Jest Piotrze. Słaby i wyjątkowo irytujący AF. Może faktycznie tak słabo radzi sobie podpięty do E-3, ale z drugiej strony do czego go podpiąć? E-30?
Jest obiektyw, który patrząc na całokształt nie ustępuje optycznie Olympusowi. Zeiss 24-70.
O tym, że Olympus potrafi robić dobrą optykę wszyscy wiedzą. I wszyscy wiedzą, że bez dobrej matrycy te świetne obiektywy będą dalej kurzyć się w magazynach.
Jeśli potwierdzą się pogłoski o przygotowywanym powrocie matryc Kodaka do lustrzanek e-systemu, to może jeszcze się przeprosimy.
Pozdrawiam
Raczej nie bardzo bo i tak będzie szumiało jak morze... A co do tego szkła to za różnicę w cenie (około 8 tyś w sklepie) to można kupic spokojnie N,C lub S tej samej klasy+ dobre body ( co prawda nie FF choć w przypadku canona powinno się udać w tej kasie kupic go nowego z używaną 5tką) a różnica 1EV w świetle będzie wtedy do pominięcia ponieważ konkurencja ma o tyle lepszą matrycke...
E-3,E-510;F8, ZD14-54,S30,ZD40-150,FL50,FL50R,FL36R... i co dalej ? ? ?
Dziwie się Olympusowi, że nie niszczy konkurencji produkując szkła z wieloma opcjami bagnetu. Uprzedzając wątpliwości, mam na myśli rzecz jasna, że przeprojektują szkła pod większe matryce.
Zależy co komu potrzebne. Canon 24-70 nie bardzo jest tej samej klasy, to (od razu przyznaję że oceniam według testów) najsłabszy obiektyw o tym zakresie. Sony i Nikon są wyraźnie droższe i za różnicę uda się kupić co najwyżej APS-C i to jakiś entry level.
Ale generalnie masz rację. Obiektyw jest świetny, brakuje do niego przyzwoitego korpusu. Oczywiście E-3 nie jest zły, ale jednak jego matryce nie bardzo wytrzymuje porównanie z D700, 5DmkII, czy nawet Sony A850/A900
To mogłoby być ciekawe o ile Olympus podpisałby pakt z diabłem na "układ zaprzeczający prawom fizyki". Skonstruowanie jednak takiego szkła pod FF to nie lada wyzwanie. Podejrzewam, że szkła 4/3 dlatego pokazują pazur bo mają dość duże pole obrazowania i wiele wad nękających konkurencję jest eliminowanych - winieta, mdłe rogi, itd.
Ciekawa dyskusja się rozpętała pod newsem na optycznych o sferycznej matrycy Nikona, która miałaby niwelować wady optyczne szkieł. Nikt nie zauważył, że Olympus prawdopodobnie te wady po prostu "wyciął" kształtem matrycy zbliżonym bardziej do kwadratu 4:3 (lepsze wykorzystanie sweet point) i większym kołem obrazowania i może tą telecentrycznością, która wpisana jest w założenia szkieł 4/3. Wystarczy spojrzeć na UWA u Olympusa - po prostu wymiatają, np.: jak zobaczyłem rogi Tamrona 10-24 to aż mi szczena opadła jak obejrzałem porównywalne sample z 9-18 (wiem, wiem inne FOV).
Też mnie takie myśli nachodzą jak czasem patrzę na tzw. "zielenie" w Nikonie. Epic fail, nie mogę dojść z tymi kolorami do ładu.
sprzęt: mózg + obskur(n)a kamera
Olympus nie ma monopolu na dobre szkla, inne systemy maja dobrych szkiel wiecej niz 4/3 wszystkich, efekt skali. 24-70 to stare konstrukcje, jeszcze analogowe. Nie sledze innych systemow ale wystarczy zobaczyc jaki poziom prezentuja nowe szkla canona jak 100/2.8L i 70-200/2.8IIL.
http://www.dpreview.com/lensreviews/...ration.xml%3F2
Olympus pieknie "niszczy" w m4/3 prezentujac najgorsze szkla![]()
"Analogowy" to jest ewentualnie Canon 24-70. Nikkor i Sony to zdecydowanie nowe, cyfrowe konstrukcje.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Ale porównujesz szkła podpięte do zupełnie innych matryc. Przeskaluj sobie obrazek z 5DmkII do rozdzielczości E-3 lub przetestuj Canona na starym 5D to wtedy będzie coś można powiedzieć.