba dość istotna sprawa gdy porównuje się te aparaty, to ciut większa matryca w fuji.
Fazi,
oczywiscie, ze fufu no1, ten aparat sobie odkupie niebawem:) Zasadniczo nie wypada na forum olka szerzyc herezyji:)
Widze tylko jedna ulomnosc fufu do XZ2, na upartego gdyby robic jakies duze wydruki-powiekszenia krajobrazu, tu trzeba + oddac dla XZ2, cala reszta i me serce za X10, choc oba zacne sa.
pozdroofka
PS
Rozwazylbym jeszcze jeden aparat jezeli waga i rozmiar nie ma znaczenia, kompletnie niedocenianego X-S1, genialna maszynka, ta sama matryca co X10 troche gorsze swiatlo ale maszynka na wycieczki kompletna, na prawde zacny sprzet.
Jeszcze jedno, jesli na prawde wykladnia ma byc jakosc obrazu (rozdzielczosc i kolorystyka) to zdecydowanie i BEZAPELACYJNIE szarpnalbym sie na niszowego Merilla DP1 do krajobrazu, temat walkowalem doglebnie i tam gdzie wyzsze iso nie jest potrzebne, to taka Sigma nie ma ZADNEJ konkurencji, nawet moj GR, ktory filtra nie ma, moze Zygmusiowi butki czyscic, niedoscigniona jakosc i ostrosc.
X30 jest wymagający, bo "wymaga" nakładki do Windowsa, która do niczego nie jest potrzebna? Dobre :)
naprawdę nie wyłapałeś żartu? :shock:
---------- Post dodany o 19:44 ---------- Poprzedni post był o 19:43 ----------
no ten w Stylusie zaadoptowany jest z OM-D i naprawdę jest dobry, myślę że ok 1/3 zdjęć zrobiłem za jego pomocą.
Ale Stylus to nie taki znowu kompakt :)
Nie mniej autorowi wątku zalecam x30 :)
Niebieski1975
8.01.16, 23:46
Zdjęcia są bardzo podobnej jakości, choć gdyby się dokładnie wpatrywać w powiększenia to lekką przewagę ma XZ-2 za sprawą ostrzejszego obiektywu, zakładając że między aparatami jest 1000 zł różnicy i nie potrzebujesz wizjera i zakresu tele 300 mm, to zdecydowanie lepszym wyborem jest XZ-2, ale jeśli chciałbyś dokupić wizjer, tulejkę , magiczny dekielek i tetekonwerter, to zabraknie Ci tego tysiąca po pierwsze, a po drugie, zestaw mocno się rozrośnie i wtedy ciężko będzie o kieszeń która to wszystko pomieści !
Dzięki Mike017 to chciałem wiedzieć.
Rozsądne podejście:wink: Ja bym jednak kolejność odwrócił. Miałem i fuji i olka. Pierwszy był fufu. Xz-2 super do makro jest. Sprawił mi przez to wiele radochy. Natomiast z perspektywy czasu teraz raczej wrócił bym do x10. Manualny zoom, włączanie obiektywem(są tacy którym to nie pasuje ale mi tak) i jakość jpeg bardziej mi się podoba. Złego słowa na rozdziałke szkiełka olka też oczywiście nie powiem :-) I chyba dość istotna sprawa gdy porównuje się te aparaty, to ciut większa matryca w fuji.
Fazi,
oczywiscie, ze fufu no1, ten aparat sobie odkupie niebawem:) Zasadniczo nie wypada na forum olka szerzyc herezyji:)
Widze tylko jedna ulomnosc fufu do XZ2, na upartego gdyby robic jakies duze wydruki-powiekszenia krajobrazu, tu trzeba + oddac dla XZ2, cala reszta i me serce za X10, choc oba zacne sa.
pozdroofka
PS
Rozwazylbym jeszcze jeden aparat jezeli waga i rozmiar nie ma znaczenia, kompletnie niedocenianego X-S1, genialna maszynka, ta sama matryca co X10 troche gorsze swiatlo ale maszynka na wycieczki kompletna, na prawde zacny sprzet.
Jeszcze jedno, jesli na prawde wykladnia ma byc jakosc obrazu (rozdzielczosc i kolorystyka) to zdecydowanie i BEZAPELACYJNIE szarpnalbym sie na niszowego Merilla DP1 do krajobrazu, temat walkowalem doglebnie i tam gdzie wyzsze iso nie jest potrzebne, to taka Sigma nie ma ZADNEJ konkurencji, nawet moj GR, ktory filtra nie ma, moze Zygmusiowi butki czyscic, niedoscigniona jakosc i ostrosc.
Tego się nie spodziewałem:shock:
Myślałem o Fuji, ale X30, ale chyba wystraszył mnie MikolajN:)
Ten X-S1 za duży.
Kurcze chyba jednak XZ-2..
A tak na marginesie to XZ-2 ma filtr ND? bo podobno jest przydatny?
Canon G16 ma to cudo.
Nie sugeruj sie mi doświadczeniem. Mój egzemplarz byl wadliwy i tyle ale podejrzewam że był to wyjątek.
A tak na marginesie to XZ-2 ma filtr ND? bo podobno jest przydatny?
Ma i nieraz się naprawdę przydał. Mimo wszystko weź jeszcze zastanów się nad fuji. Nie namawiam tylko zachęcam :-) Nie namawiam też na x30...tylko na x10 :-) z2 to naprawdę fajny sprzęt, ale fuji za sprawą zdjęć, wyglądu, manualnego obiektywu daje wrażenie obcowania z czymś innym. Czy fajniejszym? Moim zdaniem tak :-)
Pozwolę sobie wypowiedzieć dość ryzykowną tezę - Fuji X10 tylko w ręce świadomych i zaawansowanych użytkowników. Dla kogoś, kto nie wie i nie zdaje sobie sprawy czym się charakteryzuje matryca EXR, nie będzie ten model dobrym wyborem...
Pisałem to ja, zwolennik EXRa, ale nie potrafiący ujarzmić tej bestii. :)
...Dla kogoś, kto nie wie i nie zdaje sobie sprawy czym się charakteryzuje matryca EXR, nie będzie ten model dobrym wyborem...
...
A czym takim szczególnym się charakteryzuje EXR?Bo miałem kiedyś x10 i dla mnie EXR to był... świetny tryb auto dający bardzo naturalne kolory.
A czym takim szczególnym się charakteryzuje EXR?Bo miałem kiedyś x10 i dla mnie EXR to był... świetny tryb auto dający bardzo naturalne kolory.
Pytasz poważnie czy kpisz?
poważnie - nie jestem techniczny
Pozwolę sobie wstawić opis z optyczne.pl, który najlepiej zobrazuje jej charakterystykę.
(...) Aparat został wyposażony w matrycę EXR CMOS 12 Mpix, konstrukcyjnie różniącą się od tych stosowanych u konkurentów. W przeciwieństwie do typowej matrycy Bayera, gdzie fotodiody dla każdej ze składowych koloru są równomiernie rozlokowane na całej powierzchni matrycy, Rozwiązanie Fuji bazuje na wyróżnieniu niejako dwóch warstw matrycy składających się z 6 mln fotodiod każda, przesuniętych między sobą. Dzięki niezależnej kontroli obu warstw uzyskano możliwość:
łączenia obu warstw w jedną, a przez to wytworzenie obrazu o wielkości 12 Mpix;
dublowania senseli, a co za tym idzie – zwiększenia czułości przy wykorzystaniu 6 mln pikseli,
odmiennego wzmocnienia sygnału dla każdej z warstw, a więc dwukrotnemu rozszerzeniu zakresu dynamiki przy wykorzystaniu 6 mln pikseli. (...)
... i dla mnie EXR to był... świetny tryb auto ...
To w jakim trybie fotografowałeś?
1. Auto,
2. EXR?
Pozwolę sobie wstawić opis z optyczne.pl, który najlepiej zobrazuje jej charakterystykę.
(...) Aparat został wyposażony w matrycę EXR CMOS 12 Mpix, konstrukcyjnie różniącą się od tych stosowanych u konkurentów. W przeciwieństwie do typowej matrycy Bayera, gdzie fotodiody dla każdej ze składowych koloru są równomiernie rozlokowane na całej powierzchni matrycy, Rozwiązanie Fuji bazuje na wyróżnieniu niejako dwóch warstw matrycy składających się z 6 mln fotodiod każda, przesuniętych między sobą. Dzięki niezależnej kontroli obu warstw uzyskano możliwość:
łączenia obu warstw w jedną, a przez to wytworzenie obrazu o wielkości 12 Mpix;
dublowania senseli, a co za tym idzie – zwiększenia czułości przy wykorzystaniu 6 mln pikseli,
odmiennego wzmocnienia sygnału dla każdej z warstw, a więc dwukrotnemu rozszerzeniu zakresu dynamiki przy wykorzystaniu 6 mln pikseli. (...)
Opowiadasz...
Prawie prawie nikt kto miał tę matrycę nie wie o co chodzi, a żeby ją wykorzystał to pewnie znowu tylko co trzeci.... Najlepsze co czytałem to świetne jotpegi prosto z puszkowego Photoshopa....
Opowiadasz... (...)
Spoko, spoko... zaraz się zacznie. :) Włożyłem kij w mrowisko. :)
Teraz poważnie. Dwa razy podchodziłem do X10-tki. Za każdym razem poległem. "Kopiąc" po necie, widzę co świadomi użytkownicy potrafią z tej matrycy wyciągnąć... Może kolejne podejście do X10 zakończy się większym sukcesem.
To w jakim trybie fotografowałeś?
1. Auto,
2. EXR?
2. tryb EXR
2. tryb EXR
Tak oto wiesz co mówisz. A RAF'y obrabiałeś?
sprawdzasz mnie :) ?
w wyjątkowych sytuacjach tylko gdy nie robiłem w trybie EXR
Wracając do RX100 to sam mam RX100 III, ale też używałem trochę RX100 I i mogę polecić, ładne jpg-i, niskie szumy (jak na kompakt), bdb filmy :wink: Oczywiście obowiązkowo trzeba dokupić grip i wtedy chwyt jest całkiem przyzwoity.
Pozdr.
sprawdzasz mnie :) ?
w wyjątkowych sytuacjach tylko gdy nie robiłem w trybie EXR
Nie, ale jestem ciekaw jaki tryb zapisu wybierałeś.
W trybie EXR produkuje tylko jpg'i.
i mnie te jpgi w zupełności wystarczały ,do formatu a4
i mnie te jpgi w zupełności wystarczały ,do formatu a4
A mnie nie.
165067165068
Teraz poważnie. Dwa razy podchodziłem do X10-tki. Za każdym razem poległem. "Kopiąc" po necie, widzę co świadomi użytkownicy potrafią z tej matrycy wyciągnąć... Może kolejne podejście do X10 zakończy się większym sukcesem.
Dasz radę!
A mnie nie.
165067165068
Ten pierwszy jest ogólnie lepszy( w odbiorze):) No dobrze, może nie tyle lepszy co bardziej naturalnie wygląda (kwestia gustu). Na plus w drugim foto tylko elewacja kościółka (jej kolor i mniejsza jasność), jak dla mnie. Reszta mogłaby pozostać bez zmian. Czyli wystarczyłoby (mz.) wybrać selektywnie kolor żółty, zmniejszyć jego jasność, luminancję (czy jak to się tam zwie w innych programach - Lightness ? ) i nieco podnieść saturacje tego koloru.
Czyli wystarczyłoby (mz.) wybrać selektywnie kolor żółty, zmniejszyć jego jasność, luminancję (czy jak to się tam zwie w innych programach - Lightness ? ) i nieco podnieść saturacje tego koloru.
Proszę nie trolować, pleść bzdur i temu podobnych.
Proszę nie trolować, pleść bzdur i temu podobnych.
Wiem, ze Zoner nie umożliwia takiej edycji wybranego koloru, ale po co w związku z tym takie złośliwości:)
Podkreślałem, że to tylko moje zdanie i kwestia gustu, a Ty zaraz o trolowaniu i bzdurach.
Jak ktoś sie z Tobą nie zgadza, nawet jak sie w czymś myli (co jest rzeczą ludzką) to jest trolem i pisze bzdury ?, tak by wynikało z Twojej wypowiedzi...
Wiem, ze Zoner nie umożliwia takiej edycji wybranego koloru
O tym, że nie znasz tego programu wiem od dawna.
Podkreślałem, że to tylko moje zdanie i kwestia gustu, a Ty zaraz o trolowaniu i bzdurach.
Jak ktoś sie z Tobą nie zgadza, nawet jak sie w czymś myli (co jest rzeczą ludzką) to jest trolem i pisze bzdury ?, tak by wynikało z Twojej wypowiedzi...
Nie mam psychopatycznej natury, ergo można się ze mną nie zgadzać. Warunkiem sine qua non jest przynajmniej elementarna wiedza i rzetelność w dyskusji. I to nie jest kwestia gustu ani jakiegoś zdania.
O tym, że nie znasz tego programu wiem od dawna.
Wielu programów nie znam, ale jak już coś piszesz to może wstaw coś na potwierdzenie, że napisałem bzdury ? Uchylę czoła, posypie popiołem, przeproszę itp. itd.
(na tyle jeszcze chyba kumaty jestem)
Dla mnie edycja wybranego koloru to jest cuś takiego: (tzw HSL - Hue, Saturation, Luminance)
165074
gdzie można wpływać na wybrany kolor - jego odcień/barwę/, saturację i jasność.
Takie cuś jest dostępne w większości programów do edycji RAW. (LR, C1, DxO, Darktable...i jeszcze pewnie kilka by sie znalazło)
Naprawdę stanowi to dla Ciebie tak wielki problem wstawić adekwatny zrzut ekranu z Zonera ?
PS.
Poproszę bez: "ergo"..."sine qua non", weź pod uwagę, że tu zwykli ludzie na forum som:wink::)
PS2
Mam tu siebie na myśli, ale kto wie może jeszcze kilku by się znalazło:)
...No dobrze, może nie tyle lepszy co bardziej naturalnie wygląda (kwestia gustu). ...
i o tym właśnie pisałem "chwaląc" tryb EXR
i o tym właśnie pisałem "chwaląc" tryb EXR
Ale, to niewielke wymagania są, ten tryb z tej matrycy to rewolucja w fotografii a przy najmniej innośc podobnie jak matryca produkowana obecnie przez Sigme. Tyle, żę niedość rozreklamowana i bardzo, ale to bardzo nie wielu kuma o co w tym EXR chodzi, a to już jest spowodowane nieumiejętnością przekazania wiedzy przez marketing Fiji....
Innymi słowy trzeba samemu mieć aparat w rękach i chcieć tę wiedzę posiąść a następnie dociec, wyeksperymentować, bo przeczytać niesposób. Chyba, że opinię o guście i jotpegu.... Nawet nasz Guru od Fuji epicure jakby się w tym wszystkim gubi...
A przy okazji nauczyć się softu producenta...
Dlatego chyle czoła przed tymi, którym sie chciało.
i o tym właśnie pisałem "chwaląc" tryb EXR
No cóż! Dalej nie rozumiesz, że ten RAF był zapisany w trybie EXR z wyborem DR400. To jest para RAW+jpg. Ściągnij sobie oba te obrazki i pooglądaj 1:1. Resztę masz w exif'ch.
dla mnie x10 był pstrykadełkiem jpg-ów do rodzinnej fotoksiązki i w tej roli sprawdzał sie znakomicie moim zdaniem.
Tryb EXR na kółku miał możliwość robienia w RAF? To nie wiedziałem
Tryb EXR na kółku miał możliwość robienia w RAF? To nie wiedziałem
Na to już Ci odpowiedziałem w #33.
RAW'y EXR uzyskasz w trybach PASM używając odpowiednich nastawień.
Co można wyciągnąć z RAF-ów Fuji to wiem doskonale już od matrycy SuperCCD(np s5 pro) :)
Tu zaś chwale gotowe jpg-i które produkuje x10 w trybie EXR na kółku.
Z mojej strony tyle.
Pozwolę sobie wypowiedzieć dość ryzykowną tezę - Fuji X10 tylko w ręce świadomych i zaawansowanych użytkowników. Dla kogoś, kto nie wie i nie zdaje sobie sprawy czym się charakteryzuje matryca EXR, nie będzie ten model dobrym wyborem...
Pisałem to ja, zwolennik EXRa, ale nie potrafiący ujarzmić tej bestii. :)
Jest w tym dużo racji. Ale ten problem nie dotyczy X20 i X30, bo w nich nie ma EXR.
---------- Post dodany o 12:48 ---------- Poprzedni post był o 12:44 ----------
Prawie prawie nikt kto miał tę matrycę nie wie o co chodzi, a żeby ją wykorzystał to pewnie znowu tylko co trzeci...
I niestety tutaj wina leży po stronie Fuji, bo nigdzie nie wyjaśnił, jak to działa i w jakim trybie można korzystać z zalet tej matrycy. A sprawa jest dziecinnie prosta, wystarczyło zmienić rozdzielczość na 6 mpx.
---------- Post dodany o 12:54 ---------- Poprzedni post był o 12:48 ----------
Nawet nasz Guru od Fuji epicure jakby się w tym wszystkim gubi...
Haha, ani nie jestem żadnym guru, ani się w tym nie gubię. Nieskromnie powiem, że zanim sam nie rozgryzłem tego EXR, to nigdzie w sieci nikt nie potrafił wytłumaczyć, w jaki sposób tę technologię wykorzystać. Wszystko jest w wątku o X10...
...
Haha, ani nie jestem żadnym guru, ani się w tym nie gubię. Nieskromnie powiem, że zanim sam nie rozgryzłem tego EXR, to nigdzie w sieci nikt nie potrafił wytłumaczyć, w jaki sposób tę technologię wykorzystać. Wszystko jest w wątku o X10...
No właśnie najbardziej zaskakującym jest, że dając ludziom taką fajną zabaweczkę nie ma w Fuji pana, który przystępnie wytłumaczyłby by użytkownikom jak tego "cudu" optymalnie używać.
Zdradź jeszcze czy wołałeś to w Silki czy w Lightroomie?
Silkipix nigdy nie używałem, odrzuca mnie ten program. Lightroom za to świetnie sobie radził z EXR - po ruszeniu suwakiem Highlights światła robiły się jak z gumy. Oczywiście w granicach rozsądku, bo to nie jest lekarstwo na bezmyślność operatora aparatu :-)
Silkipix nigdy nie używałem, odrzuca mnie ten program. Lightroom za to świetnie sobie radził z EXR - po ruszeniu suwakiem Highlights światła robiły się jak z gumy. Oczywiście w granicach rozsądku, bo to nie jest lekarstwo na bezmyślność operatora aparatu :-)
Odnoszę wrażenie, że SilkiPix daje jeszcze większe możliwości, a ACR wprowadza tylko algorytmy jak do jpg z aparatu. Interesuje mnie to o tyle, że w poniedziałek ma mi przyjść X-M1 do zdjęć z gwiadkami. Wiem, że to inna matryca, ale maksymalna elastyczność rejestracji słabych światłeł będzie miała dla mnie podstawowe znaczenie.
Niebieski1975
10.01.16, 14:13
Oj widzę, że sprawa z X10 nie jest taka prosta skoro wzbudza tyle emocji:)
Dla mnie jako nowicjusza to chyba nie jest dobry wybór, więc pozostaje XZ-2 albo ten nieszczęsny RX100, którego nie ma jak trzymać:evil:
Odnoszę wrażenie, że SilkiPix daje jeszcze większe możliwości, a ACR wprowadza tylko algorytmy jak do jpg z aparatu. Interesuje mnie to o tyle, że w poniedziałek ma mi przyjść X-M1 do zdjęć z gwiadkami. Wiem, że to inna matryca, ale maksymalna elastyczność rejestracji słabych światłeł będzie miała dla mnie podstawowe znaczenie.
Nie odniosłem takiego wyrażenia, wręcz przeciwnie. Z mojego niewielkiego doświadczenia z Silkipix wynika, że ten program to klapa na każdej linii. Lightroom naprawdę radzi sobie bardzo dobrze, na pewno lepiej niż cokolwiek innego. Jedynie przy matrycach X-Trans wymaga innego podejścia do wyostrzania i odszumiania koloru, bo standardowe ustawienia nie są optymalne - pierwszy jest za niski, a drugi za wysoki.
I niestety tutaj wina leży po stronie Fuji, bo nigdzie nie wyjaśnił, jak to działa i w jakim trybie można korzystać z zalet tej matrycy. A sprawa jest dziecinnie prosta, wystarczyło zmienić rozdzielczość na 6 mpx.
Nie wystarczy.
Haha, ani nie jestem żadnym guru, ani się w tym nie gubię. Nieskromnie powiem, że zanim sam nie rozgryzłem tego EXR, to nigdzie w sieci nikt nie potrafił wytłumaczyć, w jaki sposób tę technologię wykorzystać. Wszystko jest w wątku o X10...
No to o link proszę.
Nie wystarczy.
No to o link proszę.
Wystarczy... 6 mpx, DR 400, RAW+JPEG.
Jest cały wątek, nazywa się bodajże "Fujifilm X10/X20/X30", szukaj moich wpisów. Teraz piszę z telefonu, nie znajdę Ci linka.
Nie odniosłem takiego wyrażenia, wręcz przeciwnie. Z mojego niewielkiego doświadczenia z Silkipix wynika, że ten program to klapa na każdej linii. Lightroom naprawdę radzi sobie bardzo dobrze, na pewno lepiej niż cokolwiek innego.
Zacznij najpierw od #35 a potem #43. Czy z powodu, jak piszesz "...mojego niewielkiego doświadczenia z Silkipix..." tak karkołomne postawienie sprawy nie jest cokolwiek ryzykowne?
---------- Post dodany o 13:49 ---------- Poprzedni post był o 13:48 ----------
Wystarczy... 6 mpx, DR 400, RAW+JPEG.
W tej koniunkcji tak.
Jest cały wątek, nazywa się bodajże "Fujifilm X10/X20/X30", szukaj moich wpisów. Teraz piszę z telefonu, nie znajdę Ci linka.
Nie spieszy się, poczekam.
Czy z powodu, jak piszesz "...mojego niewielkiego doświadczenia z Silkipix..." tak karkołomne postawienie sprawy nie jest cokolwiek ryzykowne?
Sądzę, że nie. Doświadczenie jest niewielkie, ale wystarczające do wyciągnięcia podstawowych wniosków.
Sądzę, że nie. Doświadczenie jest niewielkie, ale wystarczające do wyciągnięcia podstawowych wniosków.
Jak już będziesz mógł wykonać sekwencję czynności z #43 a na telefonie się nie da, to możemy kontynuować.
...Z mojego niewielkiego doświadczenia z Silkipix wynika, że ten program to klapa na każdej linii....
Hmm...to jakby tu określić program OV3
Sorry, ale nie bardzo rozumiem co miałbym zrobić. Widzę zdjęcia, ale które jest które? Jakie były parametry ekspozycji? Jak wyglądały histogramy przed zrobieniem zdjęcia? To JPEGi prosto z aparatu czy wywołane RAWy? Jeśli RAWy, to jakim softem wołane i przy jakich parametrach?
---------- Post dodany o 13:58 ---------- Poprzedni post był o 13:57 ----------
Hmm...to jakby tu określić program OV3
Soft Olka jest lepszy.
...Soft Olka jest lepszy.
Raczysz żartować oczywiście :grin:
Raczysz żartować oczywiście :grin:
Niestety nie :-)
Niestety nie :-)
Mówimy o tym samym programie oczywiście i chodzi o możliwości edycyjne pliku RAW:)
(o prędkości działania programów już nie będę wspominał:wink: )
165098
PS.
Dla mnie to jest prawie przepaść:wink: w porównaniu do OV3.
ale i tak wolę LR:)
Mówimy o tym samym programie oczywiście i chodzi o możliwości edycyjne pliku RAW:)
(o prędkości działania programów już nie będę wspominał:wink: )
165098
PS.
Dla mnie to jest prawie przepaść:wink: w porównaniu do OV3.
ale i tak wolę LR:)
Najważniejsze ,że przynosi ci to spokój i szczęśliwość. Niech żyje soft Adobe!
Najważniejsze ,że przynosi ci to spokój i szczęśliwość. Niech żyje soft Adobe!
Bardzo rzeczowa i konstruktywna uwaga:wink:. Dałbym plusa ale nie mogę:cry:
Ja piszę o przebrandowanej wersji Silkipix dodawanej na płycie ze sprzętem Fuji. To chyba nie jest to samo, co pokazałeś w załączniku. Możliwości edycyjne wydawały się duże, ale wszystko było mało intuicyjne, a sposób obróbki RAWów z Fuji pozostawiał wiele do życzenia.
Ja piszę o przebrandowanej wersji Silkipix dodawanej na płycie ze sprzętem Fuji. To chyba nie jest to samo, co pokazałeś w załączniku. Możliwości edycyjne wydawały się duże, ale wszystko było mało intuicyjne, a sposób obróbki RAWów z Fuji pozostawiał wiele do życzenia.
Nie wiem czym się różni Silkypix dodawany do Fuji od tego dodawanego do Panasonica. Stawiałbym raczej na to, że to są tożsame programy. Ja akurat powyciągałem na wierzch suwaki regulacyjne różnych parametrów.
Ikonki do nich są w lewym dolnym rogu na tym załączniku. Z tym, że do intuicyjnych program nie należy to się zgodzę. Jednak porównując możliwości edycyjne RAW programu do OV3 to dzień, a noc mz.
Chlopaki - kat de krap.
X10 bylo boskie na 6mpix, choc niektorzy byc moze slusznie zarzucali mu przeklamanie kanalu czerwonego, techniczne beztalencia:)
W tymze kulala tylko rozdzielczosc w stosunku chocby do takiego XZ2, choc nieznacznie.
EXR w starej matrycy od Fuji, to bylo blogoslawienstwo, wspomniane chocby 400DR przez Epicure, acz rozumiem, ze ktos moze miec odmienne zdanie w temacie.
X10, to byla niezastapiona maszynka do robienia jpgow, kocham ten aparat, u mnie to jeszcze zboczenie z czasow S3Pro.
pozdroofka
PS
Ciezko go teraz dostac, wiec pewnie celuj w XZ2, rowniez zacny aparacik, kilka u mnie oblecialo pewnie ponad 100tys fot:)
Mniodzio sprzet!
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.