Rozumiem, że wystawianie przez Ciebie Twoich "dzieł" jest prowokacją. Bo tak naprawdę "napędzają" Ciebie i "podniecają" same spory dyskutantów. Ty i tak wiesz, że Twoja "sztuka" broni się sama. (moim zdaniem niestety nie!) A Ci co się spierają to "banda pieniaczy". Myślę, że w życiu zaznasz jeszcze nieco pokory.




Odpowiedz z cytatem
