Szkoda przyciętej głowy, ale jak sądzę liczył się moment, chwila. Kompozycja ciekawa, ciężko ją jednoznacznie zaszufladkować. Nie wiem czy bardziej wybija się torba tesco, czy psiaki (żywy i pluszowy), czy może gość w kurtce. Każdy element ma swój klimat a razem tworzą "osobliwą" mieszankę. Czyli to co tygryski lubią najbardziej.