Witam!
Zaobserwowałem dziwne zjawisko, kiedy bawiłem się z moim E-510. Warunki oświetleniowe przy pomiarze centalnie ważonym: F:2,8; czas 1,6 s, ISO 800. Miałem zapięty ZD 50-200 i zauważyłem, że przy tych warunkach autofocus ustawiony w trybie C-AF nie potrafi złapać ostrości, natomiast w tych samych warunkach w trybie S-AF radzi sobie praktycznie bez problemu. No i teraz się zastanawiam, czy to jest normalne, że w trybie ciągłym AF ma gorszą sprwność, czy coś nie tak z aparatem/obiektywem? Czy zaobserwowaliście coś podobnego? Czy sprawność poszczególnych trybów w tych samych warunkach oświetleniowych może być różna?
Pozdrawiam