Prehistoria
Moim pierwszym aparatem cyfrowym był Olympus C-8080 WZ. Teraz zyskał on sławę kultowego, a mój egzemplarz, wciąż w idealnym stanie, spoczywa w komodzie wraz z innymi aparatami.
Później był Fuijifilm FinePix F30. Kupiłem go jako aparat rezerwowy, gdy zalałem spust w C-8080, robiąc zdjęcia w ulewnym deszczu podczas koncertu.
Naprawa C-8080 była kosztowna, bo Olympus ma stałe ceny napraw przypisane do konkretnych modeli aparatów. W przypadku C-8080 cena ta wynosiła 500 zł.
Później przyglądałem się kolejnym aparatom wypuszczanym przez Fujifilm: FinePix X100, X-Pro1, X100S i X100T, ale na żaden nie mogłem się zdecydować, bo każdemu czegoś brakowało.
Historia
Pod koniec ubiegłego roku pożyczyłem od brata Stylusa 1, żeby nakręcić krótki film. Sesje filmowe trwały dwa tygodnie, miałem więc okazję poznać bliżej ten aparat, robiąc nim też zdjęcia. Nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że zakochałem się w Stylusie 1.
Wyczekałem kilka miesięcy, aż trafiła się okazja kupienia używanego Stylusa 1 w idealnym stanie oraz w dobrej cenie, i nabyłem go w ostatnią niedzielę.
Teraźniejszość
Przedwczoraj i wczoraj dokupiłem: 1) przewód USB z nietypowym wtykiem, którego brakowało w zakupionym przeze mnie zestawie, 2) czytnik kart pamięci Transcend TS-RDF5K USB 3.0, 3) torbę Hama „Nashville”, 4) kartę pamięci Kingston 32 GB SDHC UHS-I U3 i 5) zapasowy akumulator Ansmann Olympus BLS-5.
Do kompletu brakuje mi jeszcze: 6) woreczków strunowych na akumulator oraz pędzelek w szmince i ściereczkę do optyki Hama (odzyskane z C-8080), 7) czarnej folii samoprzylepnej na diodę samowyzwalacza oraz 8) folii ochronnej na ekran LCD,
Brat pomógł mi w aktualizacji oprogramowania do wersji 2.0, przynosząc laptop z systemem Windows. Pierwszą wadą Stylusa 1 jest konieczność posiadania komputera z Windows lub X OS-em, aby móc zaktualizować oprogramowanie. Przy okazji pozdrawiam brata. (Wypatrzyłem go tu na pierwszej stronie wątku strOOsa „Olympus – kompakt doskonały?” – też ma awatar z krukiem).
Do zalet Stylusa 1 zaliczam przede wszystkim: 1) przyzwoitą matrycę 1/1,7", 2) świetny obiektyw f/2.8, 6–64,3 mm (28–300 mm), 3) znakomitą ergonomię oraz 4) wybitne możliwości konfigurowania aparatu.
Pomniejsze zalety to: 5) znikome rozmiary oraz 6) świetne wzornictwo.
Jeżeli chodzi o konfigurowanie go, wychwyciłem dotychczas dwa niedostatki: 1) po wyrzuceniu z Picture Mode wszystkiego, co zbędne, wciąż pałęta mi się tam efekt Pop Art, którego nie sposób usunąć, oraz 2) konfigurowalne są tylko dwa przyciski przy OK – prawy i dolny – a górny i lewy mają wartości przypisane na stałe.
Po ustawieniu wszystkich parametrów i zapisaniu dwóch trybów – C1 (kolorowy, 3:2) i C2 (czarno-biały, 1:1) – mam aparat niemal idealny.
Stylus 1 może być używany przez kompletnych nowicjuszy, którzy będą skorzystali z trybu iAUTO, lub przez wyjadaczy, którzy – jak ja – ustawią wszelkie parametry pod swoje potrzeby.
Mój brat ma kartę SDHC 32 GB Class 10. W porównaniu z moją kartą jego miga cztery razy (lub pięć) podczas zapisu zdjęć w formatach Super Fine albo RAW, a moja miga trzy razy (lub cztery), czyli jest w praktyce o 25% szybsza.
Największą zaletą oprogramowania w wersji 2.0 jest możliwość ustawienia skoku zoomu na dziewięć ogniskowych: 28, 35, 50, 70, 85, 100, 135, 200 i 300 mm. Wymusza to większą dyscyplinę podczas fotografowania, choć czasami trzeba zrobić krok do przodu lub trzy do tyłu.
Na uwagę zasługuje fakt, że pierwszą wytkniętą przeze mnie niedoróbkę można usunąć, wypuszczając oprogramowanie instalowane z karty pamięci, a dwie pozostałe – implementując odpowiednie funkcje w tym nowym oprogramowaniu.
Zdjęcia
Załączam dziesięć zdjęć, które zrobiłem w formacie JPEG z jakością Fine (dopiero później doszlifowałem wszystkie ustawienia aparatu). Wszystkie zdjęcia są nieobrobione – w postaci, w jakiej zapisał je aparat. Zdjęć w RAW jeszcze nie mam, bo dopiero będę instalował programy do ich obróbki, które pracują w Linuksie: Darktable, Photivo, Rawstudio, Raw Therapee i UFRaw.
Dane o przysłonach, czasach, czułościach i ogniskowych spisałem z programu GQview.
1. f/3.5, 1/500 s, ISO 100, 8,1 mm (38 mm)
2. f/4.0, 1/1000 s, ISO 100, 13,2 mm (62 mm)
3. f/3.5, 1/500 s, ISO 100, 28,8 mm (136 mm)
4. f/2.8, 1/80 s, ISO 250, 17,8 mm (84 mm)
5. f/2.8, 1/125 s, ISO 400, 64,3 mm (300 mm)
6. f/2.8, 1/20 s, ISO 800, 9,8 mm (46 mm), Manual Focus
7. f/2.8, 1/100 s, ISO 400, 35,0 mm (165 mm)
8. f/2.8, 1/30 s, ISO 1600, 26,2 mm (124 mm)
9. f/2.8, 1/30 s, ISO 1250, 26,2 mm (124 mm), Grainy Film
10. f/2.8, 1/500 s, ISO 100, 64,3 mm (300 mm), WB Cloudy
Zaproszenie
Zapraszam użytkowników Stylusa 1 lub 1s do opisywania w tym wątku ich pierwszych, drugich, trzecich i setnych wrażeń z użytkowania tego aparatu. Zainteresowanych nabyciem tego aparatu zapraszam do wyrażania opinii.