Chciałbym Was prosic o radę. Jakie analogowe lusatro kupić. Marka nieistotna. Czy to bedzie Canon Czy Olek Czy Nikon.
Moze Leica? Słyszałem że to bardzo dobre konstrukcje - może nawet najlepsze. Ale jakie modele brac pod uwagę.
Takim aparatem chciałbym fotografować główie na wakacjach (slajdy) oraz tak sobie dla własnej przyjemności w ciągu roku (B&W). (Proszę tylko nie pisac że to nieopłacalne, po co tak, kup lepiej cyfre itp - mi się podoba i koniec)
Jaki korpus wybrać - chciałbym manuala. Jakie szkła - szeroki kąt (tak powiedzmy 2, standard 50 i powiedzmy jakies tele.
Dziekuję bardzo za pomoc.
PS. Sprzedałem miesiac temu E-1 własnie po to żeby wrócić do foto analogowej. Powiecie bez sensu, ja powiem niekonomiczne, wszyscy mamy racje ale mnie njabrdziej cieszylo jak po wakcjach albo jakiś innych zdjęciach (czasami nawet po pół roku) oddawalem film do wywolania , czekalem 1-3 dni a potem z usmiechem ogladalem fotki przypominajac sobie te chwile. Tego sie nie przezywa z cyfrą. Poza tym nie lubie ogladac zdjęć na komputerze.