www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
to teraz na zdrowy rozum przy tym samym czasie naswietlania:
jak robisz na 14mm i poruszysz o 1 stopien to ile % kadru by ci ucieknie bez stabilizacji?
a teraz na 300mm jak poruszysz o 1 stopien to ile procent kadru ci ucieknie bez stabilizacji?
latwiej jest skompensowac male przesuniecie (lub ruch jak kto woli) niz duze, prawda?
pzdr
nɹpɐʞ %14/01 oʇ ǝɾɐp ɯɯ003 ɐu ˙nɹpɐʞ %57/1 oʇ ǝɾɐp ɯɯ 41 ɐu :zpǝıʍodpo
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
To zrozumiałe.
Jednak stabilizacja jest bardziej pomocna właśnie tam, gdzie najtrudniej jest jej skompensowac poruszenie, przy najdłuższych ogniskowych.
Przy szerokim kącie mogłoby jej nie być wcale
Tak zresztą jest najcześciej u tych producentów, którzy wstawiają system stabilizacji do obiektywu.
PS
Żeby nie wywoływac żadnych wojenek sytemowych dodam, że to tylko moja, sibiektywna opinia i potrafię wyobrazić sobie przypadki, kiedy stabilizacja przyda się i przy 14mm![]()
nie wywolujesz wojny![]()
masz calkowita racje-potrzeba stabilizacji jest wprost proporcjonalna do dlugosci ogniskowej. tylko, ze fizycznych ograniczen nie przeskoczysz![]()
powiadaja, ze stabilizacja w obiektywie jest bardziej skuteczna-nie mam, to nie wiem-na pewno masz racje![]()
ale ja na szerokim kacie juz widze ogromna roznice pomiedzy 520 i 500, ktora wczesniej mialem. juz sam fakt, ze nie musze uzywac 2s opoznienia oszczedza mi czas- w starym albo wyzwalalem z opoznienia, albo musialem uzywac pilota-nacisniecie spustu poruszalo aparat. nie wspomne juz o podnoszeniu lustra![]()
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
Witam dopisz się tutaj nie bardzo wiem gdzie powinienem,to mój pierwszy post. Dostałem Olympusa e520,na fotografii znam się tyle co wilk na gwiazdach.Mam pytanie co daje znajomość ekwiwalentu ogniskowej,jak w praktyce te dane się używa bo nie mam pojęcia.Co daje że znam stosunek czasu do ogniskowej.
Na ZD50 uzywam 1/60 w sytuacjach krytycznych, normalnie powyzej 1/80 w plenerze nie ide, a studyjnie to bez roznicy.
EDIT dopiero zauważyłem, że maskro odkopał po 3 latach stary temat....
maskro musisz sobie kupić jakąś dobrą książkę o fotografii inaczej będziesz tylko pstrykał fotki więc takie dane Ci nic nie dadzą
Moje trzy grosze, bo to ważny temat.
1) Ogólna zasada dla masowych użytkowników aparatów pochodząca z epoki analogowej, gdzie się masowo nie wykonywało dużych odbitek (większych niż około A4) mówi, że maksymalny czas migawki, to odwrotność ogniskowej obiektywu 1/f. Ta ogólna zasada sprawdza się dla niedużych powiększeń, dla dość pewnych rak (nie drżących, bo takim nie pomogą żadne krótkie czasy, nawiasem mówiąc moje są troszkę drżące, zwłaszcza gdy się wkurzam przy foceniu). Dla przykładu dla obiektywu o f =100 mm (ekwiwalent ogniskowej f dla FF, czyli 24x36 mm) minimalny czas wg zasady to 1/100 mm. Z doświadczeń moich rąk wynika, że u mnie ta zasada nie działa już od f = 135 mm, a przy 200 mm potrzebuję nie 1/200 s, a co najmniej 1/500 s.
2) Ciekawe jest zdanie ostatnio wyrażone na luminous-landscape.com przy okazji przestrzeliwania 35 MPx Nikona D800. Autor wrażeń z przestrzeliwania odpowiadając na pytanie - jaka migawka - mówi, że aby wykorzystać tę wysokorozdzielczą maszynkę, szczególnie wersję D800E (bez zmiękczania obrazu filtrem AA), oczywiście z wysokorozdzielczym obiektywem, super drogim oczywiście, bez podwojonej a nawet potrojonej odwrotności nie ma co się zbliżać do tego aparatu. A więc dla f= 100 mm - 1/300 s, dla f=200 mm 1/600 s. I w dodatku zaleca stosować dla jeszcze większej pewności (gdzie się da oczywiście) statyw i wstępne podnoszenie lustra oraz zaleca stosowanie przysłony bliskiej sweet point (optymalnej pod względem rozdzielczości dla danego obiektywu). Inaczej nie ma sensu nabywać wersji D800E.
3) Ta ostra reguła powinna być stosowana szczególnie dla zdjęć krajobrazowych. Moim zdaniem przy okazjonalnych plenerowych, nie nerwowych portretach można z czasem śmiało zjechać do 1/f.
Reasumując, dla drżącorękich reguła 1/f powinna być zaostrzona. Oczywiście nad regułą tą można mieć dobrą kontrolę tylko w tych trybach zdjęciowych, które pozwalają wybrać czas migawki, czyli M i S (inaczej Tv) oraz P z załączoną funkcją Shift. Przy pozostałych trybach (Auto, P, A=Av i Scenes) należy obserwować dane o szybkości migawki na monitorze lub w celowniku i zaniechać zdjęcia, gdy czas migawki nie spełnia reguły. W większości aparatów wyświetlany jest wtedy automatycznie w celowniku (na monitorze) symbol ostrzegający o możliwości poruszenia wskutek zbyt długiego czasu.
Jeszcze jedno. Moim zdaniem reguła ta kończy się tak gdzieś przy f=400 – 500m (ekwiwalent FF). Przy tak długich ogniskowych, przy foceniu z ręki, czas musi być super krótki. Dla bardzo długich ogniskowych stosuje się zwykle statyw.
Na koniec wyrażę wątpliwość, co do skuteczności mechanizmu antywstrząsowego przy sensorze lub w obiektywie. Gdzieś czytałem, że od 1/100 – 1/150 ten mechanizm jest nieskuteczny, po prostu jest za wolny. Optymalne dla niego czasy, to np. 1/5 do 1/30 s.
Należy także wspomnieć, że nie każdy mechanizm działa gdy aparat jest na statywie, a raczej każdy nie działa.
Pzdr, TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 8.04.12 o 22:41
Pozwolę sobie dodefiniować zaznaczony fragment tekstu.
Z moich obserwacji wynika ,że każdy z nich (mechanizmów stabilizacji) na statywie rozmazuje - wprawiając w ruch matrycę, optykę , przy sztywnym podparciu niszczy rejestrowany obraz. Przed zapięciem szybkozłaczki, a najpóźniej przed naciśnięciem migawki stabilizację w każdej postaci należy wyłączyć.
Pozdrawiam AP.
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Zgadza się. Przy robieniu zdjęć nocnego nieba (oczywiście statyw i często czas B) stabilizację wyłączam bo inaczej wszystko jest nieostre.
Ostatnio przesiadłem się z E-510 na E-5: jakie było moje zaskoczenie podczas nocnych ujęć kiedy aparat sam wyłączył stabilizację jak tylko przeszedłem na B
Jeszcze jeden komentarz z wyjaśnieniem, może się komuś przyda. W E-510 w opcjach IS jest możliwość ustawienia ogniskowej podpiętego obiektywu. Długo się zastanawiałem jak to się ma do założonego szkła. Odpowiedź znalazłem dopiero w instrukcji do E-5 (tu jest taka sama opcja): ustawiona ogniskowa tyczy się tylko obiektywów spoza systemu (kiedy aparat nie odczyta ze szkła ogniskowej), czyli jeśli mam zapięty np. 70-300 to mogę sobie tam ustawić co mi się podoba - aparat i tak oleje to ustawienie. Jednak gdy podepnę np. starego dobrego Heliosa to już ustawiona we wspomnianym menu ogniskowa 50mm będzie brana pod uwagę przez IS.
Wiem, że to na logikę można rozpracować - ale czasem trudno jest wpaść na dobrą odpowiedź![]()
Ostatnio edytowane przez Gryphoon ; 9.04.12 o 07:39
C-740, SP550UZ, E-510, E-5 + dodatkowe zabawki
Moje wątki: Gryphoon'owe podwórko, Gryphoon w Australii, Łódź Bajkowa
Akcje: Spotting Okęcie - 6.01.2014