Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Sepi to raczej nigdy nie wyjdzie po za fazę komputerowych renderówMoże coś z Fuji?
Acha i co złego to nie ja...
----
moje zdjęcia
Albo Leici
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
To chyba Leica M6 lub Fuji 690![]()
Każda taka inicjatywa jest dobra ale jakoś słabo to widzę.
ISO 100-6400? bardziej kuszący byłby zakres 25-400 i świetna dynamika. Przy odpowiednio skalkulowanej cenie byłby fajny do studia i w plener.
Manual i priorytet przysłonyczyli powrót do korzeni.
bezbagnetowiec z mianowania
Widzę, że muszę wyjaśnić dlaczego pojawił się banan na moich ustach z objawami ślinotoku na widok tego body.
Panowie, ten aparat ma tylko to co jest potrzebne do zrobienia zdjęcia. Żadnych zbędnych guzików, kółek-pierdułek. Zgadzam się z Wulfem co do iso, tysiącpincetdwadziewincet iso mnie osobiście też jakoś nie kręci i nie jest mi do niczego potrzebne, natomiast nie pogardził bym np takim iso 6 jak w starym kodaku pełnoklatowym. Ot i tyle z ekstraficzerów. Kółko czasów, przysłona na pierscieniu obiektywu, dalmierz, normalny, mechaniczny na helikodzie, pierścien ostrości (tutaj bardziej życzeniowo gdybam że ma) i guzik do korekcji ekspozycji. Czegóż więcej potrzeba do robienia zdjęć ??? Wiem, nie poprawny marketingowo-politycznie jestem
Oczywiście nie mówię tu o komercyjnym robieniu zdjęć czy analizowaniu każdego kadru na monitorze w cropie x 100 czy 200.
A to mnie też kiedyś ( mam nadzieję ) czeka :
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metro...Zoliborza.html
pozdrawiam![]()
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Wielki format to zupełnie inna bajka bez względu na nośnik. Z tej perspektywy zdjęcie wykonane najnowszym fufu-kombajnem i ajfonem to to samo.
Stąd trochę dziwi mnie zainteresowanie produktem nie oferującym żadnych istotnych zalet (w skąpej specyfikacji) w stosunku do istniejących konstrukcji z matrycą małoobrazkową.
No chyba, że zaszaleją z ceną wersji finalnej i wywrócą rynek do góry nogami ale w to nie wierzę. Za dużo ciekawych wynalazków gnije w szufladach wielkich koncernów bo ich twórcy dali ponieść się magii drinka z parasolką w cieniu palm i sprzedali się za kilka marnych milionów dolarów.![]()
bezbagnetowiec z mianowania
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Gdyby to miało AF, to może bym się podjarał![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb