Przy okazji zdjęć makro dwudziestogroszówki (maksymalne powiększenie wykonał Kolega dorjan) zrobiłem przysłonę w postaci blaszki z otworem ok. 2,8mm wsuwanej w plastikowy dekiel, który służy jako mocowanie obiektywu do mieszka . Dekiel jest solidnie przyklejony do mieszka klejem "kropelka". Z przedłużenia ekspozycji obliczyłem praktyczną wartość przysłony --wynosi ona ok. f16. Używałem kiedyś obiektywu 180mm w systemie Mamiya 6x7, który miał przysłonę umiejscowioną z tyłu poza wszystkimi soczwkami i stąd mój pomysł sprawdzenia takiego ustawienia przysłony w ZD50. Prawdopodobnie pomaga w tym wypadku telecentryczna konstrukcja --praktycznie nie wystąpiła dystorsja (próba zdjęcia kratki z monitora przy "mojej" f16 jest zrobiona niezbyt prostopadle)
Pokazuję także dwa zdjęcia przy f2 (pełny otwór) i to samo z "blaszką f16" ---pozdrawiam