Cześć
Nieszczęsny banding....
Coś jest spiep*one, używałem E-510 będąc w gości (hi-iso, IS), efekt ciężko powtarzalny ale 1 zdjęcie na 20 ma pasy, ewidentnie widoczne na czarnym tle (pech chciał ze zona będzie czasami w paski na zdjęciach). Co śmieszniejszej pasy maja różną grubość wiec to wygląda jakby IS siał lub obiektyw (14-54). Wyciągniecie z cieni czegoś na takiej fotce jest niemożliwe (chyba KarooooL o tym mówił) bez efektu zniszczonej kliszy.
Nie jest to dla mnie akurat duży problem bo aparatu używam od święta a żona sie z niego bardzo cieszy :P
Niemniej jednak zastanawiam sie jak wykryć w czym tkwi problem. Na razie mam taki pomysł na test.
1) robimy zdjęcia z aktywnym IS, i AF ustawionym na manual, iso 800/1600, aparatem ruszamy aby IS miał zajęcie. zdjęcie na czasie np 1/6 sekundy z zasłoniętym obiektywem.
2) IS aktywny, AF aktywny reszta tak samo
3) IS wyłączony, AF aktywny, reszta tak jak w 1.
4) IS wyłączony, AF wyłączony, reszta jak w 1.
Zamierzam jutro zrobić ten test i podzielić sie spostrzeżeniami.
Jak ktoś ma inne pomysły to zapraszam do wypowiedzi.
PS: żeby nie było posępnie i smutno, to napisze ze na iso 100 z nowym lightroomem zdjęcia są całkiem do użytku.