W moim nowym e-330 usłyszałem przypadkiem jedną rzecz. Otóż gdy potrząsnę body słuszę odgłos tak jakby jakiś element wewnątrz wpadał na chwile w wibracje (sądząc po odgłosach to coś naprawdę małego - sprężynka / malutka blaszka, etc.).
Czy to nic takiego i norma, czy też body przy takim potrząsaniu i nasłuchiwaniu nie powinno milczeć jak grób?
Nie - nie panikuję, po prostu chcę wszystko na samym początku sprawdzić
Nie masz się czym martwic to na 99% element podający informację o połozeniu aparatu (pion/poziom) w wielu modelach tak jest.
E-3,E-510;F8, ZD14-54,S30,ZD40-150,FL50,FL50R,FL36R... i co dalej ? ? ?
J/w.
Poza tym trochę dziwi mnie, że co jakiś ktoś potrząsa aparatem i podobne pytania pojawiają się regularnie
Nie przejmuj się, nie wytrząsaj sprzętu tylko rób zdjęcia
| OlyJedi
Powinno być napisane w instrucji że to normalka.
Tak jak napisane jest że IS warczy jak się wyłącza aparat.
wtedy jak ktoś przeczyta to nie żyje w stresie
pozdrawiam
dobas
Dzięki - poprzednik e300 milczał jak grób, a na porządną zabawę aparatem (i instrukcją) będę miał czas dopiero po nowym roku :/
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
