Witajcie,
Od dnia dzisiejszego poczytuję sobie forum.....
W tym wątku nie będę odkrywczy i spytam oczywiści jaki wybór byście mi doradzili ... ?
Do tej pory byłem posiadaczem najrożniejszych kompaktów (obecnie Canon S110), które do czysto amatorskiej fotografii mi wystarczały, dojrzałem jednak do decyzji by kupić bezlusterko
Do jakiego przeznaczenia? Raczej niespokojny ze mnie duch, głównie fotografia turystyczno-podróżna, zarówno wyprawy rowerowe,górskie wędrówki, jak i szykuje się w przyszłym roku dłuższa wyprawa do Ameryki Południowej...
Lubię fotografię przyrody, krajobrazów, ale również ciekawą architekturę, detale (z upodobaniem do makro).
Na chwilę obecną będę chciał kupić korpus z jednym w miarę uniwersalnym obiektywem.
Zdaję sobie doskonale sprawę, że biorąc pod uwagę rozrzut moich zainteresowań, taki nie istnieje, dlatego ten pierwszy ma mieć głównie przeznaczenie i użyteczność podczas tej planowanej dlugiej wyprawy.
Makro na razie możemy odpuścić- to postaram się ogarnąć dotychczasowym kompaktem.
Z obiektywów myślałem na początek o panasonicu 14-140 /3.5-5.6 lub olku 14-150 drugiej generacji.
Potem myślałem o dokupienia Panasonica 12-35/ 2.8
Do tej pory myślałem zdecydowanie o lustrzance, jednak coraz wiecej jest opinii, że to właśnie bezlusterkowce mają przed sobą świetlaną przyszłość i że akurat przy moich wymaganiach, powinienem patrzeć raczej w ich kierunku.
Po licznych godzinach spędzonych na czytaniu rozmaitych testów, opinii na różnych stronach na placu boju zostały 3 aparaty:
Olympus om d em1
Olympus om d em5 II
i gość na tym forum panasonic gh4.
Szczerze mówiąc po tym całym czytelnictwie, trudno mi podjąć decyzję, stad prośba o pomoc.
Czy różnica między zmodernizowanym em5 a nieco starszym ale jednak flagowcem em1 jest znaczna?
Jak na ich tle wg Was wypada gh4 ? - patrzymy tylko na te modele w kontekście jakości zdjęć, filmy są tematem drugorzędnym.
Pozdrawiam serdecznie



Odpowiedz z cytatem

