Zeby mieć w miarę pewność, czas = odwrotność ekwiwalentu ogniskowej. :]
A wlasne doswiadczenia mogą byc skrajnie rozne
Chodzi Ci pewnie o 70-300?To niestety 1/500 mysle, ze starczy, pochmurne niebo + iso 800-1250 :]
Zeby mieć w miarę pewność, czas = odwrotność ekwiwalentu ogniskowej. :]
A wlasne doswiadczenia mogą byc skrajnie rozne
Chodzi Ci pewnie o 70-300?To niestety 1/500 mysle, ze starczy, pochmurne niebo + iso 800-1250 :]
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
A czy nie powinno się jeszcze wziąć pod uwagę wartości przysłony?? No i ISO, o którym autor nie wspomina, ale moi przedmówcy to zrobili.
czas to czasZamieszczone przez Wesoły Miś
mówimy o nieporuszonym zdjęciu przy konkretnych czasach, oczywiście wyższe ISO czas skraca, mniejsza F także, ale w temacie nie o to poszło. - chyba, że ja źle zrozumiałem..
pzdr
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Tez trzeba zaznaczyc,ze "cyborg"potrafi prawidlowo wyostrzyc przed pokazaniem.Prawidlowe wyostrzenie to polowa sukcesu w pokazywaniu w necie.
ISO i przysłona mają oczywiście wpływ na czas, ale to TYLKO czas w połączeniu z techniką "celowania" ma wpływ na większe lub mniejsze poruszenie zdjecia. To chyba się przyjmuje jako "oczywistą oczywistość"Zamieszczone przez Wesoły Miś
![]()
![]()
Pozdrawiam,
Paweł
Fakt, to "oczywista oczywistość"Nie załapało mi się wcześniej.
W przypadku 4/3 to chyba nawet 1/1000. Chodzi przecież o kąt widzenia obiektywu; przy filmie 135 to faktycznie - jak wieść gminna niesie - wychodzi 1/500 sekundy, ale dla Olympusa kąt widzenia jest węższy => poruszenia są bardziej widoczne.Zamieszczone przez dobas
Trochę Mi rozjaśniliście w głowie![]()
Fakt z tym TEORETYCZNYM przeliczeniem to dla 150mm powinno być 1/150 czyli u nas 1/300.
Faktyczny czas "z reki" udawało mi sie uzyskać w czasach 1/199 - Niema lekko, nie te ręce ech...
Trzeba by na siłownie pochodzić![]()
Dzięki za tak duży odzew, teraz wiem czego sie trzymać.
Z zakupem czegoś "dłuższego" chyba poczekam na późniejszą wiosne (na słoneczniejsze dni).