Czemu mam takie zaszumienie w OM 2.04

[domadm]

Witajcie
Zaczynam zabawę z RAWami i napotkałem taki problem: przy wywoływaniu zdjęć z RAW w Olympus Master 2.04 wychodzą mi jakieś takie mocno zaszumione. Tzn. jak otwieram zdjęcie po raz pierwszy to jest nawet ok, a po paru sekundach robi się na nim ziarno i tak już jest zapisane. Efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego, przy jpg'ach nie było takiego problemu.

W czym rzecz?

poniżej przykład: lewy obrazek to screenshot bezpośrednio po załadowaniu do OM, prawy obrazek to to samo ale po paru sekundach.

źródło

[Oleryk]

Program, przy odczytywaniu pliku najpierw czyta dane z jpga a te są odzszumione programowo, w aparacie.
Po chwili wczytuje "goły" RAW i to już należy samemu odszumić według uznania.
Po to jest surowy format, żeby dał to, co zarejestrowała matryca.
A matryca, niestety, daje obraz z takim szumem.

[Jacek S]

W Olympus Master w zakładce Podstaw.2 jest Filtr zakłóceń. Na tym zdjęciu wygląda na wyłączony.

[domadm]

Dziękuję za trafne uwagi, rzeczywiście filtr był wyłączony.
Wiedziałem że tam jest ale nie skojarzyłem, że taki szum to jest rzeczywista postać zdjęcia, którą dopiero trzeba obrobić również w tym zakresie.

Jak zawsze można na was liczyć - jeszcze raz dzięki!

[Switch]

jakie iso? mocno kropowane?

[Dar-i-jush]

Szum jest fajny Więcej szczegółów widać niż po szpachlowaniu Ja lubię wszystko surowe: zdjęcia z szumem, kobiety z porami na skórze, zioła bez cukru, zmarszczki mimiczne, biust bez implantów, itd. Wtedy czuję, że żyję w prawdziwym świecie

[domadm]

Switch, ISO 400, wycięty fragment jest 1:1 - długim zoomem zrobiony.

Wesoły Miś: no ale ja jak patrzę sobie normalnie przez okno to nie widzę takiego szumu, więc albo mam już w mózgu zaimplementowany algorytm odszumiający, albo sensory niezłej klasy, albo ta rzeczywistość nie jest jednak taka zaszumiona mimo nienajlepszej pogody
A u ciebie jak?

[Dar-i-jush]

Jak patrzę przez okno to szumi że hej Szyba w kropki, bo padało
Jak odszumisz, to też nie będzie tak, jak widzisz. Znikną szczegóły, trochę się porozmywa, zostaną artefakty po odszumianiu. Jeszcze zależy z jakiej odległości patrzysz. Zwykle i tak nie widać szumu, chyba, że zrobisz cropa i na odbitce wyjdzie 1:1. Tyle, że wtedy tak samo widoczny będzie negatywny efekt odszumiania. Z dwojga złego wolę szum. Taka niedoskonałość fotografii. Obiektyw nie oko, procesor nie mózg

[domadm]

Hehe, zgadzam się.

Spróbowałem wywołać jednak w Adobie i efekt wrzuciłem do galerii coby się popastwić
https://galeria.olympusclub.pl/album...ra-tryptyk.jpg