Dla mnie wystarczającym w zupełności ułatwieniem jest możliwość powiększenia (z wyborem wielkości powiększenia) fragmentu kadru tam gdzie chce ustawić ostrość.
Pomyśleć, że lustrzanką cyfrową też można było używać z powodzeniem manualna szkła... (bez powiekszania i bez FP)
Abstrahując od tego, focus peaking traktuję podobnie jak wifi potrzebne do zrobienia zdjęcia.
PS
Nie powiem jakby to wifi umozliwiało zgranie zdjec na komputer z aparatu zdecydowanie szybciej niz przez czytnik, czy przez kabelek to przyznam fajna rzecz, a czy jest tak w istocie ?
Pytam bo naprawdę nie wiem, a tak nawiasem mówiąc mój stacjonarny komp nie ma wifi
![]()




Odpowiedz z cytatem
