Witam.
Zastanawiam się nad sfotografowaniem zaćmienia Słońca i nie tylko zaćmienia. Ciekawi mnie czy niekiedy (przy dobrej widoczności) dałoby się uchwycić koronę z wybuchami, ciemną plamę którą oglądałem rzutując obraz z lunety na ekran? Chcę poeksperymentować. Na razie nie mam obiektywu długoogniskowego. Mój sprzęt to Olek E-M10-OMD i Tamron 14-150.
Wiem o okopconych szybkach - używałem do oglądania zaćmień w dzieciństwie. Nie mam ciemnego szkła od spawania. Gdzieś miałem lecz w innym mieszkaniu, nie znajdę teraz. Pozostają mi okulary przeciwsłoneczne lub filtr z płyty CD.
Rozważam kupno filtra ND400 lub ND1000. Jakiś niedrogi, wiem że jakość nie będzie super. Chcę mieć wygodę i móc go wykorzystać do innych celów niż Słońce. Czy taki filtr pozwoli sfotografować zaćmienie i Słońce bez zaćmienia? Za słaby, za silny? Jakieś sugestie?